- Wiadomości
Rosja wstrzymuje „produkcję” latającego radaru
Prace nad modernizacją samolotów wczesnego ostrzegania Beriew A-50 zostały zawieszone – powiedział agencji TASS dyrektor generalny rosyjskiego koncernu United Aircraft Corporation Siergiej Korotkow we wrześniu br.

W czasie trwającej wojny na Ukrainie Rosja najpierw wstrzymała prace nad nowymi samolotami wczesnego ostrzegania A-100, kierując swój wysiłek na modernizację posiadanych samolotów A-50 do standardu A-50U. Nie chodzi przy tym prawdopodobnie o to, by modernizować posiadane stare maszyny do takiego standardu, jaki Rosja miała np. 10 lat temu. Ale o stworzenie na bazie A-50U wersji o większych możliwościach technicznych.
Nie jest bowiem tajemnicą, że A-50U, w kształcie, w jakim jest obecnie znany i wykorzystywany przeciwko Ukrainie, jest samolotem o ograniczonych zdolnościach. O znacznie mniejszych możliwościach niż np. NATO-wskie E-3 Sentry (które powoli mają być już wycofywane i zastępowane przez kolejną generację, w tym samoloty E-7 Sentry czy Saab Global Eye). Inwestycje we flotę A-50U, w miejsce samolotów A-100, polegają więc nie na doprowadzaniu maszyn do starego standardu, ale na jego poprawieniu tam, gdzie to możliwe, w oparciu o nowe rozwiązania techniczne.
Informacja przekazana teraz wskazuje, że nawet ten ograniczony (w porównaniu do wprowadzenia A-100) cel także nie może zostać osiągnięty. Oficjalnie dlatego, że wiele rozwiązań do nowych A-50U nie zostało jeszcze przetestowanych, a powrót do produkcji ma nastąpić dopiero kiedy wszystkie rozwiązania będą w pełni gotowe.
Zobacz też
Rosyjskie źródła wskazują tutaj na niedokończenie niektórych prac i na problemy z importem, czyli skuteczność sankcji. Te ostatnie mają m.in. wymuszać tworzenie rosyjskich odpowiedników podzespołów elektronicznych.
Przed wybuchem wojny na Ukrainie Rosja miała w służbie 7 A-50U i 3stare niskowartościowe A-50 (prawdopodobnie niesprawne). W czasie wojny, na początku 2024 roku Ukraińcy zdołali zestrzelić dwa A-50U, które spadły wraz z całymi załogami. Ponadto w grudniu 2022 roku jedną maszynę udało się uszkodzić na lotnisku na Białorusi przez niewielkie drony wielowirnikowe, które usiadły na jego wrażliwych częściach i detonowały. Ta maszyna odleciała jednak potem o własnych siłach i prawdopodobnie do dzisiaj została już naprawiona. W czasie operacji „pajęczyna” w czerwcu 2025 roku zaatakowane zostały też 2 stare A-50, które jednak były nielotami i należały do grupy około kilkunastu samolotów tego typu, które dawno temu zostały wycofane ze służby.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu