Reklama

Polityka obronna

Zarezerwowane środki na Abramsy i rekordowy budżet omawiane w Sejmie [RELACJA]

Fot. U.S. Army, Spc. Tyler Kingsbury
Fot. U.S. Army, Spc. Tyler Kingsbury

Sejmowa Komisja Obrony Narodowej zebrała się ws. rozpatrzenia i zaopiniowania dla Komisji Finansów Publicznych rządowego projektu ustawy budżetowej na rok 2022 zakresie wydatków związanych z obroną narodową. Była to okazja nie tylko do zapoznania się z wysokością rekordowego budżetu obronnego ale także wielu informacji związanych z modernizacją techniczną i rozwojem liczebnych Sił Zbrojnych RP.

Informację na temat budżetu na rok 2022 przedstawił w imieniu ministra obrony narodowej podsekretarz stanu MON Wojciech Skurkiewicz. Jak poinformował został on zaprojektowany zgodnie z zasadą wykorzystania 2,2 proc. PKB. W przyszłym roku ma zapewnić to rekordową kwotę na obronność w wysokości 57,7831 mld  zł, z czego 57,05165 mld zł. Pozostała kwota będzie uzupełniona z funduszu modernizacji SZ RP.

Wydatki majątkowe w ramach centralnych planów rzeczowych będą z tego kosztowały 17,87 mld zł, osobowe – 13,452 mld zł, na utrzymanie i szkolenia wojsk – 9,342 mld zł, a świadczenia pieniężne w tym uposażenia, emerytury i renty – 10,1 mld zł.

Reklama
Reklama

Wskaźnik waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych ma na poziomie ogólnym czyli 104,89 proc. Jak poinformował wiceminister Skurkiewicz w 2022 będzie je pobierało 157 800 świadczeniobiorców. Średnie świadczenie emerytalne po waloryzacji wyniesie 4413,23 zł, średnia renta inwalidzka – 3705,33 zł, a średnia renta rodzinna – 3473,2 zł. Zapisano też środki finansowe na 13 emeryturę.

W 2022 roku przewidywana jest liczebność Wojska Polskiego równa 124 500 żołnierzy w tym 115 500 żołnierzy zawodowych, 8000 żołnierzy służby kandydackiej, 1000 żołnierzy NSR, 2821 żołnierzy wywiadu i kontrwywiadu wojskowego, 3600 żołnierzy służby przygotowawczej, 2778 żołnierzy rezerwy i 700 należących do Legii Akademickiej. Oprócz tego liczebność 35 000 mają osiągnąć Wojska Obrony Terytorialnej, a pracowników cywilnych wojska będzie 48 430.

16,216 mld zł z centralnych planów rzeczowych zostanie wydanych na modernizację techniczną, 2,93 mld zł - na inwestycje budowlane w ramach NATO, a 1,93 mld zł – zakup środków materiałowych. Za te wszystkie środki mają zostać osiągnięte następujące cele:

- zwiększenie zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych RP na wschodzie kraju;

- modernizacja techniczna SZ RP;

- zwiększenie liczebności;

- tworzenie warunków dla operowania w Polsce wojsk sojuszniczych w tym w szczególności Amerykanów;

- formowanie struktur i zwiększenie zdolności operacyjnych Wojsk OT;

- formowanie struktur i zwiększenie zdolności operacyjnych Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni;

- szkolenie Sił Zbrojnych;

- zwiększanie zdolności SZ RP do zwalczania zagrożeń epidemicznych.

 

Wzmocniona ma być przez to pozycja Polski jako partnera w międzynarodowej współpracy wojskowej w ramach NATO, UE i innych formatów międzynarodowych, wzrastać mają także postawy proobronne w społeczeństwie.

Po wystąpieniu Wojciecha Skurkiewicza stanowisko MON poparł poseł Leszek Dobrzyński przewodniczący podkomisji stałej ds. budżetu i finansów SZ RP.

W dyskusji jaka się wywiązała po prezentacji padły liczne pytania poselskie, dzięki czemu można było poznać kilka dodatkowych szczegółów na temat budżetu. Posłanka Anna Siarkowska (PiS) pytała dlaczego na modernizację Wojsk OT wyda się w 2022 roku mniej niż w roku poprzednim (na zakupy nowego sprzętu wydanych zostanie 186 mln zł plus 959 mln zł na utrzymanie WOT). Otrzymała na to odpowiedź, że formacja ta największe finansowanie otrzymywała w czasie jej formowania na początku swego istnienia, a obecnie jest nasycona sprzętem i nie ma już aż tak dużych potrzeb. Jednocześnie minister Skurkiewicz wyraził przypuszczenie, że być może w 2023 roku, kiedy będą potrzebne środki na formowanie dodatkowych trzech brygad, wówczas kwota ta nieco wzrośnie.

Poseł Paweł Poncyliusz (KO) pytał o przyczyny problemów programu „żołnierza przyszłości” TYTAN, na co w zasadzie otrzymał tylko potwierdzenie swojego stanowiska, że problemy istnieją. Jako przyczynę podano złożoność programu, który składa się z „kilkudziesięciu elementów”. Poseł pytał także o program HIMARS-a, na co otrzymał odpowiedź, iż jest on realizowany zgodnie z harmonogramem a wojsko nie przewiduje tutaj zagrożeń. Wiceminister Skurkiewicz uściślił tutaj, że HIMARS pojawi się w Polsce zgodnie z planem od 2023 roku, Patriot i Abramsy – od 2022, a F-35 – od 2024.

 Na pytanie o przyczynę wyboru systemu HIMARS a nie propozycji konkurencyjnej, przedstawiciel Inspektoratu Uzbrojenia odpowiedział, że oferta złożona w tej kwestii przez konsorcjum pod przewodnictwem PGZ znacznie przekraczała założenia finansowe MON. Chciano też pozyskać system wykorzystywany przez państwa NATO, który będzie można „zasilać w środki bojowe w razie potrzeby.” Przedstawicieli IU dodał też, że nie zna tańszych systemów w tej klasie od HIMARS-a a zajmuje się tą tematyka od kilku lat.

Z kolei w odpowiedzi na pytanie posła Poncyliusza o możliwość budowy kolejnych transporterów Rosomak i instalowania do nich bezzałogowych wież ZSSW-30 przedstawiciel IU odpowiedział, że obecnie wojsko dysponuje około setką podwozi bazowych Rosomaka, na których będzie można zainstalować wieże ZSSW-30. Przyznał też, że jeśli chodzi o nowe podwozia to rzeczywiście nie są produkowane na świecie powerpacki do KTO Rosomak w związku z czym trwają w resorcie analizy, „w którym kierunku trzeba podążyć”. Jednocześnie zapewnił, że nie tutaj zagrożenia „żebyśmy nie zdążyli”, tzn. że rozwiązanie powinno zostać wypracowane zanim zostanie zamontowane ZSSW-30 na ostatnim z posiadanych podwozi bazowych.

Paweł Poncyliusz pytał także o zwiększenie wydatków na program samolotów szkolenia zaawansowanego M-346 Bielik, jednak jak się okazało, jest ono związane z wdrożeniem do eksploatacji czterej dodatkowych maszyn pozyskanych w ramach opcji. Wzrost wydatków na te samoloty nie był zresztą duży.

Na pytanie posła Grzegorza Brauna Wojciech Skurkiewicz wyszczególnił wydatki zaplanowane w budżecie MON na wsparcie obecności na terytorium RP wojsk amerykańskich. Związane z tym inwestycje budowlane mają kosztować w 2022 r. 421 mln zł, a wydatki bieżące operowania Amerykanów – 504 mln zł (w tym 146 mln na utrzymanie infrastruktury media i remonty, 169 zakupy materiałów i sprzętu, 189 mln paliwo, żywność, środki transportowe i cysterny). Obecność sojusznicza będzie łącznie kosztowała nas 925 mln zł.

Nie obyło się też bez pytań o czołgi. W odpowiedzi na pytanie posła Poncyliusza wiceminister Skurkiewicz poinformował, że planowany jest zakup 250 czołgów M1 Abrams wraz z pakietem szkoleniowym, logistycznym, wozami wsparcia za cenę 23,3 mld zł. Potwierdził przy tym, że program ten finansowany jest z budżetu państwa i nie wlicza się do wydatków obronnych. Już w tym roku, o ile zostanie podpisana umowa, na Abramsy przygotowana jest pierwsza rata środków w wysokości 6,3 mld zł, zarezerwowana w funduszu modernizacji SZ na rok 2021.

Z kolei na pytanie posła Czesława Mroczka o stan programu modernizacji czołgów Leopard płk Romuald Maksymiuk z IU odpowiedział, że do dziś zmodernizowanych zostało 18 spośród 64 przekazanych przez wojsko wozów Leopard 2A4 do standardu Leopard 2PL. Założenie jest takie, że do końca 2022 roku łącznie zmodernizowane będą już 54 wozy a w 2023 ostatnie 10. Decyzja na temat przekazania przez wojsko kolejnych wozów A4 do modernizacji ma zapaść po przekazaniu wojsku 32. zmodernizowanej maszyny, a zatem teoretycznie w roku przyszłym. Na pytanie o to gdzie są pieniądze na dostosowanie BSP Bayraktar do polskich systemów łączności i dowodzenia, płk Maksymiuk odpowiedział, że „najpierw muszą pojawić się w Polsce”. Przy okazji dodał, że pierwszy zestaw lub zestawy pojawią się „dokładnie za rok”, a zatem pod koniec października 2022 roku.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (40)

  1. mały muł

    Zakup abramsów będzie równy 1/3 rocznych wydatków budżetu na obronę. Nie będzie finansowany ze środków budżetowych na obronę, Skoro w 2020 r. na obronę wydano 8,7% budżetu, to na zakup czołgów pójdzie 2,9% rocznych wydatków budżetu państwa (z 2020, wysokość wydatków budżetu w bieżącym roku nie jest znana). Czy zwolennicy zwiększania wydatków na zbrojenia podtrzymują swoje stanowisko, że wydajemy za mało?

  2. Sidematic

    Nr.1 to obrona przeciwlotnicza!!!! W tym Narew i Sona. Potem WRE i obrona przeciwpancerna: nowy granatnik p-panc, Pirat, Moskit, Borsuk, BMS dla czołgów i pojazdów, rakiety kierowane dla MI-24, Gdzieś w międzyczasie trzeba wreszcie doposażyć artylerię w drony bo jest ich raptem kilka sztuk. Na końcu nikomu do niczego nie potrzebna MW ale daleko za wojskami lotniczymi... Chyba, że mówimy o MJR to jestem za ale trzeba zmienić te idiotyczne radary. Żeby nie było, jestem związany z morzem i wiem o czym mówię.

  3. rozpłaszczony

    Czyli co ,na razie bez przełomu . Nie widać w 2022 radykalnego w porównaniu do poprzednich lat zwiększenia ilości wojsk operacyjnych / w założeniach 115,5 tys / to kiedy zamierzają osiągnąć te 250 tys ?. Za 50 lat ? Widać więc , że to tylko zabieg propagandowy . Z zakupów zasygnalizowano tylko nabycie Abramsów o niezbędnych zakupach w programach Wisła /II etap , Narew , Sona cisza - czyli mamy czas a to mityczne zagrożenie na już z wschodu to zwykła ściema . Stawia to zakup wymienionych czołgów w innym świetle nie jako pilna potrzeba operacyjna a raczej polityczna a może też jako forma rozliczenia .

    1. Franz

      Znowu zwolennik rozbrojenia i propaganda o pokoj milujacej bialorusi i rosji. Nie ma zagrozenia ? " sciema" ? ( w waszej klasie jeszcze uzywacie grypsery?) Zwiekszenie liczebnosci wojska jest zalezne od ilosci ochotnikow do wstapienia do WP .

    2. zamaskowany Ranger

      Zagrożenie z strony Rosji jest czytelne od 2008 a zwłaszcza 2014 ale nikt wtedy nie panikował jak obecnie . Za czasów Macierewicza nie było nagłych zakupów za granicą bez offsetu i korzyści dla polskiej zbrojeniówki . Obecny minister nie bawi się w takie ceregiele i kupuje z półki w Ameryce jak leci bez oglądania się na PMT . A straszenie nagłym zagrożeniem /?/ z strony Rosji służy tylko jako alibi dla takich działań . Przyczynia się to stagnacji w polskim przemyśle zbrojeniowym braku dopływu nowych technologii a może doprowadzić nawet do upadku niektórych firm / Bumar /.

    3. Rea

      @zamaskowany Ranger jeżeli chodzi o zakup czołgów to była to jedyna realna możliwość i w sumie doskonała okazja. Jest duży problem z naszymi Leopardami, bo nie ma do nich części, Niemcy praktycznie Leopardów nie produkują, grecka fabryka tłucze skorupy, do których wpychane jest co tam się wala po magazynach. Węgdzy na parę czołgów muszą czekać do 2026 roku, Koreański K2PL to jest perspektywa 10 lat. Twarde i T-XX, które mamy to starocie, których stan techniczny może być różny. Tak więc te Abramsy są w zasadzie jedyną opcją.

