Od stycznia we Francji udaremniono dwa planowane ataki terrorystyczne, w tym jeden na obiekt sportowy, a drugi na siły wojskowe - poinformował w niedzielę francuski minister spraw wewnętrznych Gerard Collomb.
W wywiadzie dla radia Europe 1, telewizji C-News i dziennika ekonomicznego "Les Echos" minister powiedział ogólnie, że zamachy te udaremniono "na południu" i "na zachodzie" Francji.
"Celem była młodzież" - dodał, odnosząc się do planu ataku na - jak to ujął - "duży obiekt sportowy".
Szef francuskiego MSW powiadomił, że podejrzane osoby zostały zatrzymane i przebywają w areszcie. "W ten sposób udało nam się udaremnić" te plany - dodał Collomb, ale nie ujawnił więcej szczegółów na temat aresztowania, ani celów ataków.
Czytaj też: Francja: Atak na żołnierzy
Wskazał jedynie, że chodzi o osoby widniejące już w tzw. kartotece osób zradykalizowanych (FSPRT), która we Francji prowadzona jest od 2015 roku i ma zasadnicze znaczenie dla walki z terroryzmem. Figurują w niej osoby, które stosują przemoc bądź mogą się do niej uciekać. Są tam dane osobowe, adres, opis sytuacji prawnej, ewentualna opinia psychiatryczna, informacje o kontaktach z innymi radykałami.
Minister Collomb poinformował również, że w niedzielę we Francji zostały zamknięte trzy meczety - dwa na południowym wschodzie kraju i jeden w regionie paryskim - "ponieważ głoszono w nich pochwałę terroryzmu".
Według oficjalnych danych we Francji w 2017 roku udaremniono dwadzieścia ataków terrorystycznych.
Alija
Jak to mówią na bliskim wschodzie, to do trzech razy sztuka.