Reklama

Wielka eksplozja. Baza rosyjskich bombowców porażona

Tu-160 na lotnisku Engels - fot. Pavel Adzhigildaev/wiki
Tu-160 na lotnisku Engels - fot. Pavel Adzhigildaev/wiki

Wielka eksplozja uwieńczyła atak ukraińskich bezzałogowców samobójczych na rosyjska bazę bombowców strategicznych Engels-2.

Rosyjskie źródła twierdzą, że atak ukraiński był szeroko zakrojony, a gubernator saratowskiego obwodu napisał, że był to największy atak dronami na ten region od początku wojny. Jak na razie nie wiadomo ile dronów samobójczych zostało wykorzystanych do ataku, ale pojawiające się informacje sugerują, że uderzały one falami i w końcu przełamały obronę bazy.

Reklama

Zgodnie z dostępnymi informacjami na terenie bazy Engels-2 w chwili ataku mogło być pięć bombowców strategicznych: trzy Tu-95MS i dwa cenne Tu-160, których Rosja posiada zaledwie kilkanaście egzemplarzy. W bazie miały być też dwa bombowce frontowe Su-34 i jeden transportowy Ił-76. Obecność maszyny transportowej nie dziwi z uwagi na to, że samoloty te obsługują lotniska bombowców strategicznych, przywożąc tam zaopatrzenie, części zamienne i uzbrojenie. Ił-76, który był w bazie miał tego dnia przywieźć świeżą dostawę pocisków Ch-101, więc być może uznano to za okazję do ataku. Z kolei Su-34 od pewne czasu korzystają z bardziej oddalonych od Ukrainy baz lotnictwa strategicznego z uwagi na narażenie na ataki ich własnych baz (lotnictwa taktycznego).

    W bazie Engels-2 nie znajdowało się więc zbyt wiele samolotów. Za to w ostatnim czasie pojawiały się doniesienia o ich nagromadzeniu w bazie Olenija na Półwyspie Kola. Baza ta znajduje się prawie dwa tysiące kilometrów od granicy Ukrainy, a nie 700 jak baza Engels-2.

    Reklama

    Jak na razie brak fotografii satelitarnych ze skutkami przeprowadzonego ataku. Wielki wybuch widoczny na horyzoncie z kilkunastu kilometrów świadczy jednak o porażeniu składu amunicji. Prawdopodobnie w powietrze wysadzone zostały lotnicze pociski manewrujące, które są odpalane przez bombowce w ukraińskie miasta. Siła eksplozji świadczy o zniszczeniu potencjalnie wielu (dziesiątków lub setek) pocisków, z których wartość każdego to od jednego do kilku milionów USD za sztukę. Ukraińskie doniesienia mówią też o trafienia magazynu paliwa.

    Trudno na razie oceniać dokładne skutki ataku, jednak na filmach pojawiających się na rosyjskich mediach społecznościowych widać, że w promieniu wielu kilometrów od wybuchu wypadały szyby z okiem a nawet uszkadzane były dachy. W tej sytuacji statki powietrzne w bazie także mogły ulec uszkodzeniom w wyniku podmuchu, podciśnienia czy odłamków. Te ostatnie miały spadać w promieniu 5 km od wybuchu. Obecnie trwa ewakuacja miejscowości w rejonie bazy, zamknięto też szkoły.

    Jak na razie brak oficjalnego stanowiska administracji ukraińskiej w związku z atakiem. Wygląda to jednak na przygotowywanie się na „zawieszenie broni w powietrzu” z Rosją.

    Reklama
    WIDEO: Podwodny Sokół od środka
    Reklama

    Komentarze (4)

    1. Buczacza

      Dodając do tego to co utłuki. W ostatnim czasie na krymie. To jak na kraj. Przepraszam znów zapomniałem, że zgodnie z oficjalną narracją. Ukrainy podobnie jak narodu nigdy nie było. W każdym bądź razie jak na kogoś kto przegrał już dawno i wszystko. Do tego upadek morale już 1,5 roku temu. Z kompletnym brakiem ludzi. Chyba całkiem nieźle?

      1. Sebseb

        Poczekaj aż coś pokażą bo jak na razie to nic nie wiadomo.

    2. Kordian80

      Parafrazując słynne słowa Leonidasa kurczaczku - TO JEST DEFENCE24!.

    3. kurczak

      To koniec z jakimikolwiek rozmowami "pokojowymi" . Ten atak to próba nacisku Trumpa na Putina. Trudno nie połączyć ataku ze wcześniejsza wyjątkową aktywnością amerykańskich maszyn przy granicach rosji jak i ich obecności w powietrzu w czasie samego ataku. Kolejny raz Trump się przeliczy. Trzeba być naiwnym aby wierzyć że takie numery zmiękczą Putina.

      1. GB

        Miejmy nadzieję że te 5 bombowców strategicznych nigdy więcej nie poleci.

      2. Carolus

        Putin ma cały czas szansę na pokój. Wystarczy, że wycofa armię z międzynarodowo uznanych granic Ukrainy. A co do rozejmu, to miał dotyczyć infrastruktury krytycznej i obiektów cywilnych, a nie lotnisk wojskowych. I rozejm ten Putin natychmiast złamał.

      3. Franek Dolas

        kurczak Monitorujesz niebo nad Rosją I Ukrainą? Z którego palca wyssałeś te rewelacje? Na razie Tramp realizuje to co zaplanował a ewentualne poważne naciski na Rosję będą w obszarze gospodarczym.

    4. kurczak

      Prawdopodobnie wybuch i widoczny dym to efekt trafienia nie w magazyny amunicji ale w zbiorniki/zboirnik paliwa znajdujący się kilka kilometrów od samego lotniska.

      1. Carolus

        A może to trafienie w zbiornik z samogonem? Taka żelazna rezerwa sowieckich pilotów. Mocny samogon, że w promieniu wielu kilometrów okna wylatywały.

      2. Davien3

        @kurczak jaki wybuch paliwa? Trafili bezpośrednio w amunicję bo efekty były jak przy wybuchu materiałów wybuchowych a nie paliwa A co do reszty to atak miał miejsce kolejny już raz na tą bazę położoną 700km od granic Ukrainy czyli nawet poza zasięgiem SCALP-EG a tym bardziej amerykańskich ATACMS. I jakie rozmowy pokojowe jak Putin odrzucił je prawie całkowicie a to na co się zobowiązał złamał po godzinie.

      3. GB

        Byly wybuchy wtorne, a po drugie odlamki jak sami ruscy informuja spadly w promieniu 5 km od miejsca wybuchu.

    Reklama