Reklama

Wojna na Ukrainie

Ukraina bombardowana rakietami z Korei

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie ukazujące kolumnę rosyjskich wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet BM-21 Grad wyposażonych w coraz częściej stosowane osłony siatkowe przeciw bezpilotowcom. Niedawno w tego typu artylerii rakietowej Rosjanie zaczęli stosować amunicję produkcji północnokoreańskiej.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Jak widzimy, także Grady otrzymały widywane wcześniej pancerze siatkowe, które Rosjanie stosują coraz częściej z racji na powszechne użycie przez Ukraińców amunicji krążącej (dronów-kamikaze) z pojedynczymi głowicami kumulacyjnymi. Wspomniany typ osłony może ochronić pojazd przed takimi zagrożeniami. Siatkę rozpięto nad przedziałem załogi oraz wyrzutnią niekierowanych pocisków rakietowych kalibru 122 mm. Również wystający przedział silnikowy otrzymał dodatkową osłonę, co zapewne odbija się na widoczności z kabiny. Co ciekawe, to wciąż postsowieckie systemy BM-21 Grad, a nie zmodernizowane Tornado-G, których to produkcja miała zostać zwiększona już w trakcie wojny.

Czytaj też

Oprócz pojawienia się wspomnianych "siatkowych" Gradów na uwagę zasługuje również fakt pojawienia się amunicji do nich która pochodzi z... Korei Północnej. Tym samym jest to pierwsze potwierdzenie wykorzystania tego typu efektorów z KRL-D przez Rosjan. Jednak według informacji, które podaje kanał Ukraine Weapons Tracker na X (dawnym Twitterze), prawdopodobnie nie jest to dostawa bezpośrednia. Wskazuje to na możliwy zakup tych pocisków rakietowych przez Rosjan od Iranu. Zważywszy na informacje o masowym kupowaniu przez Moskwę różnego typu amunicji w Teheranie, to wydaje się jak najbardziej prawdopodobne.

Reklama

Czytaj też

BM-21 Grad to radziecka samobieżna wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet kalibru 122 mm opracowana na początku lat 60. XX w. w celu zastąpienia systemu BM-14. Grad posiada 40 wyrzutni pocisków rakietowych, po 10 w 4 rzędach, które w zależności od typu efektora mogą zostać wystrzelone na odległość 20-45 km. Prowadnice mogą być naprowadzane elektrycznie lub ręcznie, a czas wystrzelenia pełnej salwy wynosi 20 sekund. Wyrzutnię osadzono na podwoziu samochodu ciężarowego Ural-375D z napędem 6x6. Napędza go chłodzony cieczą silnik benzynowy w układzie V8 o mocy 180 KM. Na drodze utwardzonej pojazd osiąga prędkość maksymalną 75 km/h, zaś jego zasięg wynosi 750 km. Później rozpoczęto instalację wyrzutni na podwoziu Ural-4320, również w konfiguracji 6x6. Obecnie BM-21 to najbardziej rozpowszechniona wieloprowadnicowa wyrzutnia rakiet na świecie, który doczekała się wielu wersji lokalnych, jak choćby czechosłowackiej RM-70 czy polskiej WR-40 Langusta.

Czytaj też

BM-21 Grad. Fot. Robert Wray/CC BY-SA 3.0
BM-21 Grad. Fot. Robert Wray/CC BY-SA 3.0
Reklama

Komentarze (2)

  1. Husarz

    Tak z ciekawości zapytam, czy taka siatka przeciwkumulacyjna jest w stanie ochronić pojazd tego typu, który jak widać nie posiada żadnego opancerzenia? Pod ta siatką jest zwykła karoseria (pokrywa silnika, czy też dach kabiny ciężarówki) no i zwykłe rury z rakietami w środku. Czy to ma jakikolwiek sens?

    1. Lech6

      Przeczytaj art. z 23.01.2023 "Siatka ogrodzeniowa uratowała Kraba przed dronem". W innym przypadku w zwykłą siatkę maskującą zaplątały się aż dwa Lancety, które nie wybuchły. Nawet jak głowica eksploduje, to w pewnej odległości od pojazdu, Strumień kumulacyjny rozprasza się. Szkody są znacznie mniejsze albo żadne.

    2. Davien3

      @Husarz mniej wiecej taki sam sens jak obkładanie BMP-3 kostkami ciezkiego ERA czyli zerowy

  2. Sorien

    Bije zakład że z Korei całe pociągi jeżdżą z bronią. I nie widzę powodów vzemu by mieli jej nie wysyłać.... więcej sankcji im chyba nie da się już nałoży.c więc wolna amerykanka . Wcale bym się nie zdziwił jak Korea Północna była by tylko węzłem przeładunkowym między Chinami a ruskimi tak by było że niby to Korea a nie chiny dają

    1. młodygrzyb

      Przecież chińczycy już dostarczają ruskim sprzęt. Przestali udawać, a raczej dostali co chcieli. Kim będzie teraz jeszcze większym"bogiem" bo zlikwiduje głód. Jedyny plus tej sytuacji że zwykli koreańczycy żywność dostaną.

    2. Harpia

      Nie chodzi tutaj o sankcje tylko o dobra luksusowe których potrzebuje Kim. Chiny nie potrzebują pośredników do handlu z Rosją - nikt nie udowodni, że w pociągu jest amunicją, a nie zabawki.

    3. leiter84

      Zwykli Koreańczycy z północy niczego nie dostaną, tak jak od ponad 50 lat nie dostają. Oni nawet nie wiedzą jak wygląda świat za murem.

Reklama