Reklama

Siły zbrojne

MON rozmawia z MEADS. IU negocjuje w sprawie Patriota

Fot. Raytheon
Fot. Raytheon

W programie „Wisła” trwają nadal negocjacje w kwestii pozyskania systemu Patriot, ale MON rozpoczął również alternatywne rozmowy dotyczące systemu MEADS - poinformował Szef Inspektoratu Uzbrojenia gen. Adam Duda podczas posiedzenia Sejmowej Podkomisji ds. Polskiego Przemysłu Obronnego oraz Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP.

W programie Wisła planujemy pozyskanie 8 baterii w perspektywie czasu do 2025 roku. Obecnie trwają rozmowy z rządem USA w sprawie pozyskania zestawów Patriot. Jednocześnie prowadzimy analizy dotyczące innych rozwiązań, w związku z tym, że przedstawiona wstępnie oferta USA jest nieakceptowalna jeśli chodzi o poziom finansowania jak również spodziewane zaangażowanie polskiego przemysłu, jeśli chodzi o transfer technologii. Naszą ambicją jest ulokowanie około 50 procent wartości tego zamówienia w polskim przemyśle.

Gen. Adam Duda, szef Inspektoratu Uzbrojenia

Jak oświadczył posłom zebranym na posiedzeniu Sejmowej Podkomisji ds. Polskiego Przemysłu Obronnego oraz Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP gen. Duda, jedynym dostępnym obecnie ze strony rządu USA systemem obrony powietrznej jest Patriot w wariancie PDB-8 (Post-Deployment Build 8 -.przyp red.), czyli najnowsza wersja jaka jest sprawdzona i używana przez wojska Stanów Zjednoczonych.

Czytaj też: Prezentacja zmodernizowanego radaru Patriot

Jak jednak przyznał, w tej wersji system nie spełnia polskich wymagań, głównie w zakresie dookólności i sieciocetryczności (dysponuje radarem sektorowym - red.). Jednak dodał również, że są to kierunki jakie US Army obecnie rozwija, chociażby w oparciu o system zarządzania polem walki firmy Northrop Grumman i prace mające na celu wybór nowych radarów. Wśród rozważanych w USA opcji jest rozwiązanie modernizacyjne obecnego radaru firmy Raytheon ale też radiolokator G/ATOR firmy Northrop Grumman lub prace nad całkowicie nowym radarem opartym na technologii azotku galu. Jednak to ostatnie rozwiązanie dostępne będzie za 12-15 lat, zgodnie z ocenami Pentagonu. 

Dlatego oferta USA jaką przedstawiono Polsce jest nieakceptowalna finansowo. Jedną z rozważanych opcji jest aby pozyskać pewną ilość baterii w aktualnym ukompletowaniu i poczekać w jakim kierunku pójdzie rozwój w USA. Czy podejmą decyzje o nowym radarze, czy też, co może być elementem lobbingu czy takiej gry rynkowej, będą szli w modernizację obecnego radaru Patriota.

Gen. Adam Duda, szef Inspektoratu Uzbrojenia

Czytaj też: Niemiecki system OPL tańszy niż Wisła i Narew?

Niezależnie od prowadzonych nadal negocjacji ze stroną amerykańską, gen. Duda potwierdził również rozpoczęcie rozmów z odrzuconym w procedurze dialogu technicznego konsorcjum MEADS oferującym sieciocentryczny system obrony powietrznej wybrany m. in. przez Niemcy w programie TLVS. Rozmów nie prowadzi jednak Inspektorat Uzbrojenia, ale bezpośrednio Ministerstwo Obrony Narodowej.

Prowadzimy również rozmowy z konsorcjum MEADS. Na razie są one na bardzo wczesnym etapie. Sprawdzamy, co mogłoby być alternatywą, gdybyśmy nie doszli ze stroną amerykańską do porozumienia. (…) Rozmowy z konsorcjum MEADS nie są prowadzone przez Inspektorat Uzbrojenia. Prowadzone są na szczeblu Ministerstwa Obrony Narodowej.

Gen. Adam Duda, szef Inspektoratu Uzbrojenia

Reklama
Reklama

Komentarze (25)

  1. miki

    Nie jestem specjalistą ale wrzucę swoje 5 groszy :) Czasem pomysł kogoś niezorientowanego może być lepszy niż tych pozostałych super zorientowanych ,bo tamci nadają na "zupełnie innych falach" i nie widzą metod najprostszych. Tak więc zapytam. Dlaczegóż ten nasz system WISŁA ma te kacapskie rakiety zestrzeliwać się pytam????? Przecież to jest cholernie TRUDNE i cholernie KOSZTOWNE, tak na zdrowy rozum. Prościej pracować nad systemem ,który te kacapskie rakiety PRZEJMIE i wyśle je z powrotem tam skąd wystartowały albo w inny cel na terytorium wroga. TO JEST DOPIERO SKUTECZNA BROŃ BO NIE DOŚĆ ,ŻE NEUTRALIZUJE ATAK PRZECIWNIKA TO POWODUJE RÓWNIEŻ ,ŻE ON SAM DOKONUJE NA SOBIE AUTODESTRUKCJI. Na tym się skoncentrujcie -na pozyskaniu danych to jest punkt 1 (wiadomo jak to się robi), a następnie na odpowiednich systemach radiowych, transmisyjnych , optycznych do przejmowania kontroli. W dodatku w tym temacie jesteśmy mocni! Te rakiety naprawdę nie muszą zostać zniszczone tym bardziej ,że taka obrona nigdy nie jest w 100% skuteczna ,a wróg ma tych rakiet na tyle dużo, że wystarczy iż 5% trafi do celu i po nas........... Proszę niech ktoś inteligentny to przeczyta i ruszy głową w odpowiednim kierunku.

    1. Oskar

      Stary komentarz ale odpisze żeby inni nie wpadli na taki pomysł :-D a może i ty przeczytasz Sam napisałeś że ekspertem nie jesteś więc ci to wytłumaczę też prostymi metodami. Skoro namierzenie i zwykłe prymitywne zestrzelenie jest tych rakiet jest cholernie trudne to wyobraź sobie jak trudna i kosztowna może być tak wyrafinowana metoda namierzenia przejęcia nad nią kontroli i w dodaku skierowania na terytorium wroga. Ci zorientowani jednak zazwyczaj lepiej wiedzą :D takie proste wytłumaczenie

  2. rter

    Ile jeszcze będą gadać ?? 5 lat, 16 lat ??

    1. Komentator 36

      Dokładnie. Jedyne o czym słyszę to rozmowy, ustalenia odnośnie wielu rodzajów uzbrojenia. MON planuje tak, jakby mieli zagwarantowane, że w przeciągu 10 lat nie będzie żadnej wojny. Tempo z roku 1939 a sytuacja na świecie wykazuje spore podobieństwa. Mam nadzieję, że się myle...

    2. dwa

      aż ustalą swoje zabezpieczenie emerytalne za wybór ich oferty...

  3. gazek

    A czemu wykluczony jest SAMP/T? Jedyny gotowy do użytku, najtańszy ze wszystkich oferowanych systemów. Francuzi są gotowi do transferu technologii, przekazania nam serwisu i dalszego rozwijania systemu. Do tego jest tańszy o połowę od konkurentów. Gdzie jest jakiś dokument porównujący wszystkie 3 systemy i oferty gospodarcze z nimi związane? Na jakiej podstawie decydujemy o wyborze systemu?

    1. Piotr

      Też chętnie zobaczyłbym takie porównanie

  4. Daniel

    Nie znam się na technice wojskowej, ale kibicuje mądrym decyzjom. Niestety temat tarczy Wisły czy Narwi trzeba łączyć z wszystkimi innymi zamówieniami MON. Dlaczego? Bo mamy tylko 120mld zł i możemy jednym programem uwalić inne. Nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno Patriot ma kosztować ponad 50mld zł i my sfinansujemy im te badania. W USA powstał problem bo firmy produkujące zarzucają rządowi, Raytheon wyprzedzi ich technologicznie z Naszych polskich pieniążków. Nie wiem ile by kosztował MEADS, ale chyba Nas nie stać na Patriot. Zakup to 30% kosztów, później serwis, unowocześnianie, itd. co generuje dodatkowe koszty. Ok powiecie koszty zawsze są, ale pomyślcie, że może to wykonać jakaś polska firma. Problem jest taki, że nie mamy odpowiedniej technologii w kraju. Po pierwsze trzeba ustalić co moglibyśmy sobie sami wyprodukować, a co należy kupić z zagranicy. Następnie co możemy uzyskać w ramach zakupu tj. offset, technologie, kody źródłowe, licencje oczywiście przede wszystkim uwzględniając, że kupujemy to co WP potrzebuje. Kiedyś była koncepcja zakupu samych efektorów, a resztę mieliśmy scalić własnymi systemami. Dziś chcemy kupić wszystko, a to kosztuje więcej niż mamy. Moim zdaniem Wisła to MEADS na dobrych i partnerskich zasadach z produkcją własnych radarów, rakiet w kraju, a jeszcze lepiej jak na licencji. Jeśli chodzi o Narew to wybrałbym coś z krajów skandynawskich oni są ok w biznesie traktują innych jak dobrych partnerów, może byśmy coś wytargowali. Było by bardzo nie ok jakbyśmy wydali 120mld i wszystko popłynęło by za granice. Każda śrubka wyprodukowana i sprzedana w PL potrzebuje mechanika, który ją dokręci.

    1. dropik

      meads i rakiety w kraju ? przeciez to pac-3mse - ktorych Niemcy nie produkuja i licencji na nie, nie dają. Nikt nam nie da żadnej licencji na nowoczesne pociski rakietowe. Problem z wisłą polega na tym, że możemy brać albo aktualną wersję patriota , stamp lub czekać na nowego patriota lub meads - ten ostatni powinien byc wczesniej.

  5. Lucek

    Nie rozumiem tych manipulacji przy Wiśle. Patriot używa pac3 w tej chwili najlepsze pociski lecz koszmarnie drogie i system też bardziej dla Arabii (która płaci i ma gdzieś serwis u siebie). Myślę że bardziej dla nas SAMP/T francuzi są bardziej pragmatyczni i pewnie duużo taniej . Może Aster 30 nie jest najlepszy ale technologia jaką możemy pozyskać jest ważna i później rozwijać chyba że chcemy pozostać malarnią . Zobaczmy Turcję jak oni podchodzą do programów nie kupują najlepszych produktów tylko traktują je jako punkt wyjścia dla własnych

    1. szyszka

      było by super tylko nie ma warancji czy my rozwiniemy ta technologie skoro pioruna nie mozemy dokonczyc a błyskawice olalismy

  6. Paula

    Amerykanskie systemy nie sa po to by nas bronily tylko po to by robily szmal. Fatalne bariery administracyjne, narzucane umowy serwisowe, brak czesci zamiennych(!), powoduje, ze system stoi na polu i czeka. Czeka na serwis, czeka na czesci, czeka na zgode administracji amerykanskiej na modernizacje.

  7. Gamoń

    Faktem jest, iż obecnie w USA jeżeli chodzi o radar kierowania ogniem dla nowego rakietowego systemu OPL średniego zasięgu dla US.Army, brane są pod uwagę trzy opcje.Modernizacja dotychczasowego radaru systemu PATRIOT, ale nadal pozostałby radarem sektorowym, radar G/ATOR firmy Northrop Grumman, radar MFCR/MEADS.Natomiast projekt firmy Raytheon, który zakładał budowę radaru w oparciu o technologie azotku galu ma szansę na realizację, powstanie za 12-15 lat według źródeł Pentagonu.Wszystko się wyjaśni w drugiej połowie 2017 r.

