Niemiecki dziennik Süddeutsche Zeitung poinformował w połowie maja o trwających negocjacjach pomiędzy Niemcami a Katarem dotyczących odkupienia tamtejszych zestawów przeciwlotniczych Gepard. Według katarskich mediów miały one się zakończyć i wszystkie tamtejsze systemy OPL trafią na Ukrainę.
Niemcy tym samym zdecydowały się na odkupienie od Kataru wszystkich 15 egzemplarzy zestawów przeciwlotniczych Gepard za sumę 64 mln USD. Warto tutaj przypomnieć, że Katar kilka lat temu kupił je od niemieckiego koncernu KMW za raptem 31,4 mln USD wraz z 4 zapasowymi armatami kal. 35 mm, 30 lufami do nich, 45 blokadami zamka oraz pakietem 16 000 nabojów. Ich zakup miał posłużyć do zwiększenia bezpieczeństwa obiektów sportowych na mundialu, który miał miejsce w roku 2022 przed różnego typu środkami napadu powietrznego. Oznacza to znaczny zysk dla Kataru, który będzie teraz poszukiwał następcy sprzedanych artyleryjskich systemów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu, którym może być np. niemiecki Skynex lub turecki system Korkut.
Czytaj też
All 15 Gepards have been resold to Germany the Systems were originally purchased for 31 million USD and Have been resold for 64 million USD in other words we got a deal. pic.twitter.com/IJjBKe2KQG
— F15QA🇶🇦 (@NasserF15QA) June 5, 2023
Warto tutaj wspomnieć, że propozycja odkupienia od Kataru przeciwlotniczych Gepardów padła już w styczniu z ust jednego z byłych oficerów sztabu generalnego armii niemieckiej, a obecnie polityka Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej - Rodericha Kizewetter. Katarskie systemy OPL miałyby wchodzić w skład ostatnio zapowiadanego dużego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Wcześniej jednak spekulowano, że dodatkowe Gepardy pochodzić będą z rezerw przemysłu. Wskazywano wtedy na magazyny jednego z belgijskich przedsiębiorstw prywatnych, które miało posiadać odkupione od tamtejszej armii systemy tego typu.
Czytaj też
Jest to zatem kolejna informacja o kupowaniu Gepardów poza Europą przez państwa sojusznicze dla Ukrainy, po tym, gdy USA zdecydowało się na zakup jordańskich pojazdów będącymi wariantem holenderskim opisywanego systemu przeciwlotniczego. Wartość kontraktu, jaki otrzymała firma Global Military Products Inc. wyniosła 118,4 mln USD i zakłada transport "jordańskich kotów" wraz z przeprowadzeniem ich remontów na terenie wspomnianego państwa. Nie została jednak określona liczba kupowanych Gepardów, media spekulują o 18 wozach, jednak będzie to raczej więcej pojazdów. Finansowanie tego zakupu będzie pochodzić z procedury Foreign Military Sales (FMS) w ramach programu Ukraine Security Assistance Initiative.
Czytaj też
Gepard to samobieżny lufowy system przeciwlotniczy bardzo krótkiego zasięgu zbudowany na bazie czołgu podstawowego Leopard 1 i wdrożony do służby w 1976 roku. Ukrainie przekazywane są jednak wozy w głęboko zmodernizowanej wersji Gepard 1A2 ze zautomatyzowanym systemem kierowania ogniem, cechujące się krótkim czasem reakcji. Uzbrojenie główne stanowią dwie armaty Oerlikon KDA kal. 35 mm o zasięgu ostrzału dochodzącym do 3,5-5 km w zależności od użytej amunicji. Szybkostrzelność teoretyczną określa się na 550 pocisków na minutę na każdą z armat, co pozwala na szybkie pokrycie ogniem danego obszaru.
Czytaj też
Poza niszczeniem środków napadu powietrznego jak śmigłowce czy nisko lecące samoloty, zestawy te mogą niszczyć drony czy lekko opancerzone pojazdy naziemne jak transportery opancerzone. Gepard dysponuje również własnym radarem wykrywania i śledzenia celów, a ostatnia wersja Gepard 1A2 jest także zdolna do użycia amunicji podkalibrowej z rdzeniem łamliwym (FAPDS) o zasięgu rażenia do ponad 5 km.
Orangutan
Dobra robota!