Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wojnicz: prace nad Rosomak BMS przebiegają planowo

System zarządzania polem walki Rosomak BMS przeznaczony dla batalionów uzbrojonych w kołowe transportery opancerzone ma tworzyć podstawę, dla przyszłej architektury dowodzenia i wymiany danych w Wojskach Lądowych. Prace w tym zakresie prowadzi PGZ we współpracy z firmami prywatnymi. - To co posiada w swo­jej ofer­cie Polska Grupa Zbrojeniowa to jest gotowy pro­dukt, który jest dosto­so­wy­wany do wymagań Wojska Polskiego – przekonuje Błażej Wojnicz, prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej, podkreślając, że system przeszedł m. in. próby poligonowe. 

System Rosomak BMS jest elementem szerszego planu ucyfrowienia łączności, dowodzenia i wymiany danych w polskich siłach zbrojnych. Program resortu obrony zakłada w pierwszej fazie "pozyskanie kompleksowego wsparcia dowodzenia zarządzania polem walki dla jednostek poziomu taktycznego". Chodzi o wyposażenie żołnierzy w sieciocentryczny system dowodzenia klasy C4ISR (Command, Control, Communication, Computers, Intelligence, Surveillance, Reconnaissance).

Rosomak BMS ma funkcjonować zarówno w pojedynczym wozie bojowym drużyny piechoty, jak i na wozach bojowych wsparcia i zabezpieczenia występujących na szczeblu plutonu, kompanii do batalionu włącznie. Będzie on stanowił element sieci pomiędzy systemami teleinformatycznymi żołnierzy indywidualnych czy dowódców drużyn w ramach programu Tytan a systemem Wierzba, który ma zapewniać wymianę danych i wsparcie dowodzenia na poziomie brygad, pułków, dywizji i wyżej.

Rosomak BMS
Fot. PGZ

W pierwszej kolejności system Rosomak BMS ma zostać zintegrowany w pododdziałach bojowych pięciu batalionów piechoty zmotoryzowanej wyposażonych w KTO Rosomak z wieżą HITFIST-30. Drugi etap to integracja w trzech kolejnych batalionach z KTO Rosomak ze zdalnie sterowanym systemem wieżowym. W dalszych planach jest implementacja systemu zarządzania polem walki na innych platformach (czołgi, BWP oraz "pozostałe elementy wyżej wymienionych batalionów piechoty zmotoryzowanej").  Tak więc rozwiązania wypracowane dla Rosomak BMS staną się fundamentem systemu dowodzenia i łączności na poziomie taktycznym.

W lipcu 2016 roku Ministerstwo Obrony Narodowej unieważniło wcześniejsze postępowanie dotyczące zamówienia publicznego na system zarządzania polem walki szczebla batalionu. W nowej procedurze uruchomionej we wrześniu tego samego roku resort zdecydował, iż wykonawca będzie musiał być podmiotem kontrolowanym przez Skarb Państwa oraz znajdować się na liście przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym dla państwa, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 3 listopada 2015 roku w sprawie wykazu przedsiębiorców o szczególnym znaczeniu gospodarczo-obronnym. W łańcuchu dostaw w roli podwykonawców mogą figurować jedynie podmioty krajowe.

BMS Rosomak z PGZ

W celu realizacji tak postawionego zadania pod egidą PGZ powstało konsorcjum, które two­rzą należące do grupy spółki: PIT-Radwar S.A., Rosomak S.A., WZŁ nr 1 S.A., WZŁ nr 2 S.A. oraz ITWL. Podwykonawcy, w głównej mierze dostarczający sprzęt łączności i rozwiązania kryptograficzne, to w dużej części prywatne firmy: TRANSBIT Sp. z o.o., Enigma Sp. z o.o., KenBit Sp.j. W ich gronie znajduje się też należące do PGZ OBR Centrum Techniki Morskiej S.A. Wszystkie wymienione podmioty nie tylko posiadają doświadczenie lub sprzęt wymagany do stworzenia systemu zarządzania i wymiany danych, ale również odpowiednie certyfikaty i historię współpracy. W trak­cie prac nad sys­te­mem Rosomak BMS wykorzystano rozwiązania opro­gra­mo­wa­nia wspie­ra­ją­cego dowo­dze­nie w Wielonarodowym Korpusie Północno-Wschodnim oraz systemu dowodzenia Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego.

Rosomak BMS
Fot. PGZ

Opracowywany system wykorzystuje m. in. radiostacje szerokopasmowe R-450C firmy TRANSBIT, system łączności z PIT-RADWAR oraz urządzenia kryptograficzne IP-Crypto firmy Enigma. W PIT-Radwar powstał też sys­tem dowo­dze­nia Dunaj dla Sił Powietrznych, w któ­rym wymiana infor­ma­cji odbywa się za pomocą sieci WAN z trans­mi­sją w trybie mul­ti­cast, co zapewnia minimalizację obciążenia sieci.

Ten mechanizm będzie wykorzystywany w systemie BMS Rosomak, podobnie jak radiostacje R-450C, które pozwalają na tworzenie sieci łączności ad-hoc. Dynamicznie tworzy ona pośrednie węzły łączności zapewniając maksymalną przepustowość sieci przy ograniczeniu obciążenia. Retransmisja danych zwiększa zarówno zasięg jak i przepustowość całej sieci.

Testy poligonowe

Zgodnie z harmonogramem przechodzimy kolejne etapy testów wyznaczonych przez Inspektorat Uzbrojenia MON. Ostatnio przeszliśmy drugi etap testów, który był realizowany w warunkach poligonowych – poinformował 10 listopada Błażej Wojnicz, prezes zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Spotkanie z dziennikarzami miało miejsce około dwa tygodnie po zrealizowaniu wspomnianych testów poligonowych.

W czasie tych testów sprawdzono działanie systemu łączności i wymiany danych oraz protokoły sterujące transmisją w warunkach terenowych. W testach użyto m. in. dwóch pojazdów Honker z zainstalowanymi modułami systemu Rosomak BMS, aby sprawdzić działanie w ruchu, system pozycjonowania, oraz skuteczność oprogramowania sterującego transmisją.

Jak podkreślają eksperci PIT-RADWAR, system musi zapewniać odpowiednią prędkość przesyłu informacji i zarządzania priorytetem ich transferu w zmiennych warunkach terenowych. Każde rozwiązanie korzystające z łączności radiowej jest podatne na warunki pogodowe i terenowe, które zmieniają zarówno skuteczna zasięg jak i prędkość transmisji.

Rosomak BMS
System Rosomak BMS podczas testów labortoryjnych. Fot. PGZ

Wymaga też odpowiedniego wykorzystania dostępnych częstotliwości, które są często współdzielone przez wiele środków łączności na różnych szczeblach dowodzenia jak również w równoległych związkach taktycznych. Tego typu problemy nie występują w systemach wymiany danych i wsparcia dowodzenia korzystających z łączności stacjonarnej, jakie są obecnie stosowane w Wojsku Polskim. Stąd złożoność działań i potrzeba sprawdzenia systemu w warunkach terenowych.

Obecnie nadal realizowane są testy laboratoryjne działania sprzętu oraz oprogramowania, jak również analiza i wdrażanie wyników testów poligonowych. Kolejnym krokiem będzie zabudowanie systemu na pojeździe KTO Rosomak, co możliwe jest dzięki udziałowi spółki Rosomak w konsorcjum.

Zgodnie z analizami transporter posiada wystarczający zapas mocy oraz przestrzeń niezbędną do instalacji nowego systemu - BMS, jednak dopiero prace na pierwszych jednostkach pozwolą na dokładne dostosowanie i kompleksowe sprawdzenie integracji. Jak podkreśla firma TRANSBIT, poszczególne komponenty zostaną dostosowane do przestrzeni jakie będą do dyspozycji wewnątrz pojazdu do ich instalacji, aby zapewnić maksymalne jej wykorzystanie.

Istotne znaczenie ma też odpowiednie rozmieszczenie niezbędnych anten i innych zewnętrznych elementów systemu Rosomak BMS. Muszą być zlokalizowane w taki sposób, aby zoptymalizować moc sygnału, ale jednocześnie nie utrudniać pracy innych systemów, nie przysłaniać pola obserwacji czy też nie ograniczyć pola ostrzału uzbrojenia pokładowego.

PGZ deklaruje, że stan zaawansowania prac nad BMS pozwoli na podpisanie umowy „w najbliższej przyszłości”. Obecnie system zarządzania polem walki rozwijany jest ze środków własnych, równolegle z negocjacjami prowadzonymi przez konsorcjum z MON, Inspektoratem Uzbrojenia i Siłami Zbrojnymi. W ramach kontraktu zostanie stworzona infrastruktura wsparcia i modernizacji w toku eksploatacji, dzięki której będzie możliwe dostosowywanie systemu do nowych standardów i wyzwań współczesnego pola walki. Decydującym momentem dla możliwości podpisania umowy jest otrzymanie z Inspektoratu Uzbrojenia zaproszenia do złożenia oferty cenowej. Od tego momentu, szacunkowo, nie powinno minąć dłużej niż miesiąc do decyzji o podpisaniu umowy. 

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (82)

  1. Marek1

    Najgorsze w tym wszystkim jest TO, ze wszyscy maja TO co tu piszemy w ...doopie. Nawet jestem w stanie sobie wyobrazić, jaką bekę mają z naszych tu pisanych emocji, chęci i patriotyzmu. Czy nasze WP w ciągu ost. 20 lat wzmocniło potencjał bojowy ? KTO ciągle dba, by między RFN, a FR NIE powstała znacząca siła ?

  2. Mirek

    Ciekawe jakie znaczenie ma używanie IPv6? Chyba nie sądzisz że w pojazdach wojskowych będzie tyle urządzeń że zabraknie adresów?

  3. defender

    pojazdy bojowe,i te ludzkie i te sterowane nie powinne przekraczać 1,2 metra wysokośći,to sprawdzone przez tankietki,mogą za to byc do 2,5 szerokie ,tak by na automatyczna karuzele miejsce było

  4. Informatyk

    Jak będą robić tak jak robiono system ESKS dla służb skarbowych to nic z tego nie wyjdzie. Tam też wprowadzono nowy system który cofnął karnistów o dwie dekady.

  5. kubuskow

    A który KTO wytrzyma z RPG?

  6. Pavel

    Rosomak się starzeje? Jak cała gama innego sprzętu w każdej armii na świecie:-) W Firmie zestarzały się nawet nowiutkie autka z 2017. Co mają powiedzieć amerykanie i ich Strayker? P.>s Rosomak cały czas ma potencjał rozwojowy a jego wersje rozwojowe co roku są eksponowane.

  7. jarkono

    Bez aktywnej obrony hard-kill jedn RPG i 14 trupów. W zasadzie nie zrobiono nic żeby obniżyć wysoką jak stodoła sylwetkę.

  8. Marek

    Od czasu wprowadzenia rosomaka do polskiej armii dokonano szeregu zmian i ulepszeń. Co roku na MSO w Kielcach są pokazywane różne wersje i modernozacje.

  9. SAS

    Jeżeli to firma prywatna, to skąd pewność, że jutro nie kupią ją Rosjanie, albo Chińczycy?

  10. Peptyd

    Rosomak sie starzeje to naturalne ,ale dlaczego nie pracuje sie nad nowymi wersjami dlaczego sie go nie rozwija, kto jest hamulcowym

  11. Zbulwersowany podatnik

    A jak przebiegają prace nad Rosomak II? Tak głośno o nim kiedyś było

  12. ciekawy

    A w zagranicznych radiach i routerach cisco, przepakowanych dla niepoznaki w zielone skrzynki, ile byłoby komponentów oprogramowania wytworzonych w Polsce? :):):)

  13. Polak

    W kontekście tego co widać, co się pisze i mówi na ten temat, a zwłaszcza ostatnich głośnych zatrzymań CBA w warszawskiej spółce państwowej odgrywającej zasadniczą rolę w postępowaniu na ten system, bezwzględnie należałoby Z B A D A Ć na podstawie jakich procedur i kryteriów (o ile one były) wyłoniono i dobrano do realizacji tego projektu podwykonawców oraz rozwiązania i czy są to najlepsze firmy i produkty. Badanie to jest również ważne z tego względu, że BMS ma istotne znaczenie obronne, ma być realizowany za duże środki publiczne i trzeba być przekonanym, że one będą najlepiej spożytkowane dla dobra WP, a nie "biznesu" nielicznych.

  14. weteran

    Nie jestem osamotniony w swoich spostrzeżeniach. To znaczy, że coś jest nie tak a inni to potwierdzają. Dziękuję. Mam tylko taką nadzieję, że moje skromne podatki nie trafią w ręce tych co jak słusznie zauważył "żołnierz" ściemniają decydentowi.

  15. ToNieTen System

    Poruszyłeś sedno sprawy - pełna zgoda.

  16. doToNieBMS

    Skąd ta pewność ,że w prezentowanym rozwiązaniu nie ma IPv6 i i że brak jest gotowego oprogramowania., Ze zdjęć również nie wynika jaka moc potrzebna jest do zasilania. Co to znaczy jednorodność ? . Największą tajemnicą jest dla mnie przekonanie niektórych komentatorów, ,ze prezentowana radiostacja szerokopasmowa to radiolinia.

  17. ToNieBMS

    Racją jest, że to nie BMS (bo widać to gołym okiem), nie ta technologia (bo np. brak IPv6), nie te gabaryty (bo są kasty), nie ta waga (bo to też da się zauważyć), nie to zużycie energii elektrycznej (bo to wynika z ww. już cech), brak jednorodności urządzeń (bo to też widać), brak gotowego oprogramowania i nie wytworzenie jego niektórych komponentów w Polsce (bo to głośno słychać), niepewność że pokładowa radiostacja szerokopasmowa pracuje prawidłowo przy większej ilości wozów bojowych ((bo wiele wskazuje, że to radiolinia)) itd.

  18. samaPrawda

    Tak rzeczywiście temat tam trafił ale nietransparentnie i niezasadnie bo decydentów niewiarygodnie utwierdzano że BMS tam jest. A jak faktycznie było i jest to ostatnio publicznie stwierdził minister (zapewne ma najlepszą wiedzę w tej sprawie bo pochodzącą z wielu żródeł). Potwierdzają to też np. niniejsza publikacja, dotychczasowe dwie prezentacje tego "BMS" (w tym ta na MSPO 2016), niniejsze komentarze (choć one się tobie nie podobają bo jakże mogłoby być inaczej) itd.

  19. żołnierz

    BMS jest tylko jeden i o tym także dobrze wiedzą ci którzy udają że go nie ma i ściemniają decydentom.

  20. ale nie techniczna

    Jedynego rzeczywiście istniejącego rozwiązania a PGZ jeszcze umowy nie podpisał i wCale nie jest to przesądzone, Bo już się wszyscy połApali o co tu chodzi.

  21. PRAWDA

    Ale wymyśliłeś "prawdy", które nimi nie były i nie są i ty o tym dobrze wiesz (chyba, że takim jesteś specem). Chciałbyś aby wojsko chciało taki "BMS" jak ty ewentualnie możesz zrobić (i to być może za wiele lat), a nie taki jaki jest i będzie przydatny armii i jaki rzeczywiście jest na wyciągnięcie ręki jako jedyny polski (ale nie myśl, że to wasz) - to było do przewidzenia !!!. Tym samym potwierdzasz i przyznajesz się że tego systemu nie macie. Nadto czy chcesz czy nie, np. nie może być kast w tym rozwiązaniu bo Rosomak musi pływać (a nie tonąć), ale ty chyba tego też nie rozumiesz. Pamiętaj też że kombinowanie/ekwilibrystyka przy zaniżaniu wymagań, upraszczaniu oraz przekładaniu testów itd. może okazać się działaniem za które mogą być poważne konsekwencje. To tyle tym razem, jak będzie trzeba będzie więcej.

  22. inna prawda

    Warto sięgnąć do sąsiedniego artykułu, w którym min. Kownacki zauważa, że "zbyt często komórki odpowiedzialne za tworzenie wymagań przywiązują wagę do konkretnych, szczegółowych parametrów danego sprzętu. Wymagania powinny skupiać się w większym stopniu na pożądanych zdolnościach prowadzenia działań, a nie na przykład dokładnych wymiarach określonego elementu wyposażenia". A w tym przypadku owe konkretne, szczegółowe parametry sugerowały wybór produktu jednej firmy, tymczasem temat trafił do PGZ i dlatego w komentarzach niesie się jęk rozpaczy zwolenników "jedynie słusznego" rozwiązania.

  23. Waldek

    Niech IU nie daje takiego świadectwa o sobie i zastanowi się kogo delegował do wyboru i akceptowania tego "rozwiązania" w kolejnych fazach postępowania na BMS - tyle na ten temat bo szkoda dalej rozwodzić się nad tym.

  24. podpowiadający

    Nie ta technologia (brak IPv6), nie te gabaryty, nie ta waga, nie to zużycie energii elektrycznej, brak jednorodności urządzeń, brak gotowego oprogramowania, nie wytworzenie jego niektórych komponentów w Polsce, niepewność że pokładowa radiostacja szerokopasmowa (wiele wskazuje, że to radiolinia) pracuje prawidłowo przy większej ilości wozów bojowych (np. od kilkunastu i więcej) itd.

  25. weteran

    Czy prezentowany przez PGZ :) :) System Rosomak BMS będzie elementem szerszego planu ucyfrowienia łączności, dowodzenia i wymiany danych w Polskich Siłach Zbrojnych? Na to pytanie, wydaje się że jest jedna tylko odpowiedź. Architektura, Standardy Interoperacyjności narodowej i sojuszniczej i kompetencje zespołu projektowego. Po to aby zamontować prezentowane elementy niezbędny jest też pakiet zwiększający możliwości trakcyjne w tym zdolność i do pokonywania przeszkód wodnych o 1,5 tony. Jestem pełen podziwu dla różnorodności zastosowanych rozwiązań technicznych XXI wieku (czyżby mój smartfon miał większe możliwości komunikacyjne?). Moja rada, przed podjęciem decyzji o pozyskaniu niech zamawiający się jeszcze zastanowi.

Reklama