Reklama

Geopolityka

Bejrut w ogniu. "Słychać eksplozje"

Autor. IDF, zdjęcie ilustracyjne z Flickr, licencja CC BY-NC 2.0 DEED

Nad będącymi bastionem Hezbollahu południowymi przedmieściami Bejrutu unoszą się kłęby dymu, w stolicy Libanu było słychać głośne eksplozje - poinformowała we wtorek agencja Reutera, powołując się na naocznych świadków.

W Libanie od kilku dni oczekuje się zapowiedzianego odwetu Izraela na Hezbollahu za przypisywany mu sobotni atak na Wzgórza Golan, w którym zginęło 12 druzyjskich dzieci i nastolatków.

Przypominamy, że Lufthansa, Air France i inne linie lotnicze odwołały w poniedziałek loty do i z Bejrutu w obawie przed izraelskim uderzeniem odwetowym za sobotni atak Hezbollahu na Wzgórza Golan. Port lotniczy w Bejrucie jest jednym międzynarodowym lotniskiem w Libanie.

Linie Air France poinformowały, że z przyczyn bezpieczeństwa odwołują loty między Paryżem a Bejrutem w poniedziałek i wtorek.

Lufthansa, Swiss i Eurowings zawiesiły połączenia z Libanem do 5 sierpnia - przekazał rzecznik Grupy Lufthansa.

W poniedziałek na lotnisku w Bejrucie odwołano też loty m.in. tureckich linii SunExpress, greckich Aegean Airlines, Ethiopian Air czy libańskiego przewoźnika MEA - poinformowała agencja Reutera.

W ataku rakietowym na miasteczko Madżdal Szams na zaanektowanych przez Izrael Wzgórzach Golan zginęło 12 druzyjskich dzieci i nastolatków. Władze w Jerozolimie obwiniają o ostrzał wspierany przez Iran Hezbollah, który kontroluje południowy Liban i regularnie atakuje stamtąd północ Izraela. Hezbollah odrzuca odpowiedzialność za tę operację.

Był to najbardziej krwawy atak na ludność cywilną Izraela od czasu najazdu Hamasu na ten kraj z 7 października 2023 roku. Od jesieni trwają też ostrzały Hezbollahu, na które strona izraelska odpowiada uderzeniami wymierzonymi w pozycje tej grupy w Libanie.

Przedstawiciele izraelskiego rządu i wojska zapowiedzieli już odwet na Hezbollahu, podkreślając, że ta reakcja będzie mocniejsza niż poprzednie. Jednocześnie celem Izraela nie jest wywołanie otwartej wojny w regionie - przekazali urzędnicy, cytowani w poniedziałek przez agencję Reutera.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. ALBERTk

    To nie był atak Hezbollahu. Nikt nie uwierzy w to, że akurat teraz gdy Izrael od wielu tygodni szukał pretekstu do ataku na Liban, nagle, dziwnym trafem jakaś rakieta Hezbollahu uderzyła w Izrael i izraelskie OPL nie zadziałało. Przecież to absurd.

    1. Zam Bruder

      Potwierdzili ten atak, ale potem jak się okazało że zginęły dzieci to się z tego wycofali. Oni wszyscy są tam siebie warci.

    2. Rusmongol

      Nie wiem na jakiej ty planecie żyjesz, ale hezbollach co chwilę ostrzeliwuje ostatnio Izrael. Doszło tam kilka razy do niezłej wymiany ciosów. A ty piszesz naiwnie tak jakby oni (hezbollach) nigdy w życiu nikomu krzywdy nie zrobili. Pewno jak kacapy, ci też tylko wyzwalają.

    3. Davien3

      Przeciez sam Hezbollah najpierw ogłosił atak rakietowy na tą wioske a jak zabili druzyjskie dzieci to nabrali nagle wody w usta. Więc skończ z ta propagandą terrorystów.