Geopolityka
BBN: nie mamy jakichkolwiek zastrzeżeń wobec płk rez. Mirosława Wiklika
Nie mamy jakichkolwiek zastrzeżeń wobec płk rez. Mirosława Wiklika - powiedział w niedzielę PAP rzecznik prasowy Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marcin Skowron. Odniósł się w ten sposób do informacji portalu niezalezna.pl, z których wynika, że Wiklik w latach 80. był m.in. członkiem PZPR.
Mirosław Wiklik jest dyrektorem Gabinetu Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Pawła Solocha.
Portal niezalezna.pl napisał w niedzielę, że Wiklik, "mianowany 1 maja 2017 r. dyrektorem Gabinetu Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Pawła Solocha, w latach 80. był członkiem PZPR oraz oficerem politycznym w jednostce powietrznodesantowej".
"Nie mamy jakichkolwiek zastrzeżeń wobec płk rez. Mirosława Wiklika. To oburzające, że szarga się dobre imię zasłużonego byłego żołnierza Jednostki Wojskowej GROM oraz uczestnika misji zagranicznych" - podkreślił Skowron.
Przypomniał także, że płk Mirosław Wiklik przyszedł do Biura Bezpieczeństwa Narodowego wraz z generałem Romanem Polko za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego. "Był dyrektorem Departamentu Systemu Obronnego" - dodał.
Jak podkreślił Skowron, "fakt jego przynależności do PZPR był znany szefowi BBN Władysławowi Stasiakowi".
"Wiedzę tę posiadał także minister Paweł Soloch. Obecnie nie dysponujemy informacjami mogącymi podważyć wiarygodność płk. Wiklika" - podkreślił rzecznik.
Według nieoficjalnych informacji PAP ze źródeł zbliżonych do ośrodka prezydenckiego, "tego rodzaju informacje pojawiające się ostatnio w określonych mediach traktowane są wyłącznie, jako atak mający zdyskredytować BBN, a pośrednio jest to atak na prezydenta". "Tym bardziej, że informacje te pojawiają się z tego samego źródła" - zauważono.
Według portalu niezalezna.pl. Mirosław Wiklik w latach 1985-1990 był członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, a w latach 1988-1990 był oficerem politycznym w 6. Batalionie Powietrznodesantowym. Portal podaje, że 1 maja 2017 r. został on mianowany Dyrektorem Gabinetu Szefa BBN, Pawła Solocha.
Saracen
Cóż, są lepsi członkowie byłej PZPR oraz gorsi członkowie byłej PZPR. Płk Wiklik należał do tych lepszych, ale ponieważ między Kancelarią Prezydenta a MON trwa spór o kształt dowództwa armii, to został przesunięty do grona tych gorszych. A jego przynależność partyjna, dotychczas dyskretnie przemilczana, nagle zaczęła być problemem. Rewolucje pożerają się, prawda stara jak świat.
Or
Kontrrewolucje również. Zwłaszcza te o zabarwieniu nacjonalistycznym żeby nie powiedzieć brunatnym.