Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina otrzyma rakiety GMLRS i amunicję artyleryjską

HIMARS
Załadunek wyrzutni HIMARS.
Autor. DoD

Amerykański departament obrony przedstawił szczegóły najnowszego, wartego 460 mln dolarów, pakietu wsparcia zbrojeniowego dla Ukrainy. Na liście znalazły się m.in. pociski do systemów HIMARS i artylerii kalibru 155 (haubice) i 120 mm (moździerze). Nową transzę pomocy zapowiedział w poniedziałek prezydent USA Joe Biden podczas swojej niezapowiedzianej wizyty w Kijowie.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

To 32. pakiet amerykańskiej pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy od sierpnia 2021 r. - podano w komunikacie Pentagonu. Dodano, że w tej transzy skupiono się na dostarczeniu ukraińskiej armii amunicji do przekazanych już wcześniej haubic i rakietowych systemów artyleryjskich HIMARS, a także broni przeciwpancernej. Podkreślono, że uzbrojenie pozwoli Ukraińcom lepiej bronić swojego kraju rosyjską inwazją.

Czytaj też

Oprócz amunicji, w wykazie przedstawionym przez Pentagon znalazły się dodatkowe zestawy przeciwpancerne Javelin wraz z rakietami, cztery pojazdy wsparcia ogniowego na bazie bojowych wozów piechoty Bradley, miny przeciwpiechotne, systemy łączności i urządzenia noktowizyjne. Dodatkowo ukraińskie wojsko otrzyma też zapasy materiałów medycznych oraz części zamiennych i innego sprzętu.

Reklama

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Darek S.

    Po co Amerykanie przedłużają tą masakrę Ukraińców. Skoro mają w planach poddać Ukrainę, po co tych Ukraińców tak mocno doświadczają. Ukraińcy już nienawidzą Ruskich dość, Nie trzeba im więcej porwanych i osieroconych dzieci. Będą Ruskich nienawidzić kilkadziesiąt najbliższych lat. Trzeba nie mieć sumienia, żeby z pełną premedytacją wypychać Ukraińców do walki, a potem żałować im podstawowego uzbrojenia, które zapewniło by im szansę na wygraną. To co od Amerykanów dostają pozwala im tylko utrzymać linie przedłużać konflikt i wyniszczać obie strony. Ja już nigdy w żaden konflikt bym nie wszedł, mając za plecami Amerykę, po tym jak wystawiła Ukraińców. Przemówienia nawet z Kijowa to niestety za mało. Jaj Bidenowi zabrakło. Choć stary, to przypękał przed Putinem.

    1. szczebelek

      Gdy UE zajęła się problemem to stworzyła sankcję, który zostały olane przez zachodnich członków w tym przez Francję i Niemcy, a główną konsekwencją było oddanie Krymu i dwóch samozwańczyk republik FR. Jedyny pozytywny aspekt to czas, którego Kijów nie wykorzystał na dozbrojenie. Możesz za to wejść w konflikt z poparciem UE i oddać wschodnią Polskę ruskim wycofując się za linię Wisły, bo trzeba współpracować z FR oraz iść na ugodę. Myślisz, że interes Paryża i Berlina to bezpieczeństwo Polski? Putin nagadał stek bzdur i wyciągnął z rękawa atom dając USA to co chcieli czyli możliwość rozbudowy ilości głowic nuklearnych i jej nośników przed wojną z Chinami jak również uwolnił wcześniej programy pocisków o zasięgu 300 km plus...

    2. Strażnik

      Bidenowi jaj zabrakło? Pojechał do Kijowa a putin boi się we własnym kraju z bunkru wyjść. To nie Ameryka jest problemem tylko rosja która zaatakowała niepodległy kraj. Widzę sianie ruskiej propagandy pełna parą (chociaż będzie można się pośmiać w przyszłości jak z tych komentarzy sprzed kilku lat o ruskim sprzęcie bez analogów)

Reklama