Geopolityka
Afganistan: ostatniej doby zginęło 40 cywilów
Co najmniej 40 cywilów zginęło, a 118 zostało rannych w ciągu doby w walkach między bojownikami talibskimi a siłami afgańskimi w mieście Laszkargah na południu kraju - poinformowała Misja Wsparcia Narodów Zjednoczonych w Afganistanie (UNAMA).
"(...) talibowie kontynuują ofensywę na lądzie i armia afgańska próbuje ich odeprzeć" - napisała UNAMA na Twitterze. Wezwała do natychmiastowego przerwania walk w strefach miejskich.
Tymczasem armia afgańska wezwała mieszkańców Laszkargah do ewakuacji. "Prosimy was o jak najszybsze opuszczenie domów (...) Będziemy ciężko walczyć" z talibami, "opuśćcie domy jak najszybciej, abyśmy mogli rozpocząć operację" - oświadczył najwyższy dowódca armii w południowym Afganistanie generał Sami Sadat.
Oprócz liczącego ok. 200 tys. mieszkańców Lashkargah, do którego talibowie wkroczyli w ostatnich dniach, bojownicy walczą z siłami afgańskimi na przedmieściach Kandaharu na południu i Heratu na zachodzie. Kandahar i Herat to odpowiednio drugie i trzecie największe miasta w Afganistanie, liczące 650 tys. i 600 tys. mieszkańców.
We wtorek rano UNAMA przekazała, że "lądowa ofensywa talibów i bombardowania lotnicze prowadzone przez armię afgańską powodują największe szkody" wśród ludności cywilnej. Misja oświadczyła, że "jest głęboko zaniepokojona masowym ostrzałem, okupacją placówek służby zdrowia i domów prywatnych oraz powstałymi szkodami".
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie