Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina: Obrona powietrzna ucierpi na rzecz piechoty?

ukraina wojsko żołnierz wojna inwazja rosja
Ukraińscy żołnierze są celem nowej operacji szpiegowskiej.
Autor. Ukraine Territorial Defense Forces (@TDF_UA)/X / Defense of Ukraine (@DefenceU)/X

Problemy kadrowe Ukrainy. Jednostki odpowiedzialne za obronę powietrzną kraju trafią na front jako piechota?

„The Guardian” opublikował artykuł opisujący problemy kadrowe w Siłach Zbrojnych Ukrainy. Na front trafiają coraz starsi i często niezdolni do walki żołnierze. Problemów jest zresztą więcej.

Niedobory w ukraińskiej armii są na tyle znaczące, że – wg. Guardiana – Sztab Generalny Ukrainy zadecydował o tym, że część osób służących w jednostkach ukraińskiej obrony powietrznej, zostanie wysłana na front jako dodatkowa piechota.

Czytaj też

Jak czytamy, sytuacja jest na tyle zła, że przesunięcie żołnierzy z jednostek obrony powietrznej może wpłynąć destabilizująco na jej stan i skuteczność podejmowanych działań.

„Ci ludzie wiedzieli, jak działa obrona przeciwlotnicza, niektórzy przeszli szkolenie na Zachodzie i mieli prawdziwe umiejętności, a teraz zostali wysłani na front, żeby walczyć, do czego nie mają żadnego przeszkolenia” – powiedział jeden z rozmówców „Guardiana”.

Reklama
Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (4)

  1. radziomb

    wiekszosc zolnierzy z OPL Ukrainy to zwykly KeM na pic upie. zapewne przesuneli karnie tych co cos przeskrobali. lub dzialanie PR zeby Zalenski obnizyl wiek mobilizacji z 25 na obstawiam 23 lata. poza tym walka z dronami shahed to nafajniejsza sluzba w ukrainskiej armii :)

  2. Zam Bruder

    Niewiarygodne jak kraj prowadzący wojnę o swoje być albo nie być - podszedł i tak na dobrą sprawę nadal podchodzi do swoich rezerw mobilizacyjnych. Przyzwolić na niekontrolowaną ucieczkę za granicę co najmniej kilkuset tysięcy mężczyzn zdolnych do noszenia broni i udawać, że nie ma problemu - podobnie jak z tymi dekownikami którzy, albo wykupili się od wojska albo znajdują się tam pod ochroną oligarchicznych pracodawców ; czyli pracując za przysłowiową michę mamałygi w zasadzie mogą się czuć bezpieczni od łapanek, bo mają "mocne papiery" (skąd my to znamy?) albo wystarczy im wykonać telefon. Nie ma ludzi - nawet gwiazda śmierci nie pomoże. No comments.

  3. Był czas_3 dekady

    Armia Ukraińców przebywa w Polsce. Część o agresywności potrzebnej na polu walki (na ten temat już mówią statystyki policyjne i media). Trzeba tylko po nich sięgnąć tylko... czy będą chcieli walczyć gdy tu żyją nieomal luksusowo i roszczeniowo?

  4. Rozczochrany74

    Głupota, marnotrawstwo wykwalifikowanych specjalistów. W sumie dla Polski to może nawet dobrze ze nasi potencjalni wrogowie w następnej wojnie teraz mordują się wzajemnie, tracą świeżo nabyte kompetencje w ten sposób i nie będą zagrożeniem w najbliższej przyszłości.

Reklama