Reklama

Siły zbrojne

B-52 odpala pociski cruise

Fot. U.S Air Force
Fot. U.S Air Force

Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych przeprowadziły ostatnio serię testów w powietrzu, w ramach których załogi samolotów B-52H Stratofortress dokonały udanego odpalenia trzech nieuzbrojonych pocisków manewrujących AGM-86B. Celem prób było sprawdzenie posiadanych zdolności w zakresie konfiguracji, załadunku i lotu wraz z odpaleniem tej broni. AGM-86 to jedyny wykorzystywany przez siły zbrojne USA pocisk manewrujący dysponujący możliwością przenoszenia głowic nuklearnych.

W trakcie prób przeprowadzanych z bazy Sił Powietrznych USA Minot wykonano trzy oddzielne loty, podczas każdego dokonano udanego odpalenia jednego pocisku manewrującego AGM-86B ALCM. Broń ta jest przeznaczona do wykonywania precyzyjnych uderzeń jądrowych spoza granicy zasięgu oddziaływania środków obrony przeciwlotniczej nieprzyjaciela. Samolot B-52H Stratofortress może jednocześnie przenosić do dwudziestu pocisków tego rodzaju - dwanaście podwieszonych po sześć na pylonach zewnętrznych i osiem umieszczonych w rewolwerowym zasobniku wewnątrz kadłuba.

Przeprowadzone próby były częścią programu podtrzymania gotowości ALCM, prowadzonego przez Centrum Broni Atomowej Sił Powietrznych USA. Odbyły się w ramach systemu oceny gotowości użycia broni jądrowej, mającego na celu zarówno sprawdzanie systemów pocisków, jak i przygotowanie załóg samolotów do wymogów misji.

Pociski AGM-86 pozostają na wyposażeniu sił powietrznych USA od ok. 35 lat, były w tym czasie kilkukrotnie modernizowane, jednak kres ich przydatności operacyjnej dobiega powoli końca. Ich planowanym następcą mają być pociski LRSO (Long Range Stand Off), jednak obecnie przewidywany termin ich wprowadzenia na wyposażenie jednostek strategicznych lotnictwa amerykańskiego to 2030 r. Program ten znajduje się obecnie na etapie wyboru wykonawców. Zgodnie z harmonogramem prac wybór do dwóch potencjalnych producentów odbędzie się w czwartym kwartale roku fiskalnego 2017.

Czytaj też: Amerykański bombowiec przyszłości.

W próbach wziął udział personel techniczny, lotnicy i samoloty z 2. i 5. Skrzydła Bombowego Air Force Global Strike Command i 53. Skrzydła Air Combat Command.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. edd

    Marzy mi się zobaczyć b52 w polski muzeum... Jeszcze żeby był otwierany co jakiś czas dla zwiedzających.

Reklama