Reklama

Wojna na Ukrainie

Japonia przekaże Ukrainie rakiety dla systemu Patriot - pośrednio

Autor. Lockheed Martin

Japoński rząd zgodził się sprzedać Stanom Zjednoczonym rakiety przeciwlotnicze PAC-3 produkowane w Japonii na licencji koncernu Lockheed Martin. Dzięki temu Amerykanie będą mogli przekazać Ukrainie więcej własnych pocisków dla systemu Patriot nie naruszając drastycznie strategicznych zapasów.

Reklama

Japoński rząd poinformował 22 grudnia 2023 roku o wydaniu zgody na sprzedaż Stanom Zjednoczonym rakiet przeciwlotniczych Patriot Advanced Capability-3 (PAC-3), co oznacza kolejne złagodzenie utrzymywanych wcześniej w Japonii ograniczeń w eksporcie uzbrojenia. Oczywiście prawdą jest, że ostateczną decyzję będzie musiała wydać japońska Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Jednak wszystko wskazuje na to, że ta zgoda na eksport do Stanów Zjednoczonych rakiet PAC-3 będzie czystą formalnością.

Reklama
„Z zadowoleniem przyjmujemy dzisiejsze oświadczenie rządu Japonii, że przekaże Stanom Zjednoczonym rakiety przechwytujące Patriot w celu uzupełnienia amerykańskich zapasów”
Oświadczenie Białego Domu z dnia 22 grudnia 2023 roku
Reklama

Jest symboliczne, że państwo, które wcześniej faktycznie doprowadziło do wprowadzenia takich ograniczeń (po pokonaniu Japonii w 1945 roku), teraz jako pierwsze skorzysta z ich zniesienia. Jednak nie chodzi jedynie o sprawy historyczne, ale przede wszystkim o biznes i politykę. Japonia ma bowiem bardzo dużo nowoczesnych rozwiązań wojskowych, które mogły by bez problemu znaleźć zagranicznych nabywców. Tymczasem cały przemysł obronny tego kraju, którego jedynym klientem jest japońska armia, ma roczne dochody szacowane jedynie na około 3 biliony jenów (20 miliardów dolarów).

Z kolei Stany Zjednoczone chcąc kontynuować militarne wspieranie Ukrainy musiały znaleźć źródła szybkiego uzupełniania zmniejszających się w ten sposób, własnych zapasów uzbrojenia. Amerykanie w pewien sposób zostali zaskoczeni szybkością z jaką Ukraińcy zużywają przekazaną im amunicję dla baterii przeciwlotniczych Patriot. Zdali sobie przy tym sprawę, że takie rakiety jak PAC-3 nie tylko skutecznie bronią ukraińskiego nieba przed rakietami, ale również bardzo mocno uszczuplają rosyjskie lotnictwo niszcząc jego najnowsze samoloty i śmigłowce. A to odsuwa w czasie moment, w którym Rosjanie odzyskają siły do zaatakowania np. krajów NATO.

Czytaj też

Chcąc jednak kontynuować dostawy do Ukrainy rakiet dla systemu Patriot, trzeba było zadbać o uzupełnienie własnych magazynów wojskowych. Dlatego rząd Stanów Zjednoczonych zwrócił się do Japonii o wydanie zgody na sprzedać pocisków PAC-3, produkowanych tam zresztą na licencji amerykańskiego koncernu Lockheed Martin. Ostatecznie japoński rząd zgodził się na złagodzenie istniejących w tym kraju zakazów, jednak pod pewnymi ograniczeniami.

Po pierwsze bez zgody Japonii nie można eksportować rakiet PAC-3 do państw trzecich. Pozostawiono również zakaz dostaw uzbrojenia do krajów, które są zaangażowane w konflikt zbrojny. Japończycy zabezpieczają się w ten sposób, by rosyjskie samoloty nie były zwalczane japońskim uzbrojeniem. Nie zmienia to faktu, że ich pociski pozwolą, by robiły to amerykańskie rakiety.

Dla Japonii będzie to pierwszy przypadek eksportu gotowego uzbrojenia „zabijającego” poza swoje granice i przełamanie kolejnej bariery na drodze do całkowitego zlikwidowania obowiązujących przepisów. (wcześniej Japonia zezwoliła na eksport sprzętu wojskowego zwiększającego świadomość sytuacyjną bądź mogącego służyć do akcji humanitarnych. Stąd jej firmy zaczęły oferować m.in. śmigłowce, samoloty transportowe C-2 czy samoloty patrolowe morskie P-1 - przyp. red.) Pierwszy krok w tym kierunku nastąpił w 2020 roku, gdy Japończycy sprzedali na Filipiny cztery radary kontroli przestrzeni powietrznej (trzy radary stacjonarne AESA FPS-3ME oraz jeden mobilny radar AESA TPS-P14ME).

Czytaj też

Japończycy sprzedawali również do Stanów Zjednoczonych komponenty systemów wojskowych, wyprodukowanych na licencji firm amerykańskich. Wśród nich były układy naprowadzania dla rakiet PAC-2 oraz części składowe silników samolotów wielozadaniowych F-15.

Teraz Japonia będzie już mogła eksportować całe systemy uzbrojenia wyprodukowane u siebie na podstawie licencji zagranicznej firmy do kraju, który wydał tą licencję.

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. Buczacza

    I bardzo dobrze przekazywać i wzmacniać. W końcu wszyscy wiemy że czym więcej ubitych onuc tym większe bezpieczeństwo Polski i Polaków.

  2. Książę niosący na plecach białego konia

    Najbardziej godnym zaufania obcym krajem w Azji jest Japonia. Nawet 100 lat temu król Korei uklęknął przed Rosją i błagał o obronę swojego kraju. Rosja dostarczyła Korei Północnej ogromne ilości broni, co rozpoczęło wojnę domową i zniszczyło koreańskie lotnictwo, ale Korea Południowa nadal ufa Rosji. 70% Koreańczyków z południa ma uczucia rosyjskie. Broń japońska jest bardziej niezawodna w defensywie i ataku niż broń koreańska. Japonia jest krajem tradycyjnie antyrosyjskim.

    1. bezreklam

      Japinia w Azi jest najbardzien znienawdznym krajem. A Najbardzie chyba w Koreii POludniwej.

    2. Davien3

      @bezreklam najbardziej znienawidzona w Azji jest Rosja a juz zwłaszcza w Korei Płd

  3. ALBERTk

    Nawet taki bogaty kraj Japonia sprzedaje a my dawaliśmy wszystko za friko.

    1. karmazynowybaron

      To jest oczywiście bzdura, duża część przekazanego przez Polskę sprzętu została opłacona przez UE i USA. Część w formie rekompensat, a część po prostu umowy sprzedaży (Kraby, Rosomaki).