  4. p

    czy nie lepiej inwestowac w zest kolowe, artyleryjskie, inne, obrone plot, przeciwdronowa, wre, satelity, czy swedzkie awaksy, modernizacje, wszystko bym medernizowal wlacznie z t72, bo i tak taniej niz bwp, i tuzin gripenow,

  5. Dalej patrzący

    Zadłużanie się w celu zysków obcych koncernów...kosztem rozwijania suwerennych zdolności od B+R po własny przemysł i eksport. Dokładnie antyteza szumnych deklaracji o "wstawaniu z kolan" i wychodzeniu z pułapki średniego rozwoju. Mentalność niewolnicza I budowanie uzależnienia strategicznego pod łatwą egzekucję Jałty 2.0. Faktycznie - zdrada stanu przykrywana pseudopatriotyzmem najgorszego sortu.

    1. Pogromca noobów

      Głupoty. Naszą modernizacją opartą o todzinne firmy było widać za PO. Kupno ok 110 leopardów z pojazdami towarzyszącymi, sproqadzenie pidwozi do Krabów, zapłacenie za bezzałogowce Orlik ok 800 milionów - nie ma ani jednej sztuki itd. Zapóźnienia są tak ogromne że część trzeba kupować i serwisować w kraju i część produkować.

    2. Zelnik

      Szpieg czy co?

  6. Artur

    po co czołgi? nie lepiej zainwestować w dobre systemy przeciwrakietowe, i bezzałogowe?

    1. kapusta

      niestety obecnie w WP nie ma generałów którzy znali by się na dronach, a w MON polityków którzy by kupili cokolwiek, czego nie pokażesz na paradzie

    2. Greedo

      Program Otokar Brzoza to jeden z priorytetów. Niestety brak decyzji także i w tej sprawie. Podwozie z HSW jest gotowe. Systemy SKO z WB także. Pozostaje wybór i zakup pocisków. W grę wchodzą właściwie trzy typy: Hellfire, SPIKE NLOS lub BRIMSTONE. Każdy dobry. Po osiem sztuk na pojazd. Dwa pojazdy w każdej kompanii wsparcia zmechu . Te same systemy można zamontować na Rosomaki tylko np. po cztery pociski. Czy w tym kraju przez ostatnie trzydzieści lat wykształcono zbyt mało inżynierów?

    3. Lol

      Nawet Ukraina ostatnio przejeła rosyjski bsp. Najlepszy jest miks.

  7. Att

    Liczba pracowników cywilnych wojska zdecydowanie zbyt ogromna! Jeden pracownik cywilny średnio przypada na ponad 3 żołnierzy ogółu armii! Najwyższy czas aby zniwelować ta patologię wszak poszły ciężkie miliony przez lata na informatyzację wojsk i urzędów publicznych aby zmniejszyć biurokrację...

  8. RAF

    Wszyscy malkontenci i agenci mogą sobie teraz tylko płakać i narzekać. Abramsy i tak będą jak zapowiedziano. Oby za parę lat dokupiono kolejną partię tych czołgów. Na pohybel wrogom Polski :)

    1. kapusta

      Rafał ma 100% racji! Żadnego offsetu! Zero produkcji w Polsce! Stanowcze NIE dla transferu technologii do naszego kraju! Oto hasła prawdziwego patrioty i na pohybel wszystkim wrogom naszej władzy!

    2. JOK3R

      Po co transferować technologię, planujesz rozpocząć produkcję? Montownia abramsow znajduje się w USA oraz w Egipcie i wystarczy. Jak będzie trzeba wymienić termowizje czy łączność na naszą to spoko da się to zrobić chociaż z łącznością nie wiem czy wiesz ale Amerykanie używają w swoich pojazdach sprzętu radiowego polskiej produkcji. Tam nie ma co transferować, silnik z helikoptera, pancerz dorchester lub uranowy bez rozpoczęcia prac nad własnym czołgiem nie ma sensu za to płacić reszta to skorupa i design a podwozia, lżejsze bo lżejsze ale już mamy nowoczesne, gdzie abrams już taki supernowoczesny pod tym względem nie jest. Nawet armaty i amunicji nie ma sensu transferować ponieważ armaty dla niemieckiej firmy będzie produkować na licencji hsw a amunicja dziś jest taka, jutro inna bo i kaliber działa będzie ulegał zmianie, prace nad interesującą amunicją też już u nas trwają, nie jest potrzebny transfer żeby płacić dwa razy za to samo, czasem lepiej jest gdy ktoś inny zapłaci za B+R, a my po prostu kupimy gotowy produkt.

    3. kapusta

      Kraje takie jak USA (wspomniany przez ciebie przykład łączności) Izrael czy Korea Płd widzą sens by transferować do siebie wynalazki innych, by je rozwijać siłami własnego przemysłu i stosować we własnym sprzęcie. Ale jak widać ty uważasz, że Polska gra w tej samej lidze zbrojeniowej co Emiraty Arabskie, Kongo czy Peru i na transfer technologii i know-how nie zasługują. Nie podzielam tego poglądu, bo jest on tak infantylny, jak twierdzenie że będziemy mogli sami wymienić np. termowizję.

  9. mavzbi

    Dzień dobry, Nie wiem czy ktoś to przeliczył ?Ile mogłyby kosztować Leo w wersji A 7+ w ilości 250 sztuk? Używamy teraz czołgi z rodziny T-72 i Leo będziemy mieli Abramsy , następny wydatek na serwisowanie sprzętu. To trochę tak nie ekonomiczne. Pozdrawiam . Mavzbi

    1. BUBA

      To trochę tak nie ekonomiczne - tak - ale ten sprzet jest potrzebyn na zeszly rok ... gdyba poprzednicy inaczej podchodzili do WP to by tego nie bylo ... tylko dlaczegi nikt ich nie rozlicza ...

    2. CiekawySwiata

      Pytanie ciekawe i moze ktos odpowie. Ale mam wrazenie, ze w naszym przypadku kluczowe jest nie "ile kosztuja", a "kiedy beda". No i nie znalazlem nic na temat tego, czy sprzedadza nam skuteczna amunicje z rdzeniami z zubozonego uranu (realistycznie zakladam, ze niekoniecznie). Az sie prosi o jakis offset, zeby chociaz moc produkowac czesci zamienne. Btw. czy Abramsy zra paliwo jak powalone caly czas, czy tylko jak sie wdepnie gaz do dechy?

    3. LMed

      Buba litości. Poprzednicy winni? Sprzęt potrzebny na zeszły rok? Ogarnij się chłopaku. Nie rozliczają bo to pic na wodę. Ogarnij się chłopaku.

  10. Draskur

    Budżet z sufitu bez żadnych konkretów. Pewno większość pójdzie na propagandę i publiczne występy jakich ostatnio bez liku. To co zrobiono z WP przez ostatnie 6 lat to sabotaż i zdrada. Wcześniej też nie było dobrze ale nie było zagrożenia i skarbonka była pełna.

    1. Darek

      Wróć dzieciaku ze świata równoległego do rzeczywistości.

    2. Er

      Wróć dzieciaku ze świata równoległego do rzeczywistości. Vice versa

    3. JOK3R

      Popieram, zakupy sprzętu choć mogą wydawać się kontrowersyjne, to jednocześnie bardzo dobre i potrzebne. Armia zmierza z polityką kadrową także w kierunku zachodnim co sprawia że staje się coraz bardziej atrakcyjnym pracodawcą i nie trzeba wiązać się z nią na całe życie ale po jakimś czasie można wrócić do zawodu w cywilu co jest bardzo na plus i z korzyścią i dla kraju i dla biznesu.

  11. Trzcinq

    Ślepcy Abramsy pozbawione OPL to puszko cele dla Rosjan . BRAWO WY !

    1. widocznie pis ma kasy nieskończoność

    2. kapusta

      Drukuje i pożycza bez umiaru to ma - sami przecież spłacać tego nie będą.

    3. JOK3R

      Koleżko Tezcinq, zadałeś sobie trudu żeby sprawdzić jaka jest struktura 18 Dywizji Zmechanizowanej? Wiesz że to będzie największa dywizja w WP? Wiesz że w każdą z jej brygad operacyjnych wchodzi dywizjon przeciwlotniczy Poprad? Wiesz że ta dywizja będzie kryta systemem Wisła a w przyszłości także Narwią? Właśnie dlatego dokonuje się zakupów nowego sprzętu. Wiesz o tym czy nie wiesz?

  12. Sailor

    Mimo, że decyzja o zakupie Abramsów wydaje się kontrowersyjna to papatacz na ścisk pośladków pracowników Olgino na tym forum jest jak najbardziej właściwa.

    1. kapusta

      Żelazna logika marynarzu! Wszyscy też psioczą tu na inflację i zapaść służby zdrowia - idąc twoim tokiem rozumowania decyzje w tych obszarach również należy uznać za jak najbardziej właściwe, tak?

    2. Darek

      Zapaść to masz w głowie, bo na pewno nie w służbie zdrowia gdzie każdy marny rodzinny lekarz w moim mieście jeździ Porsche z salonu.

    3. kapusta

      No tak, bo jakość służby zdrowia ocenia się po marce samochodu lekarza, a nie po tym ile miesięcy trzeba czekać na wizytę, ilu chorych wraca do zdrowia albo ilu lekarzy i pielęgniarek przypada na pacjenta. Geniuszu, czy ty przypadkiem nie pracujesz w MZ? Bo kompetencje ewidentnie masz...

  13. Haha Ha

    skoro inflacja zmierza w okolice 9-10% to proponuję , żeby ją poddać reasumpcji lub uznać za niezgodną z konstytucją , ostatecznie można zginorowac dane gus uznając je za niewiarygodne, spreparowane . :P

    1. Herr Wolf

      10% tygodniowo..

    2. Darek

      Reasumpcja nie ma z tym nic wspólnego. Robi się nowelizację budżetu, ale skąd to możesz wiedzieć jak w tvn nie powiedzą.

    3. podpowiadam

      Zawsze rząd może wydać ustawę zakazującą inflacji rosnąć.

  14. Głupi ale rozum ma

    Odcień charaszo

  15. Marek1

    Panie Maksymiuk z IU - pełna unifikacja BSP Bayraktar TB-2 z polskimi syst. dowodzenia i łączności MUSI być już gotowa ZANIM za rok dotrą do polski pierwsze egzemplarze. Jeśli p. płk chce z tym czekać, to NIE NADAJE się na swoje stanowisko.

    1. kapusta

      Niestety decydują "kompetencje polityczne" - partyjniactwo i degrengolada moralna ogarnęła cały nasz kraj

    2. wert

      najlepiej widoczne w samorządach gdzie POgrobowcy trzymają się pazurami

    3. Darek

      Coś podobnego?

  16. Myk

    Na forum internetowym rt.com, Rosjanie śmieją się z nas, że kupujemy Abramsy nie mając do nich paliwa. Czy to prawda? Może ktoś wyjaśni.

    1. WP NCO

      Ruskim się zatrząsał ziemia pod nogami, dlatego produkują fake newsy... Turbina w M1 jest wielopaliwowa - na kilku rodzajach paliwa może jechać, wiec proszę nie czytaj sowieckiej propagandy, bo im o to chodzi by ogłupiać ludzi....

    2. Gregor

      Abramsy jedzą na każdym paliwie . USA używa paliwa lotniczego aby ułatwić logistykę . Ale turbina gazowa z założenia została stworzona na olej napędowy . Pozdrawiam

    3. Nn

      One jeżdżą praktycznie na wszystkich rodzajach paliwa, z tym że pala jak smok

  17. Pytajnik

    No to ja obywatel RP, podatnik pytam co z nowym RPG wybieranym od ponad 10lat? Czy w końcu doczekamy się go? Co z BMSem dla pojazdów wojskowych? Diabeł tkwi w szczegółach, a tym szczegółem jest posiadanie świadomości sytuacyjnej, dużej ilości względnie taniej i skutecznej broni.

    1. WP NCO

      Popieram pytanie Kolegi - co z nowym lekkim granatnikiem ppanc ? Bo już lata na niego wojsko czeka a decyzji brak. I tym razem niech będzie z całkowitą licencja, bo zapotrzebowanie na to mamy naprawdę spore....

    2. Kormoran

      Nie od 10 a od będzie już 40 lat.

  18. say69mat

    @defence24.pl: Zarezerwowane środki na Abramsy i rekordowy budżet omawiane w Sejmie ... Hmmm 250 świetnych czołgów v/s 20 000 sztuk pancernego złomu??? Mam wrażenie, że ten model relacji w obszarze broni pancernej został przerobiony, zilustrowany i powinien być doskonale rozumiany przez osoby odpowiedzialne za dowodzenie SZRP. Tym bardziej, że ilustracją koncepcji mobilności jest samolot Lockheed MC130J CommandoII lądujący w strefie operacji wojennej, z którego wyjeżdża wyrzutnia HIMARS, odpala efektory, wjeżdża na pokład samolotu i odlatuje.

    1. andys

      I oczywiscie obrony przeciwlotniczej przeciwnik nie ma. To ze my nie mamy to jasne-patrz uwaga niżej ( Trzcinq ).

    2. say69mat

      Po pierwsze, MC130J Commando II są przystosowane do realizacji misji w przestrzeni powietrznej o dużej aktywności wrogiej opl. Po drugie, dolot do miejsca lądowania może odbywać się poniżej horyzontu radarowego, umożliwiającego identyfikację i namierzenie lecącego samolotu. Po trzecie, procedura lądowania może być realizowana zarówno na lotnisku, dol-u oraz wyznaczonym lądowisku o utwardzonej nawierzchni, umożliwiającej realizację procedury lądowania.

  19. asdfg

    Polecam transmisje obrad komisji obrony i pytania Brauna bez odpowiedzi w tym temacie !

    1. Polak

      A ten Braun to kto? Jakiś cyrkowiec?

    2. sef

      Najmądrzejszy poseł w Sejmie obecnej kadencji.

    3. pacman

      ha ha ha ha nie zasnę ze śmiechu.

  20. A pociski hipersoniczne - zasięg 1200km z głowicą bojową 1000kg?

    Witam, Jeszcze przydało by się mieć na pojazdach kołowych hipersoniczne pociski o zasięgu pod 1200km z głowicą bojową min. 1000kg o masie pocisku ok. 5 tony

    1. Bujaj w obłokach dalej gimbazjuszu

      I gwiazdę śmierci też.

  21. Carell

    A kryzys sie zbliza wielkimi krokami. O hiperinflacji na zachodzie juz sie trabi.Uderzy to przede wszystkim w srednia klase pracujaca, no i oczywiscie w polskie srednie i male przedsiebiorstwa.No ale kto bogatemu zabrania sie dobrze bawic....

    1. SDK

      Nasz kryzys w porównaniu z wiecznym kryzysem Rosji jest żaden. Poza tym nasz kraj jest najdynamiczniej się rozwijającym z najniższym bezrobociem w UE i ciągle niewyczerpanym potencjałem. Czas na atom.

    2. Telamon

      Inflacja w Polsce wynosi już 6,8% i rośnie. Mamy najwyższą w UE. Grecki model gospodarki (dawanie bezrobotnym na wino aby nie byli rejestrowani) właśnie się wali.

    3. Telamon

      Aktualna inflacja w Polsce wynosi 6,8%. Najwyższa w UE. Grecki model gospodarki, który wprowadzono w 2015, właśnie się wali. Z kryzysu będziemy wychodzić przez dekady i wcale nie jest wykluczone iż w przyszłości będziemy mieli model gospodarki "białoruskiej" bądź "węgierskiej" (czyli "Rosja dej to przyklepiemy wszystko co będziesz chciała").

  22. xyz

    Polecam obejrzeć sobie to posiedzenie komisji .. jak to 57 miliardów złotych, roczny budżet obronny Polski przyklepano sobie w 15 min. Bez żadnej głębszej refleksji. Dlaczego ? Bo nikt, z obecnych na sali nie miał żadnych pytań do tego projektu ! Za to im właśnie płacimy, za siedzenie, o ile w ogóle siedzą na sali i patrzenie w sufit. Tak wygląda kontrola sejmu wybieranego przez obywateli nad rocznym budżetem obronnym Polski. No może nie żadnej refleksji, bo należy wspomnieć dla porządku, że jedynie poseł Grzegorz Braun siedzący na sali się wyłamał z tej zmowy obojętności, nad tą górą pieniędzy, zadał sobie ten trud, przewertowania całego tego dokumentu i próbował unaocznić, że w ponad 100 stronnicowym projekcie budżetu nie ma wyznaczonych konkretnych środków na kluczowe propagandowe programy tego rządu, pominięto również środki, które przeznaczymy na stacjonowanie obcego wojska na naszym terytorium, no bo po co komu wiedzieć ile konkretnie za to zabulimy nie ? Jak można równie dobrze załadować te pieniążki w kopertę i dać komuś do rączki, bez kontroli, poza wzrokiem i wiedzą obywatela, podatnika. A mimo tych wątpliwości budżet przyklepano w tak krótkim czasie, a na posła wyraźnie się obrażono, że śmiał przedłużyć posiedzenie komisji, zadając pytania na które i tak nie otrzymał odpowiedzi, bo prowadzący posiedzenie najwyraźniej też miał (wiecie gdzie) swoje obowiązki, które zobligowują go do tego aby sprawić, żeby takie odpowiedzi padły, nie pozwalając tym samym wcześniej rozejść się komisji na kawusię do stołówki sejmowej. W końcu to było tylko głosowanie nad rocznym budżetem obronnym Polski, wynoszącym 57 mld zł z kieszeni polskiego podatnika. Skandal, że tak to u nas wygląda !

    1. Marek

      Dokładnie, jeszcze po połowa tego rozejdzie się nie wiadomo gdzie i efekt będzie taki jaki jest teraz.. Miliardy wyparują a sprzętu nie ma.

