Reklama

Siły zbrojne

Niemcy: Przeciwpancerne Spike dla Marderów. Powrót modernizacji BWP

  • Ilustracja: ESA&NASA/SOHO

Niemcy planują zmodernizowanie około dwustu BWP Marder 1, między innymi poprzez zintegrowanie ich z przeciwpancernymi pociskami kierowanymi Spike-LR (MELLS). Pojazdy tego typu, eksploatowane od lat 70. XX wieku, mają być dalej dostosowywane do wymogów współczesnego pola walki, i to pomimo wdrażania nowego BWP Puma.

Rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony w przesłanym oświadczeniu poinformował Defence24.pl, że planowane jest zastąpienie pocisków przeciwpancernych Milan, w które są uzbrojone BWP Marder, przez system rakietowy MELLS bazujący na pociskach Spike-LR. Realizacja tego programu zależy jednak od powodzenia testów integracji, trwających w chwili obecnej.

Niemcy biorą pod uwagę zmodernizowanie w ten sposób około 200 bojowych wozów piechoty do 2022 roku. Jednocześnie odbywa się wprowadzanie na uzbrojenie BWP nowej generacji typu Puma, które również mają zostać zintegrowane z systemem MELLS. Prace w tym zakresie są jednak opóźnione, obecnie przewiduje się że system osiągnie zdolność operacyjną w 2019 roku.

Z kolei przenośne wyrzutnie ppk MELLS (lokalna odmiana Spike-LR) są – zgodnie z oświadczeniem rzecznika resortu obrony - używane operacyjnie w Niemczech od 2012 roku. W Bundeswehrze bardzo istotną rolę odgrywają jednak nadal starzejące się ppk Milan.

Dostawy BWP Puma do niemieckich jednostek wojsk lądowych trwają już od zeszłego roku. Łącznie na obecnym etapie przewiduje się pozyskanie 350 takich pojazdów do 2020 roku. Zgodnie z raportem niemieckiego ministerstwa obrony dotyczącym projektów zbrojeniowych, ich dostawa jest jednak opóźniona o około siedem miesięcy w stosunku do aktualnego brzmienia umowy dostaw. Pomimo tego, armii przekazano do 1 września 87 pojazdów.

Dążenie niemieckich władz do dalszej modernizacji Marderów jest związane z podwyższeniem gotowości sił zbrojnych w następstwie szczytów NATO w Walii i w Warszawie, a więc w związku z kryzysem ukraińskim. Wcześniej, po ograniczeniu docelowej liczby Pum do 350, w ramach reformy Bundeswehry przewidywano, że ta dostawa w pełni zastąpi pojazdy typu Marder 1, jednak obecnie około 200 z nich ma być zmodernizowanych.

Puma
Modernizacja Marderów jest planowana pomimo wprowadzania nowych BWP Puma. Fot. Bundeswehr/Phillipp Neumann

Niemcy zrezygnowali jednak z systemu „dynamicznego zarządzania dostępnością” sprzętu wojskowego, zakładającego niepełne ukompletowanie w wyposażenie jednostek. To rozwiązanie spowodowało jednak obniżenie gotowości bojowej. Z podobnych powodów planuje się odkupienie od przemysłu i modernizację czołgów Leopard 2A4 (tak aby w służbie znalazło się około 320 pojazdów). Niemcy zawarli też w grudniu 2015 roku kontrakt na dostawę dodatkowych KTO Boxer, aby uzyskać pełne ukompletowanie jednostek zmotoryzowanych.

BWP Marder zostały wprowadzone na uzbrojenie Bundeswehry na początku lat 70. ubiegłego wieku. Warto jednak zauważyć, że od wdrożenia do służby były wielokrotnie modernizowane. Prace obejmowały między innymi instalację dodatkowych przyrządów celowniczych – najpierw pasywnych noktowizyjnych, a następnie termowizyjnych, modyfikowano też system zasilania w amunicję uzbrojenia głównego Marderów (armaty 20 mm).

Pojazdy tego typu otrzymały też w toku eksploatacji dodatkowe opancerzenie. Modernizacja do standardu Marder 1A3, obecnie najpopularniejszego w Bundeswehrze, zakończyła się w 1998 roku. Niemieckie wojska lądowe zmodernizowały też w latach 2002-2003 kilkadziesiąt pojazdów do standardu Marder 1A5, w związku z udziałem w misjach ekspedycyjnych, przede wszystkim w Afganistanie. Obecnie oprócz PPK MELLS w trakcie modernizacji Marderów planuje się według rzecznika resortu obrony "wymianę przestarzałych komponentów". Jak podaje Europaeische Sichercheit und Technik, prace mają objąć m.in. termowizyjne przyrządy obserwacyjne.

BWP Marder były też wielokrotnie rozlokowywane w Polsce w trakcie ćwiczeń w ramach wzmocnienia wschodniej flanki NATO. Widać wyraźnie, że Niemcy utrzymując ten typ pojazdu w służbie długo dążyli do dostosowania go do wymogów współczesnego pola walki. Proces ten zatrzymał się na początku obecnego wieku, zapewne z uwagi na koncentrację na misjach ekspedycyjnych, oczekiwanie wprowadzenia nowych Pum oraz cięcia budżetowe.

Obecnie jednak Bundeswehra zamierza wrócić do procesu modernizacji posiadanych BWP z uwagi na zmiany w środowisku bezpieczeństwa. Dąży się więc do podniesienia wartości bojowej pojazdów długo po ich wprowadzeniu na uzbrojenie. Z drugiej strony, jak pośrednio przyznają sami Niemcy, te działania są obarczone ryzykiem technologicznym, związanym na przykład z powodzeniem integracji swoich pojazdów z PPK.

Reklama

Komentarze (14)

  1. magazynier

    Jedynym perspektywicznym środkiem p-panc są granaty moździerzowe z aktywnym radarowym, półaktywnym laserowym czy pasywnym termowizyjnym naprowadzaniem na cel. Zasięg do 15 km i głowice do wyboru: wybuchowo formowane, kumulacyjne tandemowe itd. Atakują od góry w miejsce nie chronione żadnym aktywnym systemem obrony. Zwykły dron zabawka podświetli te czołgi. Nakłady niewielkie, a efekt widoczny. Taki Kryl ma wtedy sens jako niszczyciel czołgów. Transporter na europejskim TDW ma góra 2 km widocznego pola walki, to odległość strzału z działa czołgowego. Nie ma szans w bezpośrednim starciu. Zniszczy jeden czołg a inne go rozstrzelają. Kierowane pociski p-panc dla piechoty, do zasadzek na quadach, motocyklach itp.

  2. Flavio

    BWP Marder 1 A3 to klasyczna, dopracowana, choć nie najmłodsza konstrukcja.Mardery wprowadzono do służby w latach 70.XX w.Jednak modernizacja 200 pojazdów tego typu, w oparciu o najnowocześniejsze technologie wojskowe, którymi dysponują Niemcy, to dobre rozwiązanie na przyszłość.Z biegiem czasu Bundeswehra otrzyma również 350 bardzo nowoczesnych BWP Puma.Razem Niemcy będą posiadały docelowo 550 BWP.Nieźle.

  3. czytelnikWyborczej81

    a w Polsce latami się tylko gada, i nawet wieży bezzałogowej dla Rosomaka nie ma.

  4. fx

    Bo my zamiast wiecznie wymyślać naszego BWP powinniśmy kupić licencję na Lynxa i wejść w kooperację przez nasze Łabędy z Rheinmetallem i klepać Lynxa w Gliwicach. Lynx to tańsza wersja Pumy oparta na Marderze właśnie. Idąc tą drogą nie wydalibyśmy milionów na nie wiadomo który projekt czy wizję kilku polskich spółek a BWP szybko wszedłby do polskiej armii zintegrowany w SPIKE klepane w PL.

    1. as

      Popieram ale nasi wolą opracowywać z 10 - 20 lat i drążyć budżet.

    2. anakonda

      lynx to staroc ktoey bedzie wypierany przez np pume .Ja jestem za opracowaniem własnego bwp i dostosowaniem go do potrzeb pozostałych panstw europy srodkowej co pozwoli nam na dofinansowanie i dalszy rozwój projektu.Dla nerwusów -szybko to sie do kibla leci a pieniadze trzeba wydawac z rozwaga .Kazda inwestycja w nowe projekty prowadzone przez osoby odpowiedzialne a nie sprzedajnych dorobkiewiczów , na dłuzsza mete przyniesie kozysc jak nie bezposrednia to posrednia

  5. dkfjdidiehehe

    u nas powinno się BWP-1 do OT, a do liniowych wyłącznie Rosomak z zintegrowanym w końcu Spike i nowy gąsienicowy bwp z wieżą tą samą co Rosomak.

    1. dfg

      Dziecko, a co ma BWP-1 do rosomaka? Rosomak to nie BWP, tylko KTO. Następca BWP-1 jest w trakcie opracowywania.

  6. qwerty

    Spiki LR są już zintegrowane z nową wieżą Rosomaka. Polskie doświadczenie mogłyby służyć Niemcom, jeśli oczywiście dopuściliby polskie firmy do udziału w swoich przedsięwzięciach.

    1. Afgan

      A ile Rosomaków w naszych jednostkach liniowych przenosi na swoich wieżach wyrzutnie ppk Spike? .......... Podpowiem............ZERO

  7. Afgan

    A nasze Rosomaki cały czas bez Spike'ów. "Wielka Orkiestra Zbrojeniowej Niemocy" gra w Polsce w najlepsze!

  8. Kamil

    Niemcy się zbroją, Ruscy się zbroją a my odwlekamy wszystko w nieskończoność. Realne zapotrzebowanie naszej armii które obserwowałem na przestrzeni ostatnich 10 lat za pomocą różnych źródeł w tym mediów publicznych i Internetu: - samoloty wielozadaniowe - 160 sztuk (mamy 48) - śmigłowce uderzeniowe ok. 90 sztuk (będziemy mieli 30) - Krab - 360 sztuk (wprowadzimy 120) - Langusta - 150 sztuk (mamy 75) - Wilk/Gepard - niepotrzebny ze względu na zbyt słaby pancerz - Homar - ok. 80-100 sztuk (kupimy 30-40) - Kryl - ok. 200 sztuk (cisza) - Rak - ok. 120-140 sztuk (wprowadzimy połowę w dwóch wersjach) - Loara - prawie 300 w wersjach rakietowych i z podwójnym działkiem 35mm (mamy 1 i nie wiadomo czy jest sprawna) Nie jesteśmy w stanie zmodernizować kolejnych 75 Gradów do wersji Langusta/Langusta II oraz zmodernizować Czechosłowackich BM70, nie mamy odpowiednika RBS-70 NG, nie mamy odpowiednika Pancyra ani Tanguski (Loara), ani widu ani słychu o planach modernizacji kolejnych śmigłowców których mamy w wojsku, straży granicznej i policji ok. 200(!!). Nie mamy samolotu bojowego zdolnego do podjęcia równorzędnej walki z ruskimi maszynami (F-16 są przeciążone ilością zadań, a Migi mają już swoje lata). Mieliśmy mieć 9 korwet, potem ilość zredukowano do 7, a ostatecznie będziemy mieli 3 Czaple i 3 Mieczniki uzbrojone w Gromy i karabiny maszynowe. Ilość OP redukujemy, Rosomaki bez Spike itd itd itd... O czymś zapomniałem?

    1. Oskar

      Ogólnie to się zgadzam ale czy nie rozpedziles się zabardzo z tymi liczbami 160 myśliwców, 360 krabow, 140 raków ? Skąd takie liczby po pierwsze to niemożliwe żebyśmy tyle kupili po drugie w wielu przypadkach bezcelowe

    2. grzegorz

      Trochę bardzo życzeniowy post. Generalnie posiadanie RBS-7 mija się z celem. Jest to stacjonarna obrona a nie mobilny zestaw, a w najniższym piętrze obrony jeszcze mamy środki.

  9. gość

    Ponoć mamy przejąć około 300 Marderów do momentu wprowadzenia naszego Borsuka. Rzekomo rozmowy na ten temat trwają nieprzerwanie od kilku miesięcy.

    1. dropik

      to ciekawe. W sumie to zdziwiony byłem, że razem z leo nie probowalismy brac mardera. to miało sens dla tych jednostek.

    2. SAS

      Jeżeli to prawda to po pierwsze jest to skandal, a po drugie Borsuka nie będzie.

    3. rozczochrany

      Czyli nie zamówiono polskiego BWP Anders wozu dużo lepszego, bo nie pływał a zamiast tego kupią stary złom, który tez nie pływa a jest pod każdym względem gorszy. Będą wydawać kupę kasy na remonty i części w Niemczech. Zamiast mieć przebój eksportowy, którym zainteresowane były Indie, dać zarobić polskim fabrykom, polskim pracownikom i konstruktorom dadzą zarobić Niemcom. Przecież to by była porażka jakaś. Może jeszcze niech stare Leopardy 1 ściągną?

  10. Bolo7

    "...które również mają zostać zintegrowane z systemem MELLS. Prace w tym zakresie są jednak opóźnione, obecnie przewiduje się że system osiągnie zdolność operacyjną w 2019 roku." Jak to? Przecież nasi internetowi "znafcy" twierdzą że takie opóźnienia to tylko w Polsce.

  11. Marek

    Lepszy rydz niż nic, choć gdyby nie wygłupy z cieciami wydatków zbrojeniowych byłoby znacznie lepiej. Dwustu dodatkowych bardzo drogich Pum do 2022r. ich budżet by nie udźwignął przecież. No i malutki kwiatuszek do kożucha dla hejtujących naszą zbrojeniówkę. Z wymianą Milanów na Spike w Marderach jest tak: "system rakietowy MELLS bazujący na pociskach Spike-LR. Realizacja tego programu zależy jednak od powodzenia testów integracji, trwających w chwili obecnej." W Pumach natomiast tak: "Prace w tym zakresie są jednak opóźnione, obecnie przewiduje się że system osiągnie zdolność operacyjną w 2019 roku.". Jak widać integracja Spike z wieżą nawet tak doświadczonemu przemysłowi zbrojeniowemu jak niemiecki nie idzie ani szybko, ani łatwo, ani też przyjemnie.

    1. edi

      Tu chodzi tylko o $$ a nie problemy techniczne.

    2. co to jest

      O czym Pan mówi? z Czeskiej fabryki KIA dziennie wyjeżdża 3 000 nowych aut. U nas integracja Spików będzie odbywać się w tempie 5 sztuk tygodniowo..

    3. Marek1

      Uważasz zatem, że mamy lepszą/równą sytuację z "gołymi" od dekady KTO(w zakresie ppanc) i całkowitym brakiem BWP(muzealnych BWP1 z archaicznymi Malutkimi NIE liczę) niż Niemcy z 350 Marderami wożącymi nadal groźne Milany ? Również uważasz, że ostra krytyka polskiego IU/MON i rodzimego przem. zbrojeniowego jest nieuzasadnionym hejtem ?? Jeśli tak, to gratuluję optymizmu i "różowych okularów" zintegrowanych skutecznie z Twoim nosem ...

  12. Marek1

    No jeśli chodzi o integrację z ppk Spike, to Niemcy mogą się uczyć od nas. Mamy wielkie osiągnięcia w robieniu wszystkiego, by produkowane w Polsce ppk Spike jak najdłużej NIE był zintegrowany z pojazdami WP.

    1. qra

      Mamy doświadczenie nie tylko w tym zakresie. Obecnie robimy wszystko, aby wykończyć spółkę produkującą a w zasadzie rozwijającą produkcje tranzystorów z azotku galu.

  13. tankcom

    groby to najlepszy wyznacznik pokoju. cytat na dzisiaj.czy Litwa chce naszych u siebie czy nie, na pewno nikt nie ma ochoty wojowania o Wilno. to niedaleko za Sanem pozmieniali granice. a na pomiku w Sanoku stoi t-34 ALe z 85mm. jak patrze na te nasze bwp-1, z rakietami ppanc stosowanych bojowo 43 LATA temu...Dawaj te mardery przed nasze panzery odkupione od kumpeln bez granicy na Odrze. jak w Mosulu lekka waga przed Abrams

  14. GUMIŚ

    Obawiam się, że na rozpoczęcie produkcji BORSUKA nie doczekamy się przed 2030 rokiem. BWP-1 nie nadają się do użytku na polu walki już obecnie. Pozyskanie MARDERÓW od Niemców za niewielką cenę pozwoliłoby tymczasowo odbudować możliwości bojowe naszych jednostek zmechanizowanych, ale oczywiście należy liczyć się z dużymi kosztami modernizacji używanych MARDERÓW i ich integracji z ppk Spike LR.

Reklama