Reklama

Siły zbrojne

Przemysłowa walka o Wisłę [ANALIZA]

Mija trzeci rok odkąd ruszył kluczowy dla polskiej obronności program obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła, a jego faktyczna realizacja, determinowana podpisaniem umowy dostaw nadal się nie rozpoczęła. Poszczególni oferenci starają się rozszerzać zakres swoich propozycji, również w obszarze współpracy przemysłowej, a na sam program może także wpłynąć rozwój projektów obrony przeciwrakietowej w USA czy Niemczech.

Koncern Northrop Grumman podpisał niedawno porozumienie, formalizujące współpracę z polskim przemysłem skupionym wokół Polskiej Grupy Zbrojeniowej i obejmujące między innymi stacje radiolokacyjne dedykowane dla obrony powietrznej. Z drugiej jednak strony, opracowany przez niego system zarządzania obroną powietrzną IBCS nadal nie przeszedł do fazy produkcyjnej, a raport opracowany na zlecenie jednej z jednostek Pentagonu wskazał, iż nie spełnia kryteriów niezawodności. Rozszerzoną ofertę, wraz z transferem technologii azotku galu złożył z kolei MEADS. Nie jest zatem wykluczone, że przemysłowa rywalizacja o ostateczny kształt systemu Wisła będzie trwać nawet po tym, jak zostaną podjęte decyzje dotyczące pierwszych baterii.

Polska wciąż nie podjęła ostatecznych decyzji dotyczących zakupu pierwszych baterii systemu obrony powietrznej Wisła. W ubiegłym roku MON poinformował o wysłaniu wniosku o pozyskanie ośmiu baterii Patriot z systemem IBCS (Letter of Request) oraz prośby o rozszerzoną informację o konkurencyjnym systemie MEADS. Jak informowano na łamach Defence24.pl, przejście systemu IBCS z fazy EMD (badawczo-rozwojowej) do etapu produkcji i rozwoju (warunkowane decyzją Milestone C) opóźniło się, co mogło utrudnić Polsce uzyskanie zgody na zakup tego systemu.

Pierwotnie planowano, że umowa na Wisłę będzie podpisana jeszcze w 2016 roku, co prawdopodobnie byłoby możliwe – choć nie przesądzone – gdyby „Milestone C” miał planowo miejsce w ubiegłym roku. Jak na razie nie ma oficjalnej odpowiedzi na wniosek o zakup baterii z systemem IBCS, przypuszczalnie dlatego, że nadal znajduje się on w fazie badawczo-rozwojowej (EMD).

Czytaj więcej: System IBCS opóźniony. Możliwe konsekwencje dla Wisły  

Na początku tego roku ujawniono raport amerykańskiego Office of the Director, Operational Testing and Evaluation (DOT&E), opisujący problemy z niezawodnością systemu IBCS. Stwierdzono w nim między innymi, że podczas prób system łączności IFCN okazał się „zawodny”, a stacja kontroli (EOC) mogła pracować bez awarii wpływającej na zdolności operacyjne średnio przez 16 godzin, podczas gdy wymagano czasu pracy 446 godzin.

Jako „zawodne” określono też stanowiska komputerowe EOC. Ponadto, operatorzy zwracali uwagę na niewystarczający zakres szkoleń czy instrukcji. Prawdopodobieństwo bezawaryjnej pracy całego systemu AIAMD (Army Integrated Air and Missile Defense) przez 72 godziny określono na 6%, przy wymogu 90%. Wreszcie, oprogramowanie systemu uznano za „niedojrzałe”, i to ono było powodem zawieszenia decyzji o przejściu z fazy badawczo-rozwojowej do produkcyjnej.

Czytaj więcej: Nowa oferta MEADS dla Polski. "Transfer technologii GaN"

Pod koniec stycznia nową ofertę dla Polski złożyło konkurencyjne wobec Patriota konsorcjum MEADS. Zakłada ona między innymi transfer technologii azotku galu (GaN), choć radary MEADS pierwotnie wykorzystywały technologię arsenku galu (GaS). Okazuje się jednak, że GaN może zastąpić GaS również w systemie MEADS. Konsorcjum jest też otwarte na implementację polskich elementów do systemu, a pierwsza jednostka ogniowa miałaby osiągnąć gotowość operacyjną w 50 miesięcy po podpisaniu kontraktu, spełniając przy tym wymogi sieciocentryczności i dookólności.

