Ołeksij Gromow, zastępca szefa Głównego Oddziału Operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy w wywiadzie dla Ukrinform stwierdził, że Ukraina oczekuje dostaw tureckiej samobieżnej armatohaubicy gąsienicowej T-155 Firtina.
Informacja ta wywołała duże zdziwienie wśród obserwatorów z wielu powodów, zaczynając od tego, że nie pojawiały się dotychczas żadne przesłanki mówiące o przekazaniu lub sprzedaniu T-155 Firtina na Ukrainę. Jest to obecnie najnowocześniejszy produkowany seryjnie turecki system artyleryjski, który doczekał się już nowszego wariantu sygnowanego nazwą Firtina II. Pozwoliło to na ominięcie niemieckich sankcji, które uniemożliwiły eksport T-155 do Kataru chcącego nabyć 70 sztuk. Możliwe, że Turcy tym ruchem chcą pozyskać fundusze na rozkręcenie produkcji unowocześnionego i bardziej tureckiego wariantu tego systemu artyleryjskiego, wysyłając pojazdy z niemieckim silnikiem. Z drugiej strony wypowiedź ta może być tylko "życzeniem" strony ukraińskiej.
Czytaj też
"Ukraine is waiting for deliveries of Turkish tracked self-propelled howitzer T-155 Firtina", Brigadier General Oleksiy Gromov said. The T-155 Firtina is a Turkish version of the Korean K9 Thunder howitzer, featuring a modified turret, chassis and Turkish fire control system. pic.twitter.com/DNXQg5VZBp
— NOELREPORTS 🇪🇺 🇺🇦 (@NOELreports) July 5, 2023
Niemniej dalej jest to ruch dziwny i niespodziewany, ponieważ Turcji dalej nie udało się w pełni zastąpić starszego typu artylerii zarówno samobieżnej i holowanej nowym T-155. Dla Ukraińców jest to na pewno duże zwiększenie możliwości rażenia Rosjan, względem używanych systemów postradzieckich, jak 2S3 Akacja, ale także starszego typu artylerii NATO-wskiej, jak norweskie M109A3GN. Tym samym obok Kraba na Ukrainę może pojedzie drugi system artyleryjski bazujący na rozwiązaniach z południowokoreańskiej K9 Thunder. W wywiadzie nie padło, ile armatohaubic zostanie dostarczonych ani kiedy.
Czytaj też
T-155 Fırtına to turecka gąsienicowa armatohaubica kal. 155 mm będąca licencyjną wersją południowokoreańskiej K9. Uzbrojenie główne stanowi armatohaubica MKEK 155 z lufą o długości przewodu m 52 kalibrów, zaś do samoobrony służy wielkokalibrowy karabin maszynowy kal. 12,7 mm. Jednostka ogniowa do uzbrojenia głównego wynosi 48 nabojów. Maksymalny zasięg rażenia celów może wynieść od 18 do 56 km w zależności od używanej amunicji. Jednostkę napędową pojazdu stanowi silnik wysokoprężny STX-MTU MT881 Ka-500 o mocy 1000 KM, pozwalający na rozpędzenie ważącej 56 ton samobieżnej armatohaubicy do 65 km/h. Względem K9 turecka wersja odróżnia się m.in. inną wieżą posiadającą większy magazyn amunicji, jednocześnie zmniejszając pojemność magazynu amunicji w kadłubie z 24 do 18. Elementy podwozia, system nawigacji bezwładnościowej czy system kierowania ogniem również zostały opracowane przez turecki przemysł. Łącznie pojazdów w tej wersji miano pozyskać 280 dla tureckiej armii, pozostałe 70 które miały zostać sprzedane do Kataru nie zostało wyprodukowane.
Książę niosący na plecach białego konia
Aby kupić kraby, najlepsze na świecie działa samobieżne, ona też musi poprawić swój poziom umiejętności i umiejętności zarządzania pieniędzmi. Dlatego kupuje K9, który pasuje do ich obecnego poziomu. Polecane są również wyprodukowane w Turcji działo samobieżne i czołg podstawowy, które mają lepsze osiągi niż K9/K2.
rukmavimana
Taka sama ona turecka, jak Krab polski.
Davien3
I po co zmyslasz. Krab JEST polskim wyrobem wieza działo i elektreonika sa polskie jedynie podwozie z Korei ale tez silnie zmodyfikowane w Polsce
wert
davienek może zapoda te "silne" modyfikacje podwozia? Chłopaki z Wegorzewa twierdzą ze jedyna róznica to inne rozmieszczenie uchwytów na osprzęt. Na poligonie też nie widzą różnic. Tyle z bajania. Faktyczne polskie są SKO, światła cofania i robocizna, (np ulepszenie NIE naszej lufy) żeby to poskładać w całość. Nie dziwi pianie jurgieltników którzy maja na sumieniu faktycznie polską SAH Krab na Kalinie. SAH do której mieliśmy PEŁNIĘ praw. Żeby Kraba wysłąć na UKR potrzebna była zgoda Korei i gebelsów a wcześniejsze próby eksportu były zgodnie uwalane sprzeciwem i korańczykó i gebelsów mających wszystkie prawa MTU
LMed
Autora dziwi ten "dziwny ruch" Turków, którzy eksportują nie zaspokoiwszy własnych potrzeb. Myślę, że jakiś podstawowy kurs ekonomii pozwoliłby Szanownemu oddziwnić ten ruch.
Chyżwar
W tym jednym z nielicznych przypadków zgadzamy się jak ch...
HataKumba
To jak polskie myśliwce przed II wojną szły na eksport bo Polski nie było stać
Davien3
@hataKumba jak pijesz do PZL P24 to przypomne ci ze Polska nie uzywała takich silnikow jakim był napędzany P24 a Rumunia tak Natomiast P24 z silnikiem z PZL P11 stałby sie takim ciezszym i mniej ruchliwym P11
Artem
Zdrada mości Panowie! A jeżeli jeszcze kupią coś od Węgrów to w proteście razem z ziomalami Donka zza Odry powinniśmy zbombardować Lwów:)
Zenek2
a Twoi ziomale w Moskwie sądząc po nicku.
Seb66
#Misio? No i co tu komentować? Gdy nie ma c o ?
Mision
Niech idzie jak najwięcej, napewno lepsze od kraba
rukmavimana
a w czym ona jest lepsza powiedz?
RGB
Niech idzie jak najwięcej, dowiemy się w końcu ile są warte te K9, bo przecież Fritina to taka ometkowana po turecku K9.
wert
nie są lepsze, co najwyżej takie same. W żywotności lufy jest duża przewaga Kraba
radziomb
Czekam na kanapowych snafcow wojskowosci oburzonych ze Ukraina smie w czasie wojny zamawiac rowniez inne haubice oprucz Krabow...
QVX
Niech zamawia...
skition
To jeszcze nic. Jak UK śmie zamawiać K9 Thunder czyli 155 Firtinę jak mogliby zamówić AHS Krab?
rukmavimana
Nie widziałem ani jednego takiego komentarza tutaj, więc nie wymyślaj.
szczebelek
Znowu ktoś za dużo powiedział 🤣
Mireq
Dobrze że zamawiają od kolejnego producenta - ciekawe czy pojawi się jakieś zestawienie/porównanie tych armatohaubic które trafiły na Ukrainę.