Reklama

USA wreszcie uderzą w gospodarkę Rosji?

Stany Zjednoczone ogłosiły nałożenie kolejnych sankcji na rosyjskie media. Co konkretnie powiedział w związku z tym sekretarz stanu Anthony Blinken?
Autor. Brandon Mowinkel/Unsplash

W amerykańskim Senacie trwają przygotowania do procedowania projektu ustawy zakładającej rozszerzenie sankcji gospodarczych wobec Rosji oraz wprowadzenie ceł na kraje, które wspierają jej działania wojenne poprzez handel surowcami energetycznymi. Inicjatywa ma charakter dwupartyjny i, według senatora Lindsey’ego Grahama, zyskuje coraz szersze poparcie.

Jak informujeEuropejska Prawda, Graham stwierdził, że oczekuje szybkiego podjęcia prac legislacyjnych. Projekt przewiduje m.in. możliwość nałożenia wysokich ceł – nawet do 500% – na towary z państw, które utrzymują relacje handlowe z Rosją w zakresie ropy, gazu czy produktów petrochemicznych. Ma to dotyczyć krajów, które – zdaniem autorów projektu – wspierają rosyjską gospodarkę wojenną lub nie udzielają wystarczającej pomocy Ukrainie.

Reklama

W ustawie przewidziano również zapis umożliwiający prezydentowi wyłączenie niektórych krajów spod działania przepisów. Ma to dawać większą elastyczność w polityce zagranicznej. Sam Trump, według wypowiedzi senatora, popiera kierunek działań i nie sprzeciwia się ustawie.

Projekt ma obecnie kilkudziesięciu współautorów w Senacie i cieszy się również umiarkowanym poparciem w Izbie Reprezentantów. Wcześniejsze wersje ustawy były zgłaszane już wiosną, jednak do tej pory nie przeszły formalnej ścieżki legislacyjnej. Obecna inicjatywa może trafić pod głosowanie jeszcze latem.

Czytaj też

Wprowadzenie ceł budzi jednak kontrowersje. Krytycy podkreślają, że tak znaczne podwyżki ceł mogą prowadzić do wzrostu cen surowców na rynkach światowych i negatywnie odbić się na amerykańskich konsumentach. Niektóre kraje, w tym Chiny i Indie, które w ostatnich latach zwiększyły import rosyjskiej ropy, mogłyby znaleźć się w centrum nowych przepisów.

Z kolei przedstawiciele rosyjskich władz zapowiadają, że ewentualne przyjęcie ustawy pogłębi napięcia międzynarodowe i nie sprzyja rozwiązaniom dyplomatycznym. Rzecznik Kremla określił działania amerykańskiego Kongresu jako wrogie i obliczone na dalszą eskalację.

Pomimo napięć, z sondaży wynika, że większość amerykańskich wyborców – także sympatyków Trumpa – opowiada się za utrzymywaniem lub nawet zaostrzaniem sankcji wobec Rosji. Dla wielu ustawodawców to wystarczający sygnał, by kontynuować prace nad nowymi regulacjami.

Reklama

Zgodnie z zapowiedziami senatorów, debata nad ustawą ma rozpocząć się w jeszcze lipcu. Jeśli projekt zostanie przegłosowany, kolejnym krokiem będzie procedowanie go w Izbie Reprezentantów, gdzie wynik głosowania nie jest jeszcze przesądzony.

WIDEO: Defence24 Days 2024 - Podsumowanie największego forum o bezpieczeństwie
Reklama

Komentarze (3)

  1. radziomb

    szach mat

    1. Marsjan5

      Ile już tych szachów i matów było?

    2. radziomb

      a ile było sankcji wtórnych 500% ? , jeśli jeszcze Europa zablokuje flote Cieni- a czemu by nie skoro to nie sa statki rosyjskie tylko z rajów podatkowych... ? to poprzedni esankcje to była dziecinna igraszka. No bo kto ma duzo kasy i kto bedzie kupowac całą ropę zamiast Indii i Chin? Rosja sprzeda rope Iranowi ? a Iran Rosji ? hahaha

  2. Zygazyg

    Następna bezzębna ustawa dopóki Taco może wprowadzać wyjątki od niej.

  3. wsw13

    Bajka ja Trump-owi nie wierzę, Chiny zapytają czy chcą mieć metale rzadkie i po sankcjach.

Reklama