MEADS TLVS ILA NImecy
Radar MFCR systemu MEADS na ekspozycji Bundeswehry - fot. J.Sabak

Również koncern Raytheon, producent systemu Patriot, przygotował ofertę w pewnym stopniu alternatywną do zestawów z systemem IBCS. Jako pierwsze do polskiej armii mogłyby trafić zestawy Patriot PDB-8, które jednak nie będą - w dostarczonej konfiguracji - zdolne do działania bezpośrednio w systemie IBCS czy w ogóle w środowisku sieciocentrycznym. Ewentualna implementacja IBCS w późniejszym terminie wymagałaby najprawdopodobniej wymiany części systemów dowodzenia i kontroli, gdyż zgodnie z założeniami US Army elementy opracowywanego przez Northrop Grumman systemu dowodzenia mają zastąpić używane obecnie w systemie Patriot stacje kontroli ECS (po wprowadzeniu docelowego radaru), punkty dowodzenia baterii BCP czy systemy łączności i dodatkowe wyposażenie (np. CRG). Konfiguracja zestawów budowanych dla Polski może się w ograniczonym stopniu różnić od amerykańskiej - przede wszystkim w odniesieniu do systemów dowodzenia wyższego szczebla. 

Czytaj więcej: IBCS zastąpi system dowodzenia Patriot. US Army ujawnia szczegóły 

Z drugiej jednak strony, zakup baterii PDB-8 obarczony jest najmniejszym ryzykiem technologicznym. System jest już bowiem wdrażany do jednostek operacyjnych US Army, w tym tych stacjonujących w Korei Południowej. Jego możliwości pozostają jednak ograniczone. Według informacji zawartych w raporcie Government Accountability Office z 2016 roku, Amerykanie planują, że część obecnie posiadanych baterii otrzyma najpierw oprogramowanie PDB-8 a następnie – po 2022 roku – IBCS, natomiast inne zostaną od razu wyposażone w nowy system zarządzania obroną powietrzną. Nie wiadomo jednak, w jakim stopniu te plany mogą ulec modyfikacji wskutek opóźnień związanych z implementacją nowego systemu.

Raytheon oferuje Polsce system zarządzania obroną powietrzną CC2, który według amerykańskiego koncernu ma spełniać wymóg sieciocentryczności i być gotowy do współdziałania z IBCS. Miałby on powstać w ciągu 48 miesięcy.

Na razie nie są znane szczegóły architektury systemu, ma on zostać opracowany we współpracy z polskim przemysłem. Nie wiadomo też o planach wprowadzenia „CC2” o US Army, a obecna architektura systemu Patriot ma zostać całkowicie zastąpiona – według ujawnionych wcześniej założeń – przez system IBCS. Jego ewentualne pozyskanie mogłoby się więc wiązać z ryzykiem technologicznym.

Patriot Holandia
Holenderska wyrzutnia Patriot PAC-3. Fot. Ministerstwo obrony Holandii

Czytaj więcej: Audyt modernizacji Patriota. "Ograniczone zdolności działań połączonych"

W odpowiedzi na pytania Defence24.pl dotyczące struktury systemu CC2 czy jego zdolności do współpracy z IBCS, koncern Raytheon oświadczył, że CC2 spełni polskie wymagania i będzie opracowany we współpracy z krajowym przemysłem. Jednocześnie nie ujawnia szczegółów, z uwagi na prowadzone negocjacje.

Raytheon zaproponował [system – red.] CC2, który spełnia wymagania polskiego rządu i będzie opracowany i zbudowany w połączeniu z polskim przemysłem. Z uwagi na fakt, że trwają negocjacje, byłoby niewłaściwym dalsze komentowanie naszej oferty

oświadczenie Raytheon

Nie ma też informacji o próbnych strzelaniach zestawów Patriot wyposażonych w system CC2. Podczas wcześniejszych prób przeprowadzono już natomiast strzelania baterii Patriot z modułem IBCS. Wykazały one między innymi zdolności do zwalczania celów balistycznych i manewrujących na bazie obrazu sytuacji powietrznej z radarów Patriot i Sentinel jak i możliwość wskazania celu dla wyrzutni Patriot PAC-3 przez radar innego typu. Próby z 2016 roku były częścią tzw. „Limited User Tests” – prób które mogą stanowić podstawę decyzji o produkcji małoseryjnej.

