Wojna na Ukrainie
Ukraińskie drony odpowiedzialne za dwie trzecie rosyjskich strat
![](https://cdn.defence24.pl/2025/02/10/800x450px/96aGZloCCIj4IOs8ow8fPA8d2kUrUeBhqbgRePet.aarw.jpg)
Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych generał Ołeksandr Syrski potwierdził, że w styczniu 2025 roku drony odpowiadają za zniszczenie 66% straconego, rosyjskiego sprzętu wojskowego. Jest to wzrost o 7% w porównaniu do grudnia 2024 roku.
Na Ukrainie niewielkie, bojowe systemy bezzałogowe stają się najważniejszym systemem uzbrojenia w bezpośrednich walkach jednostek lądowych.
„Drony uderzeniowe różnych typów były odpowiedzialne za 66% strat rosyjskiego sprzętu w styczniu. Ogólnie rzecz biorąc, nasze drony uderzyły lub zniszczyły o 7% więcej celów w miesiącu sprawozdawczym niż w grudniu”.
Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych generał Ołeksandr Syrski
Co więcej ta tendencja jest rosnąca, pomimo coraz lepszej sytuacji w ukraińskich wojskach jeżeli chodzi, a amunicję i systemy przeciwpancerne. Generał Syrski potwierdził np., że w grudniu 2024 roku drony były przyczyną zniszczenia 59% rosyjskiego sprzętu. Sprecyzował przy tym, że w 49% przypadkach straty te wynikają z użycia tanich dronów FPV (First-Person View). Ważne w tym wszystkim jest również to, uderzenie wykonywane bezzałogowcami przeprowadzono w większości bez żadnych strat wśród ukraińskich operatorów, pozostających poza zasięgiem skutecznego, rosyjskiego przeciwdziałania.
Wojna na Ukrainie staje się więc coraz bardziej wojną dronów, co w zasadzie jest na rękę ukraińskim siłom zbrojnym, cierpiącym na brak żołnierzy. Systemy bezzałogowe przestały więc już być jedynie głównym źródłem informacji o przeciwniku, ale również służą do jego precyzyjnego atakowania i to nawet w oddaleniu o kilkadziesiąt kilometrów od linii styku wojsk.
Praktycznie nie ma działań na froncie, w których Ukraińcy nie wykorzystywaliby systemów bezzałogowych. Jest to jedyny zresztą obecnie środek, który tanio i w sposób precyzyjny potrafi uderzyć w wykryty przez siebie cel, przy okazji powodując niewielkie straty uboczne. I to dlatego (jak poinformował zastępca ministra obrony Iwan Hawryliuk) liczba systemów bezzałogowych, w tym głównie dronów FPV dostarczonych miesięcznie do ukraińskich sił zbrojnych wzrosła dziesięciokrotnie (z 20 tysięcy sztuk na początku 2024 roku do 200 tysięcy sztuk w 2025 roku). I już zapowiada się, że będzie rosła dalej.
That's how Ukrainian FPV drones intercept russian UAVs.
— Defense of Ukraine (@DefenceU) February 8, 2025
📹: @United24media pic.twitter.com/4IUkEbGF3r
Na ten wzrost znaczenia bezzałogowców niewątpliwie ogromny wpływ ma coraz lepiej dopracowywana taktyka ich użycia. Generał Syrski zwrócił w tym przypadku uwagę na coraz lepszą koordynację działań pomiędzy jednostkami dronów, a jednostkami bezpośrednio walczącymi na froncie. Do wyróżniających się w tym względzie oddziałów zaliczył 46. Brygadę Aeromobilną, 3. Brygadę Szturmową i 80. Brygadę Desantowo-Szturmową. To właśnie 3. Brygada Szturmowa zorganizowała w specjalnie przygotowanym autobusie „Kill-House” mobilną szkołę dla operatorów dronów FPV oraz rozbudowuje sieć stacjonarnych ośrodków szkoleniowych w tej dziedzinie w ramach programu Kill House Academy.
„Koncepcja rozmieszczenia dedykowanej brygady bezzałogowych statków powietrznych w Siłach Zbrojnych Ukrainy, wraz z innymi środkami organizacyjnymi mającymi na celu wzmocnienie Wojsk Systemów Bezzałogowych, jest bliska ukończenia”.
Głównodowodzący ukraińskich sił zbrojnych generał Ołeksandr Syrski
![](https://cdn.defence24.pl/2025/02/10/780xpx/llokFwHZb2MyaTtYeFFaK3L7Uc1K9iPZESZnFUa8.pypu.jpg, https://cdn.defence24.pl/2025/02/10/1920xpx/llokFwHZb2MyaTtYeFFaK3L7Uc1K9iPZESZnFUa8.gpjd.jpg 2x)
Takie powszechne działanie jest fragmentem szerszego planu, mającego zwiększyć możliwości ukraińskich wojsk dronowych. Plan ten, według Syrskiego, przewiduje m.in. rozbudowę już istniejących pułków dronów w brygady (tak jak np. już zrobiono w przypadku jednostki Ptaki Madziara), zwiększenie możliwości dronowych w brygadach zmechanizowanych oraz wprowadzenie najnowszych modeli systemów walki elektronicznej i ich integracja z bezzałogowymi statkami powietrznymi.
Generał Syrski ujawnił przy tym, że wie o podobnych inicjatywach, jakie są realizowane również w rosyjskiej armii. Rosjanie na wzór Ukraińców tworzą np. nowy rodzaj wojsk – systemów bezzałogowych, jak również zwiększają gwałtownie liczbę operatorów dronów. Plany Minoborony zakładają np. wprowadzenie w 277 rosyjskich jednostkach wojskowych do 2030 roku ponad 210 tysięcy żołnierzy Sił Systemów Bezzałogowych. Trwa więc swoisty wyścig między Ukrainą i Rosją.
CdM
W WP nie ma obecnie, i nie ma planów wprowadzania "niewielkich dronów" od szczebla batalionu w dół. O użyciu masowym to już w ogóle nie ma mowy, gdyż WP nie ma formalnych możliwości traktowania drona jak amunicji. One muszą być, jeżeli już, to nieliczne, na stanie, w pudełkach, konserwowane, a o ćwiczeniach z masowego i niszczącego je użycia - zapomnijcie. Cóż to byłby za koszmar dla wojskowej buchalterii, takie straty! Jakże to tak, masowo niszczyć sprzęt!
stasi
A jak pod tym względem polska armia się zapatruje? Nadal uzbrajamy się na poprzednią? Jeszcze dwa lata temu była mowa o 20 tyś dronow do 35 roku. Czy te plany ktoś skorygował?