Jak zaznaczył gospodarz wydarzenia Rektor Politechniki Warszawskiej prof. dr hab. inż. Jan Szmidt celem pojętego dialogu jest "opracowanie nowych, oryginalnych" technologii i wprowadzenie na użytek sił zbrojnych nowych typów uzbrojenia, co ma prowadzić do poprawy bezpieczeństwa kraju. Rektor zaznaczył, że obecne procedury nie pozwalają na realizację programów modernizacji sił zbrojnych. Dlatego intencją organizatorów konferencji jest to, aby wydarzenie zainicjowało zmiany systemowe potrzebne dla rozwoju w obszarze polskiego przemysłu zbrojeniowego i nauki.
Zdaniem prezydenta Andrzeja Dudy pierwszym krokiem w procesie zmian jest postawienie pytania o polski interes w kwestiach modernizacji polskiej armii oraz uzbrojenia.
Jest chyba dla wszystkich jasne, że bezpieczeństwo będzie gwarantowane, jeśli będą spełnione dwa warunki: kiedy będziemy mieli uzbrojenie w systemy na najwyższym światowym poziomie, jeśli chodzi o nowoczesności i wydajność, i jeżeli będą one nasze.
Prezydent zaznaczył, że w obecnych uwarunkowaniach nie można w pełni wyposażyć armii w rodzimy sprzęt, co powoduje inwestycje w systemy uzbrojenia produkowane za granicą. Jak podkreślił w zeszłym roku został zawarty rekordowy w historii polskiej zbrojeniówki kontrakt na dostawę modułów ogniowych Regina za ponad 4,5 mld zł, dodając, że możliwe są umowy o wyższej wartości.
Duda odniósł się do również do kwestii funduszy niezbędnych do tworzenia własnych technologii i zapewnił, że państwo dysponuje pieniędzmi na ten cel. Polsce brakuje jednak nowoczesnego przemysłu zbrojeniowego.
Czy stać nas na to, żeby nasz przemysł zbrojeniowy był innowacyjny? Tak z całą pewnością stać nas.
Prezydent zwrócił uwagę na fakt, że wielu młodych inżynierów rozpoczyna pracę poza granicami Polski na rzecz tamtejszych koncernów zbrojeniowych. Należy jednak podejmować działania w celu odwrócenia tego zjawiska i, jak powiedział prezydent, zarówno on, jak i rząd podjęli w tym zakresie działania, jako przykład wymieniając zapisy ustawy o innowacyjności.
Technologie, rozwiązania, które przygotowujecie państwo w ramach swoich prac badawczych, nie są wykorzystywane w praktyce przez polska gospodarkę, przez polskie państwo. I to jest jedna z największych bolączek, to jest coś z czego musimy wybrnąć. Musimy przygotować system, który będzie w tym zakresie wydajny.
Prezydent zaznaczył, że chciałby, aby pieniądze wykorzystywane na rozwój sektora obronnego przełożyły się na rozwój polskiej gospodarki.
Do tego elementu odniósł się Adam Hamryszczak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, który powiedział, że rządowa Strategia na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju kładzie nacisk na rozwój polskiego przemysłu. Zwrócił też uwagę na znaczenie wykorzystania środków unijnych dla sektora obronnego.
Zamierzeniem strategii (odpowiedzialnego rozwoju - przyp. red.) jest położenie większego nacisku na działanie proeksportowe (...) oraz zapewnie większego wykorzystania unijnych funduszy na rzecz sektora obronnego (...).
Hamryszczak odwołał się do Europejskiego Eunduszu Obronnego który daje szansę polskim uniwersytetom i konsorcjom na włączenie w europejską sieć tego typu podmiotów. W konferencji uczestniczył Krzysztof Łączyński, szef biura politycznego MON.
W czasie wydarzenia głos zabrał również Prezes Zarządu WB Electronics Piotr Wojciechowski. Zwrócił uwagę, że celem innowacji w spółce jest nie pozyskanie dotacji ze Skarbu Państwa, ale szeroko rozumiany rozwój i budowa kompetencji przemysłowych.
Naszym głównym celem innowacyjności nie jest pozyskanie środków ze Skarbu Państwa, (...) ale rozwój spółki. Ten rozwój spółki realizujemy przez własne inwestycje, pozyskiwanie środków, dotacji z odpowiednich instytucji państwowych, ale głównym celem innowacji jest budowanie zdolności przemysłowych.