Czytaj więcej: PGZ i Northrop Grumman rozszerzają współpracę. "Radary, systemy elektroniczne"

Niedociągnięcia systemu IBCS omawiane w raporcie DOT&E zostały jednak właśnie wykazane podczas „Limited User Tests”, a zgodnie z jego treścią „ocena operatorów była ograniczona do podstawowych misji obrony powietrznej z uwagi na niestabilność i niedojrzałość oprogramowania, i brak treningu operatorów na nowym sprzęcie i operacjach [na które pozwalają –red.] nowe zdolności. Z uwagi na niedojrzałość oprogramowania AIAMD i ograniczoną możliwość efektywnego operowania na wielu poziomach, żołnierze nie byli zdolni do efektywnej koordynacji z przełożonymi odpowiedzialnymi za identyfikację i zwalczanie celów, co jest kluczową funkcją obrony powietrznej”.

Przeprowadzone już wcześniej testy wykazały więc, że system IBCS nie jest rozwiązaniem „dojrzałym”, co jednak nie stoi w sprzeczności z założeniami przyjętymi przy jego budowie. Z drugiej strony, w artykule Jen Judson dla Defense News wskazuje się, że program może zostać opóźniony i nie wiadomo, czy osiągnie on gotowość operacyjną w roku fiskalnym 2019. Jednocześnie zwraca się uwagę, że opóźnienie IBCS utrudnia dostęp do systemu Polsce, która chce w miarę szybko pozyskać choćby ograniczoną ilość zestawów, aby móc chronić się przed atakiem z Rosji.

G/ATOR
Fot. Northrop Grumman.

Biorąc pod uwagę dane z dokumentu Selected Acquisition Report za rok fiskalny 2015 osiągnięcie przez IBCS wstępnej gotowości operacyjnej w 2019 roku nawet gdyby rozpoczęcie produkcji przesunęło się z sierpnia 2016 roku (plan pierwotny), na sierpień 2017 roku (wartość progowa). W takim wypadku IBCS miałby osiągnąć gotowość operacyjną nie w czerwcu 2018 roku (wartość zakładana), a dokładnie rok później. Na razie otwarte pozostaje pytanie, czy opóźnienie w budowie IBCS będzie relatywnie niewielkie i nie przekroczy wartości progowych, czy też zmusi do szerszego przedefiniowania harmonogramu programu. Jeszcze w październiku ubiegłego roku przewidywano, że przejście do fazy produkcji będzie mieć miejsce w pierwszej połowie br., ale nie wiadomo, czy ten termin będzie dochowany.

Ostateczna decyzja dotycząca sprzedaży czy zakresu transferu technologii IBCS leży w rękach rządu USA. Będzie ona jednak zdecydowanie bardziej prawdopodobna po przejściu systemu do etapu produkcji (po „Milestone C”).

Czytaj więcej: Wisła szyta na miarę polskiego budżetu. Kownacki dla Defence24: Chcemy uniknąć kosztownych błędów

Również MEADS przeprowadzał strzelania próbne – w tym obejmujące jednoczesne zwalczanie celu balistycznego i manewrującego. Przedstawiciele konsorcjum MEADS wskazują, że podczas testów przeprowadzanych w 2014 roku wykazano też zdolność modułu zarządzania walką MEADS do współpracy z niemieckimi i włoskimi narodowymi systemami obrony powietrznej, jak również z Link 16.

Z kolei koncern Northrop Grumman podpisał niedawno list intencyjny z Polską Grupą Zbrojeniową, formalizujący zasady współpracy przemysłowej. Obok systemów komunikacji, kontroli, łączności, komputerowych, nadzoru i wywiadu, jego zakres obejmuje też radary AESA GaN przeznaczone dla obrony powietrznej. Northrop Grumman chce więc być obecny na polskim rynku i w programie Wisła, a jego plany nie ograniczają się tylko do systemu IBCS.

Zgodnie z założeniami polskiego MON, w wypadku zakupu systemu Patriot, docelowo miałby on otrzymać taką samą stację radiolokacyjną, jak przyszły radar US Army. Do integracji z różnego typu stacjami radiolokacyjnymi gotowy jest też MEADS. Wynika to z otwartej od podstaw architektury systemu, a przedstawiciele konsorcjum deklarują też gotowość integracji radarów GaN (które nie są ujęte w pierwotnej architekturze systemu) bądź też stacji polskiej produkcji.

Kwestia docelowego radaru dla systemu Wisła będzie więc otwarta przynajmniej do czasu, kiedy swoje rozwiązanie wybiorą Amerykanie. Jako potencjalnych oferentów bierze się pod uwagę Lockheed Martin (stacja bazująca na doświadczeniach systemu MFCR MEADS, ale też Aegis, przeciwradiolokacyjnego TPQ-53 czy stacji dalekiego zasięgu LRDR), Raytheon (głęboko zmodernizowany radar Patriot w technologii azotku galu) i Northrop Grumman (prawdopodobnie jego oferta zostanie oparta o rozwiązania stacji radiolokacyjnej G/ATOR, zawarto już kontrakty na dostawy radarów tego typu bazujących na technologii azotku galu).

