Geopolityka
Egipt chciał kupić części do Scudów od Korei Północnej?
Egipt chce kupić części do Scudów od Korei Północnej, poinformował ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego Bill Geertz gazety „The Washington Free Beacon” powołując się na oficjalne źródła zbliżone do wywiadu amerykańskiego.
Jak zaznaczył Geertz a artykule z 13 grudnia br., transport części do pocisków rakietowych średniego zasięgu miałby się odbywać drogą lotniczą z Korei przez Chiny. Według niego, raport w tej sprawie trafił do amerykańskiego Departamentu Obrony, Departamentu Stanu i agencji wywiadu w połowie listopada br.
Jeśli to prawda, byłoby to naruszenie sankcji ONZ nałożonych na Phenian w związku z jego programem atomowym i rakietowym. Byłaby to również pierwsza odnotowana transakcja egipsko - koreańska tego typu od 2006 r.
Ze swojej strony, Stany Zjednoczone, naciskały Egipt od 2009 r. aby wstrzymał import części do pocisków rakietowych i technologii z Korei Północnej. Już wtedy jednak Egipt odmówił zaprzestania współpracy z Kim Dzong Ilem (chodziło m.in. o zaprzestanie współpracy z eksporterami koreańskiej broni, np. Korea Mining Development Trading Corp.). Co więcej, po przejęciu władzy w Egipcie przez Bractwo Muzułmańskie możliwości oddziaływania Waszyngtonu na Kair uległy pogorszeniu.
Co nie dziwi, raportu gazety nie potwierdził ani Kair, ani Waszyngton.
(MMT)
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie