Reklama

Wojna na Ukrainie

USA będą wspierać Ukrainę, dopóki nie osiągnie trwałego pokoju

Autor. domena publiczna / WhiteHouse.gov

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, podczas swojego wystąpienia na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ zapewnił, że wsparcie USA dla Ukrainy będzie trwało tak długo, aż Ukraina osiągnie „sprawiedliwy i trwały pokój”. Biden przypomniał, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę, USA i ich sojusznicy zdecydowali się nie pozostawać biernymi wobec agresji i podjęli wspólne działania na rzecz wsparcia Kijowa.

Biden w swoim przemówieniu podkreślił, że cele Władimira Putina związane z inwazją na Ukrainę nie zostały osiągnięte. „Dobra wiadomość jest taka, że wojna Putina poniosła porażkę w swoim głównym celu. Zamierzał zniszczyć Ukrainę, ale Ukraina wciąż jest wolna. Chciał osłabić NATO, ale Sojusz jest większy, silniejszy i bardziej zjednoczony niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział prezydent USA.

Reklama

Biden podkreślił również, że wspólnota międzynarodowa nie może pozwolić sobie na osłabienie wysiłków w zakresie wspierania Ukrainy. W obliczu trwającego konfliktu, Biden jasno zaznaczył, że wybór jest jasny: albo świat będzie kontynuować swoje wsparcie dla Ukrainy, pomagając jej wygrać wojnę i zachować wolność, albo dopuści do eskalacji agresji i zniszczenia całego narodu. „Nie możemy sobie pozwolić na zmęczenie. Nie możemy się odwrócić. I nie osłabimy naszego wsparcia dla Ukrainy, dopóki nie osiągnie ona sprawiedliwego i trwałego pokoju zgodnie z Kartą Narodów Zjednoczonych” – podsumował Biden.

Czytaj też

Przemówienie Joe Bidena miało miejsce w momencie, gdy prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, był już w Stanach Zjednoczonych. Celem prezydenta Ukrainy jest spotkanie z amerykańskim odpowiednikiem aby przedstawić swój „plan zwycięstwa”. Według doniesień agencji Bloomberg, niektórzy zachodni urzędnicy starają się tonować oczekiwania wobec planu, twierdząc, że nie widzą w nim znaczącego przełomu.

Reklama

Wizyta Zełenskiego ma na celu również zmobilizowanie do dalszego wsparcia wojskowego i gospodarczego dla Ukrainy. Ukraiński prezydent podkreślił, że jego zdaniem wojna z Rosją jest „bliżej końca”, niż wielu mogłoby przypuszczać, zachęcając sojuszników do wzmocnienia ukraińskich sił zbrojnych.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (3)

  1. MiP

    Jak dojdzie trampek do władzy to będzie zero pomocy i upadek Ukrainy i wtedy wyborcy pis będą w zachwycie

  2. Igor Aretano

    A Trump co o tym myśli? ))

  3. Jakub Z

    Ale ile miałoby to trwać? 30 lat?

Reklama