Reklama
  • Wiadomości

Rosja zapłaci za ukraińskie myśliwce? [KOMENTARZ]

Wczorajsze spotkanie ukraińskiego prezydenta i szwedzkiego premiera w Likoping była sensacyjne ze względu na zapowiedź pozyskania przez walczące państwo samolotów Gripen. Pytanie jednak za jakie pieniądze i jak szybko.

Myśliwiec Gripen E
Myśliwiec Gripen E
Autor. Linus Svensson/Saab AB via siły zbrojne Szwecji

W szwedzkiej telewizji SVT wywiadu na ten temat udzielił Michael Johansson, dyrektor generalny Saab w Linköping. Przyznał, że dostarczenie tak dużej liczby Gripenów w relatywnie krótkim czasie będzie wyzwaniem, ale jednocześnie podkreślił, że firma i zakłady mają potencjał, aby produkcję rozszerzyć i zwiększyć jej roczny wolumen.

Jak powiedział wzrost produkcji samolotów będzie musiał iść w parze ze wzrostem zatrudnienia w Linköping, chociaż za wcześnie żeby mówić o konkretnych liczbach. Rzeczywiście zmiennych jest wiele. Nie wiadomo np. czy Ukraina weźmie 100 czy 150 samolotów. Nie wiadomo tez co z innymi zamówieniami na te maszyny. Np. Szwecja obecnie wprowadza pierwsze JADS-39E do służby, ale kontrakt przewiduje pozyskanie tylko 60 takich maszyn. Szwecja w obecnej sytuacji geopolitycznej może zwiększyć swoje zamówienie. Nie da się też wykluczyć innych zamówień eksportowych w tym powiększenia brazylijskiego (na dziś jest to 40 maszyn).

Reklama

Brazylia z jej ośrodkiem produkcji Gripenów także może się okazać pomocna, podobnie zresztą jak współpraca z przemysłami innych państw. Współpraca międzynarodowa przy szybkiej produkcji Gripena wydaje się dzisiaj niezbędna.

„Musielibyśmy współpracować z partnerami, z innymi firmami z innych krajów. Mamy już centrum w Brazylii, które może produkować samoloty. Współpracowalibyśmy też z ukraińskim przemysłem, aby zrobić coś podobnego” – powiedział prezes Johansson. Jednoczesnie potwierdził wcześniejsze informacje, ze pierwszy Gripen E dla Ukrainy mógłby zostać dostarczony w ciągu trzech lat.

Zobacz też

Zapłaci Rosja albo Europa

Kolejnym pytaniem jest: kto zapłaci za tak duża flotę nowoczesnych myśliwców? Portal Newsvoice.se twierdzi, że cena za jedną sztukę „nagiego” Gripena E to 800 mln koron szwedzkich, co odpowiada 85 mln USD za sztukę, zakup 100 samolotów kosztowałby więc 8,5 mld USD, a 150 maszyn, niemal 13 mld USD. Wydaje się jednak, że ekonomia skali uzyskana dzięki zamówieniu mogłaby tę cenę obniżyć. Do tego warto byłoby prawdopodobnie kupić kilka samolotów wczesnego ostrzegania GlobalEye.

Koszt zakupu byłby jednak ogromny. Skąd wziąć pieniądze? Minister obrony Szwecji Pål Jonson powiedział, że rozważane jest m.in. sfinansowanie zakupu z zamrożonych aktywów rosyjskich. Gdyby tak się stało byłby to ogromny policzek dla Rosji i nie jest jasne, czy Europie starczy odwagi aby nie dość, że zabrać pieniądze, to jeszcze przekazać je Ukrainie na uzbrojenie.

Trzymamy kciuki, ale gdyby tak się jednak nie stało to istnieją także inne sposoby finansowanie. Np. ze środków pomocowych państw europejskich i innych wspierających Ukrainę. Środki te nie musiałyby zresztą pojawić się w jednym momencie, a sukcesywnie zasilać konto szwedzkiego producenta.

Reklama
WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama