Geopolityka
Będzie spotkanie Biden-Putin
Sekretarz stanu USA Antony Blinken potwierdził w czwartek, że prezydenci USA i Rosji Joe Biden i Władimir Putin „prawdopodobnie” będą rozmawiać ze sobą „w najbliższej przyszłości”. Wcześniej możliwość zorganizowania takiego spotkania zapowiadało MSZ Rosji.
Według Blinkena, który przebywa w Sztokholmie na spotkaniu Rady Ministerialnej OBWE, Biden i Putin mają do omówienia przede wszystkim kwestię eskalacji napięć przy zachodniej granicy Ukrainy.
"Jest prawdopodobne, że prezydenci będą rozmawiać ze sobą bezpośrednio w najbliższej przyszłości" – powiedział Blinken na konferencji prasowej w Sztokholmie.
Wcześniej w czwartek wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow na antenie państwowej telewizji także zapowiedział, że w najbliższych dniach może dojść do spotkania Putina z Bidenem.
Riabkow podkreślił, że nie ustalono jeszcze daty spotkania, bowiem trudno jest znaleźć wspólny termin w kalendarzach obu prezydentów. Zaznaczył jednak, że "kontakt jest bardzo potrzebny, bowiem mamy mnożące się problemy".
"Jedyny obszar, w którym jest poprawa naszych relacji, to układ START, w ramach którego zaczyna się normalna praca. Prezydenci jednak muszą dać impuls nam i swoim zespołom, aby posunąć się dalej w innych kwestiach. Sytuacja w Europie jest bardzo niepokojąca" - powiedział Riabkow.
Jedyne jak do tej pory spotkanie Bidena i Putina odbyło się w połowie czerwca w Genewie.
Palmel
Oni ustalą tak jak podczas konferencji w 1943 roku w Teheranie podział wpływów a my znowu zostaniemy na lodzie
franek
to chyba "fake niuse" będzie spotkanie ale Duda - Biden a tego typa bez wymieniania nazwiska jak mawiał blaszak nie chcemy
olo
"kwestię eskalacji napięć przy zachodniej granicy Ukrainy" - mamy jakieś napięcia z Ukraina na jej zachodniej granicy ?? Pierwsze słyszę...
HeHe
Nie słyszałeś o tym, że Prawy Sektor, Swoboda, Korpus Narodowy i UNA-UNSO domagają się "zwrotu" przez nas Ukrainie tzw. Zakerzonia? Dmytro Jarosz powiedział o tym w wywiadzie dla "Rzepy" w 2014 roku.
dr666
Oddali nas Niemcom, Ukrainę Rosji to o czym jeszcze tu gadać?
lenol
Nie oddali nas żadnym Niemcom tylko oddali nas Ukraińcom... Nie widzisz co się dzieje dookoła ciebie? Na ulicy strach odezwać się po Polsku... Słyszy się tylko język ukraiński... Wszędzie pełno pretensjonalnych Ukraińców... Strach otworzyć lodówkę ,bo tam też Ukraińcy siedzą...
HeHe
Nie bredź. Unia to nie Niemcy i do Unii nikt nas nie "oddał".
Fanklub Daviena i GB
Władimir Władimirowicz niech weźmie zatyczki do nosa lub spotka się na otwartej przestrzeni i stanie po nawietrznej... :D
viper
No i niech nie zapomni butów na wysokim obcasie, albo przynajmniej na palcach stanie przy wspólnym zdjęciu.
tut
To ja się boję efektów tego spotkania.
Extern
Zależy czy coś dostanie. Ostatnio nic nie dostał, więc Amerykanie przypomnieli sobie że już od dawna prosiliśmy się ich o Abramsy. Jak teraz coś dostanie to boję się o te "nasze" nowe czołgi. Ech a mogliśmy wziąć licencję na K2, przynajmniej byśmy byli odrobinę bardziej podmiotowym państwem. A nie znowu obiektem politycznego handlu.
lets go
Nasi już się szkolą na Abramsy więc nie panikuj. A jeśli Stany nawet by nam odmówiły zawsze możemy z Koreańczykami zawrzeć umowę choć będzie to ze stratą w czasie i obronności naszego "imperium".
Trybik
Mocarstwo USA potrzebuje przywódcy na czele, a Biden nie jest przywódcą, czas mu na emeryturę.
E
Biden dorabia sobie do emerytury
BUBA
Jak dojdzie do spotkania to Rosja jest gora ... rozmawiac trzeba jak najbardziej i jestem za tym ale tu chodzi o cos innego jak rozmowa ...
Petro
Pytanie jaki będzie wynik rozmów, administracja Bidena jest pełna obamatytów, którzy się lubują w resetach z Rosją. Ukraina sprzedana za wsparcie USA przeciw Chinom? Czy w pakiecie sprzedażowym będą państwa bałtyckie? Co z Polską? Wychodzi nam bokiem głupia polityka zagraniczna. Gdyby USA/Rosja nie wiedziały z kim my jesteśmy ugadani (może Chiny, może Niemcy), to by nasza sytuacja geopolityczna wyglądała inaczej, a tak to jesteśmy wasalem USA i wszystko jest jasne, samodzielnie o niczym nie decydujemy. Gdybyśmy wcześniej zaczęli modernizować armię może byśmy byli poważną siłą już teraz i moglibyśmy wesprzeć Ukrainę tak, by mieć pewność wygranej z Rosją (bez pewności wygranej nie ma sensu zaczynać bitwy, prosta prawda, ale jakoś wodzowie AK jej nie rozumieli, przez nich była Rzeź Warszawska 44, Wołyń, Rzeź pod Monte Cassiono - bitwa, w której braliśmy udział już po konferencji w Teheranie i wiadomo było - przemówienie Churchila - że jesteśmy sprzedani sowietom). Teraz nasza śmieszna armia z prechistorycznym wyposażeniem może co najwyżej się modlić o kolejne 10 lat pokoju, żeby się udało cokolwiek unowocześnić (chociaż jest szansa, że nowa władza zacznie od początku orać programy zbrojeniowe i zabawa przeciągnie się dalej, ku radości Niemiec, Rosji i USA - nie ma to jak biedny, posłuszny i przestraszony wasal).
Rex
To Ukraina ma przechlapane, bidet zatańczy jak mu ruski zagra
reht
Ciekawe kogo tym razem Biden sprzeda...
Melworn
7 grudnia, we wtorek w formie wideokonferencji. ,,Jak powiedział wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, jednym z tematów zbliżającego się szczytu będzie deeskalacja sytuacji w Europie, a także kwestie cyberbezpieczeństwa i stabilności strategicznej".