Reklama

„Grałem Stirlitza”. Rosyjski żołnierz został szpiegiem Ukrainy

Parada wojskowa w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa.
Zeszłoroczna parada wojskowa w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa.
Autor. Минобороны России (Vadim Savitsky)/Wikimedia Commons/CC4.0

Chciał zostać żołnierzem Legionu Wolnej Rosji, ale był sierżantem sił inwazyjnych współpracującym z ukraińskim wywiadem. Przekazywał Ukraińcom informacje o sytuacji po drugiej stronie Dniepru.

Serwis „Verstka” dotarł do Dmitrija, który był współpracownikiem ukraińskiego wywiadu w szeregach rosyjskich oddziałów. Jego historia brzmi jak scenariusz thrillera szpiegowskiego, aczkolwiek bez happy endu, ponieważ bohater reportażu jest spalony po obu stronach barykady.

Dmitrij był wziętym prawnikiem, prowadzącym wielkomiejskie życie w Moskwie, wraz z żoną i dwójką małych dzieci. Był zwolennikiem Aleksieja Nawalnego, którego wspierał na manifestacjach. W sierpniu 2022 r. uznał, że chce walczyć po stronie Ukrainy, ponieważ nie mógł bezczynnie patrzeć na agresję Rosji, której się sprzeciwiał. Rodaków popierających inwazję nazywa „kretynami”. Udając turystę dotarł do Białorusi, a następnie przekroczył nielegalnie granicę z Ukrainą, gdzie został złapany przez ukraińską Straż Graniczną. Przekazano go Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, która Dmitrija „przesłuchiwała na wariografie”, ale odesłała go z powrotem na drugą stronę granicy. Z historii opowiedzianej „Verstce” wynika, iż nie był on traktowany jako osoba wiarygodna.

    Nad Dnieprem

    Pozostał w kontakcie z ukraińskim wywiadem, któremu przekazywał informacje o nastrojach panujących w Moskwie. Następnie Dmitrij podpisał kontrakt z rosyjskim resortem obrony, pytając niejako o zgodę osobę z SBU, z którą się kontaktował. W rozmowie z „Verstką” uzasadnił to tym, że bez doświadczenia bojowego go nie chcieli na Ukrainie. Został przerzucony na trzytygodniowy poligon na Krymie i wysłany pod Krynki, o które będą toczyć się intensywne walki, celem zdobycia przez Ukraińców przyczółku po drugiej stronie Dniepru. Jak sam twierdzi przekazywał: „schematy lokalizacji stanowisk dowodzenia, liczbę osób, broni (…) zdjęcia, cele, kto, kiedy, w czym i w jakiej ilości”.

      O swoich żołnierzach pisał: „motłoch, kompletnie pijani, podstarzali faceci”. Walki o Krynki jednak nazywa „piekłem”. Rosjanie po drugiej stronie Dniepru mieli duże straty. „Z 96 osób w szeregach pozostało 20” – twierdził. Dmitrij w imieniu swoich żołnierzy chodził do sklepu na tyłach, gdzie kupował m.in. karty SIM do telefonów. Z drugą stroną Dniepru kontaktował się także za pomocą chińskiej krótkofalówki. Wyciekiem danych zaczął interesować się rosyjski kontrwywiad. Dmitrij twierdził, że nic u niego nie znaleźli. Został awansowany, otrzymał urlop. Wrócił z Rosji na ten sam odcinek frontu, gdzie w jednym z domów mieszkalnych przy Dnieprze postawił panele słoneczne i zainstalował router Wi-Fi. Tworzona przez niego „baza szpiegowska” została jednak zaatakowana przez ukraińskie drony, a on sam został ranny. Wyjechał do Armenii, skąd chciał z powrotem zaciągnąć się do Legionu Wolnej Rosji. W Kijowie mu na to nie zezwolono, w Erywaniu dowiedział się, że jest w Rosji poszukiwany z paragrafu „nieautoryzowane opuszczenie jednostki”. „Byłem już zmęczony graniem Stirlitza” – stwierdził.

      Reklama
      WIDEO: Najnowsze Abramsy w Biedrusku
      Reklama

      Komentarze (6)

      1. Tani2

        Warto napisać o jeszcze jednym jeńców najemniku z USA. 72 letni najemnik złapany przez ruskich czesze miśki. Departament Stanu USA poprosił o jego zwolnienie na kogo go wymienią? Rozmowy trwają.

      2. Tani2

        Niedawno w Abu-Dabi doszło do wymiany pomiędzy spec służbami USA i Rosji ,Amerykanie dostali swoją obywatelkę i rosji co przekazywała pieniądze na wsu w zamian wydali niemco ruska co przemycał mikroelektronikę za 225 tysięcy dolców. Kobitka dostała 12 lat za niewinność a faceta aresztowano na Cyprze za niewinność. Dzisiaj obydwoje są niewinni.

        1. Tani2

          Dała 57 Dolców i dostała 12lat kolonii karnej ja wtedy pisałem że ją wymieniął. I w sumie dobrze się skończyło.

      3. user_1050711

        Ja poznałem Pontyjskiego Greka, którego Ukraińcy też nie wzięli. Wychowywał się w Charkowie, repatriacja do Grecji, służba wojskowa, świetnie płatna praca na wyspie, żona, dziecko... i wtedy wybuchła wojna. Charków był zagrożony, on natychmiast pojechał na Ukrainę walczyć i... nie został nigdzie przyjęty. "Jesteś obcym obywatelem, nie chcemy cię, mamy dość własnych ochotników". Ewentualnie zgłoś się do "Azova" tylko oni mogą cię przyjąć.. - Ale Azov też miał wątpliwości. "Mamy dość chętnych z Ukrainy. Może wezwiemy cię, ale tylko jeśli będzie już bardzo źle". Powracając z Ukrainy gościli chwilę u nas (znały się nasze żony). Był bardzo rozczarowany. Rozumiem go całkowicie - sam jestem Grekiem Pontyjskim i co rusz to napotykałem w Polsce (i dalej napotykam, teraz w internecie) jakichś [....] nie mających zielonego pojęcia o patriotyzmie, mylących tę postawę z kibolstwem piłkarskim, ale uwazających się co najmniej za sędziów - rzeczoznawców.

      4. Tani2

        Baju baju baj-forsa forsa i forsa. Aha i dotyczy to obydwóch stron. Pod Pokrowskiem walczy Batalion ukr jeńców wojennych co podpisali kontrakt z ruskim MON. A ciekawa była sprawa ruskiego pilota co atakował ukr miasto a dokładnie lotnisko ,zestrzeliła go opl i zginął. W bloku koło jego celu mieszkali jego rodzice. To taka wojna

        1. X

          No tak... "byłeś, wiesz" )

        2. DanielZakupowy

          Tani2 "W bloku koło jego celu mieszkali jego rodzice. To taka wojna" Potwierdzam, ja byłem tym blokiem ;)

        3. Tani2

          Syrski to dzisiaj powiedział Putin lepiej płaci ,na dzień dobry 20-40 tyś dolców i 2,5 tyś miesięcznie on nie ma tyle kasy. Tak że rocznie ma120-140tyś nowych Forsa forsa. Bo krowa się pyskiem doi czyli sianem.

      5. Buczacza

        W każdym bądź razie. Na ub piątek 830.. 13,42 =1. A od stycznia w sprzęcie ponad 20 mln $... Według obliczeń ukraińskich.

      6. Przyszłość

        Drugi Kuklinski - co uwierzl amerkanom i podawal cele wlasnego narodu do ataku nukearnego .Super.

      Reklama