  8. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    PAC3-MSE....działająca w technologii hit-to-kill ERINT ( bo tylko ta wersja jest optymalna na warunki polskie ) pociski przeciwrakietowe. w przypadku Polski pod warunkiem że nie będzie zawirowań politycznych oscyluje to na lata 2030 ...czyli sprzęt znów będzie zapóźniony technologicznie ( no chyba że postąpimy metodą arabską zakupując cały "pakiet" od razu na pniu ale wtedy przepłacimy co najmniej 4-5 razy) PAC2.( GMT)... pociski do niszczenia lotnictwa sprzedane pod warunkiem zakupu "całego pakietu Patriot"...ich skuteczność ..jest dobra pod warunkiem posiadania środków zakłócenia elektronicznego "oślepienia " samolotu npla...do czasu uderzenia pocisku w cel ..inaczej doświadczony pilot będzie potrafił im umknąć...pociski charakteryzuje tzw przewidywalny lot zgodnie z trajektorią jaką je wystrzelono od wyrzutni do celu ..nie są to pociski o zmiennej trajektorii aczkolwiek bardzo szybkie co prawda posiadają tzw Track-Via-Missile (śledzenie za pomocą pocisku celu ) ale muszą widzieć cel w przypadku zakłócenia przez systemy obronne samolotu npla..jego skuteczność maleje do 30-37% aby je używać armia nasza powinna posiadać silne ośrodki WRE (walki radioelektronicznej a jeszcze lepiej jak wspomniałem pozyskać samoloty AEW&C z radarem SAR. (Zasada skuteczności pocisku mówi..pocisk jest skuteczny jeśli jego prawdopodobieństwo trafienia w cel oscyluje powyżej 87%)na dzień dzisiejszy powinniśmy pozyskać systemy które już występują i producenci są skłonni do pełnej współpracy na zasadach partnerskich .Jeśli chodzi o system "NAREW" stawiałbym na początku na możliwości naszego przemysłu i budowanie systemu oddolnie od reaktywowania zarzuconej LOARY ,wdrożenia więcej "plot "Biała " nawet na podwoziu kołowym w oparciu o skorupę Rosomaka ,wdrożeniu "Pioruna" i "Błyskawic "( i badanych Błyskawic2 w nomenklaturze mających mieć nazwę "Grzmot" których wartości są większe o 37 % w stosunku do "Błyskawic"oraz polonizację i modernizacje posiadanych już "KUBów" oraz wejście w mariaż z Izraelem jak budowali swoją " żelazną kopułę " jeśli chodzi o system "Wisła" na dzień dzisiejszy .... stawiałbym na zestawy David's Sling z pociskami Stunner, uzupełniane w przyszłości w ramach "Narwi" Iron Dome ,oraz Spyder .....

  9. LOL

    MEADS bardzij mi się podoba, ale jest z nim pewien problem- efektor. Jak do tej pory jedynym zintegrowanym efektorem jest koszmarnie drogi, antyrakietowy PAC3-MSE. Oferta Raytheona obejmuje tańsze pociski przeciwlotnicze PAC2, oraz bardzo ciekawy projekt LCI. Raytheon jest też producentem idealnych na nasze potrzeby Stunnerów. Obawiam się, że przy wyborze MEADS, nie będziemy mieli pola manewru w kwestii efektora.

  10. olo

    MEADS w większości też jest USA a rakiety te same co PATRIOT więc cena będzie taka sama.

    1. LOL

      Tylko że w programie MEADS większość badan i prac jest już sfinansowanych i ukończonych, a w Patriot NG wszystko finansowali byśmy my, jako póki co jedyny zamawiający daną konfigurację.

  11. cotozaroznica

    To ile lat można rozmawiać ? Wybrali by dobrze, kupili, i by mieli. Co to za kultura z tymi rozmowami ? Wiadomo że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze i etaty. Może to nie wojskowi i urzędasy z ministerstwa powinni rozmawiać. Zakupy dla armii to nie niedzielne kółko dyskusyjne.

  12. xyz407

    Do licha, jaki wreszcie został ustalony kierunek budowy OPL od dołu czy od góry! Po co prowadzić bezowocne negocjacje tu i tam. Najrozsądniej w obecnej sytuacji zacząć chyba od programu "Narew" lub brać wszystko od Francuza (SAMP/T).

    1. N@t

      Brać, brać! Nie wszystko jest tak jak chcemy. Nie wiemy jakie są możliwości offsetowe a to może być podyktowane interesem Francji. Otóż nie podoba im się opodatkowanie hipermarketów i banków. Stawiają swój biznes nad naszym bezpieczeństwem.

  13. xxx

    Uważam, że minister MON Macierewicz jest skrajnie nieodpowiedzialny i nieobliczalny, mimo wszystko uważam, że decyzja na temat powrótu do rozmów z MEDAS i wybór MEDAS jest dużo lepszym rozwiązaniem dla Polski niż Patriot, ile przemysł łyknie technologi to nasze i sprzęt dużo lepszy i tańszy...

    1. Dumi

      Po za wypowiedziami o Smoleńsku, które moim zdaniem są nieprofesjonalno, ale wręcz nieodpowiedzialne, to uważam, że Macierewicz w MON sprawdza się rewelacyjnie. Czuje się jak ryba w wodzie. Weź pod uwagę, że w armii mamy zapaść (kto wie jak głęboką). Pewnie i tak nieraz będzie jeszcze krytykowany, ale ja będę Go oceniał za ponad 3 lata.

    2. sir

      Co Macierewicz nie zrobi to źle, prostacka manipulacja.

  14. SZELESZCZĄCY W TRZCINOWISKU

    System Patriot PL, gdzie efektorem do zwalczania pocisków balistycznych jest PAC-3, nie jest w stanie zwalczać rakiet płasko-torowych, takich jak Iskander na wysokości przelotowej, zatem w zasadzie nadaje się tylko do obrony punktowej. Chcąc wiedzieć na jakim obszarze będzie efektywny, wystarczy skopiować kontur "missile range" na poligonie White Sands w Nowym Meksyku i przenieść go na mapę Polski. Prostokąt 20 na 30 kilometrów - tyle jest w stanie bronić jedna bateria i na takim obszarze posiada udowodnioną skuteczność. Wszystko ponad to jest teoretyzowaniem i propagandą - pocisk PAC-3 jest za wolny, żeby zniszczyć rakietę o szybkości 7 Ma na kursie pościgowym, może to robić jedynie na kursie spotkaniowym. A to ogranicza zasięg.Jedynym sposobem na podniesienie możliwości systemu Patriot jest wyposażenie go w pocisk Stunner o szybkości i pułapie wystarczającym, aby zwalczać Iskandery na wysokości przelotowej. 3 baterie PAC-3 mogą obronić Warszawę, rejon Poznania z bazą w Krzesinach i np. elektrownię Bełchatów wraz z nieodległą bazą lotniczą w Łasku. Tyle i tylko tyle. Do obrony Trójmiasta już nie posłużą, z uwagi na to, że jest ono w zasięgu pocisków Toczka, umożliwiających atak saturacyjny, przeciążający możliwości systemu, którego pojedynczy pocisk kosztuje kilka milionów dolarów. Tam potrzebny jest odpowiednik Iron Dome, z tanimi pociskami, umożliwiającymi ich użycie w dużej ilości. Poza tym nawet najlepszy system przeciwrakietowy to zaledwie połowa obrony. Nie mniej realnym zagrożeniem są pociski manewrujące, przeciw którym najlepszą obroną jest ich wczesne wykrywanie na tle ziemi. Potrzebne są zatem samoloty AEW&C z radarem SAR, oraz wysoko mobilne systemy obrony punktowej, w rodzaju zarzuconej Loary. Może zatem powrót do Loary, z pociskami Piorun i na koreańskim podwoziu Kraba? lub izraelskie zestawy Spyder-MR.

    1. Afgan

      Widzę, że masz pojęcie i wiesz o czym piszesz. Popieram w 100 procentach. Pisałem wielokrotnie o systemie OPL opartym na zestawach David's Sling z pociskami Stunner, Iron Dome i SPYDER jako najbardziej optymalnym na nasze warunki. Szczytem marzeń było by jeszcze najwyższe piętro obrony oparte o system Arrow dzięki któremu mogli byśmy strącać ruskie rakiety nad wschodnią Białorusią, ponad warstwą atmosfery, jednak to dla nas za droga zabawka.

    2. Davien

      Stunner zwalcza pociski o zasięgu do 250km więc o przechwyceniu Iskandera zapomnij. Pociski PAC-3MSE są w stanie zwalczać pociski manewrujące jak i balistyczne,więc nie pisz bzdur. Dodatkowo mają być pociski PAC-2 GEM-T przeznaczone do zwalczania lotnictwa, więc akurat Patriot tu jest dobry. Do zwalczania rakiet klasy Iskandera w Izraelu służy system Arrow.

    3. BUBA

      Obecnie w Rosji wchodzi do eksploatacji nowe pokolenie systemów antyrakietowych Close-in weapon system zastępujących stare rozwiązanie jaki jest Kasztan. Lądowa odmianą takiego systemu jest Pancyr-S1M który broni Syrii S-400 przed pociskami rakietowymi i pociskami manewrującymi w ostatniej fazie lotu. Niestety program polskiej Loary został zniszczony przez MON bo nie widziano potrzeby bliskiej obrony infrastruktury i samych systemów rakietowych średniego i dalekiego zasięgu posiadanych przez WP takiej jak radary, hangary, lotniska, porty wojenne itp.

  15. Afgan

    Jeżeli chodzi o obronę naszej przestrzeni powietrznej głównym zagrożeniem dla nas będą w przypadku rosyjskiego ataku pociski taktyczne Iskander i Toczka jak i manewrujące Kalibr, taką bronią Rosjanie w nas uderzą w pierwszym ataku. Zaatakowana zostanie infrastruktura krytyczna, bazy lotnicze, centra dowodzenia, przy czym prawie pewnym jest że zostaną użyte ładunki atomowe o małej mocy (kilka-kilkadziesiąt kt). W takiej sytuacji nie wolno nam bazować na NIESPRAWDZONYCH rozwiązaniach, bo nie mamy drugiej szansy aby się podnieść. Właśnie dlatego skreślam od razu MEADS, który nie jest sprawdzony i tak na prawdę nie wiadomo, czy zadziała. Jedyne rozwiązania które dają nam jakąś pewność i szansę obrony w przypadku saturacyjnego ataku rakietowego pochodzą z Izraela, gdzie zresztą zdały egzamin w realnych warunkach bojowych. Dlatego piszę z uporem maniaka o systemach David,s Slig, Iron Dome i SPYDER jako składowych naszej obrony przeciwlotniczej. Izraelski system OPL działał w warunkach przypominających zmasowany atak rakietowy, zwalczając wiele celów nadlatujących jednocześnie ze Strefy Gazy i z południowego Libanu i system ten dał radę. Co do Patriota jak MEADS, będącego tak na prawdę "zniemczonym" Patriotem są wielkie znaki zapytania czy to zadziała. Argumentem mogą być zdarzenia z Jemenu, gdzie sieć obronna oparta na systemach Patriot PAC-3 KILKAKROTNIE przepuściła POJEDYNCZĄ Toczkę, co spowodowało duże jednorazowe straty w szeregach koalicji arabskiej. W przypadku pocisku z ładunkiem atomowym nie było by już drugiej szansy. Proszę to przemyśleć.

    1. Davien

      Tyle,że AS używa jeszcze PAC-2 a nowsze pociski dopiero zakupili, więc kiepski przykład z tą Toczką. Jeżeli chcesz bawić się w system izraelski to dolicz jeszcze Arrow, bo Stunner racze Iskandera nie przechwyci, przechwytuje pociski o zasięgu do 250km. Co do MEADS to się zgadzam, bo jest to system wybitnie uzupełniający systemy dalszego zasięgu a nie podstawowy, dobry byłby na Narew.

    2. Realista33

      pełna zgoda ! w temacie OPL tylko współpraca z Izraelem.

    3. BUBA

      Problem nie polega na tym że systemy izraelskie są złe. Maja na dziś ta sama wadę co Patriot. Jeden rodzaj amunicji. S-400 Tryumf też nie jest sprawdzony a jakoś w Syrii nie ma odważnych do sprawdzenia jego skuteczności. Może wyślemy tam polskie F-16 i niech to sprawdzą tak jak chciał obecny minister obrony? MEADS to podobny przypadek jak Gripen który miał być produkowany w Mielcu. Gripen NG po 10 latach ma lepszy system i asortyment uzbrojenia niż F-16 który może jedynie wykorzystywać amerykańskie uzbrojenie. Zakup MEADS buduj współpracę z Włochami, Niemcami, Amerykanami i Izraelczykami bo można wpiąć izraelskie uzbrojenie do tego systemu. Iron Dome to bardzo drogi system i mało efektywny w stosunku do tego z czym walczy, a walczy z niekierowanymi pociskami rakietowymi domowej roboty na poziomie technologicznym II wojny światowej. Bo tylko taki poziom mogą mieć rakiety produkowane w Strefie Gazy. leca prosto przewidywalna trajektoria i niezbyt szybko. Iron Dome jest ciekawy strukturalnie, bo jest pionierskim systemem, ale jego efektywność w stosunku do zaawansowanych pocisków rakietowych i samonaprowadzających jest dyskusyjna. Należał by szczegółowo go przetestować na taka okoliczność.

  16. Przemo

    Należy również wziąć pod uwagę system David's Sling z rakietą Stunner. Nawet jeżeli nie zamierzamy kupić tego systemu, należy wysłać delegację i rozpocząć negocjacje z Izraelczykami, choćby po to żeby poprawić pozycję negocjacyjną przy zakupie MEADS lub Patriot.

  17. e-mil

    Polska nie ma czasu na gry biznesowe i jeśli Raytheon nie zaoferuje w ramach rozwiązania pomostowego baterii to czas na podpisanie umowy z MEADS. Polska nie dysponuje możliwością zwalczania zagrożeń typu Toczka, Scud, Iskander. Nawet jeśli obecne rozwiązania nie są w 100% skuteczne to i tak są skuteczniejsze od zestawów Newa SC :) Otwarta architektura MEADS w przeciwieństwie do rozwiązań Raytheona umożliwia zaangażowanie polskiego przemysłu. Dlaczego zmuszamy Raytheona do czegoś czego nie chce dać a nie chcemy czegoś opartego na produktach Raytheona co mamy w zasięgu ręki ?! Pierwsze w pełni operacyjne zestawy MEADS będą dostępne już w 2017 roku a my mówimy o 2025 ? To chyba jakaś kpina. Jeśli chcemy pozyskać technologię produkcji radarów na azotku galu to jest jeszcze opcja zaangażowania MBDA w Narew. Priorytetem jest jednak pozyskanie w pełni operacyjnych baterii przed wyprodukowaniem ich z udziałem polskiego przemysłu z opcją ich późniejszego odkupienia i ew. przeróbki.

  18. Arado

    Moze wreszcie sie cos ruszy, trzymam kciuki ....

  19. Rafale

    Kolejna procedura, w której zupełnie nie rozumiem zarówno poprzedników, jak i obecną ekipę. Po pierwsze, do dziś zachodzę w głowę, jakim cudem wybrano jako "spełniający wymagania" system, który nie tylko jest o wiele droższy niż planowano, nie ma gotowego radaru (dopiero projektowany), oferował bardzo przeciętny offset, a przewidywany termin dostaw jest wręcz żenujący i nie do pomyślenia! Teraz nie rozumiem dlaczego mimo ciągle wykładanych ewidentnie trafnych argumentów na niekorzyść Raytheona, politykuje się i nadal prowadzi rozmowy ws. Patriota. Czy Macierewicz i reszta liczą, że nagle USA powiedzą: "no dobra, macie rację, robimy offset 60%, albo wzwyż", albo "sorry, daliśmy ciała, radar i pociski dostaniecie w całości za max 2 lata". Koń by się uśmiał! Skoro Panu Dudzie tak bardzo zależy już na tym całym "offsecie" to może warto popatrzeć na SAMP/T? System może nieco ustępujący Patriotom (choć coraz bardziej w to wątpię), w dodatku planowana jest jego modernizacja, zwłaszcza efektora, proponowany offset jest przynajmniej satysfakcjonujący, jeśli nie "dobry +". A może warto pobawić się w... Arrow'a??? Nic jeszcze nie sfinalizowano! Wszystko jest jeszcze kwestią otwartą, to nie przetarg na Caracale. MEADS - czy może MON nasz liczy, że w razie ataku Niemcy ochoczo odpalą swoje antyrakiety? Dobre sobie! Poza tym to ten sam efektor co w Patriocie, a po lekturze dzisiejszych i wcześniejszych komentarzy, wcale ta rakieta nie jest taka cudowna, jak próbuje się ją według jankeskiej quasi-propagandy przedstawiać...

  20. ~jack

    Marzy mi się MEADS na system Wisła a do systemu Narew coś od francuza SAMP/T lub od norwega coś z Kongsberga. Wszystko spięte ze spolonizowanym systemem zarządzania pola walki przez MEADS (oczywiście zmienione przez nas zabezpieczenia, żeby nam niemcy nie wyłączyli jedną komendą obrony czy zablokowali odpalania rakiet, nie mówiąc o podglądaniu co robimy). System Narew musi być produkowany w Polsce z przekazaniem dokumentacji, "know how" oraz licencji na produkcję rakiety. Która z tych dwóch firm to spełni wygrywa.

    1. Afgan

      SAMP/T to właśnie WISŁA a nie NAREW.

  21. d

    w tej materii to dziękuję Bogu za zmianę władzy

    1. sers

      Odrodzenie układu warszawskiego i rakiety nie potrzebne.

    2. Łukasz

      Ja też, co jak co oby tak dalej.

  22. Piotr

    Jeśli Amerykanie nie pójdą na kompromis przy tak dużej cenie zestawu (transfer technologii itp), MON podpisze kontrakt z MEADS. Innej możliwości nie widzę. Zanim MEADS został odrzucony, był bardzo otwarty w sprawie transferu technologii i współpracy.

    1. malkontent

      Tylko że MEADS dziedziczy po Patriocie koszmarnie drogą amunicję. Kupa forsy na mocno teoretyczną obronę antybalistyczną.

  23. ala

    A czy Ministerstwo Rolnictwa też prowadzi rozmowy z Amerykanami? a Ministerstwo Ochrony Środowiska z Francuzami?. Co nasi tak się uparli na tego Patriota? nie spełnia naszych wymagań, nie stac nas na niego, brak radaru....same minusy a nasi i tak się uparli....nazwa fajna? kolor? co jest? otumanieni tym Patriotem jak haszyszem....

  24. wewiór

    A dlaczego MON nie bierze pod uwagę SAMP\T(najlepszy offset i cena)?Prawdopodobnie SAMP\T będzie zabezpieczał szczyt NATO w Warszawie-a to chyba świadczy o jego możliwościach?

  25. kakakebana

    Brać MEADS !!