Reklama

Siły zbrojne

Wojsko kupi silniki dla MiG-29. "Przyspieszone zamówienie"

Fot. 23. Baza Lotnictwa Taktycznego
Fot. 23. Baza Lotnictwa Taktycznego

3. Regionalna Baza Logistyczna prowadzi postępowanie na dostawę silników lotniczych turbo-odrzutowych RD-33 ser. 2 dla znajdujących się na wyposażeniu Polskich Sił Zbrojnych maszyn MiG-29. 

Jak informuje 3. RBLog, przedmiotem zamówienia jest dostawa 2 szt. silników lotniczych turbo-odrzutowych RD-33 ser. 2 po wykonanym remoncie głównym z pełnym resursem międzyremontowym nie mniej niż 350 godzin nalotu oraz pozostałym resursem technicznym nie mniej niż 700 godz. 

Zamówienie realizowane jest zgodnie z warunkami procedury przyśpieszonej. Jak wskazuje bowiem wojsko, istnieje pilna potrzeba udzielenia zamówienia, która wynika z "ważnego interesu Zamawiającego polegającego na konieczności zabezpieczenia eksploatacji samolotów bojowych MiG-29 będących na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP".

Za powyższym przemawia specyficzny charakter przedmiotu zamówienia i zastosowanie pełnych terminów zakreślonych dla ww. trybu stanowiłaby zagrożenie dla realizacji zadania (realizacji podpisanych umów) w bieżącym roku budżetowym oraz mogło by to doprowadzić do wstrzymania eksploatacji samolotów MiG-29 eksploatowanych w Siłach Zbrojnych RP.

Ogłoszenie o zamówieniu

Za zastosowaniem procedury przyśpieszonej przemawiać ma również wymóg zabezpieczenia statków powietrznych, które posiadają "liczne zobowiązania sojusznicze", wśród których wymienia się udział w Siłach Odpowiedzi NATO 2016-17, PKW czy udział w ćwiczeniach zagranicznych, oraz utrzymanie ciągłości procesu szkolenia lotniczego. 

W ogłoszeniu o zamówieniu zaznaczono również, że "wszystkie wyroby kompletujące silnik muszą posiadać resurs nie mniejszy niż nadany resurs międzyremontowy", a "dostarczony przedmiot zamówienia winien być zakonserwowany zgodnie z dokumentacją silnika na okres nie krótszy niż 2 lata oraz posiadać skrzynie lub kontenery transportowe". Co więcej, oba silniki powinny posiadać komplet narzędzi specjalistycznych i materiałów eksploatacyjnych według kompletacji producenta, zapewniających wojsku zabudowanie na płatowcu.

Wykonawca winien udzielić gwarancji dla wszystkich wyrobów nie mniej niż 200 godzin pracy lub 24 miesiące (w zależności co upłynie wcześniej) licząc od daty odbioru silnika.

Ogłoszenie o zamówieniu

Całkowitą wartość zamówienia szacuje się na powyżej 418 tys. euro. Sama dostawa zrealizowana ma zostać do 15.12.2017 r. Zamówienie podzielone zostało na dwie części, każda dot. dostawy jednego urządzenia. Oznacza to, że zainteresowani zaopatrzeniem wykonawcy mogą również składać oferty obejmujące przekazanie tylko jednego z dwóch zamawianych silników.

Ponadto wykonawca zobowiązany jest do wniesienia wadium w wysokości 256 tys. złotych (za obie części zamówienia) lub 128 tys. złotych jeśli oferta dot. tylko jednej z dwóch części ogłoszenia. 

Kryterium udzielenia zamówienia i podpisania kontraktu będzie najniższa cena. Zainteresowani wykonawcy mogą składać oferty do 11 października br. do godziny 11:00, a ogłoszenie wydano 4 października.

Reklama
Reklama

Komentarze (27)

  1. tygrys 007

    Polska powinna prowadzić swoje badania nad odrzutowcem wojskowym tak samo powinny być małe lotniska wojskowe gdzie będą latała śmigłowce . medyczne ratunkowe . policyjne i wojskowe

  2. kalis

    mamy 32 migi29, polowa zmodernizowana, nalezy dokupic wystawione na sprzedaz 24 szt wegierskich migow29 i zmodernizowac razem z polskimi 16-ma i utworzyc 3 eskadry/48szt/ samolotow pola walki z resursem na 10-12 lat., reszta na czesci... to sa swietne mysliwce!!!... a potem myslec o f35

  3. Fantazja

    Hmmm Ja bym zrobił wszystkim psikusa FR i te nasz zabytki zmodernizował z wykorzystaniem najlepszych radarów i osprzętu, nowego typu silnika ... Zdolności bojowe takiego samolotu byłyby ciekawe i większe niż F16V... Oczywiście koszty wysokie ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że gdyby projekt się udał stare MIGI byłby jak ciepłe bułeczki aaa FR by się wkurzyła :D

    1. say69mat

      Hmmm ... chyba nie posiadamy ani niezbędnej infrastruktury, ani technologii, ani zaplecza intelektualnego aby tego typu operację zrealizować w praktyce siłami naszego przemysłu i naszego kraju. Ponadto, tego typu operacja byłaby możliwa tylko w przypadku, gdyby ZSRR sprzedał PRL licencję na produkcję MiG-ów 29. Plus niezbędne prawa patentowe pozwalające na głęboką modernizację konstrukcji samolotu, pod kątem potrzeb jego użytkownika.

    2. Kowal

      Skrajnie nieopłacalne posiadamy migi w wersji eksportowej więc odstają od typowych rosyjskich. Sama wymiana radaru i silników kosztowałaby tyle co nowe F16 Block 52+. Poza tym mówisz mniej więcej o Mig29SMT a ten już istnieje i lata ale dalej odstaje do konkurencji.

    3. BUBA

      Modernizacja MiGa-29 do standardu MiG-29UPG - Indie, cena: 16 milionów dolarów od samolotu. Modernizacja SMT-2 wzór 9.19 plus radiolokatory typu Żuk-M2E oraz stacje optoelektronicze OŁS-UEM z kanałami laserowym, optycznym i termowizyjnym. nowe uzbrojenie, zwiększony zasięg przechwycenia i zniszczenia celu, silniki RD-33 serii 3, możliwość tankowania w locie, stacja aktywnej walki elektroniczne Modernizację połączono z remontem, wydłużającym okres służby z ok. 25 do ponad 40 lat wykonana w Indiach. W wypadku Polski ten typ modernizacji to wydatek zaledwie 416 milionów dolarów i mogła by go wykonać WZL Bydgoszcz z pakietów dostarczonych przez RSK MiG. Jest to wartość odpowiadająca cenie 5 samolotów F-16 Block-52+ z wyposażeniem z 2003 roku. Lub modernizacja w oparciu o Ukrainę. Nic ponad to nie potrzeba. Większym wrogiem MiGa-29 w Polsce są lobbyści Lockheed Martin niż jego ograniczenia modernizacyjne tak jak w F-16 o czym świadczy zawieszenie produkcji F-16 przez Lockheeda a w zasadzie jej zakończenie i negocjacje o sprzedaży linii produkcyjnej do Indii. Co ciekawe w Indiach nikt nie mówi o zastąpieniu MiGa-29 przez F-16, bo się profesjonaliści nie będą ośmieszać. tak można mówić w Polsce,gdzie technologia lotnicza zatrzymała się w roku 2003. F-16 miałby zastąpić MiGi-21Bison i umożliwić Indiom konstrukcję własnego kompleksu radiolokacyjnego V generacji . W końcu Indie wiedziały za co płaca 960 milionów dolarów modernizując 60 MiGów-29 które będą tam służyły co najmniej 20 lat. Ale to nie Polacy fachowcy od gadania...

  4. myślak I klasy

    Sprawa może być prozaiczna - ktoś tam ma dwa silniki do sprzedania, dogadał się i 7 dni od oferty do rozstrzygnięcia przetargu spoko wystarczy.

    1. trw

      Najbardziej rozsądny komentarz na tym forum od dawna. Dokładnie tak to wygląda. Przetarg to formalność. Na wiorstę pachnie "układanką". A, jak wiadomo, układanki kosztują najwięcej. Podatnika, oczywiście...

  5. Itsme

    Ile jeszcze beda trzymac te migi? Czy skoro przyszlosc w Lotnictwie opierac ma sie na f16 to czy nie latwiej byloby wymienic migi i suki na kilka efow, chociaz jedna eskadre. Nawet uzywane ex amerykaniski mialyby lepsza wartosc bojowa, przeciez utrzymywanie tych poradzieckich maszyn tez podobno jest bardzo kosztowne. Na 500+ kasa jest a na poprawe bezpieczenstwa Polski jakos “kilku dolarow” nie potrafia znalezc!

  6. Kosciuszko

    Panowie a dlaczego nikt nie zwrócił uwagi na okres dostarczania ofert - 7 dni. Coś mi się wydaje ze my jednak nie mamy kasy na te dwa silniki...

    1. Klawer

      Kasę mamy, silniki już są tylko zapłacić trzeba.

  7. Gal

    A niektórzy wątpili że MON coś kupi ;)

  8. olo

    Szkoda kasy na ten złom nie przystający do dzisiejszego teatru działań. Albo kupujemy F-16 V albo już myślmy o F-35 a kasę z Mig 29 oszczędzajmy.

    1. Extern

      Czy jak kupujesz samochód na jaki cię stać i planujesz że na kolejny będzie cię stać za powiedzmy 10 lat. To czy jak na rynku pojawia się nowszy model to od razu wyrzucasz ten który masz obecnie, zaciągasz kredyt i lecisz po nowy? MIG-29 jeszcze u nas swojego nie odsłużył, choć oczywiście ma już bliżej jak dalej.

  9. R

    A wymienić MiGi i Suchoje na coś nowszego, przy powiększonym budżecie MON, to się nie da? Tylko wyrzucać pieniądze na OT można?

    1. :)

      Tylko samolot o kosztowna zabawka, którą bardzo łatwo można wyeliminować z pola walki. Wystarczy ustawić baterię przeciwlotniczą w strefie konfliktu i samoloty IV generacji nie mają co latać. OT natomiast wspiera obronność. Jednostki AK zostały wymordowane właśnie ze względu na skuteczność jaką wykazywały przeciwko III Rzeszy i mogły być wykorzystane jako instrument przeciwko ZSSR w razie ewentualnego konfliktu wschód zachód... Stalin doskonale wiedział jak jego partyzantka niszczyła armię III Rzeszy i chciał tego uniknąć. Aktualnie stosowanie skomplikowanych systemów obronnych wymaga zapobieganiu atakowi ze strony dywersji a OT do tego się nadaje. Podobnie także, w sytuacji gdy armia konwencjonalna straci zdolność bojową to OT przejmie funkcje walki. Drogi sprzęt musi mieć oparcie w OT bo inaczej szybko zostanie zniszczony dlatego najpierw OT potem samoloty....

  10. racjus

    Każde takie "przyśpieszone" zamówienie to wyższe koszty z uwagi na terminy dla firm. Najlepszy dowód na to, że planowanie nie jest mocną stroną MON.

    1. dss

      eeee tam. To jest dokładnie zaplanowane aby swagier mógł dostarcyc

  11. rozczochrany

    Do krytyków Mig-29 w polskim lotnictwie: Wiecie, że nie mamy kodów źródłowych do oprogramowania F16. Może się okazać że w czasie wojny z polskich samolotów bojowych tylko Mig-29 bedą latać i tylko one będą używać uzbrojenia. W przypadku f-16 wszystko zależy od woli i kaprysu Wielkiego Brata. A nad Migami mamy pełną kontrolę póki mamy jako taki zapas części zamiennych, paliwa i amunicji. Dlatego nadal trzymamy Migi.

    1. say69mat

      Skoro nad MiG-ami mamy pełną kontrolę, to dlaczego nie możemy kupić silników od producenta w Polsce??? Na ten przykład od ... WSK Rzeszów??? Po drugie, nasze MiGi są w praktyce uzależnione od naprowadzenie za pomocą naziemnej stacji radiolokacyjnej. Co wybitnie implikuje i komplikuje kwestię sprawności bojowej maszyny w przypadku konfliktu zbrojnego. Po trzecie, biorąc pod uwagę tradycyjną relację koszt - efekt, jaki jest zatem rzeczywisty koszt bezpieczeństwa narodowego opartego o paradygmat ... iluzji???

    2. Marek P.

      Panie Rozczochrany... to taka legenda miejska na temat tych kodów i ich braku. Pan nawet nie wie o czym Pan pisze :) Ot... takie powielanie bełkotu innych/

    3. uczesany

      Trzymamy Migi, bo nie stać nas na nowe samoloty. USA w przeciwieństwie do kacapów nie ogranicza nam dostępu do części zamiennych i nowoczesnego uzbrojenia, objęło nas parasolem atomowego odstraszania i nie ćwiczy ataku rakietowego na Warszawę.

  12. nemo

    A jeszcze nie tak dawno oferowaliśmy rakie same silniki ... Bułgarii ;)))

  13. Naiwny

    Trochę dziwny ten przetarg. To MON nie wie ile ma silników do tych kilku samolotów i kiedy trzeba je wymienić? I nagle się dowiaduje, że musi natychmiast kupić dwa nowe (tzn stare mało uźywane) w trybie "przyspiszonym". Do tego trochę duże wadium trzeba wpłacić ponad 200 tys zł przy wartości zamówienia ok 1,7 mln zł - czyli 15% - zazwyczaj wadium przetargowe nie przekracza 3% zamówienia. Do tego dostawa na już. Czyli jest ktoś kto akurat ma dwa takie silniki do opchnięcia. Może Bułgarzy? A tak na poważnie - jeśli już kupujemy silniki to dlaczego używane? Dlaczego nie przewidziano np. rok temu, źe w 2017 skończą się resursy dwóch posiadanych silników i będą potrzebne nowe? Za co biorą kasę te setki pracowników MON i podległych służb logistyki? I dla czego rok temu opchnięto za bezcen Nasze zapasy Bułgarom? Zamiast tropić byłych Ubek-ów i wywalać oficerów z niewłaściwym życiorysem warto może zacząć pożądki od swoich "pupilków".

    1. jarekch

      Dlaczego używane? Bo nowych w wer. 2 już się nie robi. Jak i wielu innych ustrojstw do naszych Su-22 i MiG-29. Także tego - dalej trzymajmy się wschodniej techniki sprzed lat

    2. PRS

      ,,Czyli jest ktoś kto akurat ma dwa takie silniki do opchnięcia." Oczywiście - firemki założone przez byłych funkcjonariuszy WSI. P.S. Tych silników nie produkuje się już nowych.

    3. lk5

      "Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych inwestycjach". Czuwaj!

  14. 001

    Sprzedać ten ruski złom i kupić na jego miejsce F-16 w wersji C i D wycofywane i zastępowane w USA przez F-35. Ile jeszcze można na to czekać?

    1. Marek

      Albo poczekajmy do czasu jak Amerykanie zaczną wycofywać F-35 i wtedy je odkupić!

  15. exp

    Przyspieszone zakupy kosztują

  16. wrus

    Polski nie stać na zakup większej liczny silników do MIG29, NIE STAĆ NAS NA PORZĄDNĄ MODERNIZACJĘ TYCH ZŁOMÓW, nie stać nas na zakup rakiet do nich...a wy tu bajacie o eskadrach nowych F16, F35, GRIPENÓW....naprawdę szacun.

  17. Adam

    Czy to się wszystko dzieje naprawdę? Pilny zakup dwóch starych silników po remoncie?

  18. X

    Nie ma o czym pisać, to dobre chociaż to... Reszta (np Wisła) będzie po 2022, 2030 czy coś

  19. Na Sybir

    Co roku ta sama śpiewka - pilny zakup aż 2 szt !!! Trzeba raz kupić u ruskich 20 szt nowych i sprawa na kilka lat załatwiona a nie pykanie po 2 i przepłacanie!!! Przypomnę o oddaniu za frajer 6 silników bułgarom ale to już inna bajka...

    1. Demaskownik Kiksa

      No z tym może być problem: Rosja nie produkuje zabytków mod.2 a do naszych zabytkowych MiG-29 mod.3 nie pasuje. Trzeba było zmodyfikować do SMT jak oferowała Rosja, ale Polska dumnie to odrzuciła, choć koszt modernizacji zwracał się po 5 latach na mniejszych kosztach eksploatacji a całe wielozadaniowe nowe możliwości zostawały gratis...

    2. Kowal

      To sprzedaj MONowi 20 sztuk NOWYCH silników. Powodzenia w szukaniu dostawcy ale jak znajdziesz to będziesz milionerem.

  20. dfg

    2 silniki turboodrzutowe kontra 1500 rosyjskich Migów i Su. Jestem pod wrażeniem

    1. Ammo

      1500? Ty liczysz wszystkie wyprodukowane czy jak?

  21. ty

    mnie zastanawia jedno, czy oprócz Rosjan jest jeszcze ktoś kto takie silniki produkuje lub przynajmniej remontuje, wydaje mi się że nie , choc pewności nie mam, więc poco te ogłoszenie o zamówieniu?

    1. gts

      Z tego co sie orientuje nikt juz tych silnikow nie produkuje silniki serii 2 sa tylko w zasobach jakis armii na magazynach albo uzywane. Produkuje sie silnik serii 3 ale jest on znaczaco rozny od serii 2. Wlasnie na tym polega problem z Mig-29 nie ma nowych czesci sa tylko remontowane. Gdybysmy chcieli doproqadzic go do stanu uzywalnosci z awionika, radarami i awionika w jakims akceptowalnym standardzie pewnie taniej byloby kupic caly samolot.

    2. ppp

      Chiny?

    3. Kowal

      RSK MIG z nami nie będzie handlować bo sami wypowiedzieliśmy im umowy o zapewnieniu wsparcia technicznego. Nikt tych silników już nie produkuje więc pozostaje kupować tylko używane w dobrym stanie. Ogłoszenie bo może zgłosić się kilka podmiotów które ma takie silniki. Remontujemy sami w WZL2 z dużymi sukcesami, remonty główne są wykonywane nawet lepiej niż te oryginalne rosyjskie.

  22. wera

    WIELKI NARODOWY ZAKUP DWÓCH SILNIKÓW!!! ło matko......toż to transakcja stulecia naszego MON. Bułgarom za free oddali zapasy a teraz bidaaaaa......jakież to nasze....Polskie.....Jak tak krucho z silnikami to do diaska zakupić nowe silniki dla całej jednej eskadry, nowe, nie remontowane buble. Porządnie zmodernizować te MIGI29, porządnie to nie znaczy malowanie plus radiostacja tylko zmodernizować zwiększając ich możliwości bojowe: nowe uzbrojenie, stacja radiolokacyjna, układ samoobrony, nowe wyrzutnie flar etc. Nie da się? drogo? a to pech.....

    1. gts

      Pytanie czy jest ekonomiczny sens, bo jesli zmeczony kadlub bedzie trzeba spisac ze stanu niedlugo to nie ma sensu. Jesli natomiast daloby sie tchnac w nie nowe zycie z nowa awionika, radarami i natowskimi rakietami... tylko trzeba to policzyc. Zdaje mi sie ze jednak gra nie jest warta swieczki. I rzeczywiscie, zakup nowych silnikow wydaje sie byc w tak wypadku czyms znacznie rozsadniejszym niz co chwila remontowsnie starych.

    2. Kowal

      MON bardzo chętnie kupi nowe pasujące silniki RD33 do naszych migów. Tobie pozostaje tylko je sprzedać i nie musisz pracować do końca życia po na każdy spokojnie bańkę zarobisz. Powodzenia!

  23. ppp

    Mnie zastanawia jedno. Czy w razie "W" ktoś będzie oglądał się na resursy? Ponadto, uważam że RP powinna mieć zapas silników, a nie szukać używek.

  24. Lotnik

    Jakiekolwiek zamówienia dla tego złomu to wyrzucanie pieniędzy w błoto i ratowanie budżetu Rosji. Miały być inne priorytety, a lobbyści dalej doją MON i wymyślają potrzeby operacyjne. Panie ministrze - czas z tym kończyć.

    1. golt

      Dokładnie jestem tego samego zdania, pozbyć się tego posowieckiego złomu, a była nawet ku temu okazja - interwencyjny zakup serbski.

    2. Na Sybir

      Co za tym sz.p.proponuje (?) oczywiście taniej...

    3. MarvoloRidl

      O tak, najlepiej cały ten ruski złom wyrzucić w błoto, dla części ideologów on dzisiaj śmierdzi, ale o dziwo jest potrzebny i lata !!!. W patriotycznych kręgach twierdzą, że polscy piloci potrafią latać nawet na drzwiach od stodoły, więc problem, że polskiego budżetu nie stać od razu na wspaniałe i słuszne ideologicznie samoloty made in USA pan ekspert "Lotnik" i jemu podobni nie widzą i bagatelizują. Panie Ministrze Antoni, czy więc rzeczywiście będzie Pan słuchał tych "dalekowzrocznych " ekspertów od wojskowego lotnictwa i skończy zgodnie z ich życzeniem ?.

  25. Lord Farquad

    Sprzedać te antyki i kupić używki f-16 lub wydzierżawić gripeny, do czasu zakupu F-35. Dalsze wkładanie pieniędzy w coś co nie spełnia swojej funkcji, to w rzeczywistości ich strata (marnotrawienie). Wycofane migi i su, sprzedać do Afryki, albo podarować jakiemuś państwu (gdyby nikt nie chciał kupić). Wystarczy ruszyć cztery litery i zapracować na ciężkie pieniądze,które dajemy na MON.