Reklama

Siły zbrojne

Australia stawia na nowe Abramsy. Z silnym wsparciem

Australijski M1A1SA Abrams w czasie strzelań. Fot. Lance Corporal Damion Hatch Jr./U.S.M.C.
Australijski M1A1SA Abrams w czasie strzelań. Fot. Lance Corporal Damion Hatch Jr./U.S.M.C.

Departament Stanu Stanów Zjednoczonych wydał decyzję zatwierdzającą potencjalną sprzedaż partii czołgów podstawowych M1 Abrams wraz z bogatym pakietem wsparcia dla Australian Army. Co ciekawe tylko mniej niż połowa z nich ma zostać poddana modernizacji do najnowszego standardu M1A2SEPv3, a pozostałe zostaną przebudowane na wozy specjalistyczne.

Zgoda została wydana po uzyskaniu wymaganej certyfikacji Agencji Współpracy w zakresie Bezpieczeństwa Obronnego. Władze Związku Australijskiego zwróciły się wcześniej z prośbą o umożliwienie zakupu 160 czołgów podstawowych M1A1 Abrams pochodzących z rezerw magazynowych U.S. Army. Ma to na celu docelowe pozyskanie w wyniku modernizacji części z nich 75 czołgów podstawowych M1A2SEPv3 Abrams oraz w wyniku przebudowy 29 czołgów saperskich M1150 Assault Breacher Vehicle (ABV) oraz 19 mostów czołgowych M1074 Joint Assault Bridge System (JABS).

W ramach tego pakietu zakupionych ma zostać także 6 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules, a także 122 silniki czołgowe AGT-1500, pakiety opancerzenia, zdalnie sterowanych modułów uzbrojenia CROWS-LP, przyrządów obserwacyjnych kierowcy, a także zestawy części zamienych i innego sprzętu pomocniczego. Dodatkowo amerykańska armia i spółki przemysłu zbrojeniowego mają zapewnić niezbędną pomoc logistyczną, szkoleniową i techniczną dla pozyskiwanego uzbrojenia i wyposażenia. Całkowita szacunkowa wartość tego zakupu ma wynosić ok. 1,685 mld USD.

image
Reklama

Jak dotąd australijska armia posiadała na swoim uzbrojeniu i eksploatowała 59 czołgów podstawowych M1A1SA Abrams, które zostały zakupione w 2006 roku jako następcy ówcześnie używanych Leopardów AS1 w 1. Pułku Pancernym. Wozy te zostały dostarczone w 2007 roku, a australijska wersja Abramsa stanowiła mieszankę pomiędzy wersjami używanymi przez U.S. Army i U.S. Marine Corps jednak co istotne jej pancerz był pozbawiony wkładów z zubużonego uranu. Nie jest jasna dalsza przyszłość już posiadanych australijskich Abramsów, które według dotychczasowych planów miały właśnie przejść modernizację do standardu M1A2SEPv3. Wersję tą mają reprezentować nowe Abramsy pozyskane przez Australię, co oznacza, że kraj ten zostanie pierwszym jej użytkownikiem eksportowym, a ponadto jako pierwszy otrzyma te czołgi w "amerykańskim" standardzie.

Wraz z tymi czołgami pozyskane mają zostać liczne wozy wsparcia takie jak wspomniane czołgi saperski i mosty czołgowe, które będą stanowiły znaczące wzmocnienie dla australijskich wojsk lądowych, które dotąd nie dysponują tego typu wozami. Dodatkowo do obecnie eksploatowanych 13 wozów zabezpieczenia technicznego M88A2 Hercules dołączy sześć kolejnych egzemplarzy. Wykazane wyżej liczby wskazują jednak, że pozostałych 41 egzemplarzy M1A1 Abrams nie mają przypisanego zastosowania. Oznacza to najprawdopodobniej, że będą one służyły do szkolenia, stanowiły rezerwę sprzętową lub źródło części zamiennych dla pozostałych wozów.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze

    Reklama