Reklama

Geopolityka

Ameryka nie wyśle żołnierzy na Ukrainę

Fot. Ministry of Defense of Ukraine/Facebook
Fot. Ministry of Defense of Ukraine/Facebook

Prezydent USA Joe Biden wykluczył w środę możliwość wysłania żołnierzy amerykańskich na Ukrainę lub jednostronnego użycia siły przeciw Rosji w reakcji na inwazję Ukrainy. Zapowiedział, że do piątku ogłosi datę spotkania pięciu państw NATO, w tym USA, z przedstawicielami Rosji na temat „obaw” Moskwy co do działań Sojuszu.

Biden nawiązał w ten sposób do swej wtorkowej wideokonferencji z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Amerykański prezydent odpowiadał na pytania dziennikarzy wychodząc z Białego Domu do śmigłowca Marine One. Pytany, czy dopuszcza możliwość wysłania amerykańskich żołnierzy na Ukrainę odpowiedział, że ta opcja "nie jest na stole".

"Mamy moralne zobowiązanie i prawne zobowiązanie wobec naszych sojuszników w NATO w związku z artykułem V. To święte zobowiązanie. To zobowiązanie nie odnosi się do Ukrainy" - powiedział Biden.

Stwierdził też, że podczas rozmowy z rosyjskim prezydentem zagroził mu użyciem sankcji "jakich nigdy wcześniej nie widział", wysłaniem dodatkowych sił na wschodnią flankę NATO i zbrojeniem Ukrainy.

Oznajmił jednak, że w przypadku nowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie zamierza "jednostronnie" użyć siły przeciw Rosji i dodał, że zależałoby to od działań innych członków NATO.

Biden zapowiedział, że przed piątkiem ogłosi spotkanie przedstawicieli USA i czterech innych państw NATO z Rosjanami, które ma być poświęcone "niepokojom" Moskwy związanym z Sojuszem. Biały Dom stwierdził we wtorek, że prezydenci Biden i Putin zgodzili się na dalsze rozmowy w tej sprawie na niższych szczeblach i z użyciem ciał i mechanizmów stosowanych w przeszłości, takich jak Rada NATO-Rosja.

Amerykański prezydent stwierdził, że dyskusje będą poświęcone "przyszłości i niepokojów Rosji związanych z NATO i temu, czy jesteśmy w stanie wypracować jakieś rozwiązania, by obniżyć temperaturę na wschodnim froncie".

image
Reklama
Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (47)

  1. pielgrzym

    NIECH USA,WIELKA BRYTANIA,NATO,UNIA WYSYŁA NA UKRAINE BROŃ JAK NAJWIĘCEJ.ZBROIĆ WSCHODNIĄ,PÓŁNOCNO-WSCHDNIE FLANKI NATO ŻEBY KOMUŚ SIĘ COŚ NIE WYDAWAŁO.AMERYKA MUSI SPOJRZEĆ INACZEJ POLSKA MUSI ZOSTAĆ CZŁONKIEM PROGRAMU NUCLEAR SHARING,MUSI POSIADAĆ RAKIETY TOMAHAWK,RAKIETY BALISTYCZNE 500-5000-11000 KM,POZYSKAĆ Z NADWYŻEK AMERYKAŃSKIEJ ARMII SAMOLOTY WIELOZADANIOWE F-16,BOMBOWCE STRATEGICZNE,ROZPOZNAWCZE,TANKOWCE,WALKI ELEKTRONICZNEJ,TRANSPORTOWE,ŚMIGŁOWCE SZTURMOWE,WIĘCEJ DRONÓW BOJOWYCH,SYSTEMÓW RAKIETOWYCH,UZBROJENIA DO TEGO WSZYSTKIEGO,OKRĘTY PODWODNE KONWENCJONALNE,LEKKI LOTNISKOWIEC I INNE UZBROJENIE ALBO INNYCH SOJUSZNIKÓW-WIELKA BRYTANIA,FRANCJAWŁOCHY,HISZPANIA,SZWECJA DANIA NORWEGIA,NIEMCY,IZRAEL,KOREA.POLSKA MUSI BYĆ BARDZO SILNA RZĄD POLSKI ,MON,AGENCJA UZBROJENIA ,BBN I INNE NIECH SIĘ BIORĄ DO ROBOTY UCHWALAJĄ W SEJMIE USTAWY PODNOSZĄ BUDŻET PKB NA OBRONNOŚĆ,ROSJA PUTIN CHCE ODBUDOWAĆ ZSRR NIECH ODDADZĄ NASZE WCZEŚNIEJSZE ZIEMIE GRANICE..

  2. rozsądnypatriot

    Do dziasiaj nie kumam jak oni zajeli ten krym bez zdaje się jednego wystrzału chyba że się mylę proszę o odpowiedz. Dlaczego oni się tak poddawali tym zielonym ludzikom ?

  3. Albert

    Jeżeli Ukraińcy będą bronić swojego terytorium tak jak bronili Krymu to szkoda im nawet sprzęt i amunicję wysyłać. Ale gdyby się sprężyli i stanęli na wysokości zadania to ruscy mogą się zderzyć ze ściana, zapewne by wygrali ale straty ponieśliby tam ogromne. Do tego należy doliczyć koszty prowadzenia wojny. Najwazniejsze żeby sami Ukraińcy chcieli walczyć zaciekle o swoją ziemie a wtedy można im pomoc w postaci sprzętu,amunicji,pieniędzy czy wojskowych doradców.

    1. Sailor

      Wania nie łudź się. Dostaniecie takie baty, że długo popamiętacie.

    2. Wania

      Dostaną takie "baty" jak na Krymie ha, ha, ha, ha

    3. johnyrozsadny

      Dokładnie tam na krymie bez jednego wystrzału się rozbrajali ... nie pojmuję tego do dzisiaj

  4. Palmel

    I to jest jasny przekaz Ukraino radź sobie sama a mnie przypomina się sytuacja gdzie podczas konferencji w Teheranie w 1943 roku Roosevelt sprzedał nas Stalinowi podczas której ustalono nasza granicę wschodnią

  5. Niuniu

    I jeszcze jedno. Panowie źle stawiają pytania. Choć podobno nie ma głupich. Pytanie m nie powinno być czyje wojsko wejdzie na Ukrainę - bo ani ruscy ani usa tam się nie wybierają. Właściwe pytanie brzmi ile pieniędzy kosztuje niepodległa, niezawisła od Rosji Ukraina i kto tą kasę będzie jej dawał?

    1. wredny typ

      Polska, a dokladniej tzw. "elity" rzadzace naszym krajem, bedzie ich sponsorowac z naszych publicznych pieniedzy, a jednynym motywem jest i bedzie bezpodstawna rusofobia osobnikow na szczytach wladzy wbrew partykularnym interesom naszego panstwa.

  6. ubawiony

    noi co z tego ze nie wysle moga na ukraine wojska , za to moga wyslac sprzet i amunicje i to nie tylko yankesi ale wiekszosc panstw nato , pozatym docisna ruskom takie sankcje ze bieda na obecna skale bedzie dla nich luksusem juz nie mowie o wykluczeniu ich z bankowosci swiatowej oraz nord stream 2

    1. wredny typ

      Nie chce mi sie pisac obszernego komentarza do twojego postu bo szkoda czasu. Napisze tylko, ze jestes naiwny jak dziecko, nie masz bladego pojecie jak funcjonuje swiat/reczywistosc i w konsekwencji wypisujesz kosmiczne bzdury. wroc do szkoly prosze - podstawowej na poczatek.

  7. Box123

    Tak się kończą rządy oderwanego od rzeczywistości i skrajnie zideologizowanego lewactwa w europie i USA, którego odpowiednikiem w Polsce jest cała nasza totalna opozycja: 1) Europa zachodnia: permanentny wywoływany na własne życzenie kryzys gospodarczy (mikroskopijny wzrost PKB, bezrobocie, bankrutctwa i uciekanie firm z Unii) , absurdalna polityka klimatyczna i doprowadzenie do energetycznego uzaleznienia od Rosji skutkującego ogromnym wzrostem cen energii, realizowane w zupełnym oderwaniu od rzeczywistości ograniczanie emisji co2, gdzie Europa odpowiada tylko za klika procent światowej produkcji, a jego najwiekszy emitent czyli Chiny wprost zapowiadają, że nie będą niczego redukować, bo dla nich priorytetem jest rozwój gospodarczy, efektem czego jest jeszcze większy wzrost kosztów wytwarzania energii (ceny pakietów co2 wzrosły od ich wprewadzenia o 1200%, sama tylko Polska, a w zasadzie bezpośrednio Polacy w rachunkach i cenach w sklepach w przyszłym roku przez ten sztuczny podatek będą musieli zapłacić Unii Europejskiej 25mld zlotych) i rekordowa inflacja, a w przyszłości będzie spadek znaczenia Europy i oddanie dominacji takim "demokracjom" jak właśnie Chiny, Rosja czy islam; polityka herzlich willkommen, która doprowadziła do zalania Europy Zachodniej imigrantami co w świetle chociażby słów wypowiedzianych w kontekście kryzysu na granicy polsko - białoruskiej, na zorganizowanym kilka miesięcy temu lewicowym zjedzie rafala Trzaskowskiego (współfinansowanym zresztą przez Niemcy), że celem wpuszczania imigrantów jest zniszczenie krajów jednolitych etnicznie i kulturowo, pozwala przypuszczać, że ludzie którzy za to odpowiadali zrobili to z premedytacją mając na celu zniszczenie kultury i tożsamości poszczególnych krajów i tym samym zniszczenie państw narowodych jako takich, co staje się jeszcze bardziej widoczne gdy spojrzmy na obecne wydarzenia z Niemiec, gdzie właśnie, już oficjalnie rozpoczęto przymiarki do stworzenia Europejskiej IV rzeszy niemieckiej i pozbawienie w białych rękawiczkach niepodległości wszystkich pozostałych krajów UE sprowadzając je do roli prowincji, do czego zamienienie wszystkich narodów w jednolitą papkę bez własnej tradycji, kultury i tożsamości jest jak znalazł (jednym ze sposobów na to jest np próba marginalizacji rządów narodowych i kładzenie nacisku albo na UE jako całość albo na poszczególne regiony, co wybrzmiało między innymi w działaniach naszej opozycji kiedy chciała reformy przekazującej ogromne uprawnienia samorządom - w tym co wydaje się aż niewiarygodne politykę zagraniczną, kosztem rządu, co tworzyło by z władz krajowych niezdolną do działania mariontke czy ostatnio np w kampani reklamowej jednego z głównych mediów wspierających opozycję pod hasłem "jestem Europejczykiem, jestem warszawiakiem" z zupełnym pominięciem takiego szczegółu jak bycie Polakiem. Ale jak powiedział jeden z prelegentów na wspomnianym wcześniej zjeździe Rafała Trzaskowskiego, nazwę Polska powinno się zmienić na "Warszawa i okolice" żeby jak się zdaje już nic nie przypominało ludziom o Polsce. W końcu jak mawiał dzisiejszy przewodniczący opozycji "Polska to nienormalność" więc idąc tym rokiem rozumowania to może im szybciej przestanie istnieć tym lepiej... 2) USA: najpierw za rządów obamy idiotyczny reset z Rosją mimo jej napasci na Gruzję skutkujący rozzuchwaleniem Putina i atakiem na Ukrainę; zielone światło dla ns1 i jeszcze większe pogłębienie uzależnia Europy od Rosji, oddanie zwierzchnictwa nad UE drugiej najbardziej "pokojowej" po Rosji nacji w Europie, wywołanie tzw muzułmańskiej wiosny czego skutkiem było między innymi powstanie isis i katastrofa humanistarna w całym regionie oraz zalanie Europy wspomnianymi wyżej imigrantami z bliskiego Wschodu i Afryki, a obecnie za rządów dziadka Bidena, na dzień dobry wycofanie wojsk z Afganistanu, które spowodowało kompromitacje USA i oddało Afganistan talibom przekreślając sens całej 20 letniej operacji w tym kraju, a w przyszłości spowoduje również destabilizacja całego regionu i być może kolejny kryzus imigracyjny i zalanie Europy następna falą uchodźców; równolegle próba drugiego resetu z Rosją czego efektem było zielone światło dla ns2, skutkiem uruchomienia, którego będzie zapewnienie Putinowi wieloletniego finansowania zbrojeń dzięki którym będzie mógł dalej napadać kolejne kraje w Europie i organizować dalsze prowokacje jak choćby te z granicy polsko - białoruskiej czy ukraińsko - rosyjskiej, a teraz cała ta niedulna polityka w odpowiedzi na już mające miejsce działania Rosji, gdzie posiadające nad nią ogromną przewage Stany Zjednoczone padają przed nią na kolana. Efektem tego będzie coraz bardziej agresywna polityka tego kraju mogąca spowodować utratę Europy środkowo-wschodniej, co z kolei spowoduje, ze usa żeby nie stracić zupełnie kontroli nas sytuacją w Europie, będzie musiało ponownie przerzucić do niej większe siły kosztem Pacyfiku, a to z kolei doprowadzi do przegranej w rywalizacji z Chinami, a w tedy usa straci i Europę i Pacyfik i w tedy usa też już nie będzie... Czyli mozna powiedzieć, że wszystko co się da jest stawiane na głowie. Niech biden jeszcze przeprosi Putina i obieca że Ukraina nie wejdzie do NATO.. P. S i z tego wynikają dwa wnioski: 1) dokładnie to samo będzie jeśli Ci ludzie przejmą władze w Polsce. Dlatego niezależnie od sympatii i antypatii politycznych, nasza jedyną szansą w świecie który nadchodzi, jeśli taka w ogóle istnieje, jest utrzymanie się obecnego rządu, bo jeśli on straci władze to nie będzie niczego. I jeszcze na koniec proponuję, żeby każdy o poglądach antyrządowych skonfrontował skutki wymienionych wyżej działań z tym, co mówią na ich temat oraz na temat osób, które je realizowały politycy i media, które dzisiaj najbardziej atakują obecny rząd i zastanowił się czy przypadkiem podobnie sprawa nie wygląda właśnie z ich oskarżeniami i atakami pod jego adresem 2) i dwa do rzadu: dlatego musimy jak najszybciej stworzyć jedną z najsilniejszych jeśli nie najslinjesza armię w UE z kupowaniem pełnego transferu technologi na wszyatkie najważniejsze rodzaje uzbrojenia nawet za cenę przepłacania za nie, bo może się zdarzyć, że niedługo nie będziemy mogli liczyć na niczyje wsparcie (wydatki na wojsko 2,8%PKB, min 35% budżetu MON na modernizację zagwarantowane w ustawie, stworzenie sieci ośrodków badawczych z prawdziwego zdarzenia z finanansowaniem 0,2%PKB, które dalej opracowywały by pozyskiwane technologie; zwiększenie planowanych do pozyskania ilości sprzętu min: 80 f35 i wejście w kooperacje nad produkcja samolotów v generacji np z Koreą, 800 nowoczesnych czołgów z pełenym transferem technologii tak żeby produkcja ruszyła najpóźniej w 2030 roku, 30 baterii Narwi i 10 wisly, 160 w pełni spolonizowanych homarow + modernizacja wszystkich langust, gradów i ich czeskiej wersji do Langusty2 czy realizacja całości kontraktu na amunicje krążącą + zamówienie następnego tysiąca - zakupy dronow, które są produkowane w Polsce powinny dzielone po równo między PGZ i wb elektronic, żeby stymulować obie produkcje; ponad to bezgwledne przyspieszenie planowanej produkcji poszczególnych rodzajów uzbrojenia kiedy ta już się ropocznie. Nie może być tak, że będziemy produkować Borsuki 25 lat, narew 17, a wilka 15 licząc od 2030 - borsuk musi posiadać dwie linie produkcyjne (max12 lat), narew 3-4 baterie rocznie (w zależności od ilości zamówienia) - max 10 lat, wilk też max 10 lat licząc od 2030, bo w przeciwnym razie może się okazać, że wszystkie nasze działania i inwestycje robiliśmy dla kogoś innego; + przywrócenie poboru w formie 3-4 miesięcznych intensywnych szkoleń (3 miesiące szkolenia + miesiąc w koszarach), co przy powoływaniu 120 tysięcy poborowych rocznie pozwoliło by (nie licząc osób na pierwszym miesiącu) mieć pod bronią w sposób ciągły dodatkowe 30 tys żołnierzy z możliwością szybkiego zwiększenia ich liczby o kolejne 100 tys (przeszkoleni w ciągu ostatniego roku), a perspektywie 5 lat odbudować 0,5 milionowe rezerwy, bo szanse na ściągnięcie 300 tys chętnych są delikatnie mówiąc zupełnie nie realne (już pomijając genialny pomysł przymusowych szczepień w formacjach mundurowych, co napewno zrobi furorę w środowiskach patriotycznych, które jak się zdaje mają być głównym adresatem tej oferty i napędzi tysiące chętnych)

