Siły zbrojne
Samoloty Gulfstream dla polskich VIP zakontraktowane. "Gotowość w 2017 roku"
Ponad 20 lat czekaliśmy na to, żeby samoloty dla najważniejszych osób w państwie były zakontraktowane. Teraz stało się to faktem - oświadczył sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki, po podpisaniu przez szefa IU gen. Adama Dudę umowy zakupu dwóch maszyn Gulfstream G550 za sumę 440,57 mln zł. Samoloty posłużą do przewozów VIP, wypełniając pilną potrzebę w tym zakresie. Obie maszyny mają zostać dostarczone latem 2017 roku do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie.
Ponad 20 lat czekaliśmy na to, żeby samoloty dla najważniejszych osób w państwie były zakontraktowane. Teraz stało się to faktem. W tej sprawie nie może stać się nic więcej ponad to, że trafią do Polski kilka miesięcy wcześniej niż to planowaliśmy.
Przedmiotem umowy zawartej z firmą Gulfstream Aviation jest nie tylko dostawa dwóch samolotów Gulfstream G550, zdolnych do przewozów międzykontynentalnych 14 pasażerów a w krótszych trasach 16 osób plus załogi. Wart ponad 440 mln zł kontrakt obejmuje również szkolenie personelu latającego (pilotów), personelu technicznego, pokładowego oraz personelu obsługi i eksploatacji wyposażenia ratunkowego. Zakres umowy zawiera też dostarczenie pakietu logistycznego (wyposażenia do zabezpieczenia samolotu na ziemi, materiałów eksploatacyjnych, zestawów narzędzi i przyrządów do obsługi oraz zestawu części). Kontrakt zapewni więc wysoką autonomię w użytkowaniu „małych” samolotów VIP.
Zgodnie z ustalonym harmonogramem dostawa samolotów zostanie zrealizowana do sierpnia 2017 roku, natomiast jesienią maszyny powinny osiągnąć gotowość operacyjną. Oznacza to nie tylko sprawność samych samolotów, ale również posiadanie w pełni przeszkolonego personelu. Maszyny będą obsługiwane przez personel naziemny i pilotów 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie. Niebawem rozpocznie się ich szkolenie.
Czytaj też: Gulfstream G550 czyli samolot dla VIP z najwyższej półki. "Przełamanie impasu"
Otrzymujemy bardzo dobry sprzęt, bardzo dobre samoloty. (…) Niektórzy już dziś piszą, że to są Mercedesy wśród samolotów. Rzeczywiście to jest dobry sprzęt, ale to jest pewien standard jeśli chodzi o przewóz najważniejszych osób w państwie. To jest standard, który należy się również polskiemu rządowi. Liczymy, że te samoloty przez najbliższe kilkadziesiąt lat będą służyły w Polsce.
Same samoloty G550 to jedne z najnowocześniejszych maszyn tego typu na świecie, wyposażone w „szklany kokpit” z wyświetlaczem przeziernym HUD i system poszerzonej rzeczywistości EVS (Enhanted Visual System). Wspiera on pilota w trudnych warunkach, nakładając na obraz widziany przez pilota odczyty z umieszczonej pod nosem maszyny kamery termowizyjnej. Maszyny będą też wyposażone w wojskowy system identyfikacji swój-obcy w standardzie NATO IFF Mark XIIA.
Nowoczesne silniki i wysokie parametry lotne zapewniają G550 zasięg ponad 12 tys. km, co umożliwia z 14 pasażerami np. lot z Warszawy na Florydę, bez międzylądowań. W polskim wariancie samoloty będą skonfigurowane dla 16 pasażerów, którzy mają do dyspozycji kabinę długości 13,39 m, szerokości maksymalnej 2,24 m i wysokości 1,88 metra. Wyposażenie poza toaletą czy przestrzenią umożliwiającą przygotowanie posiłków, obejmuje m. in. łączność satelitarną, rozbudowany zestaw ratownictwa medycznego.
Warto dodać, że maszyny typu Gulfstream G550 są wykorzystywane do przewozu VIP przez kilka krajów świata, w tym Stany Zjednoczone. G550 noszą w US Air Force oznaczenie C-37B i służą m.in. do transportu prezydenta podczas podróży po kraju, co czyni z maszyny "Air Force One". Wariant C-37C jest natomiast wykorzystywany przez US Navy.
Umowa jest wynikiem postępowania rozpisanego przez Inspektorat Uzbrojenia we wrześniu 2016 roku, w którym konkurentem amerykańskich maszyn były francuskie samoloty Dassault Falcon 7X. Oferta ta została jednak odrzucona ze względu na przekroczenie wymaganego terminu dostawy, który MON ustalił na nie później niż listopad 2017 roku. Propozycja firmy Dassault była też droższa od oferty Gulfstream Aerospace gdyż jej wartość przekraczała 454 mln zł.
Finansowanie zakupu "małych" i "średnich" samolotów VIP odbywa się ze specjalnej rezerwy, ustanowionej uchwałą Rady Ministrów. Obejmuje ona kwotę 1,7 mld zł w latach 2016-2021, powyżej limitu wydatków na obronę na poziomie 2% PKB zgodnie z ustawą o przebudowie, modernizacji technicznej i finansowaniu Sił Zbrojnych. W wypadku niewykorzystania środków finansowych zaplanowanych na dany rok, pozostaną one w puli do wydatkowania na zakup maszyn dla VIP w latach następnych.
greg
Jeśli G-550 ma taki zasięg to po co średni vip??ten wystarczy!! w zamian za to kupić samoloty MRTT i małe AWACSY na pozostałych 2 gulfach a dokupić tańsze Legacy600 na loty do brukseli i po kraju!! A nie szastać kasą!!!Dla swojej wygody nie żałują grosza!!!!A wojsko to niech chodzi w porwanych butach i kurtkach jak w Afganistanie!!
sojer
Dostawa w 10 miesięcy oznacza, że wezmą samoloty z bieżącej produkcji. Zamówienia rządowe zawsze mogą liczyć na pierwszeństwo, bo to reklama dla firmy. Martwi mnie drugi przetarg - mają być dwa nowe do 2021 i jeden używany w 2017, ale z poważnych firm startuje tylko Boeing, a reszta to pośrednicy, którzy dostawę zlecą Boeingowi lub Airbusowi jako poddostawcy. Embraer odpada ze względu na pojemność i zasięg.
Mirosław
Czyli można bez "dialogów technicznych", "międzyresortowych uzgodnień", "offsetu" otrzymać dobry produkt, świetne warunki kontraktu, krótki termin dostarczenia. Po co więc taki Inspektorat Uzbrojenia ? aby pisał założenia do dialogu technicznego ?
Norma
W USA NIE MA KOMBINACJI Z VAT-em. Płaci się podatek obrotowy i jest porządek, płacą wszyscy bez wyjątku i odpisywania. VAT to wymysł europejskich urzędników od kombinatoryki i robienia oligarchów kosztem społeczeństwa które przy każdym zakupie musi zapłacić VAT i nie może tego odpisać.
Terry
Tak jest nie tylko w USA, ale w innych państwach (np. Izrael). W wyniku tego w polskich przetargach, gdzie podstawowe znaczenie ma najniższa cena, polscy producenci przegrywają właśnie dlatego, że oferty zagraniczne są tańsze o podatek VAT.
Arczi
Daj im Panie taka skutecznosc i szybkosc przy innych pilnych przetargach...
MARIO
Szkoda że kownacki nie jest tak skuteczny przy przetargach na sprzęt dla wojska jak przy zakupie samolotów dla vip .I jeszcze jedno pytanie które mnie nurtuje .Być może się mylę ale wydaje mi się że wcześniej obiecywali że samoloty dla vip nie miały być kupowane z budrzetu na modernizaccę armi ?
M1A1
dlatego w tym roku zwiększono budżet armii by z tych środków zakupić samoloty http://www.defence24.pl/437486,374-mld-zl-na-obrone-w-2017-roku-budzet-zalezny-od-samolotow-vip
Bfg
Przeciez nie sa kupiwane z srodkow na modernizację proszę czytaj ze zrozumieniem artykuły.
V9C2
Szkoda, ale takiego systemu nie ma: "Enhanted Visual System".
grzegorz
Hmmm...To nie problem zakontraktować- kasa Misiu ,kasa...
krzysiek84
Właśnie "zakontraktować" to główny problem, bo później jest z górki... Kasa jest problemem? Czy normalnym jest np. wziąć z półki drogi telefon, wynegocjować cenę i jakieś buble w postaci kubków itp., zabrać fakturę, a następnie odmówić zapłaty? Nawet kretyn biorący "na krechę" Żubra za 1,29 zł wie, że jeśli nie zapłaci będzie miał nieprzyjemności, więc osoba kupująca telefon musi się z tym liczyć, a zespół kupujący samoloty VIP już na pewno wie czym grozi złamanie kontraktu, który został podpisany.
były_trep
Na to się znajdzie ... już się "misie" postarają, na granatniki, OPL, OPR, śmigłowce, BWP, Kraba,Miecznika, Tytana, OP, BSL nie ma ... na to będzie... to naprawdę... dobra zmiana dla siebie...
Romala
Może mi ktoś wyjaśnić czemu w przypadku przetargu na śmigłowce powtarzano jak mantrę kwotę umowy 13,5 mld złotych, mimo, że VAT miał zostać zapłacony w Polsce. Natomiast w przypadku zabawek dla VIP posługujemy się kwotą netto, mimo, że będziemy musieli wpłacić VAT do kasy USA ??? to jest kolejne 100 mln złotych !!! Podajmy realne kwoty do zapłaty a nie czarujmy "swoich" wyborców :/
rybak
Tu widać jak sam dałeś się zmanipulować i mało wiesz o kontrakcie na Caracale! VAT od początku miał być odzyskany przez Francuzów, którzy twardo nie zgadzali się na inny wariant. Nasza skarbówka nie zarobiłaby na podatku VAT ani złotówki bo ten zostałby odzyskany i trafił do Airbusa!
grey
Co ty człowieku za bzdury wypisujesz? VAT ( którego w US nie ma) co do zasady w eksporcie wynosi 0%. Płaci się go w kraju importera, to jest w Polsce.
Darek
zabawek ? powiadasz, widać, że otrzymałeś za pomocą esemesa okólnik chyba z Czerskiej jak zakup tych samolotów nazywać, swoja droga pewnie nie było by dla ciebie problemem choć wymiana koła w takiej zabawce no bo przecież to tylko zabawka podobnie jak i lot nią pilocie...