Reklama

Geopolityka

Wzmożona aktywność UE w sektorze zbrojeniowym

W przyszłości europejskie projekty obronne będą mogły być finansowane z funduszy UE. Fot. Ministerstwo Obrony Holandii.

W ostatnich miesiącach UE podjęła kilka inicjatyw, które są istotne z punktu widzenia sektora zbrojeniowego. Są one zgodne z dotychczasową strategią administracji unijnej zmierzającej konsekwentnie do utworzenia wspólnej Europejskiej Bazy Przemysłowej i Technologicznej. Można różnie oceniać kierunek zmian, niemniej polskie przedsiębiorstwa nie mogą wobec nich pozostawać obojętne – pisze na blogu Defence24.pl mecenas Filip Seredyński. 

Pierwszą inicjatywą jest EDAP. Chodzi o European Defence Action Plan, czyli Europejski Plan Działania na rzecz Obronności. To dokument przygotowany przez Komisję Europejską w formie komunikatu, który został zaprezentowany 30 listopada 2016 r. W ramach EDAP Komisja chce doprowadzić do wzmocnienia zdolności obronnych państw członkowskich UE. W jej ocenie może się to udać m.in. dzięki współpracy krajów przy pozyskiwaniu uzbrojenia, co pozwoli obniżyć koszty. EDAP ma również pomóc w poprawie konkurencyjności europejskich przedsiębiorstw zbrojeniowych.

Czytaj więcej: Pracowity rok Unii Europejskiej w zbrojeniówce [ANALIZA] 

W EDAP Komisja zapowiedziała, że powoła Europejski Fundusz Obronny, czyli w skrócie EDF - European Defence Fund. Fundusz został uruchomiony 7 czerwca 2017 r. Ma finansować lub współfinansować prace badawczo-rozwojowe prowadzone przez europejskie firmy. Będzie miał dwa tzw. okna – research window oraz capability window. Pierwsze okno będzie służyło do bezpośredniego finansowania projektów B+R w obszarze obronności (Programy PADR i EDRP).

W 2017 r. w budżecie UE było 25 mln euro na ten cel. Do 2020 r. budżet wzrośnie jednak do 90 mln euro, a po 2020 r. – UE przeznaczy już 500 mln euro rocznie na projekty zbrojeniowe. Z kolei drugie okno zakłada dofinansowywanie przez UE projektów, które będą w głównej mierze finansowane przez państwa członkowskie lub same firmy. Drugie okno będzie dysponować budżetem 1 mld euro rocznie, ale Komisja zakłada, że dzięki wkładowi rządów i firm łączne nakłady sięgną 5 mld euro.

Czytaj więcej: Zbrojeniówka w centrum polityki przemysłowej UE

EDIDP, czyli European Defence Industrial Development Programme (Europejski Program Rozwoju Przemysłu Zbrojeniowego) stanowi jeden z elementów Europejskiego Funduszu Obronnego. Zostanie ustanowiony w drodze rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady, którego projekt został ujawniony 7 czerwca 2017 r. Ten akt prawny zostanie przyjęty w 2018 r. Program ma funkcjonować w latach 2019-2020 i dysponować budżetem 500 mln euro. Na pieniądze będą mogły liczyć projekty zgłoszone przez co najmniej trzy niezależne od siebie przedsiębiorstwa z siedzibami w co najmniej dwóch państwach członkowskich. Program będzie się koncentrował na projektach małych i średnich firm.

PESCO to Permanent Structured Cooperation, czyli stała współpraca strukturalna, którą podejmie 25 państw członkowskich UE. Poza nią znalazły się Wielka Brytania, Dania i Malta. PESCO zostało oficjalnie zainaugurowane 11 grudnia 2017 r. decyzją Rady UE. Na początek współpraca będzie dotyczyła 17 projektów w zakresie bezpieczeństwa i obronności, a w przyszłości może dojść do realizacji kolejnych. Polska zadeklarowała udział jedynie w dwóch, ale istotnych inicjatywach: mobilności militarnej (liderem projektu jest Holandia) i europejskiej radiostacji programowalnej ESSOR (liderem projektu jest Francja).

Czytaj więcej: Europa buduje własną obronę, ale nie wspólną armię [7 PUNKTÓW] 

Wszystkie opisane powyżej przedsięwzięcia nie będą skutkować całkowitą integracją europejskiego przemysłu obronnego. Nadal państwa członkowskie korzystając z art. 346 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej będą kierować część zamówień do krajowego przemysłu w zakresie posiadanych przez ten przemysł zdolności. Niemniej w nowych projektach finansowanych ze środków Unii Europejskiej będą powstawać nowe produkty i nowe standardy, które będą stosowane w poszczególnych armiach państw członkowskich. Dlatego polskie przedsiębiorstwa powinny brać w nich czynny udział. Dodatkowo Europejski Fundusz Obronny preferuje sektor MŚP oraz mid-caps (niezależne podmioty o łącznym zatrudnieniu do 3.000 osób), co wzmacnia pozycję niektórych polskich firm wobec unijnych potentatów.

Czytaj więcej: Bieńkowska dla Defence24.pl: Polska ma duże szanse na fundusze obronne z UE

Równocześnie, jak pokazał raport CEO z 4 grudnia 2017r., polskie firmy nie są aktywne i nie lobbują w unijnych instytucjach za korzystnymi dla siebie rozwiązaniami. O tym, że taki lobbing innych państw jest bardzo silny wskazuje choćby fakt, że w latach 2013-2016 w unijnym DG GROW odbyło się 37 spotkań z przedstawicielami przemysłu zbrojeniowego dotyczącego programu PADR.


Filip Seredyński

Radca prawny z ponad 10-letnim doświadczeniem w obsłudze prawnej przedsiębiorstw branży zbrojeniowej. Partner w Kancelarii Sandurski, Leśniak, Seredyński.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Hex

    "Równocześnie, jak pokazał raport CEO z 4 grudnia 2017r., polskie firmy nie są aktywne i nie lobbują w unijnych instytucjach za korzystnymi dla siebie rozwiązaniami." Czarno na białym, po co jak była, jest i będzie państwowa kroplówka.

  2. Kowalskiadam154

    Czyli rozpoczęło się powolne rozmywanie narodowych przemysłów obronnych na rzecz jednego pogłębionego brukselskiego potworka

Reklama