    1. radioFM

      Nie wystarczy pisać historię po zwycięstwie. Jeszcze trzeba wyciągnąć wnioski z kosztów tego zwycięstwa. Arthur Neville Chamberlain – brytyjski polityk, torysowski premier Wielkiej Brytanii w latach 1937–1940. Autor appeasementu (ang. „udobruchanie”) – polityki ustępstw prowadzonej przez rząd Wielkiej Brytanii, a później także rząd francuski z premierem Édouardem Daladierem w latach 1937–1939 względem przywódcy Rzeszy Niemieckiej Adolfa Hitlera oraz jego sojusznika, premiera Włoch Benita Mussoliniego.

    2. Gandhi

      Cyt " 800 nowoczesnych czołgów z pełenym transferem technologii tak żeby produkcja ruszyła najpóźniej w 2030 roku" - Nie! - bierzemy z półki abramsy drenując środki na co najmniej 10-15 lat (bo po sprowadzeniu trzeba jeszcze serwisować), cyt. "80 f35 i wejście w kooperacje nad produkcja samolotów v generacji np z Koreą," Nie! - kupujemy z półki 32 F35, rozwijamy drony z polskimi firmami - Nie! bierzemy z połki drony z Turcji, kupujemy w Mesko Spike'i? Nie! bierzemy Javeliny z ameryki. Cyt." a jego najwiekszy emitent czyli Chiny wprost zapowiadają, że nie będą niczego redukować, bo dla nich priorytetem jest rozwój gospodarcz" hm słyszałeś o kryzysie na rynku półprzewodników? o braku surowców np miedzi? a słyszałeś że to dlatego że Chiny ograniczają produkccję żeby własnie ograniczyć emisje? , Cyt. " Niech biden jeszcze przeprosi Putina i obieca że Ukraina nie wejdzie do NATO.. " a słyszałeś że właśnie odmówił rosjanom? cyt. " Niemiec, gdzie właśnie, już oficjalnie rozpoczęto przymiarki do stworzenia Europejskiej IV rzeszy niemieckiej i pozbawienie w białych rękawiczkach niepodległości wszystkich pozostałych krajów UE " to już jest tak absurdalne że raczej wskazuje na symptomy pewnej choroby.....

    3. Box123

      Jeśli chodzi o pierwszą część twoje wypowiedzi to nie wiem do końca o ci chodzi: 1) program wilk musi być realizowany niezależnie od kupna abramsow, co wydaje mi się dość jasno wynika z tego co napisałem. Jeśli chodzi o sam zakup abramsow to 250 sztuk zostanie dostarczonych za 3 lata, podczas gdy 250 czołgów K2 pl najwcześniej w 2035 roku czyli za 15 lat. Jeśli nie widzisz różnicy to nie wiem co ci można powiedzieć. Inaczej mówiąc kupno abramsow było w tym momencie jedynym racjonalnym wyjściem, nie mówiąc już o tym, że to właśnie zakup tych czołgów spowodował dopiero, że Korea zaproponowala nam jakieś normalne warunki umowy 2) nie wiem też w jaki sposób kupno 32 f35 ma według ciebie kolidować z zakupem 80 f35 i wejściem we współprace z Koreą nad produkcją samolotów tego typu w przyszłości. Dla samolotów f35 nie ma w tym momencie żadnej innej alternatywy i jest to jedyny rodzaj uzbrojenia, który daje nam możliwość uzyskania przewagi nad Rosją w jakimś obszarze, co nie zmienia faktu, że nie możemy docelowo uzależniać się od coraz mniej stabilnych politycznie USA i dlatego musimy szukać możliwości pozyskania tego typu maszyn z innego kierunku tak żebyśmy mieli w przyszłości przynajmnjej znaczny udział w ich produkcji 3) co do dronow to za granicą kupiliśmy takie, których w Polsce nie produkujemy, nie mniej wydaje mi się że napisałem dość wyraźnie, że tam gdzie tylko jest to możliwe należy kupować je polskim przemyśle, żeby w ten osób zapewniać mu środki i stymulować rozwój kolejnych, bardziej rozwiniętych konstrukcji 4) nie słyszałem. Słyszałem, że w ramach "twardej" postawy wobec Rosji dał zielone światło na ns2, które jest gwarancją finansowania zbrojeń Putina na kolejne dziesięciolecia i bezpośrednim zagrożeniem pokoju w Europie oraz zapewnił, że w razie napasci Rosji na Ukrainę nie wyśle tam żadnych żołnierzy. 5) co do Chin to papier wszystko przyjmie tylko jak narazie fakty są takie, że poziom emisji co2 w Chinach osiąga rekorodwe wielkości i nie ma żadnych planów jego redukcji do 2030 roku czyli przez najbliższe 10 lat. Dopiero po tej dacie teoretycznie poziom ten ma spadać, aż do osiągnięcia neutralności w roku 2060 tylko że po pierwsze należy pamiętać o tym, że mówimy o państwie komunistycznym i wszelkie jego obietnice co do tego co zrobi za 10, 20 czy 60 lat możemy włożyć między bajki, po drugie jeśli na prawdę myślisz, że Chiny będą ograniczać swoją gospodarkę żeby realizować jakieś oszale wizję lewakow z UE to chyba uderzyłeś się w głowę i to mocno, trzy: Chiny nawet jeśli faktycznie zaczną redukwac emisję co2 to zrobią to na wlasnych warunkach, w wybranym przez siebie czasie i właśnie w taki sposób żeby mieć pewność, że są w stanie to zrobić technologicznie tak, żeby nie zaszkodzić własnemu rozwojowi i to jest właśnie różnica pomiędzy sposobem działania Chin, a rządzacych unia Europejską lewackich fanatyków, którzy dla realizacji swoich maniakalnych, chorych wizji są w stanie pogrzebać Europejską gospodarkę, zniszczyć lub wypchnąć z Europy resztkę przemysłu, który jeszcze tu został, wygnenerowac ogromne bezrobocie i inflację oraz wepchnąć w biedę mieszkańców kontynentu, a w dłuższej perspektywie osłabić pozycje UE co skaże ja na podległość wobec światowych autorytarnych reżimów - co zaiste świetnie pasuje do haseł o obronie wolności i demokracji 6) a co do ostatniej kwestii wszystko jest napisane wprost w umowie koalicyjnej najnowszego niemieckiego rządu, od deklaracji utworzenia federalnego super państwa (co jest równoznaczne z pozbawieniem niepodległości wszystkich państw unijnych i sprowadzenia ich do roli prowincji, gdzie jest oczywiste, że rolę dominującą będą odgrywać Niemcy) po jasną zapowiedź, że jeżeli nie uda się tego zrobić dobrowolnie czyli doprowadzając do oficjalnej zmiany traktatow, to zostanie to wykonane przy pomocy wykorzystania niemieckich wpływów w instytucjach unijnych poprzez reinterpretacje już istniejących przepisów, czego wersję testową mogliśmy podziwiać w ostatnich miesiącach w przypadku Polski i nielegalnego, pozbawionego jakiegokolwiek oparcia w przepisach unijnych blokowania, należnych nam środków, gdzie podstawą również jest reinterpretacja przepisów, które w momencie ich przyjmowania przez kraje unijne, nie miały mieć takiego zastosowania.

  8. reht

    Niech przyślą wojska (i najważniejsze - sprzęt) do nas. My pomożemy Ukrainie, bo to jest jak najbardziej nasza priorytetowa sprawa w sferze bezpieczeństwa. Czy uda się zmobilizować Czechów, Słowaków, Rumunów... Może...

    1. Honza i Sandor

      Już lecimy. Trzymajcie nas

  9. Sailor

    Natomiast nie jest powiedziane, że NATO nie wyśle zielonych ludzików, których można kupić w każdym sklepie z ludzikami.

  10. nick

    Ze 100 tysięczną armią ruskie wiele nie zwojują.

    1. Box123

      Już zwojowali. Wygląda na to, że w ramach sankcji Biden obiecał zielone światło na ns2 i nie wpuszczenie Ukrainy do NATO. Putin pewnie w ramach kompromisu obiecał nie ustępować i biden z zadowoloną miną pokuśtykał do łóżka luknąć tabletki. To aż niewiarygodne, jak można w tak krótkim czasie zdemolować sytuację na świecie

    2. Mixi

      Ruskie mają raczej ok. 800 tysięczną armię jak dobrze pamiętam. Niestety gdy Nord Stream 2 będzie działał i miliardy dolarów popłyną za gaz nie będzie wesoło bo ich zbrojenia przyspieszą.

    3. lol1000

      Teraz około miliona ale nie ma szans, żeby wszystkich żołnierzy wysłali na jeden kraj. Wyobraź sobie przerzut takiej armii. To byłby logistyczny koszmar. Skrzypczak chyba o tym kiedyś mówił.

  11. grzesiek

    To teraz zostało chyba tylko dla Ukraińców pomodlić się o pokój i niepodległą Ukrainę. Bo na pomoc USA czyli hegemona nie mogą liczyć

    1. Adam S.

      Ukraina dostaje pomoc od USA i to znaczną. To już miliardy na ukraińską armię. Nie wyśle tylko amerykańskich żołnierzy. A Ukraina bardziej potrzebuje broni, bo ludzi mają sporo.

    2. lol1000

      Ale nastawienie tych ludzi to już inna sprawa. Jak zaczęły się walki w Donbasie to rezerwy wyjeżdżały nawet do Rosji przed poborem. Jak taka sytuacja się powtórzy to ta wojna potrwa najwyżej kilka tygodni.

  12. Maciek

    Z zażenowaniem czytam wpisy forumowych mędrków krytykujące USA i podważające ich zdolności i wartość NATO. To jest forum było nie było specjalistyczne i naprawdę moglibyście się zdobyć na coś lepszego niż antyamerykańska i antyunijna propaganda. USA zachowują się bardzo racjonalnie i adekwatnie do sytuacji. Nikomu na wojnie nie zależy. NATO ma miażdżącą przewagę w wojnie konwencjonalnej i ruscy o tym wiedzą. Tyle, że ta wojna mogłaby nie być wojną konwencjonalną. Taktyka USA to uświadomienie sowietom, że koszt agresji będzie bardzo wysoki i jednocześnie umożliwienie wyjścia Putinowi z twarzą z tej sytuacji. To dlatego nie przyciskają butem do gleby jego mongolskiej facjaty.

    1. Sailor

      Przecież to wszytko ruskie trolle. Nikt ich bajdurzenia nie bierze poważnie. Można co najwyżej się ponabijać.

    2. lol1000

      Ja nie podważam zdolności NATO ale jestem realistą. Możliwe, że Biden zgodził się na takie działania, żeby nie doszło do jeszcze większego zaciśnięcia współpracy chińsko-rosyjskiej. NATO jest silniejsze od Rosji ale to USA jest jego główną siłą, której wojska są rozmieszczone na całym świecie. Poza tym wysłanie sił na ratunek wschodniej flance byłoby logistycznym koszmarem, który mógłby trwać tygodnie lub miesiące. To tylko moje przemyślenia, więc chętnie posłucham innych.

  13. lol1000

    Jeszcze kilka dni temu napisałem, że Zachód nie podejmie większych działań i Davien mnie krytykował. Ciekawe co teraz myśli?

    1. andys

      Davien powie, że ma racje , gdyz to USA nie wesprze militarnie Ukrainy , ale innym (Zachodowi, czyli "innym członkom NATO") takich dzialań nie zabrania. Krótkie zdanie Bidena dużo wyjasnia.

    2. wert

      ja bym powiedział ze zostałeś doceniony. Davienek to zadziwiające połączenie bardzo dużej wiedzy technicznej z kompletnie zrytym beretem

    3. lol1000

      Ciekawe jakie to kraje by wymienił, bo to co napisałeś jest ciekawe?

  14. Hanys

    Jak to, Davienek pisał że amerykance chętnie będą ginąć za Ukrainę, znowu stchórzyli ? Ale ja sie im nie dziwię, też bym nie chciał dostać atomem z powodu jakiejś Ukrainy :)

    1. Sailor

      Natomiast Rosjanie chętnie zginą z powodu psychicznej choroby Putina.

