Siły zbrojne
Fińska armia pod presją. Napływ imigrantów wymusi cięcia?
Władze Finlandii planują zwiększenie wydatków obronnych w 2016 roku, przede wszystkim z przeznaczeniem na zakupy sprzętu i uzbrojenia. Komentatorzy wskazują jednak, że przyznane środki są dalece niewystarczające, co zmusza do zmniejszenia zakresu części szkoleń sił zbrojnych. Niewykluczone są dalsze redukcje. Do kraju przybyło w tym roku ponad 20 tys. osób wnioskujących o azyl, co dodatkowo pogarsza sytuację finansów publicznych.
Zgodnie z projektem budżetu ujawnionym przez władze Finlandii pod koniec września, w przyszłym roku na obronę narodową ma zostać przeznaczonych 2,886 mld euro, co stanowi wzrost w stosunku do roku bieżącego o 227 mln euro o około 8,5%. Udział wydatków obronnych w PKB zwiększy się z 1,29 do 1,37%.
Większość dodatkowych środków finansowych, przeznaczonych na obronę narodową zostanie jednak alokowanych na odroczone płatności związane z zakupami sprzętu wojskowego i uzbrojenia. Około 115 mln euro ma zostać wydanych w 2016 roku na projekty z lat 2013-2015.
Projekt budżetu ujawniony przez fińskie władze zakładał zwiększenie wydatków na zakupy sprzętu wojskowego i uzbrojenia o 50 mln euro, zgodnie z zaleceniem parlamentarzystów. Planowano między innymi płatności związane z wdrożeniem do służby czołgów Leopard 2A6, rozwojem systemu dowodzenia obroną powietrzną, pozyskiwaniem amunicji precyzyjnej oraz modernizacją myśliwców F/A-18 Hornet.
Pomimo przeznaczenia dodatkowych środków przewiduje się jednak oszczędności w wydatkach bieżących, w tym np. zmniejszenie liczby godzin lotu samolotów Hornet oraz śmigłowców NH-90. Jak donosi Helsingin Sanomat, ma to związek z szybszym niż przewidywano wzrostem kosztów oraz ogólną sytuacją finansów publicznych. Niewykluczone są dalsze redukcje.
Finowie zamierzają utrzymać liczbę ćwiczeń rezerwistów z 2015 roku (18 000) oraz podobny zakres szkoleń poborowych. Konieczne będą cięcia w administracji. Według informacji Helsigin Sanomat, może również dojść do przekazania części z planowanych funduszy na zakupy sprzętu wojskowego i uzbrojenia (które miały zostać „strukturalnie” zwiększone zgodnie z projektem budżetu) na wydatki bieżące, w tym rozwój zdolności w cyberprzestrzeni.
Fińska armia przeszła w ostatnim czasie szereg redukcji strukturalnych, które w założeniu miały ją dostosować do funkcjonowania w warunkach ograniczonego finansowania. Nie jest jednak wykluczone, że władze w Helsinkach będą musiały przeprowadzić kolejne redukcje w siłach zbrojnych, nawet jeżeli zdecydują się na niewielkie zwiększenie wydatków obronnych. W obecnej sytuacji politycznej utrzymywanie niedostatecznego poziomu finansowania armii może się istotnie odbić na zdolności obronnej Finlandii.
Finlandia zmaga się obecnie ze stagnacją gospodarczą, a deficyt sektora finansów publicznych pozostanie w 2016 roku na poziomie 3,2% (zgodnie z ostatnią prognozą Komisji Europejskiej). Stopniowo zwiększa się też udział długu publicznego w PKB, a dynamika wzrostu gospodarki szacowana jest na ten rok na poziomie zaledwie 0,3%. Dodatkowo Finlandia boryka się z napływem osób wnioskujących o azyl. Do chwili obecnej do kraju liczącego około 5,5 mln mieszkańców dotarło ponad 20 tys. imigrantów, głównie z Iraku (w tym ze stolicy kraju - Bagdadu). Władze w Helsinkach planują zaostrzenie zasad ubiegania się o azyl.
Kołacz
Rzeczywiście te 20 tysięcy emigrantów rozsadziłoby każdy budżet. Kolejny rzeczowy argument przeciw, wybity w tytule, żeby nie było wątpliwości. Mało ważna w kontekście wydatków na armię informacja skromnie w ostatnim akapicie.
ta
Chyba "Helsingin Sanomat" a nie Saviomat. Nawet nie ma takiego slowa po finsku.
Wacieńka
Sprawę może polepszyć zwiększenie puli azylantów z 20 tys. do 200 tys.
Obywatel
Dzięki temu nie tylko ubogacą kulturę Finlandii, ale także ułatwią całkowitą likwidację sił zbrojnych tego kraju. W nowopowstałym kalifacie wystarczą milicje religijne. Siły zbrojne to przeżytek.
Polish blues
Można oszczędzać na wszystkim z wyjątkiem wydatków na armię. To tak, jakbym odnowił dom wewnątrz ale nie zainwestował w drzwi, alarm itp.
Zawarkkali
Finowie nie przewidywali że hasło "imigrant" ma taki właśnie wygląd? Że są to ludzie ze strefy kultury islamskiej i w stosunku do Europejczyków mają tylko postawę roszczeniową, wynikającą z kanonów religijnych i Koranu gdzie jest jasno powiedziane że to wszystko co mają Finowie to według Allaha należy do wiernych czyli mahometan i Finowie nie robią im łaski, tylko musząi utrzymywać wyznawców Proroka na bardzo wysokiej stopie zyciowej, bo tak się należy.
olooo
Nie dawać zasiłków i problem sie sam rozwiąże :)