Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie
Wtorkowy przegląd prasy: Nasz początek końca w Afganistanie; Tajemniczy handlarz Pierre D.; Polska chce być satelitarna
Wtorkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa.
Maciej Miłosz, Dziennik Gazeta Prawna, Nasz początek końca w Afganistanie- Polacy zaczęli się pakować. Za dwa miesiące żołnierze przeniosą się do położonego na północ od Kabulu Bagram. Rosomaki ładowane są na lawety. Rebelianci nie utrudniają wycofania. Ich ruchy paraliżuje zima (...) W Bagram wszystko odbierają polscy logistycy. Ekwipunek jest dezynfekowany i ładowany do samolotów. Broń i amunicja wracają samolotami do Wrocławia. Reszta leci do Omanu, gdzie ładowana jest na statek. Bagram to największa baza lotnicza i logistyczna w Afganistanie. Na pasie startowym może lądować niemal każdy typ maszyny, w tym transportowce C-17. Szacunkowe koszty wycofywania nie są jeszcze znane. Większość pokryją Amerykanie (godzina lotu C-17 Globemaster to ok. 150 tys. zł, a z Afganistanu do Polski leci się ok. 8 godzin).
Piotr Nisztor, Puls Biznesu, Tajemniczy handlarz Pierre D.- Rok temu do Polskiego Holdingu Obronnego (PHO, dawny Bumar) zaczęły przychodzić niezapłacone faktury za hotele, posiłki i czarter samolotów. Opiewały na kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Okazało się, że rachunków za usługi świadczone w krajach afrykańskich nie płacił 38-letni Pierre D., handlarz bronią podający się za podpułkownika armii francuskiej. Ten Francuz polskiego pochodzenia miał przedkładać pełnomocnictwo podpisane rzekomo przez ówczesny zarząd PHO - Krzysztofa Krystowskiego i Marcina Idzika. Okazało się jednak, że podpisy obydwu były sfałszowane (...) Z ustaleń "PB" wynika, że zarząd PHO w połowie 2013 r. o fakturach i sfałszowanym pełnomocnictwie powiadomił Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW). Służba kierowana przez płk. Dariusza Łuczaka przekazała sprawę do prokuratury. 20 września 2013 r. śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe, powierzając prowadzenie sprawy policjantom jednego z katowickich komisariatów. Efekt Trzy miesiące później sprawa została umorzona (...) Taka sytuacja to wstyd dla służby, która nie wychwyciła człowieka powołującego się na strategiczne dla państwa przedsiębiorstwo i wyłudzającego pieniądze. To trochę tak jakby ktoś ukradł ekspres do kawy z siedziby wywiadu - łatwiej jest kupić nowy i zamieść sprawę pod dywan. W tej sytuacji było to jednak niemożliwe, bo zaczęły wpływać faktury - mówi Mieczysław Tarnowski, były wiceszef ABW.
Aleksandra Stanisławska, Gazeta Wyborcza, Polska chce być satelitarna- Polska chce mieć własną flotyllę satelitów. W ciągu ostatnich dwóch lat wysłaliśmy w kosmos dwa takie urządzenia. Był to studencki satelita PW-Sat i naukowy Lem. Trzeci, Heweliusz, już czeka w blokach startowych, zaś czwarty, PW-Sat2, jest w budowie. W planach jest też budowa dużego narodowego satelity obserwacyjnego, który wspomógłby m.in. zarządzanie kryzysowe (...) Te wszystkie przedsięwzięcia to preludium do stworzenia narodowej flotylli satelitów obserwacyjnych, której pomysł narodził się w ubiegłym roku w resorcie gospodarki i uwzględniony został w Krajowym Planie Rozwoju Sektora Komicznego. Pierwszym tego etapem ma być budowa narodowego satelity obserwacyjnego będącego wspólną inwestycją Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Cyfryzacji i Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Maszyna ta ma się znaleźć na orbicie najpóźniej w 2021 roku, a koszt jej budowy oszacowano na 700 mln zł.
Nasz Dziennik, Formoza ma patrona-Generał broni Włodzimierz Potasiński, dowódca Wojsk Specjalnych, który zginął w katastrofie smoleńskiej, został patronem Jednostki Wojskowej FORMOZA w Gdyni. FORMOZA to jeden z kilku oddziałów wojsk specjalnych, obok jednostek GROM, AGAT, NIL i komandosów z Lublińca. Komandosi FORMOZY są przygotowani do operacji specjalnych prowadzonych zarówno na wodzie, jak i lądzie. W wojskach specjalnych jednostka ta jest od 2008 roku, wcześniej była częścią sił morskich.