Wielka Brytania i Norwegia porozumiały się w sprawie wspólnego realizowania zadań przez morskie lotnictwo patrolowe na obszarze Północnego Atlantyku.
O nowym porozumieniu w sprawie użycia morskich samolotów patrolowych MPA (Maritime Patrol Aircraft) powiadomił osobiście brytyjski sekretarz obrony Michael Fallon w czasie wizyty w Norwegii. Współpraca ma pomóc w ograniczeniu kosztów i zwiększenie efektywności operacyjnej działań patrolowych obu państw.
Umowa zakłada bowiem wspólne prowadzenie ćwiczeń, treningów oraz działań operacyjnych. W ten sposób koszty prowadzenia operacji patrolowych na praktycznie tych samych akwenach rozłożą się na oba państwa, a częstość działań wyraźnie się zwiększy.
Porozumienie brytyjsko-norweskie jest bezpośrednio związane z zeszłoroczną deklaracją Wielkiej Brytanii (umieszczoną w Strategicznym Przeglądzie Obronnym) o zakupie 9 morskich samolotów patrolowych Boeing P-8 Poseidon. Mają one stacjonować w bazie Lossiemouth w Szkocji i zapewnić nadzór nad Północnym Atlantykiem, zwiększyć ochronę własnych, strategicznych okrętów podwodnych oraz dwóch, budowanych przez Brytyjczyków lotniskowców. Królewskie Norweskie Siły Powietrzne używają natomiast do zadań patrolowych na Atlantyku 6 maszyn Lockheed P-3C/N Orion.
rozbawiony
Trafny pomysł. W dodatku ich załogi będą sobie mogły porozmawiać w ojczystym hindi albo po arabsku... :-D
Yeti
Nie zaśmiecaj nam portalu szczeniaku swoimi uwagami rodem z gimnazjum.
Polanski
Dzięki współpracy będą mogli koordynować patrole i wykorzystywać wzajemnie bazy logistyczne.