Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Co z rosyjską bazą wojskową w Armenii?

Fot. kremlin.ru
Fot. kremlin.ru

Rozpoczęła się wymiana personelu w bazie rosyjskiej w Giumri (Armenia). W chwili obecnej z Erywania zostanie do niej przetransportowana grupa 150 federalnych wojskowych z Południowego Okręgu Wojskowego. Jednocześnie Giumri jest wizytowane przez dowódcę wojsk lądowych FR Władimira Czirkina.



W czerwcu płk Igor Gorbul, rzecznik prasowy rosyjskiego Południowego Okręgu Wojskowego powiedział reporterom w Moskwie, iż liczba pracowników kontraktowych bazy w armeńskim Giumri zostanie podwojona do końca 2012 r. Liczba pracowników etatowych nie ulegnie jednak zmianie i pozostanie na poziomie 5000 os. Baza położona w pobliżu granicy z Turcją jest częścią rosyjskiego systemu obrony powietrznej – na jej terenie znajdują się wyrzutnie rakiet S-300 oraz myśliwce MiG-29.

W październiku pojawiły się informacje na temat możliwości przeniesienia rosyjskiej obecności wojskowej w Armenii do jej stolicy, Erywania. Ciężko w tym kontekście wyrokować jaki los spotkałby placówkę w Giumri. Jej dzierżawa upływa w 2044 roku, ale Czirkin i szef MON FR Anatolij Sierdiukow w ostatnim czasie prowadzą intensywne rozmowy ze stroną armeńską. Zmianom sprzyja ponowne rozmrażanie się konfliktu karabaskiego...

(PAM)
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama