Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosyjski robot rozminowujący zniszczony od miny

Autor. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej/Wikipedia

Miny wszelkiego rodzaju stanowią duże utrudnienie w operowaniu wojsk, ich likwidowanie obecnie jest coraz częściej wykonywane przez systemy bezzałogowe, aby nie narażać ludzkiego życia. Podobnie jest na Ukrainie, gdzie np. Rosjanie do tego zadania oddelegowali swój bezzałogowy system Uran-6, który podczas pracy najechał na minę i został zniszczony.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

Miny przeciwpancerne są dużym utrapieniem dla obu stron konfliktu, powodując często duże straty w sprzęcie pancernym lub spowalniając ruchy wojsk. Obecnie Rosjanie na wschodzie Ukrainy wycofują się ze swoich pozycji, zatem, aby móc przekroczyć dany teren muszą go rozpoznać, by nie stracić np. pojazdu opancerzonego. Do tego zadania kieruje się oddziały saperskie, które w różny sposób mogą to zrobić. Po wykryciu pola minowego jego oczyszczenie jest kolejnym zadaniem, które można wykonać także na kilka sposobów. W tym wypadku Rosjanie do eliminacji min przeciwpancernych wysłali swój system bezzałogowy Uran-6, który brał udział np. w rozminowywaniu terenu w Syrii.

Czytaj też

Uran-6 to rosyjski bezzałogowy pojazd lądowy służący do wykonywania przejść w przeszkodach minowo-wybuchowych, neutralizowania pól minowych oraz do rozminowywania „zurbanizowanych terenów lokalnych" i „słabo zalesionych obszarów górskich". Przyjęty został na stan wojsk rosyjskich w roku 2014, a jego oficjalna prezentacja odbyła się w maju roku następnego. W roku 2018 rozpoczęto proces modernizacji pojazdu, aby zwiększyć jego mobilność. Pojazd może być wyposażony w różnego rodzaju trały przeciwminowe np. uderzeniowe, naciskowe czy frezujące. Poza tym jest on wyposażony w lemieszo-spychacz oraz mechaniczny chwytak.

Reklama

W jaki sposób pojazd uległ zniszczeniu? Najpewniej nie trafił on trałem w minę, tylko najechał na nią w jakiś sposób gąsienicami co spowodowało wybuch, który całkowicie zniszczył bezzałogowca.

Czytaj też

Kompleks „Uran-6” podczas pracy bojowej w Górskim Karabachu w grudniu 2020 roku. Fot. Rosyjskie ministerstwo obrony
Kompleks „Uran-6” podczas pracy bojowej w Górskim Karabachu w grudniu 2020 roku. Fot. Rosyjskie ministerstwo obrony
Reklama

Komentarze (8)

  1. bubab1983

    Ruski robot rozminowujący zniszczony od miny.... To jest nawet lepsze od Davienovych AIM-120 z 1973 roku czy silników odrzutowych eksportowanych w 2020 roku z Polski do rosji o których pisał Buczacza.

    1. VIS

      Eksplozja nastąpiła z prawej strony czyli prawdopodobnie zastosowana została pułapka saperska, fugas połączony z miną za pomocą lontu detonującego jak widać proste i skuteczne.

    2. Prawdziwy

      Firma spod Środy Śląskiej, odbudowywała/ modernizowała silniki od samolotów pasażerskich,zach.prod..Z powodu przepisów celnych,wwóz silników z Rosji rejestrowany był jako import a wywóz usprawnionych, jako eksport.Ot i rozwiązanie zagwozdki.

  2. cichy

    Ale co autor miał na myśli pisząc o Rosjanach, którzy muszą oczyszczać z min teren wycofując się na wschód?

  3. Lek

    Nie zniszczony "od miny " tylko zniszczony przez minę. Obecnie wiele min, zwłaszcza p.panc. to miny atakujące z boku lub z góry, z odległości.

  4. szczebelek

    Typowa technologia ze wschodu nie radząca sobie z podstawowym zadaniem..

  5. bc

    Bo cała "wschodnia" taktyka rozminowania to się nadaje do... Amerykański M1150 to jest to, a i w czasie pokoju do gaszenia lasów jak znalazł.

  6. Grabaż

    Rozminowanie bojem, w sumie skuteczne ;)

  7. bubab1983

    Ruski robot rozminowujący zniszczony od miny.... To jest nawet lepsze od Davienovych AIM-120 z 1973 roku czy silników odrzutowych eksportowanych w 2020 roku z Polski do rosji.

  8. VIS

    Połączyli minę z fugasem lontem detonującym :D

Reklama