Czytaj więcej: MON o Wiśle: IBCS kluczowym elementem. „Rozważane są różne scenariusze”

Na razie trudno jest rozstrzygnąć, jaką decyzję podejmie w 2017 roku MON w odniesieniu do programu Wisła. Istotne mogą tutaj okazać się czynniki zewnętrzne. Dla Northrop Grumman i systemu IBCS (w kontekście oferty systemu Patriot) z pewnością korzystne byłoby ogłoszenie w tym roku „Milestone C”, dla MEADS – zawarcie kontraktu na dostawy zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych do Niemiec (na bazie decyzji ministerstwa obrony z 2015 roku). MON może też potencjalnie zdecydować się na zakup i relatywnie szybką dostawę baterii Patriot z systemem PDB-8, które jednak będą wymagały szeroko zakrojonych modyfikacji, bądź też pozyskanie oferowanego CC2. Jak jednak wskazano wcześniej nie ma informacji o strzelaniach próbnych systemu Patriot z CC2, nie ma też informacji o planach jego wprowadzenia do US Army a sam system jest nadal rozwijany.

Docelowy radar może zostać wskazany już po zawarciu kontraktu, i to niezależnie czy zostanie wybrany Patriot z IBCS, MEADS, Patriot z CC2 czy PDB-8. Ostateczna konfiguracja systemu Wisła ma być oparta na sieciowej, otwartej architekturze. Wcześniej przedstawiciele polskiego MON deklarowali, że będą dążyli do posiadania systemu jak najbardziej interoperacyjnego z US Army. Decyzja dotycząca wyboru przyszłego radaru nadal nie zapadła. Program Wisła jeszcze długo więc pozostanie w obszarze zainteresowania poszczególnych oferentów, o czym świadczy choćby sformalizowanie współpracy z polskim przemysłem przez Northrop Grumman czy złożenie przez MEADS oferty transferu technologii azotku galu, która pierwotnie nie była zawarta w tym zestawie.

Reklama

Komentarze (34)

  1. KrzysiekS

    Powinny być pieniądze dla Pit-Radwar na stacje RDL-45 oraz P-18PL te stacje powinny być wpięte w system OPL.

  2. POZDR

    Panowie Inżynier widzę że trochę wie co pisze A tak naprawdę to posty was wszystkich / a muszę zaznaczyć że w większości amatorów znawców , i ludzi trochę związanych z technologią czy to od strony projektowej czy wykonawczej / są tylko w 10% racjonalne a czemu a temu że jak Polska nie posiada 4 rzeczy to nie ma sensu na cokolwiek w zakresie obronności liczyć a co to jest to pokrótce w punktach: 1. ATOM + NOŚNIKI OPARTE NA PONIŻSZYCH PUNKTACH 2. WŁASNA KOMUNIKACJA ORBITALNA 3. SYSTEM ORIENTACJI W PRZESTRZENI NIE OPARTY O FALE ELEKTROMAGNETYCZNĄ / KOMPAS KWANTOWY/ ZASTOSOWANY W POLSKICH KONSTRUKCJACH 4. SPOSÓB KOMUNIKACJI BOJOWEJ BEZPRZEWODOWEJ NIE OPARTY NA FALI ELEKTROMAGNETYCZNEJ 5. KONWENCJONALNA OCHRONA JAK IZRAELSKA 4 STOPNIOWA TARCZA OPARTA O TECHNOLOGIĘ ELEKTROMAGNETYZMU

    1. KrzysiekS

      POZDR A tak już poważnie nie chodzi o to żeby walczyć np. z Rosją tylko żeby innym nie opłacało się nas zaatakować bo straty będą mieli tak duże że "dobrzy sąsiedzi" ich dobiją. O ile wyczytałem na tym portalu to mamy właśnie pracować nad 2 pkt. (na razie wypożyczamy satelity chyba od Włoch) co do innych nie wypowiem się.

  3. wieloletni_czytelnik_Wyborczej_81

    Tych decydentów polskich pognać na cztery wiatry. Na umowie śmieciowej lub własnej działalności gospodarczej z opłacaniem składek przekraczających wysokość przyszłej emerytury inaczej by pracowali. A Gazeta Wyborcza LATA temu ładnie opisała wszystkie systemu i wyraźnie było widać który nie dość, ze jest najlepszy, to jeszcze i spełnia polskie wymagania. Polak potrafi !

  4. HuntMe

    Wygląda to przeciąganie czasu, bo jest umówiona data podpisania umowy podyktowana przez Raytheon. Skoro w ciągu dwóch lat mają być dostarczone dwie baterie w wersji wstępnej, to chyba już wiadome kiedy te dwa lata się rozpoczną... MON nic nie ma do gadania, tylko udają że negocjują.

  5. autor

    Odstraszyć potencjalnego przeciwnika może tylko solidna obrona terytorialna z rezerwą 2-3 mln mężczyzn i magazynami broni także przeciwpancernej. Żadne patrioty, czy rakiety do F16 nikogo nie przestraszą a wystarczą na kilka dni potencjalnego konfliktu. Brać przykład ze Szwajcarii.

    1. KrzysiekS

      autor Tak i my też mamy same góry, lasy, może jeszcze jak Anglia która leży na wyspie i potrzebuje silnej floty. Polska leży na nizinie zawsze tędy przechodziły wojska ze wschodu na zachód czy odwrotnie a to zmusza do zastosowania odpowiedniego uzbrojenia. Takie wypowiedzi proponuję na innym portalu.

    2. nie jestem robotem

      A nie lepiej oba te czynniki razem? To jest właśnie Szwajcaria.

    3. d16

      Szwajcaria to wysokie góry. dlatego wieków trudno podporządkować czy podbić ten kraj. jak trudno działać w takich warunkach niech będzie przykład Afganistanu, działań na granicy Pakistańsko - Indyjskiej. Polska to niziny. Tu musi być wysokiej klasy technika wojskowa i dobrze wyszkolony do obsługi tej techniki żołnierz. OT to zabezpieczenie tam gdzie jest wymagany wysoko wyszkolony żołnierz. podstawą naszego bezpieczeństwa jest obrona opl by móc pod tą osłoną rozwijać działania lądowe

  6. inżynier

    dajcie te pieniądze polskim firmom a powstanie taki system że satelity w kosmosie strącimy

    1. KrzysiekS

      inżynier Tak niektórzy już pokazali przy KRABIE na co ich stać ale inni też pokazują że mogą przykładem PIT-Radwar tylko nie trwa to miesiącami a latami a nas na to nie stać.

  7. Daniel

    Nie wiadomo ile się przedłuży sprawa z IBCS, ale IBCS jest bardziej namacalny niż budowa CC2. Może się grubo mylę, ale uważam, że IBCS nikt nam nie zaoferuje z wielu przyczyn m.in. będzie obsługiwać THAAD. Teraz rozumiem dlaczego MON jeszcze się nie zdecydował i gra na czasie. Sorry, ale przy takiej kwocie 50mld zł musimy wsadzić coś do koszyka, a nie obiecanki.

    1. KrzysiekS

      Daniel Też tego się obawiam że ICBS-a nam nie zaoferują dlatego warto wejść w coś konkurencyjnego czyli CC2 (CC2 ma być zgodny z CBS) poza tym baterie są sprzedawane nie tylko do NATO i wtedy mamy zyski jeżeli my mamy udziały w CC2. Warunkiem są kody źródłowe i możliwość wpięcia Polskich radarów.

  8. Manro55

    2 lub 3 lata temu palestyńczycy wystrzelili 3000 rakiet własnej produkcji na Izrael druga strona je zestrzeliła a my w razie W to chyba kamieniami . Pare sztuk niczego nie zmieni .

  9. asdf

    Może taki zestaw : Wisła - MEADS z radarem PCL i P-18L oraz sieciocentrycznością daje duuuuuże możliwosci obserwacji i zwalczania a PAC-3MSE i tak jest od 3 do 15 razy tańszy niż to do czego sie strzela... NAREW - MEADS - razem z CAMMer - bo MBDA jest członkiem konsorcjum MEADS wiec może i jest możliwość sterowania CAMM tyle że bez radaru nadzoru a z radarem BYSTRA ? Tyle że kontrolne strzelanie na terenie PL urządzić

    1. KrzysiekS

      asdf "Armia amerykańska przyjęła pierwszą dostawę pocisków PAC-3 MSE (Missile Segment Enhancement)" "Koncern Lockheed Martin uzyskał w 2014 roku kontrakt obejmujący dostawę 92 pocisków tego typu o wartości 611 mln dolarów."

    2. Davien

      I dalej niz 45km do samolotów to sobie nie postrzelasz bo nie masz czym więc co to za Wisła:) MEADS nadaje się ale na Narew tyle że jest droga.

  10. MM

    Półprzewodnik Arsenek Galu ma symbol GaAs ( jak sama nazwa wskazuje ;) a nie GaS. Pozdrawiam :)

  11. fasfasd

    3 lata dumają i nic nie wydumali. Nie mają kasy. Udają że coś kupią.

  12. Darek S.

    Patriot to przeżytek. Firmy go produkujące wykorzystując swoją monopolistyczną pozycje na najważniejszych rynkach, nie zadał sobie trudu, aby dostosować go do współczesności. Dopiero Niemcy, Francuzi i Włosi wymusili postęp w tej dziedzinie, którego beneficjentem będą też firmy amerykańskie. Nie wiem, jak można upierać się przy tak nieprzyszłościowym rozwiązaniem, licząc na to, że w USA decydenci okażą się skorumpowani i klepną przestarzałe technologie. Nawet jeżeli Trump finansował kampanię wyborczą za kasę Putina, to i tak nie dopuści do zachwiania przewagi USA na światem w tej materii i nie poprze nieperespektywicznych rozwiązań.

    1. KrzysiekS

      Darek S. OK masz do wybory drugi MEADS U.S.Army z uwagi na ponad 10 lat opóźnień zdecydowało żeby go dalej nie finansować. Tego systemu jeszcze nie ma w wersji końcowej nie jest jeszcze zintegrowany z IRIS-T tylko z PAC-3 MSE. Kupujesz kota w worku i nie wiadomo czy ktoś jeszcze go kupi Niemcy niby tak ale w razie czego mają Patriot my nie mamy nic. Proszę o konkretną propozycję czegoś co jest a nie co może będzie.

    2. KrzysiekS

      Darek S. Czy aby na pewno Francuzi? Według mnie USA, Niemcy i Włosi i ta kolejność jest dobra popatrz skąd są radary i efektory a zobaczysz kto na tym zarobi najwięcej. I gdzie tam jest miejsce dla Polski.

  13. KrzysiekS

    Celowo nie mówię o innych systemach gdyż WP rozważa na razie 2. 1. MEADS mało informacji co nam oferują, bardzo drogie efektory PAC-3 MSE i ewentualnie dodatkowo tanie o IRIS-T. 2. PATRIOT 2 baterie pomostowe PDB-8, WERSJA DOCELOWA wybrał bym Wspólny system dowodzenia i kierowania (CC2) - o ile będziemy jego współtwórcą i będziemy mieli kody źródłowe, konfiguracja z 3 efektorami PAC-3 MSE, GEM-T, SkyCeptor - montaż końcowy oraz produkcja niektórych podzespołów -dostęp do technologi rakiety, współpraca przy dokończeniu radaru Raytheon z możliwością wpięcia polskich radarów np. PCL i P-18L. Efekt na pewno większe koszty ale możliwość modyfikacji i rozwoju istniejących systemów udział w następnych zamówieniach Raytheon-a.

  14. Daniel

    W artykule nie ma nic na temat rzekomej dostępności David Sling dla Polski , wiadomo coś czy niesprawdzone wiadomości z zagranicy? Niech ktoś napisze czy 2 baterie w jakimś stopniu nas uratują, bo można nabyć je z wolnej ręki. Ale moim zdaniem rodzielenie na 2 kontrakty: na 2 baterie teraz + 6 poźniej nie przyniesie Nam korzyści dla gospodarki. Może być kłopot bo upgrade nas będzie kosztował, a następna umowa nie będzie tak atrakcyjna finansowo więc może być mniejszy przepływ technologii. Kiedyś obstawałem za MEADS, ale teraz kiedy wszystko się rozciąga w czasie z Patriotem , to myśle o Izraelu. Jakaś spolszczona konstrukcja na bazie David Sling z kooperacją Rafael, PGZ, Raytheon. Zalożeniem David Sling jest zastąpienie MIM-104 Patriot w Izraelu.

    1. ja-nek

      Na sprzedaż tego systemu za granicę, nie wyraziły zgody Stany, za pieniądze których został on opracowany.

    2. b

      DS to system dedykowany dla potrzeb Izraela, my mamy troche inne potrzeby.

  15. KrzysiekS

    cytuję "Krzysztof Król, dyrektor izraelskich wspólnych programów dla lotnictwa i obrony przeciwrakietowej Systems w Raytheon Missile Systems, powiedział IHS Jane, że Raytheon otrzymał licencję marketingową od rządu Stanów Zjednoczonych w dniu 28 lipca zawierać SkyCeptor jako kolektora taniego (LCI) w rozwiązanie Patriot dla Wisły. Pozwolenie obejmuje transfer technologii (tot) upoważniającą do wspólnego rozwoju i produkcji komponentów SkyCeptor rakiet w Polsce przez Mesko, część grupy PGZ. Raytheon podpisał nowy list intencyjny z PGZ w lipcu 2016 przewidujący 50% polskiego Workshare przemysłowej w całkowitej ofercie Patriot."

  16. KrzysiekS

    Przemysłowa walka o Wisłę [ANALIZA] To dla mnie dosyć dziwna analiza nie obejmuje oceny efektorów które są najdroższe w całym zestawie. Policzcie ceny samych pocisków PAC-3 MSE (jeżeli nie użyjecie w zestawie innych) a zrozumiecie obojętnie dla Patriota lub dla Meads.

  17. GUMIŚ

    Jedynym w pełni gotowym, zdecydowanie najtańszym i aktualnie przygotowanym do sprzedaży systemem jest PROCA DAWIDA. Zarówno Izrael jak i USA wyraziły zgodę na jego eksport a co więcej podobno jest oferowany Polsce w ramach programu Wisła. Dawid's Sling oferuje sieciocentryczny system z rakietami Stunner. Pojawił się także nowy konkurent czyli nowy SAMP/T z nową rakietą ASTER i nowym radarem , który swoimi możliwościami przewyższa Patriota i zbliża się do THAAD. Wybór jest trudny , ponieważ oprócz Procy Dawida wszystkie inne systemy będą gotowe za kilka lat.

    1. Olaf

      Jak kupimy Procę to nigdy nie będziemy mieć pewności czy będą działać w krytycznym momencie. Gruzja - pamiętacie?

    2. bmc3i

      A kiedy ten SAMP/T przeszedł choć jeden test przechwycenia realnego pocisku balistycznego?

    3. Marek1

      ten wariant jest lepszy : http://www.defence24.pl/544585,izrael-rozwija-przeciwlotnicze-baraki-zasieg-150-km

  18. praktyk

    Jak oferty na Wisłę maja się na przykład do awaryjności systemu Patriot ??? Czy po kilkunastu godzinach pracy - dojdzie do usterki ? Czy będziemy czekać na serwisanta z USA 3 miesiące aż do nas przyleci i stwierdzi , że jak by to było w USA to by naprawił od ręki , a tu trzeba najpierw zdiagnozować przyczynę usterki i złożyć zamówienie i poczekać kolejne 2 miesiące . Może się okazać że ten MITYCZNY system wart miliardy dolarów działa bezawaryjnie tylko kilka dni w roku . I co wtedy ????

    1. marynarz

      Podobny problem z serwisem amerykańskiego sprzętu jest w Marynarce Wojennej . Przykładem niech będzie np.ORP Kościuszko . Od czasu przejęcia fregaty czyli od 2002 roku nie działało na nim podstawowe uzbrojenie czyli armata OTO Melara 76 mm . O czym wszyscy wiedzieli . Dopiero w zeszłym roku zamontowano nową , czyli przez 15 lat robiła jako ruchomy cel . A ilu serwisantów przyjechało z USA - płacono za ich delegacje a sprzęt był cały czas niesprawny . Dlatego należy inwestować we własny przemysł zbrojeniowy i rozwiązania nad którymi mamy 100% kontrolę . Może to nie być sprzęt "number one" ze światowej listy "bestsellerów" , ale sprawny technicznie i niezawodny . Gdzie krajowy przemysł może przysłać fachowca w ciągu jednego dnia i usunąć usterkę oraz odpowiednio przeszkolić personel aby większość rzeczy robili we własnym zakresie .

    2. bmc3i

      Mógłbyś przybliżyć temat awaryjności systemu Patriot. Nie jestem jego zwolennikiem, wolałbym MEADS, ale co jest nie tak z niezawodnością aktualnego Patriot?

  19. chateaux

    Bolączką Polski sa programy zakupów z doskoku. Nie ustawiczne unowoczesnianie, lecz pozyskujemy sprzet, uzywamy go przez kilkadziesiat lat, i gdy juz sie rozpada ze starosci, na gwalt szukamy czegos nowego. A ze akurtat w tym momencie nic nowego nie ma na rynku, to wtedy bieda. Tak bylo w przypadku przetargu na WSB, tak bylo w przypadku przetargu na smiglowce tak jest tez teraz w przetargu na Wisle. Zakupy z doskuku nie daja elestycznosci czasowej. Tymczasem gdy nba bieżąco dokonuje sie mniejszych zakupów, nie stoi sie przed ryzykiem wyczerpania sie zdatnosci do użycia posiadanego sprzętu, w momencie gdy na rynku systemu nbowej generacji nie są jeszcze gotowe,.

  20. fck all

    a nie lepiej kupić 4 baterie już isniejacych sprawdzonych bojowo Patriotów i mieć już je na stanie zamiast cudować i przez następne 5 lat nie mieć nic??? w międzyczasie jak juz zostana dokładnie przetestowane prototypy to wtedy się na coś konkretnie zdecydować??

    1. LOL

      Nie, nie lepiej. Zostaniemy wówczas z koszmarnie drogimi bateriami, niespełniającymi naszych wymagań, niezdolnymi do realizacji wymaganych zadań, i bez możliwości integracji ich z tworzonym od podstaw zintegrowanym systemem OPL. Jednym słowem- wydamy ~15mld zł w błoto.

    2. edi

      Przecież jak podpiszemy na Patriota PL to do czasu aż będzie gotowy wypożyczą nam kilka baterii starszego typu już w 2018 roku.

  21. Lol

    Zostawmy tą Wisłę... Wróćmy do niej za 4-5lat jak już Patriot NG, i MEADS będą gotowe (w końcu i tak będziemy na nie czekać, nawet jak podpiszemy umowę już teraz, opierając się na deklaracjach producentów). Skupmy się teraz na Narwi- systemie prostszy, tańszym i przede wszystkim już dostępnym.

    1. vvv

      wisla jest potrzebna na wczoraj a nie za 4-5 lat z prerspektywa pozyskania za 10-12lat

  22. Radi

    Najpierw NAREW, potem zobaczymy co wyjdzie z tych przemysłowych przepychanek "gigantów". Wtedy łatwiej będzie podjąć decyzję, a nasza zbrojeniówka już nabierze odrobinę dodatkowej wiedzy do większego i o wiele bardziej skomplikowanego programu. Przecież to jest oczywiste. Więc czemu tkwimy w miejscu z WISŁĄ czekając na ruchy US Army czy Niemiec? Ruszmy do przodu z NARWIĄ.

    1. Daniel

      Najwidoczniej plan jest taki by z transferu technologii oferowanej w "Wiśle" zrobić własnymi siłami Narew. MON już wie że nie ma pieniędzy na oba systemy.

  23. Israel Z.

    Dlaczego Polska nie uważa David Sling jako potencjalne rozwiązanie na pociski kierowane "mid-range"? David Sling został ostatecznie uznany operacyjnie: precyzyjnie reaguje na wszystkie jego wymagania operacyjne; zastępuje bardzo skutecznie Patriot PAC3... Jest to wynik udanej współpracy pomiędzy Rafael i Raytheon.

    1. Davien

      Bo jest gorszy niz PAC-3MSE? Nie jest w stanie zwalczać Iskanderów ani żadnych pocisków o zasięgu pow 250km, ze zwalczaniem samolotów też sa olbrzymie problemy, jedynie jak na razie amerykańska wersja Stunnera czyli SkyCeptor jest to w stanie zrobić. David Sling to zestaw dopasowany prawie idealnie dla Izraela ale niestety nie dla nas.

    2. KrzysiekS

      Israel Z. Po prostu powyższa analiza jest niekompletna Raytheon proponuje Polsce SkyCeptor (czyli David Sling) jako jeden z 3 efektorów mało tego proponuje montownie i częściową produkcję w Polsce (żeby było wszystko jasne i my go chcemy)

  24. Tom

    A po co rakiety kupmy 100 baterii railgunów bo to przyszłość

  25. AspenX

    Jeszcze jedna sprawa. Plany rządu USA aby włączyć NG w projekt systemu ICBS nie wynika tylko z potrzeby "usieciowienia" samego Patriota a z faktu że obecny i (podobno projektowany ! - mój przypis) radar AESA zestawu nie jest w stanie wykorzystać pełni możliwości efektora PAC-3 MSE (pisał też o tym D24). Kupując zestawy PBD8 nie otrzymamy tak silnej ochrony antybalistycznej jaką moglibyśmy mieć wykorzystując pełnię możliwości efektora. Radary G/ATOR / Sentinel już są i zostały przetestowane z sukcesem a G/ATOR już teraz spełnia zaostrzone wymagania ICBS dotyczące zasięgu wykrycia (musi być większy aby dać systemowi czas na reakcję).

Reklama