Formowanie jednostek Obrony Terytorialnej wiąże się z potrzebą zapewnienia im nowoczesnego sprzętu. Zostało to odzwierciedlone w założeniach Ministerstwa Obrony Narodowej, gdyż wyposażenie OT ma być jednym z priorytetów aktualizacji Planu Modernizacji Technicznej z uwzględnieniem okresu 2017-2019.
Polska Grupa Zbrojeniowa posiada ofertę wyposażenia, w tym prezentowanego na MSPO, która może stanowić podstawę parku sprzętowego Obrony Terytorialnej. Obejmuje ona zarówno sprzęt już wykorzystywany w niektórych jednostkach liniowych WP, jak i rozwijany w ramach prac badawczo-rozwojowych.
Jeżeli chodzi o broń strzelecką, Fabryka Broni „Łucznik” oferuje 5,56 mm karabinki Beryl/Mini-Beryl, a w perspektywie będzie mógł również zostać pozyskany najnowszy MSBS. Propozycję zakładów z Radomia uzupełnia broń na amunicję pistoletową 9 mm – pistolety maszynowe PM-98/06 oraz samopowtarzalne pistolety P-99 i RAD.
Natomiast Zakłady Mechaniczne „Tarnów” S.A. są gotowe dostarczyć 7,62 i 12,7 mm karabiny maszynowe (UKM-2000 i WKM-B) czy karabiny wyborowe Bor/Alex i wielkokalibrowe Tor, granatniki 40 mm RGP-40 oraz GA/GS-40, a także artyleryjsko-rakietowe zestawy przeciwlotnicze z armatami 23 mm i pociskami Grom/Piorun w różnych konfiguracjach. W ostatnim czasie prowadzone są też prace nad systemami broni przeciwlotniczej kalibru 35 mm. Wreszcie, w ofercie znajdują się moździerze 60 mm LM-60.
PCO S.A. oferuje systemy zobrazowania dziennego termowizyjnego, noktowizyjnego a także technikę laserową. Należą do nich między innymi rozwiązania w postaci termowizyjnego systemu obserwacyjnego TSO-1 Agat, stabilizowanej głowicy obserwacyjno-śledzącej GOS-1 Aurora, głowicy GOC-1 Nike, celownika termowizyjnego do broni strzeleckiej SCT-2 czy monokulara noktowizyjnego MU-3M Koliber.
Z kolei spółka Mesko S.A. może dostarczyć systemy rakietowe i amunicję, przeznaczone na wyposażenie Obrony Terytorialnej. Najbardziej rozpoznawalnym wyrobem tego zakładu jest pocisk przeciwlotniczy Grom, ale niebawem do produkcji wejdzie jego rozwinięcie, czyli Piorun o większych możliwościach bojowych. Inne systemy uzbrojenia to produkowany w kooperacji z izraelskim koncernem Rafael przeciwpancerny pocisk kierowany Spike–LR, a także niekierowany lotniczy pocisk rakietowy 70 mm systemu NLPR-70 i szereg amunicji do broni mało- i średnio- kalibrowej.
Mesko prowadzi też, we współpracy z przemysłem ukraińskim, projekt rozwojowy przeciwpancernego pocisku kierowanego typu Pirat. W założeniu ma on stanowić uzupełnienie dla ppk Spike, charakteryzując się przy tym niższym kosztem, co może ułatwić wprowadzenie go do Sił Zbrojnych RP – w tym wojsk Obrony Terytorialnej - w znacznych ilościach.
Huta Stalowa Wola S.A może dostarczyć dla Obrony Terytorialnej 98 mm moździerz M98 lub 120 mm moździerz ciągniony. Dezamet S.A. różne rodzaje granatów ręcznych (w tym cztery dymne, bojowy, szkolny i termobaryczny), nasadkowych czy amunicji moździerzowej. Oferuje również zdalnie sterowane miny przeciwpancerne z Belmy. W związku z zapotrzebowaniem Wojska Polskiego na dostawę nowego granatnika przeciwpancernego jednorazowego użytku Dezamet S.A. wraz z norweską firmą Nammo przygotował też ofertę granatnika LAW 72, włącznie z wariantami specjalistycznymi i związany z nim system szkolno-treningowy.
W ofercie PGZ znajdują się również różnej klasy systemy bezzałogowe mogące wspierać działania OT, nie tylko te związane z zadaniami bojowymi, ale również z niesieniem pomocy podczas klęsk żywiołowych, usuwania skutków katastrof i awarii czy zabezpieczeniem potrzeb społeczeństwa i organów państwa w prowadzeniu normalnej działalności.
Większość z proponowanych wyrobów jest w bieżącej ofercie Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A., aczkolwiek inne wymagają przeprowadzenia dalszych badań, testów i akceptacji wojska. Niektóre stanowią element większego programu modernizacyjnego, ale można je już produkować i wdrażać nie czekając na całość systemu. Pozwoli to na ich realne przetestowanie przez żołnierzy, co da szanse na wyeliminowanie ewentualnych niedociągnięć konstrukcji czy wprowadzenie stosownych usprawnień w przyszłości.
Należy pamiętać, że pododdziały Obrony Terytorialnej będą się różniły przeznaczeniem, a co za tym idzie również uzbrojeniem. Będzie to zależne od potrzeb, ale też rejonów ich działania. Jednostki desygnowane przede wszystkim do działań ochronnych będą uzbrojone głównie w indywidualną broń strzelecką. Z drugiej strony, pododdziały, których jedną z podstawowych funkcji będzie prowadzenie działań obronnych muszą być dodatkowo nasycone w dużym stopniu nowoczesną, lekką bronią przeciwpancerną i przeciwlotniczą. Powinny również dysponować zdolnością do wykorzystania terenu, a więc przygotowywania zapór, zalań i zniszczeń.
Ewentualne zaniechanie pozyskania wymienionych wyżej kategorii sprzętu, bądź też zakup go w niewystarczających ilościach, skutkowałby obniżeniem zdolności wojsk OT i ograniczeniem ich efektywnej roli do działań ochronnych, czy pomocniczych. Podobnie rzecz się ma ze środkami obserwacji technicznej, w tym termowizyjnej i noktowizyjnej. Należy też dążyć do tego, aby posiadane przez Obronę Terytorialną wyposażenie było kompatybilne z tym, które znajduje się na wyposażeniu wojsk operacyjnych.
Wreszcie, wojska Obrony Terytorialnej potrzebują wyposażenia indywidualnego żołnierzy i nowoczesnej broni strzeleckiej, a także bezpiecznych środków łączności, zdolnych do współdziałania z systemami eksploatowanymi w innych rodzajach sił zbrojnych. Innym niezbędnym elementem są środki transportu, które powinny być przydzielane w zależności od potrzeb i charakteru danych jednostek. Z kolei formowanie jednostek specjalistycznych, na przykład przeznaczonych do obrony przed cyberatakiem, wiąże się z koniecznością zapewnienia im wyposażenia pozwalającego na spełnianie określonych, specyficznych zadań.
Marek Dąbrowski
zawodowy
W 2007 r zawiesiliśmy pobór. Bo 9 miesięcy to za mało żeby żołnierza nauczyć tego nowoczesnego sprzętu i nowoczesnego pola walki. Nagle ktoś się obudził, że nie ma ludzi i weekendowy ochotnik nagle jest cacy... OT to dobry pomysł ale jako formacja masowa - a to niestety wyklucza nowoczesny sprzęt - zwyczajnie nas nie stać. Pilnująca tyłów a w czasie pokoju wspierająca organy administracji i np usuwająca skutki katastrof naturalnych. Dywersja, przeciwdywersja, partyzantka, rozpoznanie, itd. To trochę jak ze Strażą Pożarną - żmudna robota na co dzień, usuwanie zwalonych drzew dogaszanie podpalonych lasów, łąk itp. Ale każdy pryszczaty nastolatek ma w głowie obraz strażaka który wynosi z płonącego domu kobietę. Tak samo z OT - setki godzin stania na warcie/ punkcie kontrolnym/odganianie własnych sąsiadów żeby nie grabili sklepów i może kiedyś obława na Specnaz (tak skuteczna, bo wbrew "wiedzy" niektórych "speców" grupy specjalne wchodzą do bezpośredniej walki bardzo rzadko, i w takiej sytuacji stracą mnóstwo czasu i sił na unikanie konfrontacji z 10 x liczniejszym przeciwnikiem - nawet jakościowo znacznie gorszym) Dlaczego nikt nie spyta czy w OT na poziomie powiatu/gminy nie powinno być koparki i sanitarki? chcecie służyć Ojczyźnie czy podbudować sobie ego malowaniem twarzy w plamki? Przeliczanie jakości treningu na ilość wystrzelonych naboi - widać że ktoś ma niewielkie pojęcie o prawdziwym treningu. Chcesz nauczyć się trafiać? najpierw oddaj 100 strzałów z wiatrówki potem , jak się nauczysz zgrywać przyrządy i pracować na spuście, zaczniesz strzelać z ostrej. Trening dynamiczny - prosze bardzo - ASG, bardziej "serio" - 2 naboje do magazynka, dwa do drugiego Bum-bum, "Zmieniam! " bum-bum. Nie trzeba całego magazynka wywalać w powietrze. Jako zawodowy żołnierz kilka lat temu ganiałem z kałachem, stalowym hełmem, bechatką, pasoszelkami i AKMS rocznik '84. I NIGDY z tego tytułu nie odpuściłem sobie zaangażowania w służbę ( i tak dla niektórych zwolenników OT będę pijanym grubasem komunistą ze znajomościami - nieważne że urodziłem się już w III RP). Powinno być lepiej, fakt, ale to nie powód żebym olewał swoje zadanie. Jak ktoś pisze że trzeba zachęcić OT dobrym sprzętem to sam zaprzecza głównej "zalecie" tej formacji - ochotniczemu zapałowi (piszę "zaleta" w cudzysłowie bo entuzjazmu nie zmierzysz ani nie sprawdzisz). Na ten zapał te bym nie liczył za mocno bo wszędzie są ludzie którzy idą za pasją i za pensją
KrzysiekS
PGZ jest bardzo istotnym elementem. Przykładem jest przegrana Hitlera w Rosji kiedy to skupił się na niszczeniu siły żywej wojsk rosyjskich pozwalając jednocześnie wywieźć w głąb Rosji i uruchomić przemysł zbrojeniowy. Nie posiadając własnego przemysłu zbrojeniowego będziemy ciągle gonić świat a nie wyznaczać trendy w uzbrojeniu, a to jest bardzo kosztowna zabawa.
Marek
Tylko, że nasi rodzimi liberalni "specjaliści od gospodarki" mają to do siebie, że nie przeczytali zbyt wielu lektur na temat 1920r. i DWS. Dlatego wydaje im się, że najlepiej tak jak samochody osobowe, czy telewizory pozyskiwać sprzęt za granicami RP. Jeśli więc Polska utraci możliwość produkcji silników czołgowych, to dobrze. Jeśli stocznia utraci możliwość produkcji czy remontu okrętów wojennych, to jeszcze lepiej. Przecież jedno i drugie można kupić, czy remontować na przykład u Niemców. Tego, że owi Niemcy mogą kiedyś wyciąć nam brzydkiego psikusa oczywiście nie biorą już pod uwagę.
zax
MSBS dla OT ? to OT będzie wystawiać kompanie reprezentacyjną ?
Marek
Czyli twoim zdaniem MSBS powstał dlatego, żeby wystawić kompanię reprezentacyjną?
AS
Komuś trzeba sprzedać produkt. Producent zajmuje się głównie hodowlą zasłużonych dla partii prezesów i członków zarządu stąd na rozwój technologii i sprzedaż innym odbiorcom niż krajowym brak możliwości.
Grochów
Fajnie byłoby ustalić najpierw CZYM ma być OT, jak się szkolić i jakie ma wykonywać zadania. na razie jest kilka haseł i nic poza tym.....
KrzysiekS
Grochów masz 100% racji najpierw trzeba określić cele i zadania OT a dopiero potem je realizować. Zakupu uzbrojenia bez jasno określonych zadań to wyrzucanie pieniędzy których nie mamy za wiele.
Tap
W naszych warunkach OT ma walczyć na linii frontu z dywizjami zmechanizowanymi, po wykryciu miejsca gdzie front jest broniony przez OT tam pójdzie uderzenie, bo to najsłabsze miejsce i tyle. Wykrycie OT dla wojsk FR to jak dar nieba. Bo OT to najsłabiej wyszkolony żołnierz i do tego formacja lekka.
krzysiek84
US Army Rangers to także lekka piechota... Sprzeczałbym się, że spotkanie ich przez rosyjskie dywizje zmechanizowane mogłoby być darem od nieba... Niemieckie cwaniaki myślały podobnie w Ardenach; jak to się skończyło? Odsyłam do 4 klasy szkoły podstawowej.
Tymczasowy
Nie wypada tez zapominac o walkach zolnierzy-amatorow na terenach rowwninnych, a nawet prawie pustynnych. Takze w miastach. Niech ostatnim przykladem bedzie wojna Daesh przeciwko "wszystkim". Wprawdzie trzon IS stanowi kilkuset, moze pare tysiecy bylych oficerow irackiego S. Hussejna, mniej liczni - od syryjskiego Assada, ale wiekszosc, to amatorzy. Jacys religijni napalency z krajow arabskich, jakies chudzinki z Europy, sporo miejscowych, czesto nastolatkow, wciagnietych na sile. Zas po drugiej stronie stoja potegi, ktorych nie chce mi sie wymieniac. Takze cuda wojskowej techniki oraz oczywiscie specjalsi z wielu krajow, na czele z SEALS i SAS.Moze tez jest tam specnaz. Panowanie w powietrzu calkowite. Obserwacja elektroniczna wszelkich rodzajow z satelitarna wlacznie. Nie mozna zaprzeczyc, ze rezultat meczu Ekstraklasa- IV liga nie jest zgodny z oczekiwaniami formulowanymi przez ludzi siedzacych przy biurkach.
MB
Porównywanie tzw. Państwa Islamskiego do OT mija się z celem. ISIS istnieje tylko dlatego, że jest potrzebne wielkim tego świata. Najlepszym dowodem była interwencja francuska w Mali. Oddziały interwencyjne mogły bez problemu zniszczyć islamistów ale nie zrobiły tego z jednego powodu (być może było ich nawet więcej), dzięki ciągłemu zagrożeniu można wpływać na państwa regionu - uprawiać dalej politykę kolonialną - niebotycznych zysków liczonych w setkach miliardów dolarów - mówimy o całym regionie Afryki Północnej. Zawsze należy uwzględnić czy wiązanie na swoim terytorium wojsk okupacyjnych będzie opłacalne. W Iraku zginęło prawie milion ludzi a z Afryki Północnej i Syrii uciekło wiele milionów osób, zniszczono całkowicie infrastrukturę. Rozpadły się całe państwa. Opłacało się? Teraz kluczowe pytanie jaki będzie poziom wyszkolenia OT? Siła ognia drużyny skoro wojska liniowe ustępują potencjalnym przeciwnikom porównując tylko tę podstawową jednostkę organizacyjną?
kapralek
Gdzie ty tam widzisz armie tych potęg? Jedyna poważna armia lądowa jaka tam działa to kurdyjska i leje ISIS aż miło
AS
To dobrze, że PGZ osiągnęła taki poziom rozwoju, że jest w stanie wyprodukować lekki sprzęt dla paramilitarnych grup. Szkoda jednak, że na nasz sprzęt żadna profesjonalna armia patrzeć nie chce.
Extern
Gromy od Mesko, Beryle z Łucznika, optoelektronika z PCO, osłony z Lubawy czy Maskpolu, radiostacje z Radmoru, Drony od WBE, Rosomaki z Siemianowic zaczynają się już powoli sprzedawać za granicą, Na sukces w tej branży pracuje się powoli, a dwadzieścia lat temu u nas nastąpił właściwie zupełny reset.
MB
Ile kosztuje noktowizor lub termowizor z PCO? Zamiast profesjonalnej wojskowej optyki w wielu przypadkach można użyć sprzętu dla myśliwych - proszę zobaczyć jakie parametry mają i ile razy są tańsze cywilne urządzenia optyczne w USA. Dla zwykłego żołnierza jest to sprzęt w zupełności wystarczający o czym mogą świadczyć zakup armii ukraińskiej.
Tymczasowy
OT jest bezcennym rodzajem sil zbrojnych. Po odrzuceniu tluszczu, czyli biurokracji w silach operacyjnych, OT prawie podwoi liczebnie ilosc zolnierzy liniowych (frontowych). Przeciez to beda prawie sami szeregowcy, ktorych tak w Wojsku Polskim brak. Nie bedzie sie tez ciazyl garb w p[ostaci emerytur, ktory dusi kazda armie swiata.
bender
Zeby to takie proste bylo, ze masz wojakow na schwal za zero kasy i bez ciaglego szkolenia... Moim zdaniem w ostatnich kilku dekadach wojsko profesjonalne sprawdza sie lepiej od poboru czy polprofesjonalistow.
Tymczasowy
Marcus Luttrell opisuje w ksiazce "Lone Survivor, The Eyewitness Account of Operation Redwing and the Lost Hereos of SEAL Team 10" 2007 opisuje walke swojego zespolu z Talibami.Nakrecono tez o tym film. Mozna bylo odniesc wrazenie, ze Talibow bylo bez liku, jak Indian czy Meksykan w westernach. Jednakze wg jego pierwszej wersji przeciwnikow bylo tylko 8-10. Pozniej mu sie oni rozmnazali do ponad 200. Przy pierwotnej wersji upiera sie dziennikarz wojenny, Ed Darack ""VictoryPoint". I chyba trzeba przyjac te wersje. Tak wiec garstka partyzantow uzbrojona w AK-47 i jeden lkm. rozgromila zespol najlepszych na swiecie komandosow. Trzech zginelo, jeden sie uratowal (Luttrell).Wyszkolenie SEALSA kosztuje krocie.
jacki
zapominasz o pary istotnych faktach warunki terenowe w Europie srod. sa troche inne n ok 17% terenow zalesionych mocno zurbanizowane w Afganistanie wojna trwa juz ok 40lat wyroslo kolejne pokolenie uczone od dziecka poslugiwania sie bronia ja bym raczej byl sklonny porownan starc ukrainskich batalionow ochotniczych z regolarna armia rosyjska i tu niestety widac ze niedzielne wojsko nie jest w stanie zastapic W Oper.nie jestem przeciwny OT jako takiej ale tworzenie mitow ze moze walczyc z regolarna armia to zwyczajne zaklinanie zeczywistosci oszukiwanie podatnika i nalezy wlozyc miedzy bajki pozatym jezeli nie ma sie zakonczonej modernizacji a nawet pelnego ukapletowania przy ograniczonych srodkach finansowych to tworzenie nowego rodzaju wojsk jest poprostu rozmienianiem na drobne jak juz wspomnialem nie jestem przeciwnikiem tworzenia OT ale powinno sie wiedziec gdzie sa priorytety
nod
Faktycznie doświadczenie bojowe Talibów i walki z nimi przyda się WP i OT w trakcie obronie Twierdzy Rysy...
Tymczasowy
Bywa, ze amatorzy-wojskowi daja sobie dobrze rade ze specjalsami. Znaja teren i maja wsparcie miejscowej ludnosci. 1. W dniu 28 VI 2005 r. 12-letni chlopiec afganski zestrzelil jedna glowica RPG-7 amerykanski "helo" Night Stalker. Zginelo 8 zolnierzy SEALS (SEAL Team 10)i 8 czlonkow zalogi.Miejsce: Sawitalo Sar, gora w prowincji Kunar. 2. W dniu 6 VIII 2011 r. kilka glowic wystrzelonych z RPG-7 z odleglosci okolo 200 m. zniszczylo inny "helo", CH-47-Chinook. Zginelo 17 zolnierzy SEAL Team 6, 8 z Army Rangers, 7 komadosow afganskich i tlumacz. Miejsce zdarzenia: Tangi w prowincji Wardak, Afganistan.
jazz
OK a teraz podaj straty afgańskie, bo wojny gdzie za 1 zabitego wroga traci się 100 swoich raczej wygrać się nie da, pomijając drobiazg że jesteś kolejnym co geografii sie w szkole nie uczył i nigdy nie porównywałeś mapy Afganistanu i Polski
Maximov
Do wszystkich hejterów OT: Podstawową zaletą OT jest podstawowe przeszkolenie wojskowe czyli coś, co zanikło dekadę temu. Znakomita większość Polaków nie potrafi obsługiwać broni palnej. Co więcej, mamy chyba najniższy wskaźnik liczby sztuk broni na obywatela. Jesteśmy, jako społeczeństwo, po prostu bezbronni (zarówno wobec wrogów, władzy jak i przestępców) i brutalnie mówiąc, każdy może nam zrobić wszystko. Nie obronimy się, gdyż nie mamy czym i nie wiemy jak. Po prostu dramatyczny zanik instynktu przetrwania a życie to nie bajka, co pokazują dramaty na Ukrainie czy w Syrii. Jak najwięcej OT, jak najlepiej wyszkolonej i uzbrojonej. A z OT do wojsk regularnych jest znacznie bliżej, niż ze zwykłego cywila.
franca
"Podstawową zaletą OT jest podstawowe przeszkolenie wojskowe czyli coś, co zanikło dekadę temu." Według zaleceń i norm NATO (ACO AFS), szkolenie żołnierza powinno trwać minimum 90 dni w roku. Kropka. 20 jest bliżej zera niż 90. Nie, 20 to nie jest lepiej niż 0. To jest jeszcze gorzej.
Tymczasowy
Jasne jest, ze celem tych wszystkich ruskich cudow techniki, tak gloryfikowanych przez zwarty otdiel kacapskcih trolli, nie beda rozproszone oddzialki wspanialych polskich patriotow tworzacych OT, tylko sily operacyjne. I to one beda stanowily przyslowiowowe "mieso armatnie". Mial racje pewien doswiadczony polski general twierdzac: "Po kilku dniach walki zostalaby nam tylko lesna partyzantka". Czyli kto? Wspaniali ludzie, czesto po studiach wyzszych, walczacy w ramach Obrony Terytorialnej.
brak słów do pisków
W walce ze Specnazem raczej szans nie mają , poza tym przy twoim założeniu to Polska armii nie potrzebuje .
KACper
do malkontentów OT ma być wojskiem politycznym ..strzegącym interesy swych twórców ...więc będzie miało sprzęt z "górnej półki " ..będzie nawiązaniem do byłych wojsk KBW oraz ich następcy Wojsk Nadwiślańskich ...idąc dalej będą to niejako "sztafety ochronne" ..reszta w państwa domysłach
Wojtek
To wojsko zawodowe ( wiele jednostek ) ,będzie miało gorszy sprzęt od OT ? W takich artykułach tak to wygląda ! Najpierw trzeba unowocześnić uzbrojenie i sprzęt normalnego wojska . Przecież OT to nie są wojska specjalne .
Extern
Niech się wojsko nie martwi przecież cały ten sprzęt i tak będzie trzymany w wojskowych magazynach i wydawany wedle wojskowych regulaminów. Zresztą OT według tego co planują z tej formacji zrobić to nie będzie żadna milicja terytorialna tylko to też będzie wojsko tyle że za 1/4 ceny normalnej jednostki piechoty.
TadeuszK
Działania w Syrii wykazały konieczność posiadania przez OT lekkiej broni przeciwpancernej dużej ilości materiałów wybuchowych oraz organicznych oddziałów snajperskich. Najważniejsze jednak wydaje się wcześniejsza ewakuacja cywilów z bronionych miast. Co do samych modeli uzbrojenia rebelianci posiadają chyba cały przekrój. Jest to broń znaleziona prawdopodobnie w magazynach oraz elementy " domowej produkcji.
nrn
Bardzo chciałbym uniknąć działań na tkance miejskiej. Już to przerabialiśmy i nie wyszło zbyt dobrze.
Piotr34
Nieprawda-nawet na filmach na Youtube widac ze rebelianci w Syrii maja mase nowego sprzetu z Zachodu.
Kóma
A co to za propozycje ? A gdzie mundury galowe dla OT ? A gdzie karabinek MSBS dla kompanii honorowej OT ? Od tego teraz się przecież zaczyna....
Jędrzej
Czyl pokski przemysł oferuje OT wszystko co ma. Ale szokujący artykuł. Gratuluję :))
KrzysiekS
OT powinno posiadać bron lekka mobilną wyrzutnie ppc przeciwlotnicze Piorun itp OT nie zastąpi WP jedynie może je wzmacniać.
mireks
Myślę że broń dla OT powinna być poza plot. i ppanc. w kalibrze rosyjskim, bo i zaopatrzenie łatwiej ,mam na myśli zdobycz oraz że mamy tego sporo.
hjk
Tyle, że to działa też w drugą stronę - oni mogą używać zdobycznej broni, co jest bardziej prawdopodobne. A jak zrobi się bajzel na zapleczu i braknie ci amunicji 7,62 do obrony to skąd ją weźmiesz, skoro w NATO standardem jest 5,56? Myślisz, że każdy ruski wojak nosi przy sobie wiadro naboi? Nie ma co kombinować na zapas, bo życie to nie gra komputerowa, gdzie biegasz sobie w pojedynkę wybijając wrogów i zbierając ich amunicję. Umiesz liczyć licz na siebie.
Vvv
Raczej z magazynów WP a nowa broń dla wojska a nie weekendowych komandosow
Komar
Raczej w kalibrze NATO , ruskie to dobre są tylko pierogi .