Reklama

Siły zbrojne

Powstanie europejski myśliwiec nowej generacji?

Taranis to najbardziej zaawansowany europejski bojowy bezzałogowy system powietrzny – fot. BAE Systems.
Taranis to najbardziej zaawansowany europejski bojowy bezzałogowy system powietrzny – fot. BAE Systems.

Coraz bardziej zacieśnia się współpraca obronna Francji i Wielkiej Brytanii. Podczas zbliżającego się salonu lotniczego Farnborough ministrowie obrony Philip Hammond i Jean-Yves Le Drian mają podpisać list intencyjny dotyczący współpracy obu krajów w zakresie bojowych bezzałogowców. Ma to być wstęp do wspólnego programu myśliwca nowej generacji - pisze Defense News.

Jak podaje Defense News, uroczyste podpisanie memorandum w sprawie bojowych maszyn bezpilotowych ma odbyć się 15 lipca, podczas Farnborough International Airshow. Będzie ono stanowić punkt wyjścia dla planowanego na październik kontraktu łączącego prace badawczo-rozwojowe angielskiego i francuskiego przemysłu.

Na jego mocy oba kraje mają na program Future Combat Air System (FCAS) przeznaczyć ponad 200 mln euro. Efektem ma być powstanie w 2016 roku zdolnego do lotu demonstratora technologii i przygotowanie do fazy produkcyjnej. Koncerny Dassault Aviation i BAE Systems zajmą się stworzeniem odpowiedniej platformy, do firm Rolls-Royce i Snecma będzie należeć napęd, natomiast Selex ES i Thales mają stworzyć odpowiednie sensory i systemy elektroniczne.

Całość tych prac ma nie tylko na celu opracowanie wspólnego bezzałogowego systemu bojowego, ale stanowi również wstęp do zbudowania następcy samolotów Eurofighter Typhoon i Dassault Rafale. Rozpoczęcie programu, którego celem będzie stworzenie angielsko-francuskiego myśliwca nowej generacji zaplanowano na rok 2035.

List intencyjny podpisany w Farnborough będzie kolejnym dokumentem dotyczącym realizacji wspólnych projektów rozwojowych nowych typów sprzętu wojskowego i uzbrojenia oraz zwiększania interoperacyjności sił zbrojnych obu krajów. Działania te są wynikiem traktatu z Lancaster, zawartego w 2010 roku.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (9)

  1. koomel

    To jest bez sensu. Izrael i USA mają uzbrojone drony od wielu lat, a ich opracowanie zajęło kilkadziesiąt. To nie takie proste. UK ma Watchkeepera, który jest praktycznie Hermesem Elbitu. Więc nie ma co wmawiać, że mają technologię skoro nie potrafili sami skonstruować UAV.

    1. Alex

      Angole maja swojego UAV program TARAMIS i to lata

    2. xxx

      program ruszy za 20 lat,wiec zanim to cos poleci i bedzie w stanie spelnic zalozenia minie jeszcze 27-30 lat

  2. Swiatowid

    I my mamy tego przyklady, a jak nam wyszka wspulna modernizacja helikopterow z czechami, slowakam i wegrami. Wszyscy chcieli wprowadzac swoje widzi mi sie i u siebie modernizowac, ale jak zwykle nic z tego nie wyszko, jak zwykle.

    1. do bólu

      odernizacja helikopterów wyszła nam tak jak twoja ortografia.

  3. ryszard56

    I MY powinnismy wejsc w taki program

    1. Eagle

      Bardzo chętnie... tylko niby co mielibyśmy do niego wnieść. Co możemy zaoferować w procesie budowy takiego samolotu, czego nie maja UK i FRA?

  4. Elf

    UK już dawno utracił możliwość samodzielnego skonstruowania samolotu bojowego na miarę obecnych czasów a Francja właśnie tę możliwość traci i już jej nie będzie na to stać... stąd muszą się zgadać.. Porównajcie USA i UE (jako całość) - potencjał ten sam ale w Europie jest to rozdrobnione.. Wskutek kryzysu wszyscy już wiedzą, że samodzielnie przy obecnych kosztach nie są w stanie konstruować i budować... Ba nawet USA ma kłopoty i ogranicza zakupy najnowszego uzbrojenia to co dopiero mniejsze państwa europejskie?... to samo dotyczyć będzie wkrótce rządów, ministerstw, budżetów państw UE.. Doprowadzić to musi nieuchronnie do Federacji UE - zamiast obecnej konfederacji.. Proces przyspiesza..

    1. rozbawiony

      A F-35 to niby USA robi samodzielnie? :-D

    2. Jac

      Nie wiem co rozumiesz przez możliwości, bo tu chyba jednak chodzi głownie o koszty a nie możliwości techniczne.

  5. lol

    Skończy się tak jak ostatnio, każdy zabierze swoje zabawki i będzie budować pojazd odpowiadający własnym wymaganiom .... w końcu Typhoon i Rafale wzięły się z tego samego projektu który poszedł w dwie różne strony.

  6. Flanker

    I to jest JEDYNA słuszna droga jeśli alternatywą ma być ten chłam F-35! Polska też powinna się w to włączyć!

  7. tank_buster

    Czas samolotów załogowych dobiega końca. Przyszłość należy do maszyn bezzałogowych, także na lądzie.

  8. ryszard56

    a my powinnismy podpiąc sie pod taki projekt

  9. Autor komentarza

    Nie europejski tylk francusko-brytyjski reszty krajów europy nie ma...

Reklama