Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina przygotowuje plan pokojowy

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręcza sztandar wojskowy 24 sierpnia 2023 roku.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wręcza sztandar wojskowy 24 sierpnia 2023 roku.
Autor. Kancelaria Prezydenta Ukrainy

Do listopada opracujemy plan pokojowy, poprzedzony serią rozmów z różnymi krajami na temat integralności terytorialnej naszego państwa - ujawnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w ekskluzywnym wywiadzie, wyemitowanym w sobotę przez japońską telewizję NHK.

„Cierpliwość, wsparcie i presja dyplomatyczna to trzy czynniki sprawiedliwego zakończenia wojny (z Rosją)” - powiedział Zełenski podczas rozmowy zarejestrowanej 26 lipca w pałacu prezydenckim w Kijowie.

„Jeśli USA i kraje europejskie utrzymają jedność, będzie to (przejaw) dodatkowej presji. Pokaże to Moskwie, że nie ma szans” - dodał.

Zełenski podkreślił, że nie może odpowiedzieć pozytywnie na wezwania do zawieszenia broni w sytuacji, gdy Rosja nadal okupuje część ukraińskiego terytorium. Jak poinformował, Kijów rozpoczyna szczegółowe dyskusje z krajami trzecimi na temat m.in. integralności terytorialnej Ukrainy w celu opracowania planu działania na rzecz pokoju.

„Powierzyłem to zadanie administracji prezydenta i zespołom dyplomatycznym. Plan będzie gotowy do końca listopada” - oznajmił.

W tym kontekście przypomniał, że Chiny były nieobecne na szczycie pokojowym, który odbył się w czerwcu w Szwajcarii. „Chiny nas (jednak) nie zaatakowały, więc nie możemy ich do tego zmusić (udziału w podobnych przedsięwzięciach - PAP)” - podkreślił Zełenski.

Odnosząc się do coraz bliższych relacji ChRL z Rosją, powiedział: „Chcę usłyszeć, o czym rozmawiają (Chiny) i jakie sygnały wysyłają. Jesteśmy gotowi na spotkanie z Chinami. Jesteśmy gotowi wysłuchać ich propozycji”. Jednocześnie zaznaczył, że będzie usiłował wywrzeć wpływ na Pekin poprzez kraje UE, które mają powiązania gospodarcze z Chinami. Prezydent ocenił, że takie państwa powinny odegrać aktywną rolę w procesie pokojowym.

Reklama

Zełenski ujawnił również, że podczas rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem, przeprowadzonej 19 lipca, powiedział kandydatowi Republikanów na prezydenta USA, że Władimir Putin jest „mordercą” Ukrainy. „Trzeba zrozumieć, z kim mamy do czynienia. Bardzo ważne jest, aby Trump to zrozumiał” - przyznał w wywiadzie dla NHK. Dodał, że zaprosił Trumpa do odwiedzenia Ukrainy, aby „zobaczył na własne oczy”, jak wygląda sytuacja w tym kraju.

Ukraiński prezydent podkreślił również znaczenie wsparcia, jakiego Tokio udziela Kijowowi. „Japonia jest przedstawicielem grupy G7 i zapewniła nam wsparcie gospodarcze, humanitarne i techniczne. Tak szybko przyszli nam z pomocą. Był to pierwszy kraj spoza NATO, który podpisał z Ukrainą umowę o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa” - przypomniał Zełenski.

Reklama
Źródło:PAP
Reklama

Komentarze (1)

  1. szczebelek

    On dalej myśli, że Ukraina rozdaje karty i każdemu może wskazywać co powinien zrobić, żeby mocarstwo ukraińskie nie zrównało tego państwa z ziemią... 🫣

Reklama