Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina tworzy "wojska dronowe"

Jedna z dostaw kwadrokopterów na Ukrainę, które są później przerabiane przez ukraińską armię na drony kamikaze
Jedna z dostaw kwadrokopterów na Ukrainę, które są później przerabiane przez ukraińską armię na drony kamikaze
Autor. @front_ukrainian

Prezydent Ukrainy nakazał w miniony wtorek utworzenie odrębnej struktury sił zbrojnych, która zajmować będzie się dronami.

Reklama

Wołodymyr Zełenski podpisał dekret wzywający rząd i sztab generalny sił zbrojnych do „rozpracowania kwestii utworzenia w ukraińskich siłach zbrojnych odrębnej siły ds. systemów dronów”. Zdaniem ukraińskiego prezydenta, jak i wojskowych jest to kluczowa dla prowadzenia wojny - w aspekcie rozpoznania jak i prowadzenia ataków z powietrza.

Reklama

Czytaj też

Reklama

„Właśnie podpisałem dekret, który rozpoczyna tworzenie odrębnego rodzaju wojsk w naszych Siłach Obronnych: Sił Systemów Bezzałogowych” - powiedział prezydent Ukrainy - „W najbliższym czasie powołanie Sił Systemów Bezzałogowych będzie omawiane na posiedzeniu ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony” - dodał

Dron FPV przekazany Zbrojnym Siłom Ukrainy
Jeden z 10 tys. dronów FPV przekazanych Zbrojnym Siłom Ukrainy w ramach Operacji "Jedność" zorganizowanej przez Fundację "Powernyś Żywym", inicjatywę United24 i Monobank.
Autor. Fundacja "Powernyś Żywym" / Facebook

Jest to kolejny z sygnałów, który powinien zostać rozpatrzony przez państwa Sojuszu Północnoatlantyckiego. Obecnie drony stały się nieodzownym elementem frontu, nie tylko na potrzeby zwiadu czy działań bardziej precyzyjnych. Obecnie na froncie można zaobserwować tysiące dronów i minidronów kamikadze, które uderzają w pozycje rosyjskie i niekiedy zastępują swoją rolą klasyczne granaty ręczne.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (5)

  1. OptySceptyk

    Drony działające na polu walki powinny wchodzić w struktury obecne na tym samym polu walki. Drony uderzeniowe to kolejna forma niszczenia przeciwnika, tak, jak kiedyś do batalionu piechoty dodano moździerze, ckm czy inny sprzęt z jego specyfiką, tak dzisiaj doszły do tego drony. A drony rozpoznawcze powinny wchodzić do struktur odpowiedniego szczebla, i tyle. Nie widzę specjalnego sensu tworzenia osobnego dowództwa dronowego, czy czegoś w tym stylu. Przynajmniej tak długo, jak wykorzystanie dronów nie będzie miało charakteru samodzielnej walki. To mimo wszystko nie są strategiczne wojska rakietowe, które działają samodzielnie. Drony nie są również np. wojskami działającymi w cyberprzestrzeni, albo kosmosie.

  2. Lukas

    i to się nazywa nowoczesne podejście, innowacyjność, w Polsce jest to nie do pomyślenia

  3. Seb66

    Spokojnie , Polsce to nie grozi . Tzw "mon" sabotujacy polskie zdolności obronne , tkwiący mentalnie w czasach bitwy pod Prochorowką marzy o żelazie! A wkrótce na widok czołgu- z krzakow będzie wylatywał czekający na wszystko co ruchome dron i będzie...po czołgu. A nasz "mon" zapewne wymyśli wtedy ...grubszy pancerz!

    1. Prezes Polski

      No bo armią rządzą ludzie wychowani jeszcze w czasach przeddronowych. Uczono ich, że koncentracja brygady pancernej do natarcia odbywa się w odległości kilkunastu km od linii styczności. A dziś nawet kompanię trudno ześrodkować w ten sposób. Oni tego po prostu nie rozumieją. A to, że Ukraińcom udało się wielokrotnie zatrzymać ruch oddziałów zmechanizowanych przy pomocy samych dronów i jeszcze zadać przy tym ciężkie straty, to chyba traktowane jest w MON jako ciekawostka, albo specyfikę tej wojny - nam się nic takiego nie zdarzy. Nabijam się oczywiście, ale na poważnie - potrzebna jest zmiana generacyjna w wyższej kadrze oficerskiej. Inaczej ugrzęźniemy w bezsensownych zakupach typu fregaty, tysiące pojazdów pancernych, setki mlrs. A zabraknie na drony, środki WRE, amunicję.

    2. mick8791

      @Seb66 Ukraina chłopie również marzy o żelazie! Jakbyś nie zauważył to Kijów ciągle i niezmiennie dopomina się o czołgi, artylerię, wozy bojowe i samoloty ale... NIE o drony! Dronów w tej ilości używają z konieczności, bo brakuje innego sprzętu, a obecnie zwłaszcza amunicji dużego kalibru! No ale Ty naogladales się kilku propagandowych filmików jak fartem dron uszkodził jakiś pojazd i bierzesz to za fakt masowy i powszedni... Tylko czy zastanowiłeś się dlaczego skoro codziennie w locie są tysiące ukraińskich dronów (jak nie dziesiątki tysięcy) ruski sprzęt i żołnierze mają się generalnie nieźle? Ano choćby dlatego, że drony to takie kapiszony, które jak już coś niszczą to dopalają zniszczony konwencjonalnymi metodami pojazd wrzucając mu jakiś mikro ładunek wybuchowy przez otwarty właz...

    3. mick8791

      @Seb66 zresztą pewnie nawet nie kumasz faktu, że tam gdzie ruscy mają podciągnięte zestawy WRE to nie latają ŻADNE drony, bo nie są w stanie! A gdzie masz te słynne TB2? Jak tylko ruscy podciągnęli OPL to pospadały albo zostały wycofane.

  4. Adam S.

    Pierwsza była Republika Korei. Zintegrowali wszystkie jednostki dronowe pod wspólnym dowództwem po kompromitacji ich obrony przeciwlotniczej, kiedy północne drony wleciały nad Seul.

  5. eee

    A co w naszych SZ ? Klinem pancernym, czy klinem?

Reklama