Reklama

Siły zbrojne

Czesi chcą zastąpić śmigłowce Sokół i Mi-35

Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia

Czeskie Siły Zbrojne rozważają nabycie 16 lekkich śmigłowców wielozadaniowych, które mogłyby zastąpić używane obecnie maszyny W-3 Sokół i Mi-24/Mi-35 już w latach 2016-2020. 

Generał Petr Pawel, szef czeskiego Sztabu Generalnego poinformował, że chodzi o pozyskanie wiropłatów, które zastąpiłyby Mi-35 i Mi-24 oraz PZL W-3 Sokół. Wspomniane maszyny mają zostać wycofane ze służby w latach 2016-2018 a ich dalsza eksploatacja jest nieopłacalna. Koszt modernizacji jednego Sokoła wynosi tyle samo co koszt unowocześnienia dwóch sztuk średnich śmigłowców transportowych Mi-17. Natomiast Mi-35 są maszynami zbyt drogimi i wyspecjalizowanymi jak na potrzeby czeskiego lotnictwa. Rozpisanie przetargu lub wybór następcy używanych obecnie wiropłatów nastąpi prawdopodobnie w połowie 2014 roku.

Nowe maszyny dla Czechów mają być śmigłowcami wielozadaniowymi, zdolnymi do wykonywania działań bojowych, misji SAR czy ewakuacji medycznej. Gen. Pawel nie ujawnił jaki typ statku powietrznego zostanie przez Pragę zamówiony, stwierdził jedynie, że wojsko jest zainteresowane ofertami sześciu producentów.  

Kwoty jaka ma zostać przeznaczona na zakup również nie podano do publicznej wiadomości. W 2014 roku budżet obronny Republiki Czeskiej wynosi 2.11 miliarda dolarów. W chwili obecnej Siły Zbrojne Czech posiadają śmigłowce PZL W-3A Sokół, zmodernizowane Mi-8/Mi-17 oraz Mi-24 i Mi-35. Te ostatnie są najnowszą eksportową wersją szturmowego śmigłowca Mi-24.

(JSm)

Reklama
Reklama

Komentarze (17)

  1. AnonimGall

    A może by tak nasi decydenci z MON dogadali się z Czechami i odkupili od nich wszystkie Mi-24 i Mi-35. Wzmocni to nasz potencjał i pozwoli nieco przesunąć w czasie, po 2022r zakup śmigłowców bojowych. Zamiast nich można by kupić poprzez EDA kupić 20-25 Eurofigtherów z uzbrojeniem.

  2. polak

    @jello Po 1. Od kiedy sokół jest "sowieckim złomem" Po 2. Te mi to wciąż jest bardzo dobry sprzęt i już je posiadamy więc jest sprawdzony , a przecież inne śmigłowce szturmowe też można kupić np. Apache , ponieważ MON chce kupić 64 jak dobrze pamiętam śmigłowce .

    1. cik

      Mówi się o 30-32 sztukach. A szkoda, 48 to powinno być minimum! I nie muszą być Apache, wszak tańsze (A-129, AH-1Z)

  3. Paweł

    Ja bym proponował się zamienić z Czechami: Dają te 10 sokołów i 28 Mi-35, a my im w zamian 10-16 AW-149. Sokoły dla np. Policji lub Straży Granicznej, a Mi-35 dla Wojska w zamian za większość z Mi-24. Można by tylko kilka zostawić aby było ich 32.

    1. Arek

      A to my MAMY AW-149?

    2. BieS

      Nie zapominaj, ze te ich Sokoły już są wymienione na MiGi-29 - jak góral: sprzedać, ale żeby i tak było jego.

  4. z prawej flanki

    Czesi najwyraźniej ida jeszcze ta sama droga ,która do niedawna podaźal nasz MON w kwestii wymiany wiroplatów na jedna maszyne "do wszystkiego" - której moźliwości moźna by scharakteryzować krótko ; goli ,pier...oli , krawaty wiaźe i usuwa ciaźe. Nowe Mi-35 wraz z Mi-17 dostali od Rosji "za darmo" ,bo w ramach splaty dawnych sowieckich jeszcze dlugów i calkiem niedawno ; bo gdzieś w polowie poprzedniej dekady. Albo nasi poludniowi sasiedzi myśla rzeczywiście perspektywicznie i licza kaźda korone (no ,po kosztownej modernizacji ich T-72 - raczej watpie) ; albo przekrety i idiotyzmy planów zakupowych naszych decydentów w porównaniu z nimi to maly pikuś.

    1. tank_buster

      Uniwersalne śmigłowce to najlepsza opcja, gdy śmigłowców uderzeniowych nie będzie za dużo. Zrobiły tak już Kolumbia i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Jak postąpią też tak Czesi, to będą mądrzejsi od nas.

