Reklama
  • Wiadomości

Amerykanie apelują o zachowanie ostrożności podczas lotów nad Ukrainą

Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) rekomenduje statkom lotniczym zachowanie szczególnej ostrożności podczas lotów nad częścią Ukrainy i Rosji w związku z koncentracją rosyjskich wojsk u granic Ukrainy - podały ukraińskie państwowe służby lotnicze.

Fot. Aero Icarus/Flickr/CC BY-SA 2.0
Fot. Aero Icarus/Flickr/CC BY-SA 2.0

Jak czytamy w komunikacie ukraińskich służb, z uwagi na geopolityczne napięcie, związane z koncentracją rosyjskich wojsk u granic Ukrainy i na zaanektowanym Krymie, FAA opublikowała dokument, w którym rekomenduje operatorom statków powietrznych zachowanie szczególnej ostrożności podczas wykonywania lotów z, do i nad częściami wskazanych rejonów informacji powietrznej (FIR).

FIR (Flight Information Region), to przestrzeń powietrzna o konkretnych wymiarach z zapewnioną służbą informacji powietrznej i służbą alarmową.

Według FAA przewoźnicy powinni zachować szczególną ostrożność w części moskiewskiego FIR i rostowskiego FIR w granicach 100 mil morskich od dnieprowskiego FIR, symferopolskiego FIR i kijowskiego FIR - przekazały ukraińskie służby.

FAA wydała też inny komunikat, w którym zarekomendowano zarejestrowanym w USA przewoźnikom lotniczym i statkom powietrznym, by zachowywały ostrożność podczas planowania lotów do FIR Dniepr, FIR Symferopol, FIR Kijów - dodano.

Ukraińskie służby lotnicze podkreśliły, że w celu zagwarantowanie bezpieczeństwa przelotów samolotów cywilnych w przestrzeni powietrznej znajdującej się w strefie odpowiedzialności Ukrainy od 2014 roku obowiązują pewne ograniczenia, które są związane z rosyjską agresją na wschodzie Ukrainy i z aneksją Krymu.

"Cała pozostała przestrzeń lotnicza będąca pod odpowiedzialnością Ukrainy na razie jest bezpieczna i dostępna do planowania i wykonywania lotów statków powietrznych lotnictwa cywilnego" - zapewniły ukraińskie państwowe służby lotnicze.

Dodano, że na Ukrainie działa specjalna procedura wczesnego ostrzegania o zagrożeniach dla lotnictwa cywilnego w celu natychmiastowej reakcji na wykryte i potencjalne ryzyka, które powstają w strefie konfliktu.

Zaznaczono, że służby obserwują sytuację w przestrzeni powietrznej kraju. Zagwarantowano, że na razie jest ona spokojna i znajduje się pod kontrolą. "Na razie zagrożenia dla lotnictwa cywilnego nie ma" - podsumowano.

Reklama
Reklama

Jak podał kilka dni temu ukraiński wywiad wojskowy, według stanu z początku marca przy granicy ukraińskiej rozlokowane były siły zbrojne Rosji w składzie dwóch armii sił powietrznych, obrony powietrznej oraz Floty Czarnomorskiej, a w stanie gotowości było 28 batalionowych grup taktycznych na orłowsko-woroneskim, dońskim i krymskim kierunku operacyjnym. Łącznie rozlokowanych było 89 tys. żołnierzy.

Wywiad twierdzi, że orientacyjnie zakończenie rozlokowywania rosyjskich sił i sprzętu w pobliżu granicy z Ukrainą i na zaanektowanym Krymie oczekiwane jest na 20 kwietnia, a liczebność składu osobowego do tej daty powinna się zwiększyć do 110 tys. osób.

Według portalu gazeta.ru dwa rosyjskie okręty desantowe, które w sobotę przeszły przez Bosfor, weszły w niedzielę na Morze Czarne. Oczekuje się, że przez Bosfor wkrótce przejdą jeszcze dwa okręty desantowe, wchodzące w skład Floty Bałtyckiej. Na Morzu Czarnym jest już 15 mniejszych jednostek, które przybyły z Morza Kaspijskiego.

O tym, że duże okręty desantowe projektu 775: Aleksandr Ostrowski i Kondopoga, należące do rosyjskiej Floty Północnej, przepłynęły przez Bosfor, poinformowała w sobotę agencja Reutera, która zauważa, że wzmocnienie sił zbiega się z rosnącym napięciem w relacjach Rosji z Zachodem i Ukrainą.

Okręty projektu 775 służą do transportowania i desantu piechoty morskiej i ciężkiego sprzętu opancerzonego.

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama