Reklama

Wojna na Ukrainie

Rosja poprzez pośredników ściąga z Chin używane zachodnie maszyny

Fot. Kremlin.ru
Fot. Kremlin.ru

Rosja, aby pozyskać niezbędny sprzęt do zwiększenia produkcji broni, ściąga z Chin, korzystając z sieci tajemniczych nabywców, używane zachodnie maszyny wysokiej klasy, które przez ponad trzy dekady były sprzedawane na tamtejszym rynku - podał w środę brytyjski dziennik „Financial Times”.

Operacje te odkrył waszyngtoński think tank Center for Advanced Defense Studies (C4ADS), który ocenił, że w świetle tych ustaleń twierdzenia Rosji o produkcji w kraju precyzyjnych urządzeń są prawdopodobnie „przesadzone”. Allen Maggard, analityk C4ADS kierujący badaniami, oznajmił, że rosyjscy producenci broni „starają się rozszerzyć swoje możliwości wytwórcze, wykorzystując wszystko, co mogą zdobyć”.

Reklama

Jak przekazał „FT”, jedna z sieci zaopatrzenia opiera się na firmie AMG, rosyjskim dostawcy wojskowym, który został w ubiegłym roku objęty sankcjami przez USA. Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku AMG zwiększyło import maszyn typu CNC, czyli sterowanych komputerowo wysokiej klasy obrabiarek, produkowanych przez japońskiego wytwórcę Tsugami. Narzędzia CNC są niezbędne do pracy w przemyśle obronnym, ponieważ umożliwiają zautomatyzowane, precyzyjne, szybkie obrabianie i frezowanie metalu.

Czytaj też

Zgodnie z dokumentami AMG zawarła kontrakty na zakup obrabiarek dla firmy Kometa, która opracowuje systemy uzbrojenia dla Rosji, w tym systemy obrony przed rakietami balistycznymi, broń odrzutową i wyrzutnie rakietowe.

Maszyny Tsugami zauważono w różnych obiektach wojskowych. W marcu br. ówczesny rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu został pokazany w telewizji państwowej w fabryce na Ałtaju, która wytwarza części do pocisków manewrujących, obok maszyny prawdopodobnie wyprodukowanej przez Tsugami.

Reklama

Dokumenty celne dowodzą, że AMG kupiło w 2021 roku sprzęt Tsugami za około 600 tys. dolarów od oficjalnego japońskiego dostawcy. Po inwazji na Ukrainę wartość zakupów wzrosła, osiągając w 2023 roku 50 mln dolarów, a za cały wzrost odpowiadali dwaj zagadkowi pośrednicy.

Pierwszy to Amegino, objęty sankcjami USA dostawca z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, którego strona internetowa była pierwotnie hostowana na serwerach w Rosji. Według Diligencia, firmy zajmującej się wywiadem korporacyjnym, właścicielem Amegino jest Andriej Mironow.

Czytaj też

Drugą jest ELE Technology, która oszukańczo przedstawia się jako „oddział Gray Machinery Company”, amerykańskiego dystrybutora obrabiarek. Strona internetowa ELE - która wydaje się być skopiowana z prawdziwej strony Gray Machinery - twierdzi, że posiada magazyn w Illinois i oferuje potencjalnym klientom transport z lotniska Chicago O’Hare. W rzeczywistości jednak ELE Technology ma siedzibę w Shenzhen w Chinach.

Reklama

Tsugami przekazał „FT”, że nie dostarczał żadnych towarów bezpośrednio do ELE. Według strony internetowej ELE, ta firma obecnie sprzedaje dwie używane maszyny Tsugami, które zostały wyprodukowane w 2001 i 2005 roku. „Tylko dlatego, że obrabiarka ma dwie lub trzy dekady, nie oznacza, że nie jest w stanie produkować prostych komponentów do broni” - zauważył Maggard.

Jak wyjaśnił „FT”, oba przedsiębiorstwa pełnią różne role w rosyjskim systemie zaopatrzenia. Amegino jest brokerem, który zleca chińskim dostawcom, takim jak ELE, wysyłkę towarów do Rosji z Chin. Obie firmy współpracowały ze sobą: według dokumentów widzianych przez C4ADS, Amegino zorganizowało dla ELE na początku 2023 roku wysyłkę towarów o wartości 2,7 mln dolarów do Rosji.

Czytaj też

Tsugami od około 20 lat polega na chińskim rynku. Jedna z osób powiązanych z firmą szacuje, że w Chinach jest ponad 100 tys. maszyn Tsugami spośród 200 tys. na całym świecie. To pula, w którą celuje Moskwa, odkąd oficjalni dostawcy maszyn Tsugami wycofali się z Rosji w 2022 roku. W 2023 roku ponad 60 proc. sprzedaży Tsugami było realizowane w Chinach.

Źródło:PAP / Defence24
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. sprawiedliwy

    Korporacyjne zagrywki. - Kiedys jadac przez Karoiune Polnocna (US) znajmy odpwada ze Pewna korporacja wykupila jego firme (100 zatrdiala) podsawinym posrednikiem. 7 innyc podbnych firm zostalo wykupnych wczzesiej. widzilem tezz wiele zamknetych fakrm. Okazalo sie ze ich ziemia zostala przejeta przez banki a wczesniej senat uchwalil brak cla na tyton z bralzii - tani- co wykonczlo farmerow. Co Ciekawe Ci farmerzy sami gloswali na tych senatrow - ale media przejete przezz korpracje tak ich ustawily wlasnie. Trudno wykryc co jest za czym w kazdym kraju.

    1. sprawiedliwy

      Wlasciwie to jest nowa prawdziwa wojna. Nie dronami a finansami

  2. Buczacza

    Ot potęga. Dodam tylko, że obrabiarki CNC, które kupili na kolektywnym zachodzie. Stoją pod ścianą. Ponieważ nie potrafią ich serwisować. A też nie mają czym. Na ich miejscu sprowadzają hurtem chińskie. A ponieważ jakością wykonania odbiegają standardem. Ciągle są z nami kłopoty. Dlatego specjalne komanda małych chińskich techników. Są 24 na dobę na miejscu...

    1. panemeryt

      CNC to nie czarna magia. Ludzie w garażach budują je (DIV). Najtrudniej zrobić ramę. Dlatego mój znajomy kupił zdezelowaną obrabiarkę CNC za kilkanaście tysięcy. Dokupił nową płytę główną, nowe silniki krokowe. Ze starej maszyny została rama i okablowanie. Wyszło go 12% ceny nowej obrabiarki.... Sam również nauczył się ja obsługiwać i programować. W międzyczasie. Mowa o robolu wówczas w wieku 50+. Skoro on mógł, to naprawdę nie widzę problemu z serwisowaniem...

  3. pawelv

    Ruscy przygotowywali się do wojny od dłuższego czasu , nie myśleli tylko że tyle to potrwa . Ruski przemysł pracuje jak za ,,wojny ojczyznianej " pełną parą na potrzeby armii .Płacić mają czym bo od dłuższego czasu gromadzili zapasy złota wlasnego oraz kupując gdzie się da w tym na zachodzie .Zachodnie firmy szczodrze sprzedawali wpierw maszyny przemysłowe gdzie się dało .Zachodnie koncerny dostarczały do swoich zakładów w Chinach maszyny i technologie i to przejęli Chińczycy .A teraz wielkie łolaboga . Ruscy produkują przez miesiąc tyle amunicji co zachód przez kilka lat nie mówiąc o czołgach i innych materiałach wojennych.

    1. suawek

      Ruscy produkuja tyle amunicji, że Putin osobiście musiał jechać na żebry do KRLD i Wietnamu :) Bo Chiny nie chcą dać :)

  4. suawek

    Jakto? To nie chcą nowych chińskich maszyn?

  5. szczebelek

    Rynek wtórny powinien być rozpatrywany przez PGZ w kontekście maszyn do produkcji sprzętu wojskowego...

  6. Ein

    Wielka "potęga" nie ma swoich, musi przez pośredników, bo zero zdolności w zakresie.

Reklama