  5. Wojtekus

    Ciekaw jestem czy Czesi dadza nam za darmo mi-24? Jestesmy Krajem bardziej na wschod niz oni z trudniejszymi granicami oraz sasiadami, powinni nam w czyms pomoc. Te Mi-24 przydaly by sie gdyz mogly by byc mlodsze od niektorych naszych oraz zwiekszenie ilosci szturmowcow lub czesci bylo by bardzo przydatne. Z taka iloscia Mi-24 oplacalo by sie utrzymac je jak najdluzej przy jakiejs minimalnej modernizacji np przy zintegrowaniu czesci ich z jakias najnowsza bronia jak PPK Spike. Zakup amerykanskich smiglowcow szturmowych by I tak trawl pare lat i bylby o wiele drozszy. Sadze ze taka partia Mi-24 szbko nas wzmacnia i daje mozliwosc przekazania dodatkowych srodkow na inne bardziej strategiczne inwestycje jak OPL, F-35, czy nawet rozbudowa jakiegos lotniska w poludniowo-zachodniej Polsce dla bazowania najnowoczesniejszego sprzetu jak F-35 lub tankowcow! W razie konfliktu to mogla by byc strategiczna baza NATO do operacji. Sadze tez ze NATO powinno dac srodki na tego typu inwestycje.

    1. Arek

      "DAC"?! Obudź się chłopie.

  6. pok

    Nie wierzę, małe Czechy mają więcej śmigłowców szturmowych i do tego nowszych od Polski?

  7. jodynaa

    Może warto byłoby się zainteresować tymi ich "Tygrysami"?

    1. ciekawy

      A co? Zamierzasz założyć muzeum czy skład złomu?

  8. Viktor

    Co jest tańsze i mniej wyspecjalizowane od Mi-35?

  9. jello

    panowie, a po co nam ten sowiecki złom? zdaje się że w tym roku ma chyba ruszyć konkurs na śmigłowiec szturmowy dla naszej armii...

    1. podatnik

      ten "złom" daje radę latać w Afganistanie czy RPA, czego nie można powiedzieć o AH-64, którego używanie w tamtych warunkach grozi śmiercią lub kalectwem i to bez jakiegokolwiek udziału przeciwnika.

  10. podatnik

    Mamy efekt oddania zakładów zbrojeniowych w obce ręce, które likwidują polską konkurencję. Warto byłoby by ktoś porównał o ile koszty serwisowania POLSKICH sił zbrojnych wzrosły z tego powodu i porównać to z kwotą z paserstwa zwanego "prywatyzacją" polskich zakładów zbrojeniowych!

  11. K

    @polak popieram - odkupić od nich te Mi-35

    1. mw

      Nie odkupić, tylko przypomnieć im o obowiązkach jakie mają jako członek NATO. Sami nie obronimy siebie ani tym bardziej całego regionu. Ile będziemy jeszcze tolerować ignorancję naszych południowych sąsiadów. Mają garstkę starych czołgów, więc nimi siebie ani tym bardziej nas czy Bałtów wesprzeć nie mogą. Gdyby mieli chociaż sprawną eskadrę śmigłowców uderzeniowych to mogliby je wysłać.

  12. Marek

    A mi to pachnie czym innym , plotą trzy po trzy o zakupie nowych , ale podstawowym celem jest maksymalne obniżenie kosztów modernizacji lub remontu posiadanego sprzętu , czyli jak nie będzie taniej to kupimy co innego , o ile mnie pamięć nie myli to podobnie pogrywali w przypadku Gripena .

  13. polak

    @Łukasz No bo 2020 rok to jednak trochę daleko , a te 2 pewnie zostaną wycofane ostatnie dlatego je modernizują .

    1. Łukasz

      Czesi już kiedyś tez podawali takie informacje i cena remontu spadła.

  14. miro

    "Kwoty jaka ma zostać przeznaczona na zakup również nie podano do publicznej wiadomości"... widać że Czesi wiedzą co robią ... w przeciwieństwie do naszych kuPOwaczy sprzętu wojskowego ... gdzie od razu wiadomo ile mamy na to kasy... czyt. zawsze przepłacamy!!!

  15. Łukasz

    To po co obecnie remontują 2 W-3 w Świdniku

  16. Łukasz

    Troche to diwi bo obecnie w Swidniku są remontowane 2 Czeskie smigłowce W-3 .

  17. polak

    To są dwie świetne maszyny czesi posiadają 28 Mi-35 oraz 10 sokołów :) Niech polska to bierze 28 Mi-35 to jest duża siła uderzeniowa , a modernizacja może nie bd taka droga .