Reklama
  • Wiadomości

Wstrzymanie ognia? Putin ogłasza warunki kapitulacji Ukrainy

Władimir Putin oświadczył w piątek na spotkaniu z kierownictwem MSZ w Moskwie, że armia rosyjska wstrzyma ogień, jeśli ukraińskie wojska wycofają się z anektowanych przez Rosję ukraińskich terytoriów, a Kijów zobowiąże się, że nie wstąpi do NATO.

putin rosja
Władimir Putin, prezydent Rosji
Autor. Presidential Executive Office of Russia/Wikimedia Commons/CC4.0

Dyktator Rosji ponownie obarczył Zachód winą za wojnę przeciwko Ukrainie. Powiedział, że rosyjskie wojska w 2022 roku stały pod Kijowem, ale „nie było decyzji o szturmowaniu miasta” – podaje propagandowa agencja TASS. W ten sposób Rosjanie rzekomo chcieli „skłonić Ukrainę do negocjacji”.

Reklama

Putin oświadczył, że Rosja będzie gotowa do rozpoczęcia negocjacji, gdy ukraińskie wojska zostaną całkowicie wycofane z tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, a także z obwodów: chersońskiego i zaporoskiego. Są to regiony Ukrainy, których aneksję Rosja ogłosiła po rozpoczęciu pełnowymiarowej napaści na ten kraj, choć nie są w pełni kontrolowane przez Rosję.

Zobacz też

Moskwa wstrzyma ogień i będzie gotowa do rozmów, gdy Kijów zacznie wycofywać wojska i zobowiąże się do niewstępowania do NATO – powiedział Putin. Jako warunek konieczny przedstawił „neutralny, pozablokowy, nieatomowy status Ukrainy”.

Wśród swoich warunków przedstawił też zniesienie wszystkich sankcji zachodnich na Rosję i zatwierdzenie statusu Krymu i innych anektowanych części Ukrainy jako terytorium rosyjskiego w międzynarodowych umowach. Oznacza to, że Rosja miałaby się znaleźć w dużo korzystniejszej sytuacji niż nie tylko obecnie, ale nawet w latach 2014-2022 po aneksji Krymu i agresji w Donbasie.

Reklama

Putin oskarżył Zachód o to, że jego „egoizm” doprowadził do obecnej „niezwykle niebezpiecznej sytuacji”. Oświadczył, że „zachodni model” bezpieczeństwa globalnego upadł i obarczył za to winą USA – pisze Reuters. Opowiedział się za stworzeniem „nowego systemu bezpieczeństwa” w Eurazji, do którego, jak zaznaczył, mogą też dołączać kraje NATO.

Zagroził, że „kradzież” rosyjskich aktywów na Zachodzie nie pozostanie bez odpowiedzi. Dzień wcześniej przywódcy państw G7 osiągnęli porozumienie w sprawie wypłaty 50 mld dolarów Ukrainie z tytułu wykorzystania zysków z zamrożonych w UE i krajach G7 rosyjskich aktywów.

Zobacz też

Putin oskarżył również Zachód o osłabienie Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego oraz spowolnienie rozwoju tzw. globalnego Południa.

Żądanie kapitulacji Ukrainy i zrzeczenia się jej suwerenności, bo tym jest zakaz akcesji do NATO (cóż to za niepodległość, gdy kraj nie może decydować o swoich sojuszach?), a także oddania własnego terytorium (także kontrolowanego przez legalne władze w Kijowie) to żądania nieakceptowalne, z pogwałceniem prawa międzynarodowego. Należy także zaznaczyć, że Putin żąda de facto nie tylko okupowanych terytoriów oraz ich części, na których toczą się walki, ale także miast: Chersonia, oraz Zaporoża, które włączył w skład Federacji Rosyjskiej.

Oznaczałoby to (zwłaszcza w przypadku Zaporoża) przesunięcie domniemanej linii demarkacyjnej bardzo na niekorzyść wojsk ukraińskich i ryzyko przyszłego okrążenia Ukraińców przez Rosjan na wschodzie kraju. Trzeba też dodać, że uzyskując Chersoń Rosja otrzymałaby możliwość rozwijania dalszych działań ofensywnych na zachodnim brzegu Dniepru, na przykład w kierunku Odessy.

Reklama
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]
Reklama
Reklama