Reklama

Geopolityka

Apel do Trumpa, by "natychmiast" odwołał spotkanie z Dudą

Donald Trump Fot. Biały Dom
Donald Trump Fot. Biały Dom

Przewodniczący komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Kongresu USA, Eliot L. Engel wezwał prezydenta Donalda Trumpa, „aby natychmiast odwołał spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą”. Jednocześnie podkreślił, że „Polska jest bliskim i cenionym sojusznikiem USA”.

Na stronie internetowej Izby Reprezentantów z datą czwartkową (18 czerwca) pojawiło się "oświadczenie Engela w sprawie wizyty polskiego prezydenta w najbliższych dniach w Białym Domu".

"Zaproszenie prezydenta Trumpa dla polskiego prezydenta Dudy do odwiedzenia Białego Domu w przyszłym tygodniu jest kolejnym przykładem jego zauroczenia przywódcami, którzy pokazali tendencje autokratyczne" - czytamy w oświadczeniu.

"Podczas gdy Polska jest bliskim i cenionym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, prezydent Duda i jego partia Prawo i Sprawiedliwość podważyli wymiar sprawiedliwości w Polsce, umieścili partyjnych lojalistów na wpływowych stanowiskach w wojsku i sabotowali niezależne media" - napisał Engel.

"Ponadto prezydent Duda i jego partia promują przerażające homofobiczne i antyLGBTQ stereotypy i politykę, które są sprzeczne z prawami człowieka i wartościami, do utrzymania których Ameryka winna dążyć" - przekazał w oświadczeniu polityk Partii Demokratycznej.

Na koniec dodał, że "(ogłaszanie) takiej wizyty w środku globalnej pandemii - zaledwie na 11 dni przed wyborami prezydenckimi w Polsce, w których kandydatem jest prezydent Duda - jest wysoce nieodpowiednie". "Wzywam prezydenta Trumpa do natychmiastowego odwołania tego spotkania" - zaapelował Engel.

W środę Biały Dom ogłosił, że Trump spotka się 24 czerwca z prezydentem RP, aby omówić kwestie bezpieczeństwa, handlu, energii i bezpieczeństwa telekomunikacyjnego.

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (30)

  1. andys

    Czy Duda pojedzie, czy nie pojedzie do Waszyngtonu to niema wiekszego znaczenia, ani w sferze militarnej, ani w sferze politycznej ,ani w wyniku wyborów. Kazdy ma wyrobione zdanie o tej inicjatywie.

    1. jk

      wypowiadaj się za siebie!

  2. MARRRX

    To zawsze są deale coś za coś, nie wierzę, że Trump zaprasza Andrzeja Dudę tak często, bo nie ma w tym interesu. Ale to dobrze, znaczy że pod jakimś względem jesteśmy dobry partnerem dla takiego mocarstwa

  3. wieslaw nowak

    W czyim interesie ten pan zabiera głos, bo na pewno nie w interesie USA

  4. Riddler

    Tworzycie jakieś piętrowe teorie, łącznie z lustracją parę pokoleń wstecz, a wyjaśnienie jest prozaiczne. Pan kongresmen dostał telefon od Pani Applebaum, z instrukcją co ma zrobić w tej sprawie, więc zrobił.

    1. Iks

      Pięć lat było na to żeby Agata nauczyła się dzwonić przez telefon. Ale ona dalej niemowa.

  5. Republikanin

    Jak w wielu sprawach.Tak i w tym przypadku,jest sporo nie scislosci.Otóż w kraju "wolnosci i demokracji".Sa stany ,gdzie "praktyki "LGPD,malzenstwa oraz adopcja dzieci jest zabroniona.Sa to stany tzw.Purytanskie...Gdzie mozna trafic do pierdla.Wiec niech ten demokrata od p....... sie od Polski.

  6. Majster klepka

    Właśnie widzimy jak te "wartości" ukształtowały społeczeństwo USA. Jakież to szczęście, że po tym trzydziestoletnim pościgiem za zachodem, nadal go nie doścignelismy. A co do samego Judy... To szkoda słów. Jedzie odebrać instrukcje osobiście.

    1. pragmatyk

      Podobno nasze maseczki są lepsze niż amerykanskie ,mimo,ze tamte robione z materiału na dzinsy.

  7. 2 Plm ''Krakow''

    W sumie jakdotad w USA panowal dobry obyczaj, ze m.in. prezydent USA nie spotykal sie z prezydentem innego panstwa na 6 m-cy przed wyborami w ktorch ow prezydent bral udzial, zeby wlasnie nie byc posadzonym o popieranie takiego czy innego kandydata. Z mojego punktu woidzenia to Trump i Duda popelniaja kolosalny blad, bo co bedzie jesli Trump przegra badz Duda pozostanie wtedy duzy apsmak, niezreczosc i ogromna wpadka wizurenkowa ktora moze skonczyc sie niechecia przyszlych prezydentow do siebie, pozdrawiam serdecznie :)

    1. Zbuta

      gdyby popatrzeć na dobre obyczaje w polityce, to ilość niepisanych praw pogwałconych przez D. Tuska na stanowisku "króla Europy" powinna niechybnie spowodować anihilację samego Tuska. jego ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich była niemalże obrzydliwa. szczególnie dotyczy to Polski.

    2. Wina Tuska

    3. pragmatyk

      Prezydent USA jest tak kontrowersyjny ,ze wyjazd Dudy niewiele zmieni w pogladach Polaków ,chyba ,ze chodzi o konserwatywnych Polonusów i skrajną prawice w Polsce ,ale na glosy amerykańskiej Poloni chyba już za pózno.

  8. say69mat

    Hmmm ... szykuje się opcja PZJU - Podróż Za Jeden Uśmiech??? Czy ... dywanik??? W polityce międzynarodowej gdzie istnieje poważne ryzyko niepożądanej konfrontacji. Szczególne znaczeni ma stara zasada, mowa jest srebrem, milczenie ... złotem. Gdzie milczenie, jako akt polityczny nie nosi miana milczącej zgody na profanację sfery Sacrum.

    1. B72

      Jasne , stwierdzenie ,że kobieta i mężczyzna mogą mieć dziecko jest srebrem , podobnie jak bezpieczeństwo Polski. Złotem jest miłość do Rosji- typowo onucowe podejście.

    2. say69mat

      Mylisz się, jaka jest różnica pomiędzy chorymi ludźmi, którzy macają się z tym i tamtym, a politykami wykorzystującymi ten temat jako narzędzie walki politycznej??? Po drugie, temat homoseksualizmu jest tematem, który się odnosi stricte do sfery walki duchowej a nie polityki. Po drugie, skoro temat homofobii jest agendą polityki supermocarstwa, to należy - tym bardziej - koncentrować się na wymiarze duchowej konfrontacji ze zjawiskiem homoseksualizmu.

    3. pragmatyk

      krotko i treściwie zderzenie skrajnej prawicy katolicko -konserwatywnej ze skrajną lewicą zwana antifa w skład ktorej wchodzi ruch LGBT. Brak punktu zaczepienia (przestrzeni) do minimalnej dyskusji o wielokulturowosci przecietnego społeczenstwa.

  9. Edmund

    Donald Trump doskonale wie, co się dzieje w Polsce, bo ma tutaj Ambasadę USA i nie podziela w najmniejszym stopniu opinii tego pana. Zresztą sama Ambasada USA dała temu wyraz, wydając oświadczenie w swoim czasie, że żadnego zagrożenia demokracji w Polsce nie widzi.

    1. Dudley

      Panie Edmund Donald Trump ma bardzo słabe pojęcie co się dzieje na świecie i nie raz dał tego przykład, ku irytacji sojuszników partnerów i własnej administracji. Pani ambasador Mosbacher to chyba stawiała na baczność premiera polskiego rządu nie dlatego że broniła niezależności telewizji TVN? A wolność mediów to chyba podstawowe prawo demokracji? I jakże by Trump miał za złe łamanie demokracji w PL jak sam jest na bakier z prawem, a przed impeachmentem obronili go kumple nie dopuszczając do postawienia mu zarzutów i osądzenia go.

    2. B72

      Polskie obozy smierci - to Obama co wiedział dużo o Polsce.

  10. LMed

    Kupujemy dużo, przedpłacamy na lata o cenę niepytając prawie i o transfer technologii nie jęcząc, to można łapkę uścisnąć.

    1. B72

      Tak samo jak Koreańczycy, popatrz jaka tam bida , samsung , kia ,hyundai....

  11. Happenning typowy ..sztuka prestigitatorska ?

    ..tam nie ma opieki zdrowotnej.. nie stac ich naleczenie i wielu takich ludzi domokrazców trafia do gremiów multimedialnych i marketingowych.. nie ma co zwracac uwagi na autopromcje jakiegoś osobnika

  12. Dalej patrzący

    Po tej deklaracji mam 100% pewność, że Demokraci nie chcą głosów Polonii w USA. Ich strata. Pani Hilary Clinton też nie chciała - i prezydentem nie została. Wolna wola.

    1. Hektor

      Demokraci akurat mają po prostu swojego kandydata na polskiego prezydenta. Szymon Hołownia to taki odpowiednik Hilary Clinton "dla ciemnego polskiego luda".

  13. ard

    Już myślałem że chodzi o 477 a tu znowu lobby LGBT i nowomowa.

    1. Jabadabadu

      Dokładnie tak. Chodzi o 447 przykryte lewacką nowomową i lgbt jako nową ideologią uciśnionych.

  14. gegroza

    i jak tu liczyć na USA - zmieni się prezydent i nagle staniemy się wrogami.

    1. Kazik :)

      A najlepsze jest to, że Państwo zbudowane na różnorodności: osobowościowej, religijnej, narodowościowej, światopoglądowej (wszak 1 maja to święto z USA a gen. Puławski to twórca i militarny ojciec założyciel współczesnej US Army) ect., jest tzw. niedoścignionym wzorem we wszystkim - American dream, łącznie z wolnościami obywatelskimi. Natomiast jak w życiu, obywatele popierają powolny autorytaryzm (socjalizm ekonomiczno-duchowy tzw. wyborcza wolność ekonomiczna) w zamian za "30 srebrników" (socjal za poparcie władzy). A jak widać, wolność to podstawa!!!! i jest bezcenna, o czym Ameryka wie i się cieszy z narodu sojuszniczego w centrum Europy, tak jak i z innych narodów, np. w Afryce Północnej, Rosji, Ameryce Łacińskiej, Chinach a smuci z Kanady, Nowej Zelandii, Australii, Niemiec, Szwecji, Włoch, Pakistanu itp..

  15. easyrider

    Dno i metr mułu. Nie ma cienia wątpliwości, że państwo, które do swojej doktryny strategicznej wpisało obronę wartości LGBT, musi paść. Najgorsze jest to, że dla nas nie ma dobrego rozwiązania. Z jednej strony drapieżne gospodarczo i ideologicznie Niemcy a z drugiej Rosja, której 17 czy 22 mln km2 terytorium to i tak za mało.

    1. To może być nasz atut. Należy tylko mądrze prowadzić politykę zagraniczną, gospodarczą i militarną. Nie zapominajmy też o Chinach które nie chcą zbliżenia Europy z Rosją w dodatku Chiny wcześniej czy później będą chciały odzyskać rdzenne terytoria należące do Rosji (Syberia). Strasznie Rosją też nie ma sensu no chyba, że dalej będziemy realizować politykę konfrontacji i naruszania strefy wpływów Rosji to nieuchronnie musi doprowadzić do wojny. Czyli przerobimy znowu wrzesień chyba

    2. Polak

      Człowieku, Niemcy to ci najwyżej mogą groźny rabat na Passata lub Na pralkę Boscha zrobić.

    3. easyrider

      Strefę wpływów Rosji? Ale to kto ją wyznaczył poza samą Rosją? To ta ich zachłanność terytorialna, za którą, niestety dla nich, nie idzie demografia. No i rdzenne rosyjskie terytoria na Syberii? Rdzenni to może są tam jacyś Czukczowie. Chińczycy akurat będą się przejmowali ich "rdzennością", tak samo jak Rosja przejęła się "rdzennością" Tatarów na Krymie.

  16. dim

    Przerażająca homofobiczna wizja: Rodzina składająca się z matki, ojca i dzieci. Wydaje się, że oni też przesadzają ze skrajnymi bredniami w kampaniach wyborczych, nie tylko my.

    1. Wawiak

      Widać z jakich dwóch źródeł bierze informacje o Polsce.

    2. Marek

      Dokładnie.

  17. hermanaryk

    Dziadkowie pana Engela byli rosyjskimi Żydami. W rosyjskich Żydach bardzo interesujące jest to, że im gorzej Rosja ich traktowała, tym bardziej ją kochali. Wielu zachowało tę miłość długo po przyjeździe do USA, niekiedy przez kilka pokoleń. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby pan Engel należał do takich Żydów.

    1. Wawiak

      To w sumie chyba podobnie jak w relacjach niemieckich Żydów z Niemcami...

  18. Wika

    Krótka recenzja polityki PAD na linii Waszyngton - W-wa, a jego poprzednika: Prezydent DUDA od kilku lat prowadzi z Waszyngtonem rozmowy z dziedziny: OBRONY, zakupów uzbrojenia, ENERGETYKI, czy teleinformatyki. Innymi słowy, na linii Waszyngton - W-wa, jest prowadzona bardzo dobrze przemyślana projekcja polityki w oparciu o zasadę gospodarczej synergii, tzn. wzajemnie zachodzących na siebie działań np. na linii zbrojenia - energetyka. Kupując od Stanów gaz skroplony LNG, a w przyszłości tworząc w Polsce hub gazowy dla całego regionu Trój-morza, mamy w tej sytuacji zdecydowanie lepsze położenie negocjacyjne np. w kwestii zakupu ze Stanów nowego uzbrojenia i technologii niż ma to miejsce wobec innych kontrahentów. Waszyngton, ma bardzo poważny interes energetyczny we współpracy z Polską - sprzedaż gazu skroplonego Polsce i naszym sąsiadom to mld dla USA. Innymi słowy, nasze położenie geopolityczne, tworzy Polsce świetne warunki do gospodarczego rozwoju, właśnie w dziedzinie obronności, energetyki i nowych technologii. Także, co nie mniej istotne, w ramach rozwoju dwustronnych relacji gospodarczych opartych o mld , Waszyngton chcąc zabezpieczyć swoje interesy w Polsce będzie zdecydowanie bardziej chętny na dyslokację własnych wojsk na terytorium Polski - zgodnie z amerykańską zasadą, gdzie nasze interesy, tam nasza armia; co również jest synergią wzajemnych działań będących zbieżnymi z Polskimi oczekiwaniami zwiększenia kontyngentu amerykańskiego w Polsce, co już ma miejsce od kilku lat, a proces ten wydaje się coraz bardziej przyspieszać. Pytanie zatem, dlaczego nikt wcześniej tego nie zauważył? Dlaczego nikt wcześniej nie pomyślał o tym, jaki potencjał posiadają Polacy właśnie z uwagi na naszą geopolitykę? Myślę, że wielu o tym wiedziało, ale świadomie Polskę dławiono i spychano do rowu, celem wysuwania na przód wyłącznie projekcję polityk i koncepcji wywodzących się z Berlina i Moskwy! A teraz Szanowni Państwo zestawcie sobie to

    1. Dudley

      Polska nie prowadzi ze stanami żadnej polityki gospodarczej czy energetycznej, po prostu płacimy haracz za "ochronę", to tak najprościej jak się da, bez górnolotnych sformułowań. Obecny rząd transferuje za Atlantyk ciężko wypracowane przez polaków miliardy dolarów, a to co za nie dostajemy to szklane paciorki. System znany od wieków, a teraz to nazywa się mądrze neokolonializmem. Co do spychania polski do rowu przez Berlin, sprawdź sobie ile inwestycji i o jakiej wartości typu greenfield przeprowadzili Niemcy a ile USA. Niestety co amerykańskiej do zasady o której wspomniałeś masz rację ( taką stosują wszystkie imperia Rosja i Chiny też ) tyle że to jest amerykański interes, nie nasz. Te wojska strzegą zysków amerykańskich firm i podatników, a nie polskich. A teraz Szanowny Panie zestaw to sobie.

    2. Max

      Kiedy w końcu nauczycie się, że słowo Polacy pisze się dużą litera?

    3. Max

      W Moskwie jeszcze o tym nie wiedzą.

  19. chinczyk

    Jesli to spotkanie sie nie odbedzie, to amerykanie macie pozamiatane, pierwsza na kopach wyleci [mozbacher]. ciekawe usa zrobi, jesli Polska obroci sie na chiny, hehehehe

    1. Pitek1

      Ta, już to widzę. Gdyby tak było to byśmy nie przepłacali za amerykański sprzęt i Nowy Jedwabny Szlak byłby w centrum zainteresowań naszych polityków.

    2. czytelnik D24

      W Polsce jeszcze nikomu nie padło na głowę żeby się do Chin odwracać. Zresztą wystarczy spytać o opinię mieszkańców Afryki tudzież puszczonych z torbami przedsiębiorców w starej UE.

  20. Stary Grzyb

    Należy wyjaśnić, że Elliot L. Engel jest przedstawicielem skrajnie lewackiego nurtu w amerykańskiej Partii Demokratycznej oraz totalnym (jak wszyscy Demokraci) wrogiem prezydenta Trumpa, Republikanów i wszystkiego, co nie jest skrajnym postępactwem, więc wiarygodność i sensowność wszelkich jego wystąpień we wszystkich kwestiach nie wymaga komentarza. Podobnie jak to, że całość jego działań jest obiektywnym wsparciem Rosji i jej imperialnej polityki, w tym zaś - rosyjskiej polityki antypolskiej.

    1. nidv

      nie wiem czy jest skrajnym lewakiem czy jak tam piszesz, ale niedługo wychodzi książka doradcy Trumpa także radzę poczytać. Dowiesz się z niej, że najlepszym kumplem Trumpa jest niejaki Władimir z Rosji. Putin.

    2. hermanaryk

      No patrz, najlepsi kumple, a Trump co chwila zabiera Wołodii zabawki i kieszonkowe :)

    3. reaper

      dokładnie

  21. Zbigniew

    To może być przejaw wściekłości pewnych kręgów amerykańskich Żydów po oddalaniu się ich wizji wyłudzenia kasy od Polski .

  22. Box123

    Zakłamanie lewakow jest obrzydliwe

    1. Dudley

      A buractwo 1go przedstawiciela republikanów nie?

  23. Mark

    Co się dzieje z tą Ameryką... Duda nie jest idealny, nie jest nawet dobry. Ale skoro prowadzi się negocjacie z bandytą z Moskwy, z Korei Północnej, Pekinu, Rijadu to chyba nasz Duda jest przy nich barankiem pokoju ? Dokąd zmierza Ameryka ? Oby Trump wygrał te wybory, jeżeli wygra Biden to będziemy mieli osłabianie USA a la Obama razy 2. A zaczyna się nowa zimna wojna, tylko przeciwnikiem będą Chiny. Jak zaczynała się II Wojna Światowa, to USA były bardzo słabe militarnie, oby ten błąd się nie powtórzył.

  24. Observer

    Jakiemuś demokracie nie podoba się kogo Trump przyjmuje - łoł zaskoczenie

  25. tyle

    Proszę sprawdzić z jakiej rodziny wywodzi się pan Engel, bo to wiele wyjaśnia.