  15. M

    Słaby z niego negocjator, oj słaby... Składanie "z góry" takich deklaracji (o niewysłaniu wojsk USA) świadczy o braku podstawowej wiedzy o technikach negocjacyjnych, czyli o ABC polityki zagranicznej. Ale ponieważ prezydent USA musi mieć taka wiedzę w małym palcu, to należy uznać, że wysokie strony już się dogadały i to na rosyjskich warunkach. Pytanie kogo jeszcze sprzeda wujek Joe? Co obiecał Wladowi? Pribałtykę? Polskę? Musimy przyjąć, że ponieważ wujek Joe ma marsjańskich doradców nienawidzących Polaków, to wszystko jest możliwe... Ale na szczęście do Ziemi zbliża się wielki meteoryt i niedługo wszystko się zmieni.. Oby na lepsze. Zdrowych i Wesołych Świąt. M

    1. Sailor

      Przecież Putin też nie wysyłał wojsk do Donbasu i na Krym:))))

  16. Kol

    Nie będzie żadnego ataku Rosji na Ukrainę. Putin już wygrał bo dogadał się z gwarantem bezpieczeństwa na temat tego, że Ukraina nie będzie przyjęta do NATO oraz do UE. Czyli Zachód będzie musiał inwestować pieniążki aby władza w Kijowie nie upadła, a zielone ludziki i służby bezpieczeństwa nadal będą destabilizować ten kraj. Nord Stream II również zostanie uruchomiony bo w imię zielonego ładu można sprzedać Ukrainie Rosji bo liczą się interesy hegemona UE. UE to trup, który jeszcze coś znaczy bo ma EURO czyli walutę w której dokonywane są transakcje w międzynarodowym handlu. Natomiast politycznie, spolecznie czy militarnie nic nie znaczy i to nie przypadek, że Turcja, Afryka, Rosja naciskiem spokojnie dostają co chcą.

    1. Sailor

      Ciekawe. Bo Biden nic takiego nie powiedział. To z kim się dogadał? Może ma już omamy. Bo to, że jest psychiczny to wiadomo. Choroba widać postępuje.

  17. kblomkvist

    Komentujący, opamiętajcie się. W memorandum budapesztańskim sygnatariusze gwarantowali że sami nie naruszą integralności terytorialnej Ukrainy, a nie że będą jej bronić przed kimkolwiek. Tylko jeden spośród sygnatariuszy naruszył to zobowiązanie.

  18. Sailor

    Tak jeszcze dodam dla wiadomości etatowych pracowników Olgino. Ukraińska armia to nie jest ta samo co w 2014 roku. Jeżeli Rosja zaatakuje to "gruz" będzie głównym towarem zmierzającym do Rosji. Natomiast faktem jest, że Putinowi odbija i zwyczajnie zaczyna być nieobliczalny. Chyba dopadła go peseloza i to w najostrzejszej formie. Mówi też się, że Putin choruje na chorobę, która rzuca mu się na dekiel. Może jest ktoś rozsądny na Kremlu i poda mu lekarstwo w postaci nowiczoka.

  19. Stary Grzyb

    No cóż, elementarnym kanonem wszelkich rozmów jest utrzymywanie wszystkich opcji na stole, więc w związku ze stwierdzeniem, że "tej opcji nie ma na stole" można by się zastanawiać, czy to jeszcze zbrodnicza głupota, czy już celowy sabotaż. Jednak po stwierdzeniu, że przedstawiciele USA i czterech innych krajów NATO spotkają się z przedstawicielami Rosji, żeby porozmawiać o "przyszłości i niepokojach Rosji związanych z NATO i o tym, czy jesteśmy w stanie wypracować jakieś rozwiązania, by obniżyć temperaturę na wschodnim froncie" już nie ma potrzeby się zastanawiać.

  20. Sailor

    Amerykanie nie muszą wysyłać na Ukrainę swoich wojsk, które zresztą i tak tam już są. Ukraińska armia sama jest zdolna spuścić lanie Rosjanom i to solidne. Putin powinien się głęboko zastanowić zanim podejmie jakąś durną decyzję bo może to być jego ostatnia. Niemniej jednak pomoc, szczególnie w nowoczesnym sprzęcie by się przydała.

  21. Patrycja

    Memorandum budapesztańskie do kosza to i NATO może być bez wartości.

    1. peace by chemberlain

      gdyby ukraina nie pozbyla sie broni A ... papier jeszcze nikogo nie obronil

    2. Sailor

      Przede wszystkim w Wiki przeczytaj co to jest memorandum. Potem zapoznaj się z treścią tego konkretnego. Też jest w Wiki. Może wówczas zastanowisz się zanim się ośmieszysz pisaniem bredni.

    3. GB

      NATO nie było gwarantem. Po drugie USA spełniło swoje zobowiązanie - nie zajęło terytorium Ukrainy. To zrobiła tylko Rosja.

  22. df

    To będzie tak. Na dodatkowym spotkaniu czterech "potęg NATO" + USA (będzie Turcja ?) prez. Biden zapyta przywódców państw: Czy będziecie czynnie bronić Ukrainy ? ilu żołnierzy wyślecie ? Odpowiedź negatywna będzie oznaczała że: "W takim razie rozmawiajmy z Rosją o Ukrainie". A wojska wyśle co najwyżej Wielka Brytania o reszcie zapomnijmy. I teraz pytanie czy UK + reszta NATO wystarczą by zaangażować USA ? Jeśli nie będą rozmowy ponad głowami państw wschodniej flanki NATO a wtedy może się okazać że ceną pokoju będzie to że ani Polska ani kraje bałtyckie nie będą mieć prawa posiadania broni która zagrozi Rosji. Dla Putina Polska słabsza niż Ukraina jest gwarancją "bezpieczeństwa" przed NATO. Nie powinniśmy się godzić na taki scenariusz bo to jest podział NATO przez Rosję a podzielone NATO nie daje żadnej gwarancji artykułem 5. Polska bez suwerennych zdolności stanie się następną ... Ukrainą tyle że innej Polski już nie będzie.

    1. ......

      100/100 Tak będzie. Nie będzie Wisły, Narwi, F-35, i Abramsów. Będziemy "nadzy". Jak przed rozbiorami

    2. Koralgol

      Obawiam się, że w perspektywie kilku najbliższych lat Ukraina będzie coraz bardziej przesuwała się w stronę coraz realniejszego zwasalizowania przez Rosję, która NIE JEST zainteresowana podbojem lub zagarnięciem części terytorium Ukrainy, bo koszty polityczno- ekonomiczne byłyby dla Rosji zbyt wysokie. Przy sprzyjającej sytuacji geopolitycznej, a więc coraz silniejszego angażowania się USA w obszarze indopacyfiku, USA które jest zbyt słabe na silne zaangażowanie militarne w minimum dwóch rejonach globu, Ukraina i przestrzeń posowiecka zostaną biernie oddane Rosji, o ile ta zdoła je sobie czynnie, politycznie podporządkować. Obserwując dotychczasowe umiejętne poczynania Rosji wydaje się taki scenariusz BARDZO prawdopodobny, następne w kolejce będą Polska i reszta byłych demoludów. Wyjściem byłyby wspólne, skoordynowane działania, rodzaj ścisłego, skierowanego przeciw Rosji sojuszu kilku państw regionu: Polski, państw bałtyckich, Ukrainy, Słowacji, Czech i Węgier. Gdyby udało się skonsolidować te państwa wokół najsilniejszych, a więc Polski i Ukrainy prowadząc JEDNOLITĄ politykę wschodnią, aby wykazać iż jest tu potencjał polityczny, ekonomiczny i zwłaszcza militarny do oporu, to zapewne zarówno administracja Bidena, jak i Paryż z Berlinem byłyby bardziej skłonne do asertywnej polityki wobec Putina. Bo przecież ZACHÓD nie jest generalnie zainteresowany odbudową na bazie Rosji potęgi i zagrożenia dawnego Związku Sowieckiego i chętnie by taki proces zablokował cudzymi rękami, bo nie chce ponosić za takie działania kosztów społecznych i ekonomicznych, zaś na pewno osamotniona Europa nie będzie walczyła militarnie z Rosją o Ukrainę, państwa bałtyckie, a podejrzewam, że również za Polskę NIE. Jak w tym powiedzeniu: "umiesz liczyć, to licz na siebie", cała przestrzeń postsowiecka, łącznie z byłymi demoludami w obliczu słabnącego USA stały się dla "twardego rdzenia" UE towarem do negocjacji i przehandlowania. Sławetny artykuł 5 NATO już wkrótce może mieć dla nas wydźwięk czysto propagandowy i "ku pokrzepieniu serc", dlatego polscy politycy niezależnie od reprezentowanej opcji ideologicznej powinni podjąć usilne działania nad przekonaniem elit politycznych w w/w państwach do stworzenia zorientowanego na przeciwstawienie się rosyjskiej ekspansji bloku politycznego i skoordynowane, SOLIDARNE, KONSEKWENTNE i jednolite działania, wspólny front. W takiej grupie tkwiłaby siła, większa determinacja i skuteczność, ale kluczowa jest tu postawa i stosunek do takiej ideii Ukrainy, która chyba niechętnie wchodziłaby w głębszą współpracę z Polską. Jest jeszcze kilka krótkich lat na skuteczny manewr, potem może być już za późno, podobnie jak po przekroczeniu horyzontu zdarzeń podczas spadania do czarnej dziury- w pewnym momencie (może nie będziemy dokładnie świadomi kiedy) okaże się, że jest to już tylko droga w jedną stronę.

  23. efe

    Czyli jednak układ monachijski Version 2. Jesteśmy straceni.

  24. Liman

    Mam pytanie, czy w razie W Ukraina - Rosja, można by było utworzyć, wyposażyć, oddział ukraiński, że by pojechali na wojenkę od nas, do sprzętu może dorzuciło by się inne państwa?

  25. Herr

    Głupki z USA nie analizują faktów. Od tego regionu zaczynały się wszystkie wojny światowe...

    1. XiJinping

      Na wojnach światowych USA zawsze wygrywało, wrócą jak wszyscy się wynoszą i needs mogli grać rolę zwycięzców

    2. andys

      Na lekcjach historii spałeś.

    3. Fanklub Daviena i GB

      Właśnie przeanalizowały i USA nie chce IIIWŚ. Wystarczy wojna domowa. :D