Nowa premier Ukrainy: co oznacza dla relacji z Polską?

„Spotkałem się z pierwszą wicepremier Julią Swyrydenko. Przedstawiono raport z realizacji porozumień z partnerami europejskimi i amerykańskimi w sprawie wsparcia dla Ukrainy, zawartych podczas niedawnej Konferencji na rzecz Odbudowy Ukrainy. Musimy szybko wdrożyć wszystko, co może wzmocnić odporność naszego państwa i społeczeństwa.

Omówiliśmy również konkretne działania mające na celu wzmocnienie potencjału gospodarczego Ukrainy, rozszerzenie programów wsparcia dla Ukraińców i zwiększenie krajowej produkcji broni. W tym celu inicjujemy transformację władzy wykonawczej na Ukrainie. Zaproponowałem, aby Julia Swyrydenko stanęła na czele rządu Ukrainy i znacząco zreorganizowała jego działalność. Z niecierpliwością oczekuję przedstawienia planu działania nowego rządu w najbliższej przyszłości” – przekazał prezydent Ukrainy.

Od 2020 roku funkcję premiera Ukrainy sprawuje Denys Szmyhal. Wcześniej o możliwych zmianach w rządzie i wyznaczeniu Swyrydenko na jego szefową informowały media ukraińskie. Portal Ukrainska Prawda prognozował 30 czerwca, że Swyrydenko wprowadzi do rządu swoich współpracowników. Według tego źródła na czele resortu gospodarki miałby stanąć jej dotychczasowy zastępca Ołeksij Sobołew.

Swyrydenko rozpoczynała karierę jako ekonomistka i menedżerka w firmach międzynarodowych, współpracowała z inwestorami z Chin. Od 2015 roku pracowała w administracji publicznej, najpierw w obwodzie czernihowskim, gdzie m.in. krótko pełniła funkcję p.o. szefa administracji obwodowej. Od 2019 roku pracowała w ministerstwie gospodarki. W 2020 roku została wiceszefową biura prezydenta ds. gospodarczych. W listopadzie 2021 roku została wicepremierką i szefową resortu gospodarki.

Szansa na lepsze relacje z Polską?

Wcześniej Swyrydenko publicznie zwracała uwagę na negatywne skutki blokady polsko-ukraińskiej granicy przez polskich przewoźników i rolników w 2023 roku, szacując straty Ukrainy na 9,2 mld hrywien (ok. 1 mld zł). Niezależnie jednak od tego aktywnie wspierała rozmowy z polskimi instytucjami, m.in. z Grupą PFR oraz przedstawicielami polskiego rządu. Spotkania te dotyczyły wsparcia inwestycji polskich firm na Ukrainie. Być może zmiana na stanowisku premiera mogłaby wpłynąć pośrednio na otwarcie szerszej dyskusji na polskie inwestycje na Ukrainie.

Jej wybór na premiera odpowiadałby również na wewnętrzne ruchy na samej Ukrainie, gdzie coraz częściej domagano się potrzeby zmiany we władzach w Kijowie. W dniach 14-24 lutego 2025 roku Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii przeprowadził ogólnokrajowe badanie opinii publicznej na temat rządu. Większość respondentów mówiła o rozczarowaniu (32% spośród wszystkich respondentów) i nadziei (28%). Następnie pojawiały się takie odpowiedzi jak wstyd (17%), gniew (16%), współczucie (15%), duma (13%) i nienawiść (11%).