Piotr Wojciechowski zauważył, że dziś jednym z głównych problemów jest brak równości w dostępie do zamówień dla firm prywatnych i państwowych. To powoduje, że fundusze przedsiębiorstw sektora prywatnego są przeznaczane nie na rozwój rodzimego przemysłu, ale na działania eksportowe firmy. Dostęp do zasobów ludzkich jest również kwestią, która nie ułatwia działania firmom z tego obszaru, co wynika z odpływu wysoko wykwalifikowanych specjalistów za granicę.
dropik
sprzedać i będzie spokój i rozwój. Za przykłada niech robi czeska Tatra
Bla bla bla
Jaki przemysł obronny. Przecież my praktycznie nic nie produkujemy. Żadnego BWP żadnego czołgu żadnego konkretnego samolotu. Nic poza gadżetami środkami łączności i tym co jest na licencji krab rosomak. Przecież to żenada.
wwwww
Restrukturyzację polskiego przemysłu zbrojeniowego należy rozpocząć od zwolnienia całego kierownictwa.Absolutnie wszystkich. Należy też część tego przemysłu sprywatyzować . Polski przemysł zbrojeniowy to pasmo klęsk i niepowodzeń , przykład przejadania publicznych pieniędzy.
obs.
Państwowy przemysł zbrojeniowy pod egidą PGZ nie jest konkurencyjny i nigdy nie będzie: 1. Innowacyjność - miara to sprzedaż eksportowa, jaka jest to każdy widzi, 2. Udział w rynku światowym - patrz wyżej, 3. Rentowność - miara -%, powinno być min. 6 - 8 %, stan w PGZ: dla firm produkcyjnych zbrojeniowych, bez remontowych, innych cywilnych w tym morskich, rentowność bez dotacji wszelakiej maści jest trwale ujemna! 4. Wydajność: dla PGZ jak wyżej - ok 250 tys. zł., powinno być ok. 750 tys zł. 5. Ceny: powinny być co najmniej porównywalne z cenami konkurencji światowej, stan faktyczny: co najmniej 30% wyższe, przyczyny:(5% - narzut na PGZ, 15%-20% - przerost zatrudnienia, 10-30% brak innowacyjności i konkurencyjności). Kluczem są doświadczone kadry o uznanym autorytecie zawodowym i takich osiągnięciach. Stan faktyczny: każdy widzi. W całym PGZ na stanowisku prezesa firmy produkcyjnej został 1 (jeden) który wie jak "robi się zbrojeniówkę), nie ma nikogo kto wiedziałby np. jak produkuje się czołgi ani jak modernizuje. Nikt z zarządu PGZ nie posiada ani części niezbędnych kompetencji do zarządzania w przemyśle.
Kiks
I kto to mówi? Polskę stać na wiele. Szkoda tylko jdnak, że nawet tam, gdzie nie są potrzebne duże pieniądze nie ma najmniejszej woli i odwagi robić swoje projekty.
kinkon
bardzo dobrze mówisz! Polskę stać na bardzo wiele. Problem w tym że po wielu latach zaniedbania trzeba zaczynać od małych kroków a nie od razu budować gwiazdę śmierci.
dimitris
Polskę stać na innowacje, inżyniera tego czy innego stać, ale sektor państwowy i tak ZAWSZE potem zaśpi. Trenowaliśmy to przez 45 lat, na dziesiątkach tysięcy przykładów i zakładów przemysłowych, toteż bardzo proszę panów polityków o nierobienie z nas kompletnych sklerotyków. A osobiście uważam to usilne promowanie przemysłu państwowego także za pełzający zamach stanu przeciw ustrojowi R.P.
tomek70
Nie dziwię się, że po poprzednich latach marnych rządów masz takie złe zdanie o państwowym przemyśle. Ale wg. mnie sytuacja przy tym rządzie się odwraca. Wreszcie zaczęły się duże zamówienia dla polskiej zbrojeniówki dzięki czemu te firmy mogą rozwinąć skrzydła. Prosty przykład HSW robi drugą linię produkcyjną. Jak by nie patrzeć na to co się dzieje wreszcie widać jakieś postępy.
roman
Pan z WB ma niestety 100% racji ale kogo to obchodzi? Mamy super państwowe firmy podlegające 1 człowiekowi więc o czym mówimy. Zwyklaki nie mają dostępu do żadnych informacji, słychać tylko propagandę sukcesu PGZ/PHO a z czego ona wynika wie tylko MON. Innowacje tworzą prywaciarze i może ktoś to kiedyś zrozumie. Dziwne, że WB w ogóle dopuścili do głosu. Ciekawe ile w PGZ było nowych wdrożeń? who cares:(