- Wiadomości
Projekt ustawy o OT skierowany do komisji obrony
Projekt ustawy powołującej Wojska Obrony Terytorialnej jako samodzielny rodzaj sił zbrojnych został skierowany przez Sejm do prac w komisji. Wnioski o odrzucenie go w pierwszym czytaniu, złożone przez PO i Nowoczesną, nie uzyskały wystarczającego poparcia.

Pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony odbyło się w Sejmie w nocy z czwartku na piątek. Towarzyszyła temu burzliwa dyskusja wśród polityków. Za dalszymi pracami nad projektem opowiedziało się PiS, Kukiz’15 i koło Wolni i Solidarni. Kluby PO i Nowoczesna złożyły wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu (głosowanie w piątek). Przeciw projektowi było też koło Europejscy Demokraci. PSL skrytykowało projekt i zapowiedziało poprawki.
Czytaj także: Sejmowa batalia o OT
Głosowanie nad odrzuceniem projektu nowelizacji ustawy zostało przeprowadzone w piątek. Za odrzuceniem przedłożenia rządu zagłosowało 160 posłów z PO, Nowoczesnej i PSL. Przeciw było 251 posłów z PiS i Kukiz'15 oraz 3 niezależnych posłów i 3 reprezentantów koła WiS. Jeden poseł Kukiz'15 wstrzymał się od głosu. Tym samym, projektem zajmie się teraz komisja obrony.
MON i PiS przekonują, że Wojska Obrony Terytorialnej znacząco zwiększą potencjał militarny państwa. Ten nowy rodzaj sił zbrojnych będzie zdolny do współdziałania z wojskami operacyjnymi w sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa państwa, ale będzie także zdolny do samodzielnego prowadzenia działań bojowych oraz do prowadzenia działań ratowniczych i podobnych w sytuacjach kryzysowych o charakterze klęsk żywiołowych, a także do organizowania i prowadzenia samoobrony lokalnej – mówił podczas czwartkowej przemowy Antoni Macierewicz.
PO uważa, że szef MON Antoni Macierewicz chce utworzyć 50-tysięczną formację, wyłączoną z systemu dowodzenia pozostałą częścią wojska. Nowoczesna ma natomiast obawy, że "projekt zmierza do utworzenia oddziałów kamikadze w razie konfliktu, bądź bojówek zbrojnych przeciwko własnym obywatelom w czasie pokoju". Również negatywnie do rządowego projektu odniosło się PSL, które domaga się wprowadzenia poprawek.
Klub Kukiz'15 ocenił, że projekt ma szereg słabości, ale tworzenia obrony terytorialnej nie wolno spowalniać. "Powstanie powszechnej obrony terytorialnej jest najważniejszym zadaniem w budowie suwerennej, niepodległej i niepokonanej Rzeczypospolitej. Ta ranga obrony terytorialnej wynika wprost z jej decydującej roli w zapewnieniu skutecznej obrony państwa" – powiedziała Siarkowska.
Czytaj także: Zespół Sił Specjalnych w OT. Jakie zadania nowego rodzaju wojsk?
Zgodnie z projektem ustawy o powszechnym obowiązku obrony Wojska Obrony Terytorialnej mają zostać powołane od początku 2017 r. jako piąty rodzaj sił zbrojnych - obok sił lądowych, powietrznych, morskich i specjalnych. W 2018 r. WOT mają one liczyć ok. 35 tys. żołnierzy, a w 2019 r. ponad 50 tys. Już teraz powstają zalążki trzech brygad WOT oraz czterech batalionów. Zaś w przyszłym roku mają powstać kolejne trzy brygady. Rząd szacuje, że koszty utworzenia, wyposażenia i funkcjonowania obrony terytorialnej do 2019 r. mają wynieść ok. 3,6 mld zł.
(PAP/RS)
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS