Reklama

Głównym tematem rozmów członka zarządu Macieja Lew-Mirskiego z prezesem Pakistan Ordnance Factory (POF) generałem broni Umarem Farooq Durranim był potencjał zakupu oraz transferu technologii związanej z produkcją broni strzeleckiej i amunicji. Siły zbrojne Pakistanu od kilku lat przygotowują się do przetargu na następcę produkowanych na licencji niemieckich karabinków G-3 oraz chińskich karabinów typu 56, wzorowanych na sowieckich konstrukcjach AK oraz AKM.

Jak informuje PGZ, delegacja z Pakistanu, która przebywa w Polsce w dniach 15-19 listopada odwiedzi także Fabrykę Broni „Łucznik” w Radomiu, Zakłady Mechaniczne Tarnów, MESKO w Skarżysku-Kamiennej oraz złoży wizytę na poligonie, gdzie będzie miała okazję zapoznać się ze sprzętem produkowanym przez spółki z Grupy PGZ i użytkowany przez Siły Zbrojne RP.

Pakistańczycy posiadają ogromne zapotrzebowanie na broń strzelecką, co jest powiązane z niestabilną sytuacją w ich regionie. Wyścig zbrojeń w regionie Azji Południowej oraz zagrożenia wewnętrzne wymuszają podnoszenie możliwości w zakresie przemysłu obronnego w tym również w zakresie produkcji nowoczesnej broni strzeleckiej oraz amunicji. PGZ widzi we współpracy z Islamabadem ogromny potencjał i to nie tylko na polu broni strzeleckiej, ale również innych obszarach pakistańskiego programu modernizacyjnego SZ. Budżet obronny Pakistanu na rok 2017-2018 wynosi blisko 9 miliardów dolarów zatem zdecydowanie jest o co walczyć – powiedział po spotkaniu członek zarządu PGZ S.A. Maciej Lew-Mirski.

Fot. PGZ

W Siłach Zbrojnych Pakistanu służy blisko 650 tys. żołnierzy służby zasadniczej. Podzielone są one na Wojska Lądowe, Siły Powietrzne oraz Marynarkę Wojenną. Każdy z powyższych rodzajów wojsk posiada własne dowództwo, oddzielne jednostki bojowe oraz sporą dozę samodzielności. Jest to armia w pełni zawodowa, posiadająca liczne rezerwy i ściśle współpracująca z organizacjami paramilitarnymi. Pakistan jest jedną z potęg atomowych, posiadając arsenał liczący według różnych szacunków ok. 120-140 głowic nuklearnych.

Czytaj także: Polsko-irackie rozmowy w PGZ. "Modernizacja T-72, BWP i zakupy"

Ocenia się, że Pakistan potrzebuje między 500 a 800 tysięcy nowych karabinków automatycznych, które powinny zastąpić dotychczas używaną broń. Islamabad niezwykle ostrożnie podchodzi do wyboru nowego uzbrojenia, biorąc pod uwagę plusy i minusy różnych typów amunicji, potencjalnych teatrów działań oraz wysokich, szacowanych na około 2 mld dolarów, kosztów przezbrojenia tak dużej ilości żołnierzy. 

Reklama
Reklama

Komentarze (6)

  1. Harry

    Nawet gdyby doszło do podpisania kontraktów to nasze moce przerobowe, działania handlowców kuleją w całej rozciągłości. Nic z tego nie będzie

    1. Smuteczek

      Oni nie beda chcieli gotowej broni a bardziej kupic licencje. Tak jak to zrobili wczesniej. Gotowcow beda chcieli tylko kilka sztuk do testów.

  2. xd

    a macie zgodę amerykanów na sprzedaż bo jak nie to po kiego tracicie czas na przyjmowanie i oprowadzanie wycieczek i tak kupią to na co pozwolą im amerykanie w przeciwnym razie albo spontaniczne protesty albo zamach terrorystyczny

  3. Jestem Grot

    Sprzedać im te Groty to może je wypromować i wtedy może być więcej na nie chętnych i będą zamówienia dla zbrojeniówki.

  4. hiram

    Oni potrzebują karabinków ,a nam przydałaby się broń nuklearna z rakietami do jej przenoszenia.Nie przypominam sobie ,żeby Amerykanie jakoś szczególnie protestowali .kiedy okazało się,że Pakistan przeprowadził udaną próbę atomową.

    1. ROBERT

      BO TO BYŁ SOJUSZNIK USA.

  5. Vibo

    Myślałem że Pakistan kupił już licencję na czeskiego brena.

  6. tylko pytam

    Produkcja Grotów dla Pakistanu będzie miała pierwszeństwo?