  23. inżynier zbrojmistrz

    Decyzja o Abramsach jest praktycznie nielegalna.Powinien zostać ogłoszony przetarg, potencjalni dostawcy powinni takie czołgi przywieść do Polski,powinny byś testowane. Oferta powinna zawierać ToT, zaś Bumar Łabędy powinny być partnerem technologicznym (jako potencjalny producent) w części negocjacji technicznych. Żaden cywilizowany, suwerenny kraj nie zrobiłby to co zrobił Błaszczak. Byłem np. przy przetargu na Rosomaka, wszyscy biorący udział walczyli na równych warunkach a wygrała Patria. Podobnie z wieżami.W przypadku czołgu wygrał by K2, bo Korea dałaby pełny ToT. Ale Błaszczak wykonał polecenie polityczny i wszyscy odczujemy skutki tego idio@tyzmu.

    1. Ronin

      A pomyślałeś, że kupują na gwałt bo z wywiadu mają informacje, że rychło Putin u nas wojne rozpęta przy pomocy zapewne Łukaszenki, żeby samemu mieć czyste ręce? W takim wypadku abramsy są tylko realnie dostępne na już. Też jestem za K2 ale trzeba umieć czytać też między wierszami.

    2. Wizjoner

      To prawda, przyjaźń z Jankesami będzie bardzo kosztowna przez dekady i odbije się czkawką.

    3. Pucin :0

      Głupota propagandy.

  24. andys

    1. Przypominaja mi sie rozmowy jakie toczylismy z moim dziadkiem, ojcem i stryjami , na poczatku lat 70-tych 20wieku w sprawie gierkowskiej modernizacji Polski, która zwiazana była z kredytami zachodnimi. Otóz dziadek był im kategorycznie przeciwny. Malorolny chłop galicyjski uwazał, że nalezy żyć z tego co sie wypracowalo, a długi to rzecz bardzo niebezpieczna. Ojciec i średni stryj wahali się. Obaj byli urzednikami średniego, wojewódzkiego szczebla. Utożsamiali się z ówczesna władzą, kusiła ich propozycja Gierka. Ja (uczeń chyba ostatniej klasy technikum) z młodszym stryjem (inżynier z produkcji) byliśmy entuzjastami kredytów , dowodząc , że zyski z ich wykorzystania pomogą zmodernizować kraj i zyski z tej modernizacji pozwolą łatwo spłacić długi. 2. Bezposrednich analogii zakupów F-35 i Abramsów z ówczesna sytuacja zapewne nie ma. Jednak zakupy to praktyczne zaoranie polskiego przemysłu zbrojeniowego i wielkie koszty utrzymania tego sprzetu. Efekty militarne nie musza byc wielkie , gdyż my szykujemy sie do wojny obronnej (mam taka nadzieję) , a F-35 i Abramsy nie bardzo do tego się nadają. Ponieważ nie bedziemy mieli przemysłu zbrojeniowego , wiec kupować bedziemy musieli za granica nadal, coraz wiecej , gdyz kompetencje naszej zbrojeniówki beda w oczywisty sposób spadać. Mozna oczywiście nastawic sie na kupno sprzetu zagranicznego , trzeba jednak wtedy być albo Szwajcaria, albo Kuwejtem, z ich bankami, przemysłem wysokotechnologicznym, albo ropą. My takim krajem nie jesteśmy. A kupować trzeba będzie, gdyż nie istnieje taki sprzet wojskowy, który w końcu nie trafia albo do huty albo do muzeum.

    1. Wawiak

      Napiszę rzecz banalną i pewnie dla wszystkich oczywistą: wszystko zależy od tego jak się coś realizuje. Jak się wzięło kredyt i wydało bez sensu - to masz problem (Gierek). Jeżeli dobrze zainwestujesz - to spłacisz kredyt i jeszcze będziesz miał zysk. nie ma inwestycji, która by nie była obarczona ryzykiem. Jak będzie obecnie... ...chcemy, czy nie - zobaczymy...

    2. Szejk

      F35 i Abramsy nie nadają się do walki, w tym obrony. Aha. Nie mam więcej pytań panie filozof po technikum.

    3. Żenada

      No tak a kto weźmie ten kredyt? Politycy! Kto będzie spłacał? Ty! Co za to kupią? Poparcie wyborców.

  25. bohater walki z komuną Rysio Ochódzki

    A my, jako konsultanci dostajemy z tego 20%.

Reklama