Reklama
  • Wiadomości

Polskie myśliwce F-16 na manewrach jądrowych NATO

Samoloty F-16 polskich Sił Powietrznych wzięły po raz pierwszy w historii udział w ćwiczeniach Sojuszu Północnoatlantyckiego w zakresie wykorzystania taktycznej broni jądrowej, organizowanych we Włoszech.

Polski samolot F-16 podczas ćwiczeń w 2010 roku. Fot. Normunds Mezins/US DoD.
Polski samolot F-16 podczas ćwiczeń w 2010 roku. Fot. Normunds Mezins/US DoD.

Polskie myśliwce zostały zauważone we Włoszech w trakcie ćwiczenia, o czym doniósł analityk Federation of American Scientists Hans M. Kristiensen. Maszyny należące do Wojska Polskiego wzięły udział w Steadfast Noon po raz pierwszy w historii. Polski resort obrony potwierdził, że w szkoleniu uczestniczyły trzy samoloty i około 40 członków personelu Sił Zbrojnych RP, o czym napisał Bartosz Węglarczyk z „Rzeczpospolitej”.

Ćwiczenie Steadfast Noon związane jest z systemem NATO Nuclear Sharing, w którym kraje członkowskie Paktu przechowują w bazach na swoim terytorium bomby B61, które mogą zostać użyte w czasie konfliktu zbrojnego. Polska nie jest uczestnikiem programu, również z uwagi na ustalenia pomiędzy Paktem Północnoatlantyckim a Federacją Rosyjską.

Zgodnie z treścią aktu stanowiącego NATO-Rosja z 1997 Pakt Północnoatlantycki zobowiązywał się, że nie ma „intencji”, „planu” i „powodu” aby rozmieszczać broń jądrową na terytorium państw członkowskich, które dołączyły do struktur Paktu Północnoatlantyckiego po zawarciu porozumienia z Federacją Rosyjską. Co więcej, NATO przeprowadziło szereg redukcji potencjału jądrowego rozlokowanego na Starym Kontynencie. Hans M. Kristiensen pisze, że polskie F-16 nie są przystosowane do przenoszenia broni jądrowej.

Oceniając doniesienia o uczestnictwie samolotów sił powietrznych Polski w ćwiczeniach Steadfast Noon należy mieć na uwadze, że Rosja, w dużej mierze odwrotnie niż USA i NATO rozwija zdolności w zakresie taktycznej broni jądrowej (np. pociski Iskander). Co więcej, w przeciwieństwie do strategicznych systemów uzbrojenia, arsenał Federacji w tym zakresie nie podlega  porozumieniom rozbrojeniowym i odpowiedniej kontroli międzynarodowej. Moskwa prawdopodobnie złamała także traktat INF, zabraniający pozyskiwania rakiet średniego zasięgu bazowania lądowego.

Ponadto, Federacja prowadzi w przestrzeni międzynarodowej działania, które mogą zostać odczytane jako demonstracja zdolności użycia broni jądrowej w Europie. Według artykułu Anny Dunin dla International Relations and Security Network podczas ćwiczeń Zapad 2009 siły zbrojne Rosji przeprowadziły symulowany atak nuklearny na terytorium Polski. Wreszcie, rosyjskie bombowce Tu-22M3 zdolne do przenoszenia broni jądrowej wykonały symulowany atak na neutralną Szwecję w marcu 2013 roku. Nie jest więc wykluczone, że decyzja o wzięciu udziału przez Siły Powietrzne w ćwiczeniu Steadfast Noon (podjęta zapewne za zgodą sojuszników) związana jest ze wzrostem napięcia w regionie i agresywnymi działaniami Rosji wobec Ukrainy.

 

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama