Reklama

Geopolityka

Trump: USA wycofa się z układu INF

Fot. Mil.ru
Fot. Mil.ru

Stany Zjednoczone wycofają się z traktatu INF - powiedział prezydent Donald Trump zarzucając Rosji naruszanie postanowień tego układu - podał Reuters. Wcześniej wycofanie się z tego traktatu rekomendował doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton.

Stany Zjednoczone wycofają się z przełomowego traktatu z Rosją, potwierdził prezydent Donald Trump i przemawiając do dziennikarzy zarzucił Rosji naruszanie postanowień traktatu podpisanego w 1987r. w Waszyngtonie.

"Oni naruszają (traktat) od wielu lat" - powiedział Trump po wiecu wyborczym w Nevadzie.

Wcześniej o sprawie pisał w sobotę brytyjski „Guardian” informując, że doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego John Bolton rekomenduje wycofanie się Stanów Zjednoczonych z traktatu rozbrojeniowego INF w związku z zarzutami, że Rosja narusza postanowienia tego układu.

Gazeta twierdziła, że Bolton napotyka w tej kwestii na opór ze strony Departamentu Stanu USA i Pentagonu oraz sojuszników Stanów Zjednoczonych.

Do 15 stycznia 2019 roku prezydent Donald Trump ma poinformować Senat – zgodnie z zapisem projektu ustawy o wydatkach na obronność – czy Rosja narusza INF (układ o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu) i czy układ ten pozostaje prawnie wiążący dla USA.

„Guardian” twierdzi, że Bolton jest znany z tego, iż sprzeciwia się układom o kontroli zbrojeń. Powołując się na byłe oficjalne osobistości amerykańskie gazeta informuje, że blokuje on rozmowy w sprawie przedłużenia układu New Start ograniczającego liczbę strategicznych głowic nuklearnych i środków ich przenoszenia posiadanych przez USA i Rosję. Układ ten wygasa w 2021 roku i – jak odnotowuje „Guardian” – Moskwa sygnalizuje zainteresowanie jego przedłużeniem.

Dziennik pisze, że USA powiadomiły w tym tygodniu swych europejskich sojuszników o rekomendacji Boltona w sprawie INF, by wysondować ich stanowisko i podkreśla, że „zaalarmowało to” Brytyjczyków, którzy postrzegają ten układ jako ważny filar kontroli zbrojeń.

„Guardian” odnotowuje, że USA twierdzą, iż Rosja narusza INF, rozmieszczając pociski manewrujące 9M729; Moskwa zaprzecza.

„New York Times” napisał, że Bolton, który w przyszłym tygodniu ma udać się do Moskwy i – jak podał Kreml – spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, zamierza poinformować stronę rosyjską o planach wycofania się USA z INF, m.in. aby umożliwić Stanom Zjednoczonym przeciwdziałanie chińskim zbrojeniom na Pacyfiku. „NYT” powołuje się tu na „amerykańskie osobistości oficjalne i zagranicznych dyplomatów”.

„Guardian” wskazuje, że zgodnie z postanowieniami tego układu wycofanie się z niego zajęłoby sześć miesięcy. Brytyjski dziennik zwraca też uwagę, że ministrowie obrony państw NATO, którzy spotkali się w tym miesiącu w Brukseli podkreślili kluczowe znaczenie układu INF dla euroatlantyckiego bezpieczeństwa. Jednak minister obrony USA James Mattis dał jasno do zrozumienia, że „wszystkie opcje są otwarte”, jeśli chodzi o reakcję Waszyngtonu na naruszanie układu przez Moskwę.

Na początku miesiąca sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg skrytykował Rosję za nowy system rakietowy, podkreślając, że prawdopodobne narusza on układ INF.

"Mamy obawy co do nierespektowania przez Rosję jej międzynarodowych zobowiązań, w tym układu o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego i średniego zasięgu (INF). (...) Traktat ten jest kluczowym elementem naszego bezpieczeństwa. Jest on zagrożony przez działania Rosji. (..) Po latach zaprzeczeń Rosja niedawno potwierdziła istnienie nowego systemu rakietowego, nazwanego 9M729. Rosja nie dostarczyła żadnych wiarygodnych odpowiedzi co do tych nowych rakiet" - powiedział Stoltenberg na konferencji przed spotkaniem ministrów obrony krajów NATO.

Jak dodał, wszystkie kraje członkowskie Sojuszu uważają za "najbardziej wiarygodne wyjaśnienie tej sytuacji łamanie przez Rosję postanowień traktatu (INF)". "Rosja musi pilnie odpowiedzieć na te zarzuty" - zaznaczył szef NATO.

Układ INF o całkowitej likwidacji pocisków rakietowych pośredniego (IRBM) i średniego zasięgu (MRBM) bazowania lądowego podpisali przywódcy USA i ówczesnego ZSRR, Ronald Reagan i Michaił Gorbaczow, 8 grudnia 1987 roku w Waszyngtonie. Układ przewiduje likwidację arsenałów tej broni, a także zabrania jej produkowania, przechowywania i stosowania.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (30)

  1. Davien

    dghh, obecnie to chińska broń średniego zasięgu dla USA nie stanowi żadnego zagrożenia bo zwyczajnie nie dolecą do Ameryki,

  2. bender

    @rmarcin555: pośród rządów o wschodnich sympatiach politycznych zapomniałeś wymienić również obecnego rządu RP. Liczą się fakty, nie nachalna propaganda. @bropata: bezmyślny to jest Twój komentarz wynikający z nieznajomości tematu. Inicjatywa ograniczenia cywilnych ofiar min lądowych jest słuszna i dobrze, że ją podpisaliśmy. Naszą odpowiedzią powinny i miały być miny inteligentne. Niestety IU jak zwykle zasypuje gruszki w popiele. @piotr: to jaki to kraj łamie najwięcej traktatów (w sensie umów międzynarodowych) i dlaczego w żadnym wypadku to nie może być Rosja? :-DD

  3. dghh

    Obecnie traktat IMF, bez Chin (a także bez Indii, Iranu, itd.) to bzdura. Do tego traktatu trzeba włączyć Chiny lub uznać ten traktat za przestarzały i nieprzstający do obecnej rzeczwistości.

  4. zbieracz

    Jak przypuszczacie - teatrem będzie znów pogranicze Polska - Niemcy czy tylko Polska ?

  5. Davien

    Niki, tyle ze chińskie systemy MRBM nie są w stanie zagrozić USA, natomiast Stany spokojnie moga zaorac całe Chiny zwykłymi ICBM-ami. Jeżeli chodzi o broń konwencjonalna to tu USA ma tyle manewrujących ....

  6. Davien

    Panie Piort, własnie Rosja złamała chyba kazdy mozliwy traktat z wyjatkiem MTCR, ale ten jest dla niej po prostu wygodny wiec sie nie osmieszaj:) Podaj może jaki traktat złamało USA , czekam:)

  7. Davien

    Maciek, zgodnie z INF jezeli chodzi o balistyczne to obie strony moga mieć i po 20 takich projektów i nie łamia INF. W stosunku do balistycznych musza byc testowane na zakazanym dystansie by doszło do złamania, co zrobiła Rosja z RS-26 (test na 2000km) Z manewrującymi to juz inna sprawa, zakazane jest nawet samo projektowanie a co dopiero odpalanie z wyrzutni ladowych( 9M729). Tomahawki raczej nie wróca, USA zniszczyło linie produkcyjna BGM-109G ale cos na podstawie JASSM lub ladowa wersja HSSW jak najbardziej byłaby mozliwa.

  8. filip z ...

    W zaistniałej sytuacji (całokształt działań Rosji : nie muszę chyba wymieniać -przeciwko nam i naszym prawdziwym sojusznikom ) to jedyna słuszna decyzja i całe europejskie, spasione NATO musi się zbroić jeśli nie chce wyparować lub obudzić się w Rosiji... A my, Polacy musimy zrobić z naszego 40 milionowego kraju to, co ze swego 8 milionowego kraju zrobił Izrael. Tak to widzę w wielkim skrócie. Za rok, półtora w razie "W" musimy mieć 20 mln żołnierzy płci obojga, a nawet trojga - dzieci też, bo nie chcemy ani drugiego Auschwitz ani Wołynia. A armia zawodowa + WOT , dobrze wyposażone (nie zawsze znaczy drogo) ok 250 tys.

  9. Stary Grzyb

    Nareszcie! Kolej na rozmieszczenie współczesnych odpowiedników rakiet "Pershing II".

  10. motylek

    Ruskie liczyły że będą się zbroić a reszta będzie trzymała się traktatu co da im przewagę. Niestety ich plan spalił na panewce :)

  11. Myślę więc jestem

    Tyle jeśli chodzi o zakazywanie rodzajów uzbrojenia. Śmiech mnie zbiera na to że niejaki Błażej Sajduk chce zabraniać "autonomicznych, zabójczych systemów uzbrojenia" (jest film na tym portalu). Ludzie, jak dojdzie do 3 wojny światowej to jeśli będzie potrzeba to zostanie użyta broń chemiczna z biologiczną na czele, a tymi zakazami to będzie można sobie pupę podetrzeć. A kraje które będą się bronić, a cywile będą posiadać broń palną będą mieć dużą przewagę.

  12. Maciek

    Tomahawki wracają. To będzie względnie łatwe. Pytanie czy USA opracują jakiś nowy pocisk manewrujący np na bazie jassm, no i co z rakietami. Pershinga pewnie nie wskrzeszą, a zrobienie czegoś nowego to co najmniej kilka lat. No chyba, że już od dawna mają gotowe konstrukcje, które teraz trzeba będzie tylko wdrożyć...

  13. niki

    Pewnie nie o rosyjskie rakiety tu chodzi ale o chińskie. Chiny nie były stroną traktatu INF i mogły rozwijać systemy krótkiego i średniego zasięgu i robiły to. Bardzo możliwe, że USA chcą rozmieścić takie rakiety w Japonii, Korei czy Tajwanie. Zasięg do 5 tys km i całe Chiny pokryte.

  14. piotr

    Gts ,kto lamie najwiecej traktatow ?na pewno nie Rosja .

  15. realista

    wiec będzie Jasam XR z sekserem LRASM 4 pojemniki mk 41 na podwoziu jakie znamy z autostrad z terenu Finlandii w Perm z Polski w Engels Krym i Rostow nad Donem itp itd jak rozwiną hipersonike to pewnie ewolucja X-51 a maja B-83 i nie były modyfikowane :) skoro b-61 jest już po modyfikacji to to pewnie zostanie jak jest a 4 pojemniki na BGM-109 to sporo miejsca żeby coś zmieścić zamian za Iskandera K

  16. jacek

    brawo USA !

  17. Lord Godar

    Jest tak jak słusznie zauważył >> Gts << . Ten układ nie ma już sensu . Złamali go , a teraz niech ich wykończy kolejny wyścig zbrojeń .

  18. bropata

    Dla Polski ważniejszy była Konwencja o zakazie użycia, składowania, produkcji i przekazywania min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu, którą Polska bezmyślnie ratyfikowała w 2012 roku. Tym samym pozbawiła się sama skutecznego i taniego środka obrony. Bogate państwa zastąpiły je bardziej wymyślnymi i drogimi środkami do niszczenia siły żywej. Tak samo humanitarnymi, jak proste miny przeciwpiechotne. Układy w rodzaju INF to domena wielkich mocarstw.

  19. rmarcin555

    Trump próbuje być Reaganem. Ale nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Stety niestety. Wyjścia Usa z traktatu popchnie wszystkich do zwiększenia nakładów na zbrojenia. W momencie gdy Amerykanie prowadzą wojnę handlową ze wszystkimi dookoła jest oczywiste, że zacznie się tworzyć sojusz przeciwko USA w myśl zasady wróg mojego wroga jest moim przyjacielem. Na początku będzie on śmieszny, lub nawet groteskowy, ale do czasu. Chiny zintensyfikują swoje działania w Azji i Afryce. Rosjanie jak zwykle będą szukać rany, w której mogą podłubać widelcem. Do tego dojdzie Zwyczajowy Burdel Bliskowchodni. Europa z rosyjską agenturą przy władzy (Węgry, Słowacja, Włochy) ma przerąbane.

  20. Jurek

    Nic nowego Tramp z anty establishmentowca przechodzi na pozycje czołowego neokonserwatysty czyli wraca do polityki Busha juniora wykonaniu power nic to dobrego USA i światu nie wróży

  21. xawer

    Czyli zacznie się wyścig zbrojeń, na całego! Rosja jest o wiele słabsza gospodarczo od ZSRR, nie ma szans. Wygrają Chiny lub USA w sojuszu z Indiami(które też konkurują z Chinami)

  22. Tomek72

    NARESZCIE ... oczywiście wolałbym żeby traktat funkcjonował, ale Rosja po prostu go nie przestrzega i to uderza w NATO (czyli w nas). Teraz czas na kolejny ruch - każdy SAMOLOT WOJSKOWY (niezależnie czy będzie z Rosji, z Chin, czy "koziej wólki" - w przypadku wlecenia w przestrzeń powietrzną NATO - powinien zostać zestrzelony. Tak jak zrobiła to Turcja nad swoim terytorium. Nigdy nie wiemy co ten samolot ma na pokładzie i jakie ma zamiary. Trzeba DMUCHAĆ NA ZIMNE. Poza tym oni po prostu robią to celowo grając NATO "na nosie"

  23. Janek

    Nie ma (INF), cala Europa w zasięgu rakiet Rosji, nie tylko jakiś tam wschod. Trump ma najwspanialsze rakiety do obrony dla Europy, wystarczy troche miliardów dolarów i możecie spać spokojnie.

  24. Bartek

    Widzę że jednak Trump ma jaja, i to może będzie drugi Regan. Facet podobno w mlodosci chciał zostać aktorem... to był już naprawdę ostatni dzwonek dla USA do obrony swoich pozycji. Wszyscy zaczęli grać im na nosie i prowadzić politykę na oslabienie.

  25. Jaro_747

    Reagan jaki był taki był ale rozumiał, że jedyną rozsądną polityką wobec Rosji jest nie uleganie szantażowi i "zazbrojenie na śmierć". Jeżeli amerykański PKB jest np. 10 razy większy niż rosyjski to podniesienie wydatków na zbrojenia do 5% PKB oznacza, że Rosja aby utrzymać się na równym poziomie musi podnieść wydatki do 50% swojego PKB, czego zwyczajnie nie wytrzyma. Dlatego w sytuacji agresywnej postawy Kremla jedynym sensownym wyjściem jest wypowiedzenie wszelkich układów i nowy wyścig zbrojeń. Wtedy zadziała zasada "zanim gruby schudnie to chudy zdechnie"

Reklama